VIII Ca 394/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Toruniu z 2013-08-09
Sygn. akt VIII Ca 394/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 9 sierpnia 2013 roku
Sąd Okręgowy w Toruniu VIII Wydział Cywilny Odwoławczy
w składzie:
Przewodniczący – Sędzia SO Włodzimierz Jasiński
po rozpoznaniu w dniu 9 sierpnia 2013 roku w Toruniu
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa I. B.
przeciwko (...) Spółka akcyjna w K.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanej
od wyroku Sądu Rejonowego w Toruniu
z dnia 20 maja 2013 roku
sygn. akt X C 2569/12
oddala apelację.
Sygn. akt VIII Ca 394/13
UZASADNIENIE
Powódka I. B. wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. w K. kwoty 530,50 zł wraz z ustawowymi odsetkami od wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Ponadto powódka wniosła o zasądzenie na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych.
W uzasadnieniu pozwu wskazała, że w dniu 9 lutego 2011r. strony zawarły umowę sprzedaży w sklepie pozwanej (...) w Galerii Handlowej (...) w T.. Powódce wydano towar za kwotę 193,50 zł. Powódce przyznano prawo do odstąpienia od umowy w terminie 3 dni od daty zawarcia umowy. Następnego dnia powódka wróciła do sklepu, oświadczyła że odstępuje od umowy i chciała oddać towar. Pracownik pozwanego odmówił przyjęcia towaru i zwrotu ceny. Ekspedientka zażądała okazania paragonu, mimo że faktycznie paragonu nie wydała. Powódka zwróciła się o pomoc do mecenasa M. T. z prośbą o interwencję miejscu sprzedaży, mającej doprowadzić do rozwiązania problemu. W dniu 12 lutego 2011r. powódka wraz z pełnomocnikiem udała się do sklepu. W sklepie przyznano, że powódka miała prawo odstąpić od umowy oraz, że paragon nie został powódce wydany. W dniu 14 lutego 2012r. przedstawiciel pozwanego skontaktował się mecenasem T. i poinformował, że sklep gotowy jest zwrócić powódce cenę zakupionego towaru, odmówił zapłaty odszkodowania. Powódka dochodzi zapłaty kwoty 193,50 zł – cena zakupionych koszy oraz kwoty 300 zł – odszkodowanie obejmujące wydatki jakie powódka musiała ponieść w związku z odmową zwrotu pieniędzy (koszt porady prawnej, wynagrodzenie za podjętą interwencje w sklepie sprzedawcy, przygotowanie pisma procesowego), 37 zł skapitalizowane odsetki od dnia wymagalności do dnia wniesienia pozwu (faktycznie od 25 marca 2011r. do 11 września 2012r. k. 14).
W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa i obciążenie powódki kosztami postępowania.
Pozwany przyznał fakt zawarcia umowy sprzedaży oraz przysługujące powódce prawo odstąpienia od umowy w terminie 3 dni od zakupu towaru. Przy czym zwrot towaru możliwy był tylko za okazaniem paragonu z kasy fiskalnej. W dniu 10 lutego 2011r. powódka zgłosiła w salonie zamiar odstąpienia od umowy sprzedaży, jednak nie przedstawiła dowodu zakupu towaru w postaci paragonu. Pracownik salonu odmówił przyjęcia towaru. Paragon został powódce wydany. Żądanie zapłaty przez powódkę kwoty 300 zł pozbawione jest jakichkolwiek podstaw prawnych.
Sąd Rejonowy wyrokiem z dnia 20 maja 2013 roku uwzględnił powództwo w całości wraz z kosztami procesu , które zasądził od pozwanej na rzecz powódki
Sąd Rejonowy ustalił , że w dniu 9 lutego 2011r. I. B. zakupiła w sklepie (...) na terenie Galerii Handlowej (...) w T. trzy kosze za łączną cenę 193,50 zł. i kupującej przysługiwało prawo odstąpienia od umowy w terminie 3 dni od zakupu towaru. Pracownik sklepu wydał powódce paragon.
W dniu 10 lutego 2011r. powódka udała się do sklepu, złożyła oświadczenie o odstąpieniu od umowy, przyniosła ze sobą zakupione kosze, żądała zwrotu ceny. Powódka nie okazała paragonu zakupu. Podała datę i godzinę zakupu, oraz cenę jaką zapłaciłam, tak aby można było zweryfikować transakcję w kasie fiskalnej. Pracownik sklepu odmówił przyjęcia towaru i zwrotu ceny.
Powódka zwróciła się o pomoc prawną do adw. M. T.. Wraz z pełnomocnikiem udała się w dniu 12 lutego 2011r. do salonu celem wyjaśnienia sprawy. Z powódką i jej pełnomocnikiem rozmawiały dwie pracownice sklepu. Żadna nie kwestionowała, że towar został zakupiony w salonie. Mimo to nadal nie wyraziły zgody na zwrot ceny i przyjęcie towaru. Pełnomocnik powódki pozostawił w sklepie swoją wizytówkę. Powódka zostawiła kosze w sklepie.
W dniu 14 lutego 2011r. do adw. M. T. zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako pracownik pozwanego z informacją, że pieniądze powódce zostaną zwrócone. Odmówił zapłaty odszkodowania tytułem poniesionych przez powódkę kosztów pomocy prawnej. Powódka nie udała się do sklep po pieniądze.
W dniu 6 marca 2011r. ówczesny pełnomocnik powódki M. T. wystosował do pozwanego wezwanie do zapłaty ze wskazaniem numeru rachunku bankowego, na który pieniądze mają zostać przelane. Pozwany nie dokonał przelewu.
W dniu 15 lutego 2011r. adw. M. T. wystawił powódce Fakturę VAT za usługi prawnicze na kwotę 300 zł brutto.
Sklep (...) w Galerii Handlowej (...) w T. jest 139 sklepem podległym (...) S.A. w K., (...) S.A. w K. jest najemcą lokalu, w którym mieści się sklep, spółka widnieje na paragonach wydawanych klientom.
Powyższe okoliczności faktyczne Sąd Rejonowy ustalił na podstawie zgodnych twierdzeń stron, przedłożonych dokumentów, nagrania z kamer monitoringu przemysłowego w sklepie (...) na płycie CD, zeznań powódki, zeznań świadka M. T. oraz świadka A. G. oraz na podstawie art. 230 k.p.c.
Przystępując do rozważań Sąd Rejonowy podniósł , iż po przeprowadzeniu postępowania dowodowego, mając jednocześnie na uwadze wszechstronne rozważenie wszystkich okoliczności sprawy, Sąd nie miał wątpliwości co do ustalonego stanu faktycznego, tym bardziej, że w większości okoliczności sprawy były faktycznie bezsporne lub niezaprzeczone przez strony postępowania. Żadna ze stron nie kwestionowała przy tym wiarygodności, rzetelności i autentyczności dokumentów, a i Sąd nie znalazł podstaw do ich kwestionowania.
Poza sporem w ocenie Sądu Rejonowego pozostawał fakt zawarcia umowy sprzedaży, przyznania powódce jako klientce prawa odstąpienia od umowy w terminie 3 dni od zakupu. Poza sporem pozostawał fakt, że w dniu następnym po zakupie powódka złożyła oświadczenie o odstąpieniu od umowy i zażądała zwrotu zapłaconej ceny, chciała w tym dniu zwrócić zakupiony towar, nie przedłożyła przy tym dowodu zakupu towaru. Niemniej jednak pracownicy sklepu nie kwestionowali, że towar został zakupiony w sklepie pozwanego. Wbrew twierdzeniom powódki na nagraniu z kamery przemysłowej dokładnie widać, że pracownik sklepu w chwili sprzedaży wydał powódce paragon. Paragon powódka schowała do tylnej kieszeni spodni. Niemniej jednak okoliczność ta ma drugorzędne znaczenie w świetle tego, że ostatecznie pozwany uznał oświadczenie odstąpieniu od umowy i zgodził się na zwrócić powódce uiszczoną cenę. Przy czym pozwany zgodził się na zwrot pieniędzy dopiero po interwencji ówczesnego pełnomocnika powódki. Dla Sądu zrozumiałym jest, że pracownicy sklepu nie mogą przyjąć zwrotu towaru i wypłacić pieniędzy w momencie gdy klient nie ma przy sobie paragonu potwierdzającego zakup towaru. Niemniej jednak podczas samodzielnej próby zwrotu towaru powódka nie została poinformowana o tym, że pracownik sklepu, bądź też kierownik sklepu musi zwrócić się o wyrażenie zgody na zwrot pieniędzy przez opiekuna salonu. Pracownicy sklepu ograniczyli się jedynie do odmowy przyjęcia towaru i odmowy zwrotu ceny. Pomiędzy wizytą powódki w sklepie w dniu 10 lutego, a przyjściem powódki do sklepu wraz z pełnomocnikiem minęły dwa dni. W tym okresie nikt z pracowników sklepu, w tym również kierownik sklepu nie skontaktował się z opiekunem salonu i nie spytał czy w sytuacji, gdy powódka nie ma paragonu można przyjąć towar i zwrócić jej pieniądze. Dopiero pełnomocnik powódki zmobilizował pracowników sklepu do podjęcia działania i skontaktowania się z opiekunem sklepu. Decyzja opiekuna sklepu co do zwrotu ceny za zakupiony towar była szybka i pozytywna dla powódki. Tym samym Sąd dał wiarę zeznaniom powódki, za wyjątkiem jej twierdzeń odnośnie tego, że nie wydano jej paragonu, co do przebiegu rozmów z pracownikami sklepu w przedmiocie odstąpienia od umowy i konieczności interwencji pełnomocnika powódki. Zeznania powódki znajdują bowiem potwierdzenie nie tylko w zeznaniach jej ówczesnego pełnomocnika świadka M. T., ale również w zeznaniach kierownika salonu A. G.. Informacje podane przez powódkę pozwoliły na potwierdzenie, że powódka rzeczywiście zakupiła sporne kosze, a nie weszła w ich posiadanie w sposób nielegalny. Wystarczyło bowiem sprawdzić, że transakcja została dokonana w czasie wskazanym przez powódkę. Niemniej jednak w ocenie Sądu ze strony pracowników salonu zabrakło dobrej woli, aby już podczas pierwszej wizyty w sklepie, gdzie powódka sama przyszła zwrócić towar zweryfikować twierdzenia powódki, poinformować ją, że ostateczną decyzję musi podjąć opiekun salonu. Pracownicy sklepu zachowali się tak, jakby mieli nadzieję, że powódka zaniecha swoich roszczeń, zatrzyma kosze i nie będzie dochodziła zwrotu zapłaconej ceny. Tym samym Sąd dał wiarę zeznaniom powódki, że pomimo starań nie była w stanie sama rozwiązać problemu i musiała skorzystać z pomocy profesjonalnego pełnomocnika, albowiem dopiero jego obecność skłoniła pracowników sklepu do podjęcia konkretnych działań.
Sąd dał również wiarę zeznaniom świadka M. T. co do jego udziału w sprawie, podjętych przez niego, w imieniu powódki, czynności zmierzających do rozwiązania problemu z odstąpieniem od umowy. Nadto to świadek ustalił dane dotyczące podmiotu, który faktycznie był stroną umowy i który powinien występować w sprawie w charakterze pozwanego.
Na wiarę zasługują również co do istotnych okoliczności zeznania A. G., pracownika pozwanego, kierownika salonu, która przyznała, że ostatecznie po konsultacji z opiekunem salonu, pozwany zgodził się na zwrot towaru i oddanie pieniędzy powódce.
Do sprawy nic nie wniosły zeznania świadka K. S., albowiem świadek nie obsługiwał powódki w chwili zakupu towaru, ani nie brał udziału w rozmowach dotyczących odstąpienia przez powódkę od umowy sprzedaży.
Faktem jest, że ostatecznie pozwany chciał oddać powódce pieniądze na zakupiony towar. W dniu 14 lutego 2011r. telefonicznie poinformował pełnomocnika powódki, że powódka może przyjść do sklepu i otrzymać pieniądze. Powódka nie poszła do sklepu. Niemniej jednak w piśmie z dnia 6 marca 2011r. pełnomocnik powódki wskazał numer rachunku bankowego, na jaki pieniądze miały zostać przekazane, pozwany jednak nie przekazał pieniędzy w części w jakiej ostatecznie uznał roszczenie powódki.
Reasumując, w ocenie Sądu powódka skutecznie odstąpiła od umowy sprzedaży, co potwierdził pozwany wyrażając zgodę na oddanie pieniędzy. Powódka pozostawiła zakupiony towar w sklepie pozwanego, pozwany mimo iż posiadał numer rachunku bankowego, na jaki pieniądze miały być przekazane, przelewu nie dokonał. Powódka początkowo sama usiłowała odstąpić od umowy, bezskutecznie, dopiero interwencja profesjonalnego pełnomocnika przyniosła rezultat i pozwany uznał zasadność roszczenia powódki. Powódka za pomoc prawną musiała zapłacić kwotę 300 zł. Gdyby pracownicy sklepu poinformowali powódkę, że chociaż sami nie mogą podjąć decyzji o zwrocie towaru i oddaniu pieniędzy, że muszą w tej sprawie skonsultować się z opiekunem salonu, a powódka o decyzji opiekuna sklepu zostanie poinformowana telefonicznie, bądź będzie mogła dowiedzieć się w osobiście w sklepie, wówczas pomoc prawna mogłaby się okazać zbędna, a poniesione przez powódke kowty w kwocie 300 zł niecelowe. W zaistniałej sytuacji pomoc profesjonalnego pełnomocnika okazała się konieczna, powódka w związku z tym poniosła dodatkowe koszty.
W myśl art. 494 k.p.c. strona, która odstępuje od umowy wzajemnej, obowiązana jest zwrócić drugiej stronie wszystko, co otrzymała od niej na mocy umowy; może żądać nie tylko zwrotu tego, co świadczyła, lecz również naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania. Powódka zwróciła pozwanemu kosze, pomimo prawidłowego odstąpienia od umowy sprzedaży pozwany nie zwrócił powódce pieniędzy. Pozwana w ramach należności głównej miała również prawo dochodzić skapitalizowanych odsetek od kwoty 193,50 zł od dnia 25 marca 2011r. do dnia 11 września 2012r., albowiem w tym dniu pozwany był już w posiadaniu rachunku bankowego, na który pieniądze winny zostać zwrócone (k.10). Działanie pozwanego doprowadziło do powstania po stronie powodowej szkody na kwotę 300 zł. – koszt pomocy prawnej udzielonej przez pełnomocnika profesjonalnego, niebędącego równocześnie pełnomocnikiem procesowym w sprawie o zapłatę.
Mając powyższe na uwadze Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 530,50 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu – 27 września 2012r. do dnia zapłaty.
Pozwany przegrał sprawę dlatego winien zwrócić Skarbowi Państwa nieuiszczone wydatki – koszt stawiennictwa świadka K. S. na rozprawie. Na marginesie należy wskazać, że nawet jeżeli pozwany wygrałby sprawę w całości i w części to i tak wydatkami należałoby obciążyć pozwanego, albowiem to strona pozwana wniosła o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka, który nic nie wniósł do sprawy, albowiem nie obsługiwał powódki w chwili zakupu towaru, ani nie brał udziału w rozmowach dotyczących odstąpienia przez powódkę od umowy sprzedaży.
O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c., w myśl zasady odpowiedzialności strony za wynik procesu, obciążając nimi pozwanego. Na koszty procesu składała się: 30 zł - opłata sądowa od pozwu, 17 zł opłata skarbowa od pełnomocnictwa oraz 180 zł koszty zastępstwa procesowego.
W apelacji od powyższego orzeczenia pozwana zaskarżając wyrok w całości zarzuciła mu :
1. Naruszenie przepisów prawa materialnego poprzez ich błędne i niewłaściwe zastosowanie :
a/ art. 395 § 1 k.c. polegające na przyjęciu , iż powódka skutecznie odstąpiła od umowy sprzedaży , pomimo iż nie spełniła zastrzeżonych przesłanek do skutecznej realizacji umownego uprawnienia od odstąpienia od umowy;
b/art. 494 k.c. polegające na błędnym zastosowaniu tego przepisu do umownego prawa do odstąpienia od umowy zastrzeżonego zgodnie z postanowieniami art. 395 § 1 k.c. oraz nieuzasadnionego przyjęcia , iż powódka odstępując od skutecznie od umowy mogła żądać od pozwanej nie tylko zwrotu tego co sama świadczyła , ale również naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania
2. Naruszenia przepisów postępowania , które miały wpływ na wynik sprawy , a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów w odniesieniu do zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego , błędy w logicznym rozumowaniu oraz niezgodność ustaleń faktycznych Sądu z materiałem dowodowym zebranym w sprawie polegająca na jednostronnej ocenie dowodów i przyjęciem ,że powódka odstąpiła od umowy sprzedaży , a propozycja porozumienia ze strony pozwanego w sprawie zwrotu towaru stanowiła skuteczność odstąpienia od umowy przez powódkę
I wskazując na powyższe apelująca wniosła o zmianę orzeczenia i oddalenie powództwa lub uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Okręgowy zważył co następuje :
Apelacja jako niezasadna podlegała oddaleniu.
Mając na uwadze tryb uproszczony rozpoznania sprawy i treść art.505 13 § 2 k.p.c. Sąd Okręgowy ograniczał się do wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisu prawa mających zastosowanie w sprawie.
Otóż wbrew stanowisku pozwanej Sąd Rejonowy trafnie ustalił , iż ostatecznie doszło do odstąpienia od umowy sprzedaży pomiędzy stronami. Do zaakceptowania jest bowiem wbrew zarzutowi apelującej stanowisko Sądu Rejonowego oceniające wyrażenie zgody na zwrot zapłaconej ceny za towar po wcześniejszym jego odebraniu przez sprzedawcę ( sprzedawca odebrał towar , nie odesłał go powódce jako kupującej ) jako odstąpienie od umowy sprzedaży. Ocena natomiast kontaktu sprzedawcy z kupującym i deklarowanej chęci zwrotu przez niego ceny zakupu w kategoriach jedynie porozumienia co do ugodowego załatwienia powstałego sporu jest niczym nie uzasadniona i nie może prowadzić do wniosku , iż strony cały czas wiąże umowa sprzedaży ( tak należałoby interpretować stanowisko pozwanej) . Deklaracja bowiem zwrotu ceny przez sprzedawcę przy jednoczesnym posiadaniu przez niego towaru ( przyjęciu towaru będącego przedmiotem sprzedaży ) jest niczym innym jak akceptacją warunków odstąpienia od umowy sprzedaży w ramach łączącego strony umownego uprawnienia do skorzystania z tego prawa.
Powstaje oczywiście na tym tle sporna kwestia jaką podstawę prawa odstąpienia od umowy sprzedaży należałoby zastosować i wskazać na tle stanu faktycznego niniejszej sprawy. Art. 395 § 1 k.p.c. przewidujący odstąpienie od umowy sprzedaży na mocy umowy stron , czy też art. 494 k.c. przewidujący odstąpienie ustawowe od umowy ( które przyjął ostatecznie jako podstawę rozstrzygnięcia Sąd pierwszej instancji).
Otóż niezależnie od podstaw prawnych wskazanych powyżej , w obu przypadkach powódce przysługiwało prawo żądania zwrotu zapłaconej ceny.
Poza żądaniem zwrotu ceny przysługiwało powódce również prawo żądania zwrotu kosztów pomocy prawnej świadczonej przez prawnika na jej rzecz jako elementu szkody przez nią poniesionej w związku z niezrealizowaniem przez pozwaną prawa powódki do umownego odstąpienia od umowy sprzedaży. W ocenie Sądu Okręgowego koszty związane z udziałem prawnika powódki miały związek przyczynowo – skutkowy z nieuprawnioną odmową nieuwzględnienia prawa powódki do umownego odstąpienia od umowy sprzedaży . Należy bowiem ocenić , iż skoro pozwana odmówiła w terminie trzech dni prawa powódce do odstąpienia od umowy w ramach umownego uprawnienia do odstąpienia od umowy , a dopiero w terminie późniejszym zgodziła się na to odstąpienie - po zaangażowaniu w sprawę prawnika biorącego udział w przekonaniu pozwanej , iż nie ma podstaw pranych do prezentowanego przez nią stanowiska , to w takiej sytuacji należy przyjąć , iż strona pozwana nie wykonała w sposób należyty łączącej obie strony umowy - prawa do umownego odstąpienia od umowy sprzedaży ( uczyniła to dopiero po czasie) , a zatem znajdzie w takim przypadku zastosowania przepis ogólny prawa tj. art. 471 § 1 k.c., odnoszący się do umownej regulacji z art. 395 § 1 k.c. jako podstawa prawna dochodzonego obok zwrotu ceny odszkodowania.
Reasumując powyższe mimo , iż Sąd Rejonowy wskazał niewłaściwą podstawę prawną zasądzonego roszczenia , to jednak znajduje ono swoje uzasadnienie na gruncie powołanych powyżej przepisów prawa i ustalonego stanu faktycznego , co czyni zaskarżony wyrok ostatecznie trafnym ,a apelację bezzasadną podlegającą oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. w z art. 13 § 2 k.p.c.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Toruniu
Osoba, która wytworzyła informację: Włodzimierz Jasiński
Data wytworzenia informacji: