IX Ka 606/23 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Toruniu z 2024-01-26

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

IX Ka 606/23

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

2

CZĘŚĆ WSTĘPNA

1.1.  Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

Wyrok Sądu Rejonowego w T. z dnia 3 lipca 2023 r., sygn. akt (...)

1.2.  Podmiot wnoszący apelację

☒ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☒ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☒ obrońca

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

1.3.  Granice zaskarżenia

1.1.1.  Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☒ na niekorzyść

☒ w całości

☒ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.1.2.  Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4.  Wnioski

uchylenie

zmiana

Ustalenie faktów w związku z dowodami
przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

1.5.  Ustalenie faktów

1.1.3.  Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.1.1.

Ł. B.

niekaralność oskarżonego

karta karna

146

2.1.1.2.

Ł. B.

pozytywna opinia Ł. B. jako funkcjonariusza Policji

opinia

149

1.1.4.  Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.2.1.

1.6.  Ocena dowodów

1.1.5.  Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

2.1.1.1

karta karna

dokument wystawiony przez uprawniony podmiot.

1.1.6.  Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

2.1.1.2.

opinia

- autentyczność dokumentu nie budziła zastrzeżeń Sądu Okręgowego. Stwierdzić jednak trzeba, iż wskazane w nim okoliczności pozostają irrelewantne dla rozstrzygnięcia przedmiotu niniejszego procesu. To, że Ł. B. jest funkcjonariuszem pozytywnie ocenianym przez przełożonych nie niweczy wyników przeprowadzonego postępowania dowodowego, które pozwoliło stwierdzić ponad wszelką wątpliwość, iż dopuścił się on zarzuconego mu czynu zabronionego.

STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzut

3.1.

- apelacja prokuratora -

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na jego treść, a polegający na bezpodstawnym przyjęciu, że Ł. B. popełnił zarzucany mu czyn z art. 231 § 1 kk w zb. z art. 157 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk, podczas gdy należyta ocena materiału dowodowego prowadzi do wniosków przeciwnych.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Apelacja prokuratora okazała się niezasadna.

Oskarżyciel publiczny wyraził swą dezaprobatę wobec tego, iż Sąd Rejonowy w zakresie ustaleń faktycznych oparł się przede wszystkim na zeznaniach D. A. - pokrzywdzonego oraz G. J. – bezpośredniego świadka zdarzenia, a także P. C., J. R., M. S., M. M., M. K. (1) i J. S. oraz na opiniach sądowo – lekarskich, natomiast za niewiarygodne w całości lub w części uznał wyjaśnienia oskarżonego Ł. B., a także zeznania F. G., A. F. i G. G..

Już w tym miejscu dostrzec należy, iż Sąd Rejonowy ustalenia stanu faktycznego sprawy oparł zasadniczo na osobowych źródłach dowodowych, które były spójne i wraz z obiektywnym materiałem dowodowym między innymi w postaci opinii sądowo – lekarskich utworzyły nierozerwalny łańcuch poszlak, który pozwolił stwierdzić, że Ł. B. dopuścił się zarzuconego mu czynu.

Antycypując dalszą część rozważań wskazać należy, iż w apelacji prokurator dążył do podważenia dokonanej przez sąd I instancji oceny zgromadzonego materiału dowodowego, lecz przywołane przez niego względy nie podważyły logicznych wniosków wyprowadzonych przez organ meriti w zakresie sprawstwa oskarżonego.

Rzeczywiście relacje pokrzywdzonego D. A. przesłuchiwanego kilkukrotnie w toku postępowania pozostają w opozycji do wyjaśnień Ł. B.. Oskarżony kwestionował przedstawiany przez pokrzywdzonego przebieg zdarzenia w trakcie którego według relacji D. A., Ł. B. użył środków przymusu bezpośredniego które doprowadziły do powstania u pokrzywdzonego opisanych w tezie oskarżenia obrażeń. Jego relacje zostały ocenione przy uwzględnieniu wymowy całokształtu materiału dowodowego sprawy, którego lektura w toku kontroli instancyjnej doprowadziła Sąd Okręgowy do wniosku, iż prawidłowo sąd I instancji za wiarygodne uznał zeznania D. A., natomiast nie przyjął za wiarygodną linię obrony Ł. B.. Jeżeli chodzi o przyczynę użycia środków przymusu bezpośredniego wobec pokrzywdzonego to relacje pokrzywdzonego oraz oskarżonego były odmienne, jednakże tu kategorycznie wskazać trzeba, że kluczową kwestią nie jest sam fakt użycia środków przymusu bezpośredniego przez funkcjonariusza Policji, ale użycie ich w sposób nieadekwatnie intensywny w stosunku do tego jaką postawę prezentował D. A.. Wskazać wszak należy, iż użycie tych środków doprowadziło do powstania dolegliwych obrażeń i to w obrębie tak newralgicznej części ciała jaką jest głowa.

Skarżący forsował podawane przez oskarżonego twierdzenia, iż interwencja została podjęta w związku ze spożywaniem przez D. A. i P. C. alkoholu w miejscu publicznym - na przystanku autobusowym, a obaj wymienieni mieli zachowywać się lekceważąco w stosunku do policjantów, a kiedy F. G. zdecydował o założeniu kajdanek P. C., D. A. miał próbować uderzyć Ł. B. stąd użyte wobec niego środki obezwładniające i zatrzymanie. Przede wszystkim zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w żadnym razie nie potwierdził, by pokrzywdzony D. A. w inkryminowanym czasie pozostawał pod wpływem alkoholu. Z wiarygodnych relacji pokrzywdzonego oraz towarzyszącego mu P. C. wynika, iż na przystanku autobusowym nie spożywali oni alkoholu. Na miejscu zdarzenia nie znaleziono żadnych otwartych opakowań po napojach alkoholowych, a jedynie 5 nieotwartych butelek Whiskey, które P. C. dostał wcześniej od znajomego. Dodając do tego okoliczność, iż D. A. nie został przebadany przez doświadczonych policjantów na zawartość alkoholu wskazać należy, iż brak jest dowodów które niweczyłyby wiarygodność relacji pokrzywdzonego oraz świadków wskazujących na to, że był on trzeźwy. W tej sytuacji pozostające w opozycji zeznania funkcjonariuszy nie były wiarygodne. Sąd Rejonowy trafnie stwierdził, że wobec prezentowanej przez oskarżonego linii obrony nielogiczne jest to, że odstąpili oni od przeprowadzenia badania trzeźwości, zwłaszcza, że następczo zostało względem D. A. skierowane oskarżenie dla którego istotną okolicznością było to, czy pozostawał on pod wpływem alkoholu.

Sugestia skarżącego, iż relacje D. A. mimo upływu czasu były szczegółowe, wręcz bogatsze o szczegóły, jawi się jako nieuprawniona. Kategorycznie stwierdzić należy, że co do kluczowych okoliczności zdarzenia zeznania świadka były rzeczowe, spójne, konsekwentne i logiczne. To, że świadek wskazywał na swoje oszołomienie i utratę zdolności widzenia po użyciu gazu wobec niego, wobec doświadczenia procesowego i zasad wiedzy nie rodzi najmniejszych wątpliwości. Jeżeli zaś chodzi o możliwość określenia przez niego w jakiej pozycji znajdował się leżąc na chodniku to relacjonował on swoje odczucia. Gdyby przyjąć, że wobec użycia względem niego gazu nie mógł mieć odczuć żadnych to jako niezasadne w ogóle jawiło się przeprowadzenie wizji lokalnych. Pokrzywdzony natomiast wskazywał swe ułożenie, tym niemniej trzeba mieć baczenie na to, że cała sytuacja działa się dynamicznie, obwarowana była silnymi emocjami i wzburzeniem, a w konsekwencji zweryfikowanie konkretnego położenia ciała pokrzywdzonego w trakcie używania przez Ł. B. środków przymusu bezpośredniego było utrudnione. Te, podnoszone przez prokuratora okoliczności nie mają jednak kluczowego charakteru, bowiem także z wyjaśnień oskarżonego wynika, że pokrzywdzony został obezwładniony i położony na ziemię. Tyle tylko, że Ł. B. stworzył linię obrony, iż pokrzywdzony dokonał samookaleczenia poprzez uderzanie głową o podłoże, a D. A. wskazywał, że był uderzany przez oskarżonego. Zebrany materiał dowodowy, w tym opinia biegłych oceniane przy uwzględnieniu zasad logicznego rozumowania oraz wskazań wiedzy pozwoliła na stwierdzenie, że przedstawiane przez pokrzywdzonego twierdzenia są prawdziwe. Skarżący dopatruje się rozbieżności w zeznaniach pokrzywdzonego, które nie mają doniosłego charakteru i nie deprecjonują waloru dowodowego słusznie przyznanego im przez sąd meriti.

Oskarżyciel zaoponował także zeznania G. J., który miał być naocznym świadkiem zdarzenia. G. J. stojąc z boku, z niedalekiej odległości obserwował przebieg interwencji podejmowanej względem pokrzywdzonego. Skarżący odnosi się do tego, że wątpliwy jest stan trzeźwości świadka w chwili zdarzenia. Z ustaleń stanu faktycznego sądu I instancji wynika, iż świadek przyznał, że w inkryminowanym czasie pozostawał pod wpływem alkoholu. Taki stan rzeczy wziął pod uwagę sąd meri, co zostało wyraźnie zaakcentowane w pisemnych motywach zaskarżonego orzeczenia. Także Sąd Rejonowy wziął pod rozwagę, że na wizję lokalną w dniu 27 maja 2021 r. G. J. stawił się nietrzeźwy i nie mógł zostać dopuszczony do udziału w niej. Sąd Rejonowy trafnie jednak odnotował, że co do zasadniczych kwestii związanych z przebiegiem zdarzenia zeznania świadka pozostawały spójne z wiarygodnymi zeznaniami pokrzywdzonego oraz korelującymi z nimi zeznaniami innych świadków, którzy chociażby fragmentarycznie widzieli zdarzenie. Owszem pozostawanie w stanie pod wpływem alkoholu ma znaczenie dla możliwości percepcji przez świadka – możliwości obserwacji zdarzenia i zapamiętania przebiegu zdarzenia, ale zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił pozytywnie zweryfikować relacje przedstawiane przez G. J.. Samo pozostawanie przez świadka pod wpływem alkoholu nie jest okolicznością a priori wyłączającą możliwość uznania jego depozycji za podstawę ustaleń stanu faktycznego sprawy. Skarżący nie wykazał, by zeznania świadka ewoluowały w zakresie okoliczności, które uznać należało za kluczowe. To, że świadek o tym zdarzeniu rozmawiał wielokrotnie zarówno z pokrzywdzonym, jak również innymi mieszkańcami miejscowości wynika z tego, że zdarzenie to miało dla mieszkańców istotne znaczenie i nieuchronną a wręcz naturalną konsekwencją jego zaistnienia było rozmawianie o nim wśród lokalnej społeczności. Prokurator podniósł, że czas przez jaki świadek miał obserwować zdarzenie był przez niego różnie podawany – w zeznaniach świadek podaje, że obserwował zdarzenie około minuty, potem że dwie minuty, a w trakcie wizji lokalnej 14 listopada 2019 r. podał, że trwało to około 20 – 30 sekund. Rozbieżności te nie mają jednak doniosłego charakteru i nie są tego kalibru by niweczyły możność uznania depozycji świadka za wiarygodne. Autor apelacji odniósł się do zeznań G. J. w kontekście położenia D. A.. Jednakże to, że w trakcie pierwszej wizji lokalnej świadek podał, że nie widział jak upadł pokrzywdzony i w jakiej pozycji leżał na ziemi, stąd nie był w stanie wskazać, w jakim miejscu znajdowała się jego głowa i kończyny, natomiast w trakcie drugiej wizji podał swoją wersję fantomu pozorującego ciało D. A., nie stanowi jednak okoliczności niweczącej wartość dowodową relacji świadka w zakresie w jakim na ich podstawie poczynił ustalenia stanu faktycznego sprawy sąd I instancji. To, że wersja pokrzywdzonego oraz G. J. różnią się w zakresie tego, jak umiejscowiona była osoba pokrzywdzonego w trakcie używania przez oskarżonego środków przymusu bezpośredniego wynika po pierwsze z odmienności perspektywy doświadczeń świadka zdarzenia i osoby w nim bezpośrednio uczestniczącej, zakresu widoczności i subiektywnych odczuć. Poza tym jak wskazano powyżej samo miejsce położenia osoby pokrzywdzonego nie ma kluczowego znaczenia, albowiem bezsporne jest to, iż został on obezwładniony i położony na ziemię.

Odnosząc się do wizji lokalnych oskarżyciel publiczny wskazał, iż w postanowieniu o umorzeniu śledztwa podkreślano, że każda z osób biorących udział w tych czynnościach wskazywała, że widzi te okoliczności, które były istotne z jej punktu widzenia. Taki stan rzeczy ma umocowanie w zasadach logiki i doświadczenia życiowego. Tu natomiast zaznaczyć trzeba, że przeprowadzone eksperymenty procesowe w trakcie postępowania przygotowawczego, w postępowaniu w ramach którego doszło do ostatecznego uniewinnienia D. A. (pierwotnie oskarżonego o czynną napaść na funkcjonariusza Policji Ł. B.) nie miały kluczowego znaczenia przy ustalaniu stanu faktycznego niniejszej sprawy. Prokurator stwierdził, że zapoznając się z filmami i zdjęciami z tych czynności nie sposób oprzeć się wrażeniu, że w rzeczywistości poszczególne sekwencje ruchów w kolejnych konfiguracjach (przy zapalonym i zgaszonym świetle) były trudno dostrzegalne z miejsca, gdzie miał to obserwować świadek G. J.. To, że były one trudno dostrzegalne nie wyklucza tegoż, iż dostrzegalne były. Poza tym po wtóre wskazać należy, że zeznania świadka korespondowały z zeznaniami pokrzywdzonego oraz innych świadków.

Prokurator wskazał, że zeznania pozostałych świadków nie miały tak istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, co te wskazane wyżej. Wskazane wyżej miały kluczowe znaczenie, ale zeznania pozostały świadków były istotne z perspektywy weryfikacji okoliczności podawanych przez pokrzywdzonego. Skarżący kwestionując ich wymowę uchyla się od stwierdzenia, iż wersja D. A. znalazła potwierdzenie zarówno w osobowym materiale dowodowym, jak również w obiektywnym materiale dowodowym. W istocie wszak twierdzenia podawane przez oskarżonego w ramach linii obrony nie korespondowały z żądnym innym materiałem dowodowym aniżeli z zeznaniami innych funkcjonariuszy Policji. A trzeba tu zaznaczyć że chociażby kwestia oświetlenia negowana przez policjantów została zweryfikowana obiektywnym materiałem dowodowym w sposób zgodny z twierdzeniami pokrzywdzonego. Akcentowanie przez oskarżyciela publicznego, że wydarzenie z udziałem stron procesu było przedmiotem rozmów lokalnej społeczności jawi się jako jedynie próba podważenia okoliczności wynikających z logicznie ocenionego materiału dowodowego. Formułowanie tezy, iż z rozmów o zdarzeniu kształtowała się wiedza świadków o nim, leży poza merytorycznym rozpoznaniem sprawy i nie przystaje do uważnej lektury akt sprawy ocenionych obiektywnie i rozsądnie.

Skarżący nietrafnie wywodził, iż błędna była interpretacja wydanych sprawie opinii biegłej dr J. P.. Prokurator wskazał, że sąd meriti wyciągnął błędne wnioski, a opinie te są logiczne i nie są sprzeczne, ale nie są kategoryczne z przyczyn wskazanych przez biegłą.

Skarżący w swej argumentacji minął się z kluczową kwestią jaką jest to, że czynienie ustaleń stanu faktycznego przy uwzględnieniu całokształtu materiału dowodowego sprawy pozostaje w gestii sądu orzekającego. Biegła sądowa w wydanych opiniach sądowo – lekarskich odpowiedziała na zadane jej pytanie w kontekście doznanych przez D. A. obrażeń pod kątem mechanizmu ich powstania. Przedstawione przez biegłą wnioski opinii zostały natomiast ocenione wespół z wymową pozostałych dowodów sprawy. Wnioski te słusznie doprowadziły sąd meriti do konstatacji, iż prezentowana przez oskarżonego linia obrony jakoby pokrzywdzony uderzając głową o podłoże sam spowodował obrażenia nie była wiarygodna. Skarżący natomiast nietrafnie dąży do unicestwienia wniosków biegłej poprzez wskazywanie, iż nie poczyniła ona wniosków kategorycznych. Otóż wnioski były rzeczowe i kategoryczne, ale to nie w gestii biegłej pozostawało rozstrzyganie kluczowych dla sprawy okoliczności.

Prokurator nieprawidłowo wskazał, że pokrzywdzony w swoich zeznaniach nie twierdzi, że był uderzany w głowę. Otóż, D. A. w toku postępowania sądowego (protokół rozprawy z dnia 22 czerwca 2022 r.) podał: „Poczułem, że zostałem chwycony w okolice tułowia, szyi i przewrócony na ziemię. Jak byłem na ziemi, czułem uderzenia w głowę. Były to silne uderzenia, powodowały ból”.

Sąd biorąc pod uwagę wyniki opinii trafnie stwierdził, że skoro tylko uderzenie o krawędź krawężnika mogłoby spowodować precyzyjne samookaleczenie się pokrzywdzonego, to taka sytuacja przy uwzględnieniu zasad logiki i doświadczenia życiowego nie mogła mieć miejsca. Zapoznanie się z fotografią pokrzywdzonego zawartą w aktach sprawy przez Sąd Okręgowy potwierdziło, iż zaistniały u niego obrażenia oczodołu w postaci krwiaka okularowego, a to nie przystawało do okoliczności przedstawianych przez oskarżonego, a odpowiadało natomiast temu, co wskazywał pokrzywdzony. Przywołane przez autora apelacji fragmenty opinii sądowo – lekarskich wpisują się jednak w podawane przez D. A. tezy. Przy uwzględnieniu wymowy całokształtu materiału dowodowego sprawy stanowią ich pozytywną weryfikację.

Sąd II instancji podzielił ocenę skarżącego, iż funkcjonariusze Policji F. G. i Ł. B. mieli prawo dokonać legitymowania pokrzywdzonego i P. C. w związku z podejrzeniami o popełnienie wykroczenia – spożywanie alkoholu w miejscu publicznym (inną kwestią pozostawało to, czy te podejrzenia się potwierdziły, czy nie). Dla legalności i słuszności interwencji rzeczywiście wystarczy samo podejrzenie popełnienia takiego czynu. W niniejszej sprawie idzie jednak nie o samo podjęcie interwencji czy nawet przedsiębranie środków przymusu bezpośredniego, ale o charakter dobranych środków, ich intensywność i konsekwencje. To, że P. C. nie chciał podać swoich danych nie uprawniało Ł. B. do stosowania przemocy tego kalibru wobec D. A., który w żaden sposób swoim np. agresywnym zachowaniem prowokował funkcjonariuszy Policji, a za takie agresywne zachowanie nie może być uznane nagrywanie interwencji poprzez telefon. Jak sam autor apelacji odnotował D. A. podał swoje dane osobowe, a to że nie miał on przy sobie dokumentu tożsamości nadal nie uprawniało policjanta do przedmiotowego zachowania. Przekroczone zostały tu granice użycia środków jakimi jako policjant dysponował oskarżony. Funkcjonariusze Policji z uwagi na sprawowane funkcje posiadają określone uprawnienia, ale te uprawnienia muszą być angażowane adekwatnie do sytuacji tak by nie doszło do bezprawnego godzenia w dobra prawne obywateli.

W konsekwencji niesłusznie prokurator kwestionował stwierdzenie Sądu Rejonowego, że Ł. B. przekroczył swoje uprawnienia podczas czynności służbowych – podjętych wobec D. A.. Nie chodzi tu, jak wyżej wskazano, o samą przyczynę jej podjęcia - podejrzenie spożywania alkoholu przez D. A. i P. C., ale o jej przeprowadzenie przy zastosowaniu środków nieadekwatnych do sytuacji i prowadzący do tego, że zachowanie oskarżonego wpisało się w znamiona zarzuconego mu czynu zabronionego.

Skarżący nietrafnie wywodził, iż sprawie zaistniały wątpliwości, które – zgodnie z zasadą in dubio pro reo – powinny być poczytane na korzyść oskarżonego.

Wyrażona w art. 5 § 2 kpk zasada in dubio pro reo ma zastosowanie w przypadku zaistnienia w postępowaniu karnym niedających się usunąć wątpliwości. Zgodnie ze stanowiskiem wyrażonym przez Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 3 kwietnia 2012 r. w sprawie o sygn. V KK 335/11 (publ. LEX nr 1163975) wątpliwości te muszą być powzięte przez sąd orzekający, a nie wysuwane przez stronę. Samo bowiem subiektywne przekonanie strony o istnieniu wątpliwości nie przesądza o naruszeniu zasady in dubio pro reo.

W niniejszej sprawie – wbrew temu, co wywodził autor środka odwoławczego – nie zaistniały niedające się usunąć wątpliwości. W ocenie sądu odwoławczego, zgromadzone w sprawie dowody (zeznania pokrzywdzonego oraz świadków zdarzenia, a także opinie sądowo – lekarskie i dokumenty, fotografia pokrzywdzonego i informacja z Urzędu Gminy w Z.) pozwoliły na kategoryczne ustalenie, że oskarżony Ł. B. dopuścił się zarzucanego mu czynu polegającego na przekroczeniu swoich uprawnień podczas czynności służbowych wykonywanych wobec D. A. podczas interwencji na ul. (...) w G..

Rekapitulując, podniesione w apelacji oskarżyciela publicznego argumenty kwestionujące prawidłowość przeprowadzonej przez Sąd Rejonowy oceny materiału dowodowego nie były zasadne. Ustalenia stanu fatycznego sprawy zyskały pełną aprobatę Sądu Okręgowego, a środek odwoławczy nie doprowadził skutecznie do ich odrzucenia i przyjęcia za słuszne stanowiska oskarżyciela publicznego.

Wniosek

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

3.2.

- apelacja obrońcy oskarżonego -

1.  naruszenie przepisów postępowania karnego, tj.

a)  art. 5 § 2 kpk polegające na jego niezastosowaniu i rozstrzygnięciu niedających się usunąć wątpliwości w zakresie przebiegu rozpatrywanego zdarzenia, oświetlenia miejsca w którym ono nastąpiło, pozostawania pokrzywdzonego w czasie zdarzenia pod wpływem alkoholu na niekorzyść oskarżonego,

b)  art. 7 kpk poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów co do braku zasadności interwencji policjantów, braku adekwatności zastosowanych środków przymusu, oświetlenia miejsca zdarzenia, przyjęcia że policjanci przeszukiwali trawnik celem odnalezienia telefonu, przyjęcie za niemożliwe uderzanie przez pokrzywdzonego głową w zakończenie krawężnika, przyjęcie niepozostawania pokrzywdzonego pod wpływem alkoholu, uznanie za wiarygodne zeznań pokrzywdzonego oraz świadków G. J., M. M., P. C., zdjęć wykonanych przez M. K. (1), uznanie za niewiarygodne wyjaśnień oskarżonego, zeznań F. G., G. G., A. C., R. O. oraz M. K. (2),

2.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia w zakresie dotyczącym zasadności podjętej interwencji, zasad dotyczących przewożenia osoby nietrzeźwej do Izby Wytrzeźwień.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Apelacja obrońcy oskarżonego okazała się niezasadna.

Ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy są prawidłowe. Są one wynikiem wszechstronnej oceny materiału dowodowego sprawy. W toku prawidłowo przeprowadzonego przewodu sądowego Sąd Rejonowy zgromadził wszystkie dowody niezbędne dla rozstrzygnięcia. Ocena tych dowodów przedstawiona w pisemnych motywach wyroku jest zgodna z wymogami określonymi w art. 7 kpk. Sąd poddał dowody wnikliwej, wszechstronnej analizie wskazując, którym dowodom dał wiarę i dlaczego, a którym - i na jakiej podstawie - cech wiarygodności odmówił.

Warto w tym miejscu odnotować, że wobec tożsamości kierunków środków odwoławczych wywiedzionych przez prokuratora oraz obrońcę oskarżonego, a także zbieżności przywołanych przez nich argumentacji aktualność zachowują rozważania przeprowadzone w punkcie 3.1. niniejszego uzasadnienia.

Obrońca oskarżonego odniosła się do kwestii oświetlenia miejsca zdarzenia. Kwestionowała danie wiary przez sąd I instancji świadkom, którzy twierdzili, iż miejsce to było oświetlone. Takie zapatrywanie Sądu Rejonowego zyskało uznanie Sądu Okręgowego. Skarżąca kwestionując to ustalenie w istocie traci z pola widzenia obiektywny materiał dowodowy w postaci informacji z Urzędu Gminy w Z. (k. 62 akt). Z informacji tam zawartych wynika, że okolice przystanku gdzie doszło do zdarzenia były oświetlone za pomocą lamp ulicznych i lampy te były wobec czasu w którym zdarzenie nastąpiło, włączone. Obrońca podniosła, że wszyscy świadkowie zeznający na tę okoliczność, w tym również twierdzący, iż lampy były zapalone, zgodnie zeznali, że w czasie zdarzenia Policjanci używali latarek. Taki stan rzeczy wbrew wywodom apelacji nie pozostaje w sprzeczności z tezą, iż miejsce było oświetlone za pomocą lamp ulicznych. Używanie latarek przez policjantów ukierunkowane było na przeszukanie okolic przystanku. Oświetlenie lampą uliczną mogło wszak nie być wystarczające. Sąd Okręgowy wobec dowodów osobowych oraz dowodu obiektywnego nie podzielił konstatacji skarżącej, że jedynym źródłem światła były reflektory radiowozu. W tym zakresie Sąd Rejonowy słusznie uznał za niewiarygodne zeznania funkcjonariuszy Policji oraz J. R. i A. B.. Jeżeli chodzi o policjantów to w ich interesie chociażby z pobudek koleżeńskich pozostawało zeznanie na korzyść oskarżonego. Ich twierdzenia nie wytrzymują jednak konfrontacji nie tylko z zeznaniami pokrzywdzonego, ale także z informacją z urzędu gminy. Zeznania J. R., który obserwował sytuację gdy na przystanku autobusowym było już czterech funkcjonariuszy (wskazać należy że zdarzenie rozpoczęło się z udziałem dwóch policjantów ok. 23.30) mogły dotyczyć okresu po wyłączeniu oświetlenia ulicznego, tj. po godzinie 24.00. Tożsamo w kwestii zeznań A. B., który po zdarzeniu widział niewyraźnie mężczyznę transportowanego w radiowozie i zajął się rowerem pozostawionym na przystanku. Skoro nadszedł on już w momencie transportowania radiowozem, to także mogło mieć to miejsce po godz. 24.00. Dywagacje obrońcy czy faktycznie wszystkie lampy uliczne świeciły się mimo automatycznego załączenia jawią się jako niezasadne i obliczone na polemikę z oczywistymi faktami. Sugerowanie, iż nie można wykluczyć uszkodzenia lampy, którego nikt nie zgłosił do Zakładu Energetycznego jest nieuprawnione. Zeznania świadków dotyczące istnienia oświetlenia miejsca zdarzenia są sprzeczne, ale obiektywny materiał dowodowy pozwolił na zweryfikowanie, iż wiarygodni są ci którzy podawali, że lampy uliczne w trakcie zdarzenia się świeciły.

Racją jest, iż policjanci przeszukiwali trawnik wokół przystanku w celu odnalezienia telefonu, co trafnie było potwierdzone faktem, iż telefon został znaleziony następnego dnia przez M. S.. Wiarygodne są w tym zakresie relacje pokrzywdzonego, który podał, że telefon został mu wytrącony przez jednego z funkcjonariuszy Policji gdy zaczął on nagrywać przebieg interwencji wobec P. C.. To koresponduje z relacjami G. J., który podał, że przez chwilę zapalone światło telefonu komórkowego nagle zgasło. Obrońca wskazała, że w rzeczywistości Policjanci wykonywali czynności zmierzające do zakończenia interwencji, ale nie wskazała jakie konkretnie, wobec czego kwestionowanie przez skarżącą ustaleń dokonanych przez sąd meriti w tym zakresie uznać należało za polemikę. Powyższego nie niweczy to, że z zeznań M. S. wynikało, iż „telefon leżał pod rantem przystanku, było go widać, każdy mógł go zobaczyć”. Funkcjonariusze mogli nie dostrzec tego przedmiotu mimo, że używali latarek, a i paliły się lampy uliczne. Ich czynności miały jednak miejsce w nocy, a M. S. odnalazł telefon w dzień. Skoro telefon leżał na ziemi to koresponduje to z twierdzeniami pokrzywdzonego, iż został mu on wytrącony z ręki. Poza tym gdyby był on tak łatwo dostrzegalny i policjanci bez świecenia latarkami mogliby go dostrzec to przecież nie pozostawili by go na miejscu zdarzenia mając świadomość, że mogłoby to być mienie jednej z osób wobec których była przeprowadzana interwencja.

Ustalenie Sądu Rejonowego, iż pokrzywdzony D. A. w inkryminowanym czasie nie pozostawał pod wpływem alkoholu zostało wyczerpująco omówione w punkcie 3.1. niniejszego uzasadnienia. Uzupełniająco wskazać należy, iż nie chodzi tu o zaniechanie przewiezienia pokrzywdzonego do Izby Wytrzeźwień, bowiem nie każda osoba po spożyciu alkoholu na przewiezienie do tej instytucji się kwalifikuje. Jak już wskazano w powyższej części niniejszego uzasadnienia, wyjaśnienia oskarżonego oraz zeznania F. G., G. G., M. K. (2), A. C. w tym zakresie nie były wiarygodne. Odnośnie zeznań M. K. (2) to w tej kwestii w pełni należy podzielić zapatrywanie sądu meriti, a co skarżąca pomija. Słusznie Sąd Rejonowy za niewiarygodne uznał twierdzenia tego świadka, iż w chwili przywiezienia pokrzywdzonego na komisariat nie posiadał on żadnych widocznych obrażeń i był nietrzeźwy. Racją jest ocena sądu I instancji, że świadek chciał jedynie uprawdopodobnić wersję wydarzeń zaprezentowaną przez oskarżonego, a jednocześnie usprawiedliwić pominięcie przeprowadzenia u pokrzywdzonego badania stanu trzeźwości. Według relacji świadka pokrzywdzony nie miał żadnych obrażeń, a z wyjaśnień samego oskarżonego wynikało, iż takie obrażenia u D. A. w obrębie twarzy istniały. Powielić zatem trzeba trafną konstatację Sądu Rejonowego, że gdyby pokrzywdzony dopuścił się czynnej napaści na funkcjonariusza Policji konieczne byłoby nie tylko poprzestanie na ocenie jego stanu trzeźwości w oparciu o własne obserwacje, ale i niezbędnie konieczne byłoby pozyskanie obiektywnego dowodu w postaci protokołu badania stanu trzeźwości. Owszem jedynie w przypadku osoby nietrzeźwej prowadzącej pojazd mechaniczny, po jej zatrzymaniu obligatoryjne jest badanie stanu trzeźwości. Tym niemniej zaistniały stan faktyczny, okoliczności sprawy taką kontrolę uzasadniały, a wręcz nakazywały. Tym samym nie przeprowadzenie takiej kontroli wobec wymowy pozostałych dowodów nie pozwala na pozytywną weryfikację wyłącznie zeznań funkcjonariuszy Policji (w tym oskarżonego), iż D. A. w inkryminowanym czasie był nietrzeźwy.

Kwestia zasadności podjęcia przez oskarżonego oraz towarzyszącego mu funkcjonariusza Policji interwencji także została omówiona w punkcie 3.1. uzasadnienia. Jeżeli chodzi o podniesione - w kontekście zagadnienia adekwatności użytych przez Ł. B. środków przymusu bezpośredniego - twierdzenie obrońcy, że D. A. usiłował czy uderzył oskarżonego, to podkreślić trzeba, iż tenże został prawomocnie uniewinniony od popełnienia czynu polegającego na stosowaniu przemocy względem Ł. B. (wyrok Sądu Rejonowego w T., sygn. akt (...)). Natomiast co oczywiste, wyniki postępowania dyscyplinarnego prowadzonego wobec oskarżonego nie są wiążące dla sądu karnego. Tym niemniej podkreślić trzeba – jak już wskazano w punkcie 3.1. – nie ma ze strony Sądu Okręgowego zastrzeżeń w kierunku zasadności interwencji, ale w kierunku charakteru i intensywności środków przymusu bezpośredniego użytych przez Ł. B. wobec D. A.. Kwestionowanie przez obrońcę, iż powstałe u pokrzywdzonego obrażenia nie są następstwem działania oskarżonego nie znajduje wobec powyższej analizy racji bytu.

Sąd Rejonowy prawidłowo uznał celowe uderzanie przez pokrzywdzonego głową w zakończenie krawężnika jako nieprawdopodobne. Twierdzenie przez skarżącą, iż D. A. będący osobą w pełni poczytalną samoistnie uderzał głową o krawędź krawężnika jest irracjonalne i totalnie nie przekonywujące. Fotografia twarzy pokrzywdzonego załączona do akt sprawy w ocenie Sądu Okręgowego także nie potwierdza takiego stanu rzeczy. Skarżąca niesłusznie także godzi w tezę sądu meriti o ustabilizowanym trybie życia pokrzywdzonego. To, że świadek J. N. zeznał, iż pokrzywdzony nie stroni od alkoholu nie niweczy takiego stwierdzenia. Z dowodów zawartych w aktach sprawy nie wynika, że pokrzywdzony w czasie zdarzenia pozostawał pod wpływem alkoholu. Dywagacje obrońcy, że pokrzywdzony w sytuacji stresowej, w czasie której dokonano zatrzymania P. C., a wobec pokrzywdzonego użyto gazu, zachowywał się w sposób jaki w ramach linii obrony prezentował oskarżony są nie do zaakceptowania. Tak samo twierdzenia, iż wyzwolona została reakcja polegająca na intensywnym nieskoordynowanym poruszaniu tą częścią ciała, która była swobodna tj. głową (zarówno ręce jak i nogi pokrzywdzony miał unieruchomione i leżał na brzuchu). Trzeba bowiem stwierdzić, że gdyby tak było to wobec obserwacji doświadczonego funkcjonariusza Policji – Ł. B., iż osoba obezwładniona uderza newralgiczną częścią ciała – głową o krawężnik, winien on przeprowadzić zmianę chwytu i temu zapobiec, bowiem z czego musiał zdawać sobie sprawę oskarżony, mógł on być w efekcie obarczony odpowiedzialnością za takie skutki zachowania obezwładnionego. Tak jednak zgodnie z ustalonym przez Sąd Rejonowy stanem faktycznym Ł. B. nie postąpił, a zatem wiarygodne są zeznania pokrzywdzonego gdy twierdzi, iż zaistniałych obrażeń doznał na skutek uderzeń oskarżonego.

Niezasadnie obrońca kwestionowała uznanie za wiarygodne zeznań pokrzywdzonego. Skarżąca nie wykazała, by zaistniały w nich sprzeczności o takim charakterze wewnętrznym, że dezawuowałyby ich walor dowodowy. Konfrontacja zeznań pokrzywdzonego z zeznaniami funkcjonariuszy Policji przy uwzględnieniu całokształtu materiału dowodowego sprawy wskazuje, iż to zeznania D. A. prezentują rzeczywisty przebieg zdarzenia. To, że ewoluowały one nieznacznie było wynikiem dynamicznego charakteru rozpatrywanego zdarzenia oraz upływu czasu. Kluczowe okoliczności zajścia D. A. podawał jednako od początku postępowania, tak w kwestii zachowań jakie przedsiębrał względem niego Ł. B. jak i w kwestii jego zachowań, które doprowadziły do powstania u niego opisanych w tezie oskarżenia obrażeń. Był on w tym zakresie rzeczowy i konsekwentny. Dopatrywanie się przez autorkę apelacji nie mających doniosłego znaczenia rozbieżności w zeznaniach pokrzywdzonego nie stanowi przyczyny odmowy wiarygodności relacjom D. A.. Skarżąca w istocie traci z pola widzenia spójność zeznań pokrzywdzonego i ich korespondowanie z pozostałym materiałem dowodowym na podstawie którego sąd I instancji poczynił ustalenia stanu faktycznego sprawy. Obrońca podała, odnośnie notatki urzędowej J. S. k. 4 akt, której treść została potwierdzona zeznaniami w toku przesłuchania świadka przed sądem, a z których wynika, iż pokrzywdzony był rzekomo pobity na posterunku Policji, był uderzany kolanem w twarz. Treść notatki jak również zeznania świadka nie odnoszą się do sytuacji na przystanku autobusowym a to ona jest przedmiotem rozważań w niniejszej sprawie. Odnośnie zeznań M. K. (1) to w pierwszym rzędzie obrońca winna dostrzec, że z relacji tego świadka wynika, iż spędzał on czas z pokrzywdzonym przed zdarzeniem i wskazał, że wówczas tenże nie spożywał alkoholu. Natomiast jeżeli chodzi o to, że wg zeznań świadka M. K. (1) pokrzywdzony rozmawiając z nim wskazał, iż był kopany butem po twarzy to nie jest to także okoliczność dezawuująca walor dowodowy zeznań D. A.. Kluczowe jest tu wszak to, że pokrzywdzony mu powiedział, iż został pobity przez policjantów gdyż chciał telefonem nagrać przebieg interwencji i to wskazuje na powtarzalność i w następstwie wiarygodność wersji podawanej przez pokrzywdzonego. Sąd meriti trafnie stwierdził, że zdjęcia pokrzywdzonego wykonane przez świadka następnego dnia po zdarzeniu są niezbitym dowodem na to, że jego spotkanie z D. A. miało miejsce, a poglądu tego nie dyskwalifikuje to, że na owym zdjęciu nie jest umieszczona data wykonania fotografii.

Także słusznie Sąd Rejonowy uznał za wiarygodne zeznania świadka G. J.. Świadek ten wskazał na istotne okoliczności przebiegu zdarzenia, które z uwagi przebywanie w pobliżu jego miejsca zaobserwował. Kwestia pozostawania świadka pod wpływem alkoholu została już omówiona w punkcie 3.1. niniejszego uzasadnienia. Podawane przez świadka okoliczności korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym sprawy. Twierdzenia skarżącej, iż - G. J. obserwował zdarzenie ze znacznej odległości i w stanie po spożyciu alkoholu – wobec czego zdaniem autorki apelacji obserwacja przebiegu zdarzenia nie była możliwa, nie są dla Sądu Okręgowego przekonywujące, o czym także była już mowa w punkcie 3.1. Lektura relacji świadka wespół z uwzględnieniem wyników analizy całokształtu materiału dowodowego pozwala twierdzić, iż były one wiarygodne, a przedstawiane twierdzenia prawdziwe. Relacje świadka były wyważone i logiczne. Mankamenty na które powołują się w istocie obaj skarżący nie mają takiego charakteru by zasadnym było dezawuowanie wartości dowodowej omawianych relacji. Oczywiście należało do nich podejść z dozą ostrożności, co też Sąd Rejonowy uczynił rzetelnie je oceniając, tym nie mniej narracja przyjęta przez autorkę apelacji sugerująca niejako a priori wykluczenie wartości dowodowej świadka z uwagi na pozostawanie w miejscu oddalonym i pod wpływem alkoholu nie jawi się jako godna aprobaty. Trzeba bowiem stwierdzić, że relacje świadka odnoszą się do kwestii prostych i nawet przy zaistnieniu okoliczności o jakich wspomina obrońca było to w ocenie sądu odwoławczego (tak jak dla Sądu Rejonowego) możliwe.

Autorka apelacji niesłusznie kwestionowała przyjęcie, że M. M. był bezpośrednim świadkiem zdarzenia, a jego nagranie stanowi dowód, iż w czasie interwencji lampy były zapalone. Ponownie obrońca powołując się na polemiczne względy podejmuje próbę zdeprecjonowania waloru dowodowego omawianego środka dowodowego. Owo nagranie było jednym z wielu dowodów wskazujących na taki stan rzeczy, albowiem o okolicznościach w nim zawartych stanowi szereg osobowych źródeł dowodowych, a kwestia iż lampy uliczne były zapalone kategorycznie rozstrzygnięta została przez obiektywny materiał dowodowy w postaci wspomnianego już dokumentu z Urzędu Gminy.

Sąd I instancji trafnie uznał, iż na etapie postępowania przed sądem świadek P. C. złożył szczere i wiarygodne zeznania. Godzi się zaznaczyć, że sąd meriti odnotował, że świadek ten z uwagi na znaczny stan nietrzeźwości pamiętał tylko niektóre fragmenty przebiegu zdarzenia. Przywołana przez obrońcę wypowiedź świadka złożona w postępowaniu przygotowawczym, przy pierwszym przesłuchaniu, że „spotkał D. A. w sklepie (…) potem razem pili whisky w dużej ilości (…) na pewno dwie półlitrowe butelki alkoholu” nie znalazły wsparcia w materiale dowodowym sprawy i prawidłowo nie stały się podstawą poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń stanu faktycznego. Obrońca podnosi, że P. C. w czasie kolejnego przesłuchania wskazał, że D. A. mówił mu, że jego obrażenia powstały w wyniku upadku na ziemię. Taki stan rzeczy także nie znajduje wsparcia w materiale dowodowym bo kwestią sporną jest to, czy obrażenia powstały wskutek ciosów oskarżonego bądź samookaleczenia się pokrzywdzonego. W obu prezentowanych przez strony wersjach zdarzenia miały one powstać po położeniu na ziemię D. A. chwytem obezwładniającym zastosowanym przez Ł. B.. Także to, co podnosi obrońca w istocie pozostaje bez znaczenia bo takiego zapatrywania by powstały owe obrażenia wskutek upadku na ziemię nie prezentuje nawet oskarżony. Zresztą rozmiar i charakter tych obrażeń był taki, iż nie sposób takiego zapatrywania przyjąć za prawdziwe.

Obrońca zakwestionowała także dowód w postaci zdjęć wykonanych przez M. K. (1), które w ocenie Sądu Rejonowego są niezbitym dowodem na to, iż spotkanie świadka z D. A. następnego dnia po zdarzeniu miało miejsce. To, że na wyżej wymienionych dokumentach brak jest daty ich wykonania, jak już wskazano, wobec całokształtu okoliczności sprawy nie budzi żadnych wątpliwości co do ich waloru dowodowego. Poza tym fakt zaistnienia obrażeń wynikał także z osobowych źródeł dowodowych, w tym z wyjaśnień oskarżonego. Zdjęcie zostało wykonane przez M. K. (1) i on przedstawił okoliczności jego wykonania, a jego relacje były – tak jak w ocenie Sądu Rejonowego – tak również w ocenie Sądu Okręgowego wiarygodne. Kwestionowanie takiego stanowiska przez obrońcę stanowi wyłącznie polemikę z oczywistymi faktami.

Skarżąca kwestionując uznanie za niewiarygodne wyjaśnień oskarżonego, zeznań F. G., G. G., A. C., R. O. oraz M. K. (2), to jest funkcjonariuszy Policji wskazała, że składający je mieli wyższą aniżeli przeciętny świadek świadomość odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań i związaną z tym utratę możliwości pełnienia dalszej służby w strukturach Policji, a nadto świadek M. K. (2) jako emerytowany Policjant nie był już w jakikolwiek sposób związany z oskarżonym, czy to służbowo czy koleżeńsko. W ocenie Sądu Okręgowego stanowisko obrońcy nie jest zasadne. Zebrany materiał dowodowy postawiony w konfrontacji z zeznaniami funkcjonariuszy nie pozostawił cienia wątpliwości, iż ich relacje w określonych zakresach wskazanych przez sąd meriti nie były wiarygodne. Niezaprzeczalnie też oskarżony oraz pozostali funkcjonariusze mieli interes w tym, by zeznawać w sposób korzystny dla linii obrony.

Kluczowe pozostaje to, że prezentowana przez Ł. B. linia obrony sprowadza się do twierdzenia, iż to D. A. samodzielnie wykonując uderzenia głową o podłoże sam sobie spowodował obrażenia opisane w tezie oskarżenia. Ta koncepcja jednak nie przystaje do dowodów, które słusznie zostały uznane przez Sąd Rejonowy za wiarygodne, a które wspierają wersję prezentowaną przez pokrzywdzonego, iż owe obrażenia powstały na skutek zachowania oskarżonego. Zatem kwestie poboczne, a mianowicie czy było oświetlenie czy nie, czy pokrzywdzony był pod wpływem alkoholu czy nie, czy policjanci świecili latarkami czy nie, oczywiście są istotnymi ustaleniami stanu faktycznego sprawy, ale stanowczo stwierdzić należy, że główną okolicznością wokół na której należało się skoncentrować było właśnie to, jakie było źródło obrażeń D. A.. Sąd Okręgowy podzielił wniosek Sądu Rejonowego w tym względzie, iż stały się one następstwem użycia względem niego przez Ł. B. środków przymusu bezpośredniego w sposób nieprawidłowy, który doprowadził do wypełnienia znamion zarzuconego mu czynu zabronionego.

Na zakończenie wskazać należy, iż argumenty apelacji nie spowodowały zaistnienia w ocenie Sądu Okręgowego wątpliwości, których nie dało się w toku prowadzonego postępowania rozstrzygnąć. Rozbieżność materiału dowodowego sprawy istniała, bowiem strony procesu prezentowały odmienną relację kluczowych kwestii, ale to dało się zweryfikować i rozstrzygnąć przyznając w efekcie wiarygodność pokrzywdzonemu.

Zastosowanie zasady in dubio pro reo ogranicza się do sytuacji, gdy wątpliwości stąd wynikające mają charakter nieusuwalnych. Dopiero bowiem wówczas realizuje się ustawowy nakaz rozstrzygania ich na korzyść oskarżonego, który w żadnym wypadku nie odnosi się do sytuacji występowania rozbieżności w materiale dowodowym. Reguły z art. 2 § 2 i art. 5 § 2 k.p.k. - z których żadna nie ma normatywnej przewagi nad drugą, ale pozostają w stosunku wzajemnego dopełniania się - nie sprowadzają się wszak do powinności dania wiary wersji korzystniejszej dla oskarżonego, ale nakazują ustalić wersję prawdziwą (wyrok SA w Warszawie z 20.10.2023 r., II AKa 137/21, LEX nr 3630871.).

Wniosek

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

3.3.

- apelacja pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego -

1.  błąd w ustaleniach faktycznych, polegający na przyjęciu, że nie sposób przyjąć, aby odniesione obrażenia całkowicie wyłączały oskarżyciela posiłkowego z życia prywatnego lub zawodowego podczas gdy D. A. przedłożył do akt sprawy zaświadczenia lekarza orzecznika KRUS o niezdolności do pracy oskarżyciela posiłkowego na skutek zdarzenia będącego przedmiotem postępowania; błąd ten skutkował wadliwym przyjęciem zaniżonej wysokości przyznanego częściowego zadośćuczynienia,

2.  rażąca niewspółmierność częściowego zadośćuczynienia orzeczona wobec oskarżonego, która w ocenie oskarżyciela posiłkowego jest zbyt łagodna i nieadekwatna do przypisanego oskarżonemu czynu, w zbyt niewielkim stopniu uwzględnia stopień społecznej szkodliwości działań oskarżonego, a także zakres szkody wyrządzonej pokrzywdzonemu oraz nie spełni w jego ocenie swojej roli w zakresie prewencji generalnej i indywidualnej.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Apelacja pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego okazała się niezasadna.

W apelacji skarżący kwestionował wymiar częściowego zadośćuczynienia zasądzonego od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego twierdząc iż jest ono zbyt niskie.

Argumentacja środka odwoławczego w zakresie oceny naganności zachowania oskarżonego jest słuszna. Trzeba bowiem przyznać rację pełnomocnikowi oskarżyciela posiłkowego, iż postępowanie Ł. B. było karygodne i cechował je wysoki stopień społecznej szkodliwości. Na aprobatę zasługuje także konstatacja sądu meriti, iż zastosowanie przez Ł. B. środków przymusu bezpośredniego nastąpiło celowo w sposób jak najbardziej dotkliwy.

Sąd Okręgowy nie podzielił jednak stanowiska skarżącego, by zasądzone w ramach procesu karnego częściowe zadośćuczynienie na rzecz D. A. przez Sąd Rejonowy w kwocie 10.000 zł stanowiło naruszenie obowiązującego porządku prawnego.

Autor apelacji słusznie odnotował, że zasądzone zadośćuczynienie ma wymiar częściowy i w konsekwencji istnieje możliwość dochodzenia dalszych roszczeń w drodze procesu cywilnego.

Materiał dowodowy zebrany w toku niniejszego procesu pozwolił na stwierdzenie zakresu krzywd pokrzywdzonego, który znalazł swoje odzwierciedlenie w wymiarze częściowego zadośćuczynienia. Chociażby kwestia niezdolności do pracy będąca według stanowiska pokrzywdzonego pochodną rozpatrywanego zdarzenia winna zostać poddana ocenie biegłego lekarza. Tu trzeba zgodzić się ze stanowiskiem obrony, że niezbędnym jest rozważenie, czy okolicznościami powodującymi uzyskanie przez pokrzywdzonego renty mogły być zdarzenia wcześniejsze niezwiązane z sytuacją w której brał udział D. A. oraz Ł. B.. Jest racją, iż jako nieodzowne jawią się ustalenia w przedmiocie związku przyczynowo – skutkowego pomiędzy orzeczeniem o niezdolności do pracy i stanem zdrowia pokrzywdzonego, a przyjętym przez sąd I instancji przebiegiem zdarzenia.

Ujawniony w sprawie materiał dowodowy nie pozwolił na ustalenie zaistniałej u D. A. szkody w całej wysokości. Zakres ustalonych w ramach procesu karnego krzywd pokrzywdzonego nie uzasadniał postulatu autora apelacji, by zasądzić na rzecz pokrzywdzonego znacznie wyższą kwotę tytułem zadośćuczynienia. Wszak skarżący domagał się zasądzenia od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego kwoty 50.000 zł podczas gdy sąd I instancji zasądził na jego rzecz kwotę 10.000 zł.

Zasądzona kwota – ważąc na doświadczenie procesowe – nie jest symboliczna i nie przedstawia znikomej wartości ekonomicznej w stosunku do doznanych przez pokrzywdzonego krzywd. Zasądzone zadośćuczynienie w obecnej kwocie stanowi odczuwalną wartość ekonomiczną dla każdej ze stron procesu. Oskarżony przy obecnie zasądzonej kwocie odczuje w płaszczyźnie ekonomicznej naganność swojego postępowania i zakresu skutków jakie w funkcjonowaniu pokrzywdzonego ono wywołało.

Jeżeli oskarżyciel posiłkowy uważa natomiast, że w orzeczonej przez Sąd Rejonowy wysokości częściowego zadośćuczynienia nie uzyskał ona stosownej rekompensaty, to ma on możliwość podjęcia odpowiednich kroków na drodze cywilnoprawnej.

Brak jest zasadności zagłębiania się przez sąd karny w kwestię wysokości zadośćuczynienia na rzecz D. A., albowiem nie taką rolę przewidziano instytucji z art. 46 § 1 kk. Nie jest w gestii procesu karnego prowadzenie szczegółowego postępowania w przedmiocie zakresu zaistniałych krzywd i wysokości zadośćuczynienia celem całościowego ich skompensowania. Sąd Rejonowy zadośćuczynienie zasądził w wysokości, którą uzasadniały przeprowadzone w sprawie dowody, natomiast skrupulatne wyliczenie zadośćuczynienia odpowiadającego krzywdom zaistniałym po stronie D. A. (w jego ocenie) może mieć miejsce w drodze procesu cywilnego.

Wniosek

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

4.1.

Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności

ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

1.7.  Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

5.1.1.

Przedmiot utrzymania w mocy

Wyrok Sądu Rejonowego w T. z dnia 3 lipca 2023 r., sygn. akt (...)

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy

Sąd Okręgowy zaaprobował wymierzoną oskarżonemu karę 8 miesięcy pozbawienia wolności, której wykonanie zostało warunkowo zawieszone na okres 2 lat tytułem próby. Jest ona adekwatna do stopnia winy Ł. B. oraz stopnia społecznej szkodliwości popełnionego przez niego czynu zabronionego. Uwzględnia okoliczności przedmiotowe przestępstwa. Zachowanie oskarżonego było wysoce naganne, gdyż jako funkcjonariusz Policji mający z założenia bronić obowiązujących norm prawnych sam naruszył je w sposób istotny. Nie może być mowy o przyzwoleniu na zachowania tego rodzaju ze strony służb mundurowych w kierunku obywateli. Zaistniałe emocje w trakcie przebiegu zdarzenia nie usprawiedliwiają jego zachowania, albowiem jako policjant winien w sposób wyważony postępować przy wykonywanych czynnościach. Odniesione przez pokrzywdzonego obrażenia, a zatem następstwa czynu Ł. B. były na tyle dotkliwe, iż spojrzenie pobłażliwe na zaistniałą sytuację nie znajduje racji bytu. Jednocześnie wobec Ł. B. z uwagi na jego dotychczasową niekaralność oraz ustabilizowany tryb życia istnieje pozytywna prognoza kryminologiczna, stąd zasadne było zastosowanie wobec niego warunkowego zawieszenia wykonania kary. W ocenie Sądu Okręgowego orzeczona kara stanowić będzie zadość także celom prewencji generalnej.

Słusznie Sąd Rejonowy zobowiązał oskarżonego do pisemnego przeproszenia pokrzywdzonego w terminie 1 miesiąca od uprawomocnienia się orzeczenia, albowiem uzasadniał to charakter popełnionego czynu zabronionego oraz jego następstwa dla D. A..

Tak jak wskazano w punkcie 3.3. niniejszego uzasadnienia prawidłowe było także rozstrzygnięcie o częściowym zadośćuczynieniu na rzecz pokrzywdzonego.

Sąd odwoławczy nie dopatrzył się w zaskarżonym orzeczeniu żadnych uchybień mogących stanowić bezwzględne przyczyny odwoławcze, będących podstawą do uchylenia wyroku z urzędu, dlatego też – jako słuszny – został on utrzymany w mocy.

1.8.  Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

5.2.1.

Przedmiot i zakres zmiany

Zwięźle o powodach zmiany

1.9.  Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

1.1.7.  Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

5.3.1.1.1.

art. 439 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.1.2.1.

Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.1.3.1.

Konieczność umorzenia postępowania

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia

5.3.1.4.1.

art. 454 § 1 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

1.1.8.  Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

1.10.  Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

II.

Na podstawie § 11 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 1964 z późn. zm.) Sąd Okręgowy zasądził od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego – subsydiarnego D. A. kwotę 840 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym.

III.

Na podstawie art. 624 § 1 kpk w zw. z art. 634 kpk sąd odwoławczy zwolnił Ł. B. z obowiązku ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, a wydatkami poniesionymi w tym postępowaniu obciążył Skarb Państwa.

PODPIS

1.1.3. Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

1

Podmiot wnoszący apelację

- obrońca oskarżonego Ł. B.,

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

- wyrok Sądu Rejonowego w T. z dnia 3 lipca 2023 r. w sprawie o sygn. akt (...),

1.1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.1.4. Wnioski

uchylenie

Zmiana

1.1.3. Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

1

Podmiot wnoszący apelację

- pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego-subsydiarnego D. A.,

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

- wyrok Sądu Rejonowego w T. z dnia 3 lipca 2023 r. w sprawie o sygn. akt (...),

1.1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☐ na korzyść

☒ na niekorzyść

☐ w całości

☒ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.1.4. Wnioski

uchylenie

Zmiana

1.1.3. Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

1

Podmiot wnoszący apelację

- Prokurator Rejonowy (...),

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

- wyrok Sądu Rejonowego w T. z dnia 3 lipca 2023 r. w sprawie o sygn. akt (...),

1.1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.1.4. Wnioski

uchylenie

Zmiana

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Maćkiewicz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Toruniu
Osoba, która wytworzyła informację:  Andrzej Walenta
Data wytworzenia informacji: