IX Ka 624/23 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Toruniu z 2024-02-02

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

IX Ka 624/23

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

1

CZĘŚĆ WSTĘPNA

1.1.  Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

wyrok Sądu Rejonowego w T. z dnia 6 lipca 2023 r. w sprawie (...)

1.2.  Podmiot wnoszący apelację

☒ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☐ obrońca

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

1.3.  Granice zaskarżenia

1.1.1.  Kierunek i zakres zaskarżenia

☐ na korzyść

☒ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.1.2.  Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4.  Wnioski

uchylenie

zmiana

Ustalenie faktów w związku z dowodami
przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

1.5.  Ustalenie faktów

1.1.3.  Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.1.1.

J. K.

niekaralność oskarżonego

aktualna karta karna

127

1.1.4.  Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.2.1.

1.6.  Ocena dowodów

1.1.5.  Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

2.1.1.1

aktualna karta karna

wystawiona przez uprawniony podmiot

1.1.6.  Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzut

3.1.

- zarzuty dotyczące rozstrzygnięcia o odpowiedzialności oskarżonego za dopuszczenie się czynu z pkt 1 i 2 aktu oskarżenia

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Skarżący nie miał racji twierdząc, że sąd meriti błędnie uznał, że w świetle ustalonych przez sąd meriti i niekwestionowanych w istocie przez strony okoliczności, w jakich doszło do przejęcia przez oskarżonego ruchomości należących do pokrzywdzonego oraz jego żony, które znajdowały się w garażu, który pokrzywdzony wynajmował od oskarżonego, brak było podstaw do przypisania oskarżonemu dopuszczenia się zarzucanego mu przestępstwa z art. 279 § 1 kk.

Nie bez racji zauważył skarżący, że istota określonego w art. 461 kc prawa zatrzymania, na działanie w ramach którego przez oskarżonego powołał się sąd meriti przyjmując, że zachowanie jego nie wypełniło znamion przestępstwa z art. 279 § 1 kk, wyraża się w utrzymaniu się przez retencjonistę w posiadaniu rzeczy, która znajduje się już w jego dyspozycji zgodnie z prawem.

Z punktu widzenia odpowiedzialności oskarżonego za mające charakter umyślny przestępstwo z art. 279 § 1 kk istotnym było jednak nie tyle to, czy działanie oskarżonego trafnie określone zostało jako podjęte w ramach tzw. samopomocy przejawiającej się w skorzystaniu z prawa zatrzymania – na czym skupił się skarżący, lecz to, czy okoliczności, w jakich działał oskarżony - wskazujące na to, że podejmując zachowanie, polegające na wejściu do garażu i usunięciu stamtąd rzeczy należących do pokrzywdzonego oraz jego żony, a następnie braku przekazania ich pokrzywdzonemu i ich zatrzymaniu, przekonany był on, że nie narusza prawa z uwagi na to, że intencją jego było nie przywłaszczenie tychże przedmiotów, ale wywarcie na pokrzywdzonego wpływu, aby spełnił swoje zobowiązania wobec niego, od realizacji których się uchylał - pozwalały na przyjęcie, że zachowanie oskarżonego wypełniło wszystkie znamiona przestępstwa kradzieży z włamaniem, do których należy nie tylko przełamanie zabezpieczeń, dokonanie zaboru mienia, ale i działanie w celu przywłaszczenia.

W ocenie sądu odwoławczego w realiach sprawy nie było możliwe sformułowanie takiego wniosku. Konstatację sądu meriti, że z uwagi na okoliczności, w jakich miało miejsce zachowanie oskarżonego, brak było podstaw do przyjęcia, że traktować należało je jako przestępstwo przeciwko mieniu, do której sprowadzały się w istocie wywody sądu meriti o tym, że działanie oskarżonego wpisywało się w rozliczenia między stronami i podjęte było w zgoła innym celu niż przywłaszczenie ruchomości, ocenić należało jako trafną. Prawnokarna ocena zachowania oskarżonego wyrażona w zaskarżonym wyroku zasługiwała na pełną aprobatę.

Bezspornym było, że oskarżony wszedł w posiadanie ruchomości pokrzywdzonego oraz jego żony opisanych w zarzucie aktu oskarżenia po wejściu do należącego do siebie garażu, który wcześniej wynajął od niego pokrzywdzony i korzystając z klucza zamknął, aby uniemożliwić dostęp do niego osobom niepowołanym. Aby znaleźć się we wnętrzu garażu oskarżony nie był wprawdzie zmuszony do niszczenia w jakiś szczególny sposób zabezpieczeń broniących dostępu do tegoż pomieszczenia, gdyż jako jego właścicielowi doskonale wiadomo mu było, że pociągnięcie w odpowiedni sposób za drzwi umożliwi dostanie się do jego wnętrza bez posługiwania się kluczem w celu otwarcia zamkniętego zamka, który stanowił zabezpieczenie mające uniemożliwić osobom niepowołanym wstęp do garażu, jednakże nie ulegało wątpliwości, że oskarżony wszedł w posiadanie umieszczonych w garażu ruchomości będących dla niego rzeczą cudzą w rozumieniu art. 279 § 1 kk wbrew woli pokrzywdzonego, a następnie samowolnie nimi rozporządzając - zamiast zwrócić je pokrzywdzonemu - zatrzymał je w wybranym przez siebie miejscu.

Prawidłowa analiza okoliczności, w jakich doszło do usunięcia ruchomości z garażu i ich zatrzymania - chociaż nie ulegało wątpliwości, że oskarżony zadysponował nimi samowolnie z wyłączeniem pokrzywdzonego - nie dawała podstaw do przyjęcia, że dopuścił się on znamiennego umyślnością przestępstwa z art. 279 § 1 kk. Gdy oceniać rzecz rozsądnie, z uwzględnieniem wskazań logiki i doświadczenia życiowego, nie sposób było uznać, że działał on z zamiarem ich przywłaszczenia.

Zauważyć przede wszystkim należało, że do usunięcia ruchomości z garażu, a następnie zatrzymania, które polegało na tym, że oskarżony umieścił je na przechowanie u swojego krewnego, doszło w sytuacji, gdy zwodzony przez pokrzywdzonego, który obiecywał mu zarówno spłatę udzielonej pożyczki, jak i uiszczanie opłat za najem garażu, jednakże nie dokonywał płatności, ani nie podejmował czynności w celu odpracowania długu, choć strony wcześniej ustaliły, że pokrzywdzony w ten sposób będzie realizować swoje zobowiązania wobec oskarżonego gdy nie będzie dysponował gotówką, oskarżony postanowił zakończyć negocjacje z pokrzywdzonym i formalnie wezwał go do zwrotu pożyczki powodując tym samym, że stała się wymagalna oraz wypowiedział ustną umowę najmu garażu wyznaczając termin jego opróżnienia. Usunięcia umieszczonych przez pokrzywdzonego w garażu ruchomości oskarżony dokonał po bezskutecznym upływie tego terminu, aby odzyskać swobodę dysponowania swoim lokalem, który pokrzywdzony zajmował bez uiszczania opłat, uniemożliwiając tym samym jemu samemu jego wykorzystanie, a na zatrzymanie ruchomości, na których odzyskaniu zależało pokrzywdzonemu zdecydował się nie dlatego, by wzbogacić się dzięki ich przejęciu dla siebie, czy spieniężeniu, tylko po to, by skłonić pokrzywdzonego - który dotychczas ewidentnie uchylał się od realizacji swoich zobowiązań finansowych, powołując się na brak środków finansowych, jednakże nie przejawiając jednocześnie zainteresowania skorzystaniem z proponowanych przez oskarżonego innych sposobów uregulowania długu - do podjęcia spłaty zadłużenia co do którego istnienia między stronami nie było sporu. Wiarygodnie brzmiały zapewnienia oskarżonego, który usunięcie ruchomości poprzedził negocjacjami z pokrzywdzonym i wyznaczeniem terminu na opróżnienie garażu, że jego zachowanie stanowiło wyraz jego desperacji wobec biernej postawy pokrzywdzonego godzącej w jego interes finansowy. Z poczynionych ustaleń wynikało wszak, że oskarżony wykazał się życzliwością wobec pokrzywdzonego, który był jego znajomym, pożyczając mu pieniądze, a także wynajmując garaż za korzystną cenę i proponując dogodne warunki spłaty należności, jednakże mimo podjęcia polubownej próby załatwienia sprawy i prowadzenia rozmów z pokrzywdzonym oraz wykazania ugodowej postawy w kwestii sposobu spłaty należności, nie zdołał odzyskać swoich pieniędzy. Pokrzywdzony uchylał się nie tylko od spłaty pożyczki i płatności za najem garażu, ale nie był skłonny mimo wcześniejszych uzgodnień do odpracowania długu, ani nie chciał opróżnić garażu. Oskarżony, któremu było wiadomo o tym, że pokrzywdzony posiadał zadłużenie także na rzecz innych podmiotów, z uwagi na brak lojalności pokrzywdzonego znalazł się w trudnej sytuacji i nie wiedząc co zrobić, aby spowodować zmianę jego postawy i nie być skazanym na czasochłonny proces dochodzenia swoich roszczeń na drodze sądowej, wszedł do garażu i usunął spod władztwa pokrzywdzonego przedmioty, które ten pozostawił w garażu mimo wypowiedzenia umowy najmu i upływu terminu na ich odebranie, a następnie umieścił je na przechowanie u swojego krewnego, licząc, że dzięki ich zatrzymaniu wywrze na nim presję, aby podjął on spłatę istniejącego zadłużenia. Takie intencje oskarżonego dobitnie potwierdzała okoliczność, że zanim usunął rzeczy pokrzywdzonego, to wyznaczył mu termin na opróżnienie garażu, a o tym, że zostały one przez niego wyniesione niezwłocznie poinformował go wskazując, że zostaną mu zwrócone, gdy tylko wywiąże się ze swoich zobowiązań finansowych, których istnienie nie było między nimi kwestionowane.

Z powyższego jednoznacznie wynikało, że oskarżony wprawdzie z wyłączeniem pokrzywdzonego zadysponował rzeczami, które umieścił on w garażu, jednak całokształt okoliczności, w jakich do tego doszło, nie pozwalał na stwierdzenie, że działał on z bezpośrednim zamiarem przywłaszczenia ich. Zamiarem jego – nawet, gdy pominąć to, że nic nie wskazywało na to, by oskarżony świadom był tego, że pokrzywdzony ustanowił rozdzielność majątkową z żoną i udostępnił jej możliwość umieszczenia w wynajętym przez siebie garażu przedmiotów wchodzących w skład jej majątku osobistego - nie było trwałe zerwanie łączności właścicieli z tymi rzeczami i włączenie ich przez to do majątku swojego, bądź innej osoby. Nie traktował ich jako własnych, tylko nie negując przysługujących pokrzywdzonemu w stosunku do nich uprawnień, usunął je z garażu, w którym pokrzywdzony je przechowywał pomimo, że nie regulował opłat za najem i posiadał wiedzę o tym, że oskarżony w związku z tym wypowiedział mu umowę najmu i przedmioty umieścił w bezpiecznym miejscu z zastrzeżeniem zwrotu pokrzywdzonemu.

W tej sytuacji, z uwagi na niewypełnienie przez jego zachowanie podmiotowych znamion przestępstwa określonego w art. 279 § 1 kk, oskarżonego należało uniewinnić od popełnienia czynu opisanego w pkt 1 i 2 aktu oskarżenia.

Wniosek

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

3.2.

- zarzuty dotyczące orzeczenia o odpowiedzialności oskarżonego za czyn z pkt 3 aktu oskarżenia

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Nie można było również zgodzić się z prokuratorem, że dowolne w świetle zgromadzonych dowodów było przyjęcie, że brak było podstaw do uznania oskarżonego za winnego dopuszczenia się przestępstwa z art. 190 § 1 kk w związku ze słowami, jakie wypowiedział on w trakcie rozmowy, która odbyła się między nim a pokrzywdzonym w dniu 5 lipca 2021 r. w związku ze złożeniem przez pokrzywdzonego zawiadomienia o dopuszczeniu się przez niego przestępstwa.

Z pisemnych motywów orzeczenia wynikało, że u podstaw rozstrzygnięcia w tym zakresie legło stwierdzenie, że odtworzone na podstawie zgromadzonych dowodów zachowanie oskarżonego nie mogło w ogóle zostać uznane za wyrażające groźbę, a poza tym niemożliwe było przyjęcie, że wywołało ono skutek w postaci wzbudzenia u pokrzywdzonego uzasadnionej obawy spełnienia groźby.

Stanowisko to w pełni należało zaaprobować. Skarżący nie wykazał, by przeprowadzona przez sąd meriti analiza wykazywała w tym zakresie błędy logiczne albo pozostawała w sprzeczności ze wskazaniami wiedzy, bądź doświadczenia życiowego, a jego argumentacja miała charakter polemiki z rozumowaniem sądu i jako taka nie mogła okazać się skuteczna.

Pokrzywdzony faktycznie wskazał wprawdzie, że odebrał stwierdzenie przez oskarżonego, że porozmawia z B. P., aby ten „podociskał” go, jako groźbę, a groźba ta wzbudziła w nim obawę spełnienia, jednakże gdy oceniać te twierdzenia z uwzględnieniem całokształtu okoliczności sprawy słuszne było stwierdzenie sądu, że nie można było dać im wiary. Okoliczności te, oceniane rozsądnie, z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, rzeczywiście nie pozwalały bowiem na przyjęcie, że pokrzywdzony mówił prawdę wskazując, że poczuł się zagrożony.

To, że z zeznań zarówno jego, jak i jego żony wynikało, że uważał on B. P. za uczciwego przedsiębiorcę, którego nie trzeba się było obawiać - wbrew temu, co wynikało z apelacji - słusznie zostało przez sąd meriti ocenione jako okoliczność podważająca twierdzenia pokrzywdzonego. Skoro – jak trafnie zauważył sam skarżący - dla bytu przestępstwa z art. 190 § 1 kk znaczenie ma nie to, czy rzeczywiście istniało niebezpieczeństwo realizacji groźby, lecz to, czy ofiara rzeczywiście obawiała się tego, że zgodnie z zapowiedzią sprawcy może doznać krzywdy, jasnym było, że wiedząc dobrze, że B. P. nie zajmuje się windykacją nieściągalnych długów, tylko prowadzi normalną działalność gospodarczą i nie ma możliwości podjęcia żadnych bezprawnych działań w celu doprowadzenia do realizacji długów przez pokrzywdzonego - czego najpełniej dowodziła okoliczność, że sam był jego wierzycielem a prowadzona przez niego na drodze sądowej egzekucja była bezskuteczna, pokrzywdzony nie miał podstaw, by odebrać zapowiedź nawiązania przez oskarżonego kontaktu z B. P. jako groźbę podjęcia jakichś bezprawnych działań, której realizacji mógł się obawiać, a jego deklaracja, że tak było, obliczona była jedynie na osiągnięcie korzystnego skutku w ramach wszczętego przeciwko oskarżonemu postępowania. Skoro B. P. cieszył się dobrą opinią i uznaniem pokrzywdzonego, jasnym było, że mimo, iż oskarżony mówił o tym, że zwróci się do niego o to, by „docisnął” on pokrzywdzonego, pokrzywdzony nie miał żadnych podstaw, by powziąć przypuszczenie, że może jego lub osoby bliskie w związku z tym spotkać jakieś bezprawie za jego sprawą. W tej sytuacji nie sposób było zaś podważyć twierdzeń oskarżonego, że wspominając o B. P. nie zapowiadał podjęcia samodzielnie, czy za pośrednictwem kogokolwiek innego, bezprawnych prowadzących do wypełnienia znamion przestępstwa działań na szkodę pokrzywdzonego, tylko dał upust swojemu rozgoryczeniu postawą pokrzywdzonego, który pożyczył od niego pieniądze i mimo, że szedł mu on na rękę w kwestii spłaty zadłużenia, nie podjął płatności, zwodził go, a w reakcji na usunięcie z garażu, którego najmu nie opłacał, jego rzeczy, złożył zawiadomienie o dopuszczeniu się przestępstwa przez oskarżonego powodując dalsze kłopoty dla niego. Wskazując, że rozmówi się z innym dłużnikiem pokrzywdzonego, aby ten również podjął intensywne działania w celu dochodzenia zwrotu swoich należności, oskarżony czytelnie dał wyraz co prawda swojemu negatywnemu nastawieniu do osoby pokrzywdzonego, czego dobitnym wyrazem było stwierdzenie, że w istocie zrobi wszystko, by miał on od górkę, jednakże było to za mało, aby przyjąć, że mieliśmy do czynienia z groźbą popełnienia przestępstwa na szkodę pokrzywdzonego, a tym bardziej z groźbą, która wywołała u pokrzywdzonego uzasadnioną - w sensie obiektywnym - obawę spełnienia. Stwierdzenie pokrzywdzonego, że zapowiedź uruchomienia wszystkiego, aby mu zaszkodzić, czego przykładem miała być rozmowa z jednym z wierzycieli pokrzywdzonego, aby nie wykazywał się wobec niego pobłażliwością tylko go „docisnął”, odebrał on jako groźbę w rozumieniu art. 190 § 1 kk jawiło się w tych okolicznościach jako jawna nadinterpretacja słów oskarżonego i próba pogrążenia go na siłę. Mógł się on wprawdzie po rozmowie z zagniewanym oskarżonym obawiać, że oskarżony podejmie działania, których skutkiem będzie to, że spotkają go nieprzyjemne sytuacje, jednakże nie miał on obiektywnie rzecz biorąc uzasadnionych podstaw, by przypuszczać, że realnym było, że dojdzie w związku z tym do jakichś przestępstw na jego szkodę lub na szkodę osób mu najbliższych. Nic nie wskazywało na to, że oskarżony, wobec którego pokrzywdzony okazał się nielojalny, nie zamierza w tym celu skorzystać z legalnych, prawnie dostępnych metod uprzykrzenia życia pokrzywdzonemu, z jakich - jak wynikało z rozmowy - korzystał już wcześniej, takich jak na przykład przekazanie stawiających pokrzywdzonego w złym świetle informacji, które ukrywał, znajomym.

Kompletnie chybiony był natomiast zarzut braku rozważenia przez sąd merit w tym kontekście możliwości zakwalifikowania zachowania oskarżonego z dnia 5 lipca 2021 r. z art. 245 kk.

Odpowiedzialności na podstawie wyżej wymienionego przepisu podlega ten, kto używa przemocy lub groźby bezprawnej w celu wywarcia wpływu na świadka. Groźbą bezprawną jest zaś faktycznie zarówno groźba, o której mowa w art. 190 § 1 kk , jak i groźba spowodowania postępowania karnego lub innego postępowania, w którym może zostać nałożona administracyjna kara pieniężna, jak również rozgłoszenia wiadomości uwłaczającej czci zagrożonego lub jego osoby najbliższej, jednakże nie stanowi groźby zapowiedź spowodowania postępowania karnego lub innego postępowania, w którym może zostać nałożona administracyjna kara pieniężna, jeżeli ma ona jedynie na celu ochronę prawa naruszonego przestępstwem lub zachowaniem zagrożonym administracyjną karą pieniężną.

Rzecz jednak w tym, że zgromadzone dowody nie dawały podstaw nie tylko do przyjęcia – jak już była o tym wcześniej mowa - że oskarżony wyartykułował pod adresem pokrzywdzonego jakąkolwiek dającą się skonkretyzować groźbę, ale że rozmawiając z nim działał on z bezpośrednim kierunkowym zamiarem godzenia w prawidłowy przebieg postępowania, a w szczególności miał na celu bezprawne wywarcie wpływu na czynności pokrzywdzonego jako świadka w skierowanej przeciwko niemu sprawie karnej.

Z treści nagrania przeprowadzonej przez oskarżonego z pokrzywdzonym rozmowy wyraźnie wynikało, że oskarżony próbował w istocie przekonać pokrzywdzonego do tego, aby ten rozważył, czy dobrze robi składając zawiadomienie o dopuszczeniu się przez niego przestępstwa, skoro doskonale było mu wiadomo, że do zatrzymania przez oskarżonego rzeczy z garażu doszło wskutek jego własnego zachowania – tego, że nie spłacał długu i wbrew wcześniejszym ustaleniom nie podjął pracy w celu odpracowania go i zignorował oświadczenie o wypowiedzeniu umowy najmu, a intencją oskarżonego nie było wcale przywłaszczenie tych ruchomości i wszystkie rzeczy ostatecznie wróciły do pokrzywdzonego, tylko intencją było wywarcie na niego presji, aby oddał niesporny między nimi dług. Oskarżony apelował na różne sposoby do poczucia przyzwoitości pokrzywdzonego, który najpierw zachował się wobec niego nieuczciwie, a następnie ewidentnie instrumentalnie zaangażował w sprawę organy ściągania, składając zawiadomienie o przestępstwie i spowodował w ten sposób dodatkowe kłopoty dla J. K.. Stwierdzenie, że zadzwoni on do B. P., aby ten go „podociskał” i zapowiedź, że uruchomi wszystko, by mu zaszkodzić, padło w reakcji na bezkrytyczną wobec całej sytuacji postawę prezentowaną przez pokrzywdzonego i było wyrazem bezsilności oskarżonego. Powyższe prowadziło do wniosku, że zamiarem oskarżonego nie było bynajmniej godzenie w funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, tylko dogadanie się z pokrzywdzonym, aby obaj uniknęli niepotrzebnego prowadzenia sprawy karnej czy cywilnej.

Wniosek

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

4.1.

Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności

ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

1.7.  Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

5.1.1.

Przedmiot utrzymania w mocy

- rozstrzygnięcie o odpowiedzialności oskarżonego za popełnienie zarzucanych mu czynów

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy

Na uwzględnienie nie zasługiwały zarzuty prokuratora zmierzające do wykazania, że sąd meriti niesłusznie uznał, że objęte aktem oskarżenia zachowania oskarżonego nie wypełniały znamion zarzucanych mu przestępstw.

Sąd odwoławczy nie dopatrzył się w zaskarżonym orzeczeniu żadnych uchybień mogących stanowić bezwzględne przyczyny odwoławcze, będących podstawą do uchylenia wyroku z urzędu, dlatego też - jako słuszny - został on utrzymany w mocy.

1.8.  Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

5.2.1.

Przedmiot i zakres zmiany

Zwięźle o powodach zmiany

1.9.  Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

1.1.7.  Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

5.3.1.1.1.

art. 439 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.1.2.1.

Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.1.3.1.

Konieczność umorzenia postępowania

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia

5.3.1.4.1.

art. 454 § 1 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

1.1.8.  Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

1.10.  Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

II

Kosztami procesu za postępowanie odwoławcze - stosownie do art 636 kpk - obciążono Skarb Państwa.

PODPIS

1.1.3. Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

1

Podmiot wnoszący apelację

- Prokurator Rejonowy (...),

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

- wyrok Sądu Rejonowego w T. z dnia 6 lipca 2023 r. w sprawie o sygn. akt (...),

1.1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☐ na korzyść

☒ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.1.4. Wnioski

uchylenie

Zmiana

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Maćkiewicz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Toruniu
Osoba, która wytworzyła informację:  Andrzej Walenta
Data wytworzenia informacji: