Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 3024/22 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Toruniu z 2024-09-02

Sygn. akt I C 3024/22

UZASADNIENIE

Powód (...) Bank (...) S.A. w pozwie wniesionym 22 grudnia 2022 roku przeciwko A. M. i D. M. wnosił o zasądzenie solidarnie (ewentualnie w częściach równych) od pozwanych kwot:

372 915,49 zł tytułem zwrotu świadczenia nienależnego w postaci wypłaconego kapitału kredytu,

242 855,84 zł tytułem bezpodstawnego wzbogacenia strony pozwanej kosztem banku odpowiadającego wartości świadczenia banku polegającego na udostępnieniu kapitału w ramach nieważnej umowy kredytu;

ewentualnie wnosił o:

1.  zmianę wysokości świadczenia (ukształtowanie) w ten sposób, że kwota należności Banku od Strony pozwanej z tytułu rozliczenia nieważności bądź bezskuteczności umowy kredytu mieszkaniowego WŁASNY KĄT hipoteczny nr(...)z dnia 15.11.2006 r. powinna być poddana waloryzacji sądowej w ten sposób, że poza roszczeniem o zwrot środków wypłaconych przy uruchomieniu kredytu w ich nominalnej wysokości wskazanym w pkt 1.1 powyżej), Powodowi przysługuje dodatkowe świadczenie w postaci kwoty 265 001,31 zł wynikającej z istotnej zmiany siły nabywczej pieniądza,

2.  zasądzenie od Strony pozwanej solidarnie na rzecz Powoda kwoty 265 001,31 zł (słownie: dwieście sześćdziesiąt pięć tysięcy jeden złoty 31/100) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 22.11.2022r.r. do dnia zapłaty, stanowiącej dodatkową kwotę ponad kwotę 372 915,49 zł z żądania głównego pozwu, o którą należy zwaloryzować roszczenie o zwrot świadczenia w postaci kapitału kredytu wypłaconego Stronie pozwanej (jako świadczenia nienależnego); bądź w przypadku, gdyby Sąd uznał, że nie ma podstaw do zasądzenia ww. kwot solidarnie - wnosimy o zasądzenie ich w częściach równych, tj. po 132 500,66zł od każdego z Pozwanych, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 22.11.2022 r. do dnia zapłaty;

oraz o zasądzenie od pozwanych kosztów procesu.

Pozwani A. M. i D. M. w odpowiedzi na pozew (k. 69-83) wnosili o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od strony powodowej kosztów procesu.

Pozwani podnieśli zarzut przedawnienia roszczenia powoda w zakresie zwrotu nienależnego świadczenia w kwocie 372 915,49 zł. Zgłosili również ewentualny zarzut potrącenia roszczeń powoda w kwocie 372 915,49 zł z roszczeniem pozwanych w kwocie 713 592,69 zł. Zdaniem pozwanych powództwo jest przedwczesne, a roszczenia powoda nieudowodnione.

Powód pismem z 26 lutego 2024 roku (k. 150-151) cofnął pozew w części w zakresie zasądzenia od pozwanych kwoty 242 855,84 zł oraz w zakresie żądania ewentualnego.

Sąd ustalił, co następuje:

Pozwani byli małżeństwem w chwili zawierania umowy kredytu i nadal pozostają małżeństwem, funkcjonują w ustroju rozdzielności majątkowej od 2021 roku. W 2006 roku potrzebowali środków na zakup i wykończenie mieszkania. Potrzebowali ok. 360.000 zł. Nie korzystali z pomocy pośrednika kredytowego. To było ich drugie długoterminowe zobowiązanie kredytowe. Pierwszy kredyt pozwanych był złotowy. Porównywali oferty banków i dokonali wyboru oferty (...) S.A. Mieli w tym banku rachunek bieżący.

Zachęcano ich do zawarcia umowy kredytu powiązanego z kursem waluty obcej. Przedstawiono historyczne wykresy kursu franka szwajcarskiego, z którego wynikała tendencja spadkowa, jeżeli chodzi o kurs CHF. Nie przedstawiono im symulacji, z której wynikałoby, ile będzie wynosiła rata naszego kredytu, w sytuacji w której kurs franka szwajcarskiego wzrośnie np. o 100%. Nie przedstawiono, w jaki sposób bank będzie ustalał kursy walut, którymi będzie się posługiwał przy wykonywaniu umowy. Pozwani nie mieli wpływu na te kursy, nie mogli ich negocjować. Nie zostali poinformowani, że bank będzie stosował dwa różne kursy. Nie przedstawiono pojęcia spreadu walutowego. Nie poinformowano, że nawet w przypadku terminowej spłaty rat kredytu w razie istotnej zmiany kursu waluty może dojść do sytuacji, że saldo kredytu będzie rosło, a nie malało. Nie poinformowano, że nasze ryzyko walutowe jest nieograniczone. Nie poinformowano, że w razie istotnej zmiany kursu waluty może dojść do sytuacji, w której wartość zobowiązania pozwanych wobec banku, będzie wyższa niż wartość kredytowanej nieruchomości.

Bank pobierał kwotę raty z rachunku bankowego pozwanych. Kredyt został spłacony. Pozwani sprzedali tę nieruchomość w lipcu 2021 r. Nigdy w tej nieruchomości nie prowadzili działalności gospodarczej. W okresie półtora roku przed sprzedażą mieszkania, tj. od września 2018 r. to mieszkanie było wynajmowane. Pozwany zajmuje się tworzeniem i pielęgnacją obszarów zielonych – działalność zarejestrowana od 2001 roku. W chwili zawarcia umowy kredytu pozwana pracowała w szkole językowej.

( dowód: przesłuchanie pozwanych k. 153v-154)

Strony zawarły 15 listopada 2006 roku umowę kredytu mieszkaniowego (...) hipoteczny numer (...).

Zgodnie z § 2 umowy bank zobowiązał się postawić do dyspozycji kredytobiorcy kredyt w kwocie 159 202,31 CHF na finansowanie budowy lokalu mieszkalnego nr (...)położonego w T. przy ul. (...) wraz z miejscem parkingowym oraz wykończenie i wyposażenie tego lokalu z przeznaczeniem na potrzeby własne kredytobiorcy.

Kredyt miał być spłacany do 1 listopada 2036 r. - § 12 ust. 4 umowy.

W § 1 umowy były zawarte definicje pojęć, które są w niej użyte. W punkcie 6 określono, że „Tabela kursów” oznacza Tabelę kursów (...) SA obowiązującą w chwili dokonywania przez (...) SA określonych w umowie przeliczeń kursowych.

Zgodnie z § 5 ust. 3 umowy kredyt jest wypłacany w walucie polskiej przy zastosowaniu kursu kupna dla dewiz (aktualna Tabela kursów) obowiązującego w (...) SA w dniu realizacji zlecenia płatniczego.

Potrącanie środków z rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego w walucie polskiej (w celu spłaty rat kredytu ) następuje w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt, według obowiązującego w (...) S.A. w dniu wymagalności, kursu sprzedaży dla dewiz (aktualna Tabela kursów) - § 13 ust. 7 umowy.

Niespłacenie przez Kredytobiorcę części albo całości raty w terminie umownym spowoduje ,że należność z tytułu zaległej spłaty staje się zadłużeniem przeterminowanym i zostaje przeliczona na walutę polską według kursu sprzedaży dewiz (aktualna Tabela kursów) obowiązującego w (...) SA w dniu , o którym mowa w § 13 ust. 3 - § 18 ust. 1 .

Stosownie do § 19 umowy, jeżeli spłata zadłużenia przeterminowanego i odsetek nastąpi w walucie obcej innej niż waluta polska:

1) w formie bezgotówkowej kwota wpłaty zostaje przeliczona na kwotę stanowiącą równowartość w walucie polskiej – według kursu kupna dla dewiz (aktualna Tabela kursów Banku ) obowiązującego w (...) SA w dniu wpływu środków .

2) w formie bezgotówkowej – kwota wpłaty zostaje przeliczona na kwotę stanowiącą równowartość w walucie polskiej – według kursu kupna dla pieniędzy ( aktualna Tabela kursów Banku ) obowiązująca w (...) SA w dniu wpływu środków.

Zgodnie z § 22 umowy:

- ust. 1 – kredyt uważa się za spłacony, jeżeli zadłużenie po spłacie ostatniej raty kredytu i odsetek wynosi „zero” albo jeżeli w wyniku ostatecznego rozliczenia , na rachunku wystąpi nadpłata lub niedopłata , wyrażona w walucie polskiej, przy zastosowaniu kursu średniego NBP ( aktualna Tabela kursów ) , obowiązującego w dniu wpłaty na rachunek , o którym mowa w § 13 ust.1 , w wysokości nie wyższej niż dwukrotność poleconej przesyłki pocztowej;

- ust. 2 – w przypadku nadpłaty , wypłata kwoty nadpłaty zostanie dokonana w formie przelewu na wskazany rachunek w walucie polskiej , przy zastosowaniu kursu kupna dla dewiz (aktualna Tabela kursów), obowiązującego w (...) SA w dniu wypłaty.

W § 30 ust. 1 pkt 1 i 2 umowy zawarto oświadczenie kredytobiorcy, że został poinformowany o ryzyku zmiany kursów waluty polegającym na wzroście wysokości zadłużenia z tytułu kredytu oraz wysokości rat kredytu, wyrażonych w walucie polskich, przy wzroście kursów waluty kredytu; oraz oświadczenie, że kredytobiorca ponosi to ryzyko.

( dowód: umowa kredytu k. 24-28)

Powód wypłacił pozwanym w wykonaniu umowy kredyt w łącznej kwocie 371 050,92 zł. Natomiast kwotę 796,01 CHF bank doliczył do salda kapitału, zaliczając ją na poczet prowizji za udzielenie kredytu.

( dowód: zaświadczenie k. 30-33v)

A. M. i D. M. wnieśli do Sądu Okręgowego w Warszawie pozew przeciwko (...) Bank (...) S.A., w którym – po jego zmodyfikowaniu – żądają zwrotu świadczeń nienależnie spełnionych na rzecz banku w wykonaniu nieważnej umowy kredytu nr (...) z 15 listopada 2006 roku.

Sprawa nie zakończyła się. Pozwani dochodzą w niej roszczeń z tytułu nieważności umowy kredytu.

( dowód: kopie z akt sprawy IV C 1232/19 SO w Warszawie: pozew k. 114-124, pismo modyfikujące powództwo k. 126-127, przesłuchanie pozwanych k. 153v)

Powodowie są świadomi konsekwencji przyjęcia przez sąd, że umowa jest nieważna. Pozwani spłacili już kredyt, ponieważ sprzedali mieszkanie i spłacili kredyt w całości (zgodnie z umową).

( dowód: przesłuchanie pozwanych k. 153v)

Powód pismami z 14 października 2022 roku wezwał pozwanych do zapłaty kwoty 615 771,33 zł w terminie 1 miesiąca w związku z podniesionym przez pozwanych zarzutem nieważności umowy kredytu w całości. Wezwania doręczono pozwanym 21 października 2022 roku.

( dowód: wezwania do zapłaty k. 34-45, potw. nadania k. 50, wydruki z systemu PP k. 46-49)

Sąd zważył, co następuje:

Stan faktyczny został ustalony na podstawie dowodów z ww. dokumentów, które uznane zostały za wiarygodne, obiektywne, nie budziły wątpliwości i nie były kwestionowane przez żadną ze stron postępowania. Sąd uwzględnił także dowód z przesłuchania pozwanych, który również uznano za wiarygodne.

Zarzut przedawnienia

Nie zasługiwał na uwzględnienie podniesiony przez pozwanych zarzut przedawnienia. Dochodzone pozwem roszczenie o zapłatę stanowi roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia oparte na art. 405 w zw. z art. 410 k.c. Z przepisu art. 405 k.c. wynika obowiązek zwrotu w naturze korzyści majątkowej uzyskanej kosztem innej osoby bez podstawy prawnej, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Jedną z postaci bezpodstawnego wzbogacenia stanowi świadczenie nienależne (art. 410 § 1 k.c.), przy czym świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia (art. 410 § 2 k.c.). Powodowy bank powołuje się na nieistnienie zobowiązania będące skutkiem nieważności umowy stanowiącej źródło zobowiązania ( condictio sine causa). Oznacza to, że roszczenie o zwrot spełnionego świadczenia powstaje z chwilą spełnienia świadczenia.

W stosunku do roszczeń strony powodowej ma zastosowanie 3-letni okres przedawnienia (art. 118 k.c.), ponieważ roszczenia restytucyjne banku związane są z prowadzeniem działalności gospodarczej (tak trafnie Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 25 listopada 2011 r., III CZP 67/11, OSNC 2012 nr 6, poz. 69). Jednakże koniec terminu przedawnienia przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego, chyba że termin przedawnienia jest krótszy niż dwa lata (art. 118 kc zdanie drugie).

Roszczenie banku z tytułu nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy, w związku z czym staje się ono wymagalne na zasadach określonych w art. 455 k.c., tj. niezwłocznie po wezwaniu do zapłaty. Wymagalność zależy więc od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego. W związku z tym przedawnienie roszczenia rozpoczyna bieg zgodnie z art. 120 § 1 zdanie drugie k.c., tj. od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie.

Sąd podziela przy tym pogląd wyrażony w uchwale 7 sędziów Sądu Najwyższego – zasadzie prawnej z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021, nr 9, poz. 56, zgodnie z którym kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna. Stan trwałej bezskuteczności powstaje z chwilą wyrażenia przez należycie poinformowanego konsumenta świadomej i jednoznacznej woli stwierdzenia nieważności umowy zawierającej niedozwolone postanowienia dotyczące mechanizmu waloryzacji kredytu do waluty obcej. W ocenie Sądu orzekającego w niniejszej sprawie, bank mógł skutecznie postawić swoje roszczenia restytucyjne w stan wymagalności dopiero z momentem dotarcia do niego oświadczenia konsumenta o woli upadku umowy.

Takie stanowisko w przedmiocie wykładni pojęcia wymagalności roszczeń z tzw. umów frankowych zajął również Sąd Apelacyjny w Gdańsku (prezentował szeroką i wnikliwą argumentacją w sprawach I ACa 461/21 oraz V ACa 588/20).

Należy odnotować, że pozwani po raz pierwszy zakwestionowali zawarte w umowie kredytu klauzule indeksacyjne w pozwie z 29 września 2019 roku złożonym do Sądu Okręgowego w Warszawie. W pozwie tym nie domagali się jednak stwierdzenia nieważności umowy w całości, dochodzili jedynie zwrotu nadpłaty powstałej na skutek wyeliminowania z treści umowy klauzul abuzywnych. Pozwani dopiero w piśmie z 2 sierpnia 2021 roku modyfikującym ten pozew wnieśli o ustalenie, że przedmiotowa umowa kredytu jest nieważna w całości z powodu abuzywności klauzul denominacyjnych.

W ocenie Sądu od tego momentu powodowy bank mógł żądać spełnienia świadczenia od pozwanych. W tym stanie rzeczy można uznać, że pozwani co najmniej od sierpnia 2021 r. dysponowali pełną wiedzą na temat skutków upadku umowy, a zakomunikowali ją stronie pozwanej w sposób definitywny i niewątpliwy w piśmie rozszerzającym powództwo z 2 sierpnia 2021 r. W tym stanie rzeczy nie upłynął trzyletni termin przedawnienia, skoro przed sierpniem 2021 roku powodowy bank nie mógł skutecznie postawić swoich roszczeń w stan wymagalności (termin przedawnienia upłynąłby dopiero z dniem 31 grudnia 2024 roku z uwagi na treść wcześniej cytowanego przepisu art. 118 kc zdanie drugie). Oznacza to, że w dniu 22 grudnia 2022 roku (data wniesienia pozwu – nadania w UP k. 60 akt) roszczenia banku wynikające z nieważności umowy kredytu nie były przedawnione.

Wobec przedstawionej analizy nie do obrony jest stanowisko strony pozwanej, że roszczenie banku stało się wymagalne już z chwilą dokonania wypłaty kapitału na podstawie nieważnej umowy kredytu.

Przesłankowe stwierdzenie nieważności umowy

Sprawa z powództwa A. M. i D. M. przeciwko (...) S.A. przed Sądem Okręgowym w Warszawie nie zakończyła się prawomocnie. Dlatego też w celu rozstrzygnięcia sprawy należało przesłankowo ustalić, czy zawarta przez strony umowa kredytu jest nieważna.

Przedmiotem oceny pod kątem abuzywności należy uczynić postanowienia umowne wprowadzające mechanizm denominacji, które przewidywały przeliczenie kredytu udzielonego we frankach szwajcarskich na złote polskie, w których nastąpiła wypłata, oraz przeliczanie rat wpłacanych w złotych na franki szwajcarskie według kursu – odpowiednio – kupna i sprzedaży franka szwajcarskiego ustalonego jednostronnie przez bank (§ 5 ust. 3 oraz § 13 ust. 7 umowy). Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Z przytoczonego przepisu wynika, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są klauzule umowne, które spełniają łącznie trzy przesłanki: (1) zawarte zostały w umowach z konsumentami, (2) kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, oraz (3) rażąco naruszają interesy konsumenta. Stwierdzenie niedozwolonego charakteru postanowienia umownego jest natomiast wyłączone, gdy postanowienie umowne: (1) zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem lub (2) określa główne świadczenia stron i jest sformułowane w sposób jednoznaczny.

Nie ulega wątpliwości, że w przedmiotowej umowie kredytowej pozwani występowali w charakterze konsumentów, gdyż zawarcie umowy było czynnością dokonaną z przedsiębiorcą (bankiem), niezwiązaną bezpośrednio z działalnością gospodarczą lub zawodową pozwanych (art. 22 1 k.c.). Co prawda pozwany prowadził wówczas działalność gospodarczą w zakresie pielęgnowania zieleni, jednak zawarcie umowy kredytu pozostawało bez żadnego związku z wykonywaniem tej działalności. Już z treści umowy wynika, że kredytu udzielono w celu finansowania zakupu mieszkania i jego urządzenia z przeznaczeniem na potrzeby własne pozwanych.

Jak wynika z art. 385 1 § 3 k.c., nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Z ustalonego stanu faktycznego wynika, że umowa została sporządzona przez bank na standardowym wzorcu, a pozwani mieli jedynie wpływ na kwotę udzielonego kredytu, okres kredytowania i datę, w której miała być pobierana rata. O braku rzeczywistego wpływu pozwanych na treść poszczególnych postanowień umownych świadczą również okoliczności jej zawarcia. Umowa została bowiem przygotowana według standardowego wzorca i przedstawiona pozwanym w wersji gotowej do podpisu, wraz z licznymi załącznikami. Stopień złożoności umowy, jej obszerność i użycie złożonego języka prawniczego znacząco utrudniały efektywne zapoznanie się z treścią umowy, jej zrozumienie i ewentualne wyjaśnienie wszystkich wątpliwości, nie mówiąc już o podjęciu negocjacji odnoszących się do poszczególnych postanowień. W czasie zawarcia umowy, gdy pozwani zaliczali się do grupy klientów zawierających masowo umowy waloryzowane walutą obcą, umowa miała charakter de facto adhezyjny, a rzeczywisty ich wpływ na umowę ograniczał się do jej podpisania lub niepodpisania. Należy mieć też na względzie znaczącą dysproporcję między potencjałem banku a pozwanych, którzy swojego kontrahenta traktował z podwyższonym zaufaniem, nie spodziewając się zamieszczenia w umowie postanowień, które mogły być dla nich niekorzystne.

Niejednoznaczność klauzul waloryzacyjnych mogła zostać usunięta przez udzielenie pozwanym przed zawarciem umowy odpowiedniej informacji o ryzyku walutowym (zob. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 20 września 2017 r. w sprawie A. i inni vs. (...) SA, C-186/16, pkt 51). W odniesieniu do umów kredytowych TSUE wskazał, że warunek dotyczący spłaty kredytu w tej samej walucie obcej co waluta, w której kredyt został zaciągnięty, musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować – potencjalnie istotne – konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych.

Z ustalonego stanu faktycznego wynika natomiast, że bank ograniczył się do umieszczenia we wzorcu umowy lakonicznego oświadczenia (zob. § 30 umowy), że kredytobiorca został poinformowany o ponoszeniu ryzyka zmiany kursów walutowych i przyjmuje to ryzyko. Pozwani w rzeczywistości nie zostali rzetelnie poinformowani o zakresie wpływu zmiany kursów walut na wysokość ich zobowiązania w przyszłości. Przeciwnie, skutki powiązania świadczeń stron z kursem franka zostały pominięte w rozmowach z pozwanymi. Pozwanym nie przedstawiono również żadnych symulacji wysokości zadłużenia i wysokości raty w przypadku znacznego wzrostu kursu waluty obcej. Kwestia ustalania kursów waluty przez bank nie została w ogóle poruszona w rozmowach. Opisane działania banku nie zapewniły pozwanym informacji wystarczających do podjęcia przez nich świadomej i rozważnej decyzji, a w konsekwencji nie doszło do uchylenia niejednoznaczności spornych postanowień umowy w stopniu wyłączającym badanie abuzywności.

Sporna klauzula waloryzacyjna stanowiła element określenia głównego świadczenia stron, gdyż miała być wykorzystywana do określenia zarówno wysokości świadczenia banku, jak i późniejszych świadczeń kredytobiorcy (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 września 2020 r., I CSK 556/18, niepubl. i przywołane tam orzecznictwo). Nie można jednak uznać, by klauzula ta została sformułowana w sposób jednoznaczny. Odesłanie w klauzuli denominacyjnej do tabel banku nie pozwala bowiem ustalić nie tylko wysokości zobowiązania w chwili zawarcia umowy, ale również nie pozwala ustalić w sposób jednoznaczny i przewidywalny samego mechanizmu ustalania wysokości zobowiązania. Żadne z postanowień umowy nie wskazuje bowiem na sposób ustalania przez bank kursów kupna i sprzedaży waluty obcej, według których następować miało ustalenie wysokości długu powodów oraz wysokości ich świadczenia na rzecz banku (raty). Nie ma przy tym znaczenia, czy w banku istniały i były wdrożone procedury ustalania kursów na potrzeby tabel oraz czy i na ile kursy te miały charakter rynkowy. Przy ocenie abuzywności przedmiotem badania są bowiem postanowienia umowne według stanu z chwili zawarcia umowy (zob. uchwałę 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019, nr 1, poz. 2), nie zaś praktyka wykonywania umów przez jedną ze stron.

W tym stanie rzeczy nie zachodzi żadna z przesłanek negatywnych, która wyłączałaby badanie abuzywności. Przechodząc do oceny przesłanek pozytywnych, należy zbadać, czy analizowane postanowienia umowne (§ 5 ust. 3 oraz § 13 ust. 7 umowy) kształtowały prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, a przy tym rażąco naruszały interesy kredytobiorcy. Postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, jeżeli kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie spodziewać się, że konsument ten przyjąłby takie postanowienie w drodze negocjacji indywidualnych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, niepubl.). Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza natomiast nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków wynikających z umowy na jego niekorzyść, skutkującą niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelnym traktowaniem (por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2006 r., I CK 297/05, niepubl., z dnia 15 stycznia 2016 r., I CSK 125/15, OSNC - ZD 2017, Nr 1, poz. 9, z dnia 27 listopada 2015 r., I CSK 945/14, niepubl., z dnia 30 września 2015 r., I CSK 800/14, niepubl., z dnia 29 sierpnia 2013 r. I CSK 660/12, niepubl., i z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, niepubl.).

Analizowane postanowienia umowne spełniały obie wymienione przesłanki. Powierzenie bankowi jednostronnego, nieograniczonego i całkowicie uznaniowego – przynajmniej w świetle umowy – uprawnienia do ustalenia kursu waluty, według którego ustalana jest każdoczesna wysokość zobowiązania kredytobiorcy oraz wysokość świadczeń ratalnych, jest działaniem nielojalnym wobec klienta i trudno uznać, by zostało zaakceptowane przez racjonalnego i należycie poinformowanego konsumenta, gdyby było negocjowane indywidualnie. Bank ma przy tym możliwość uzyskania dodatkowych korzyści ekonomicznych w wyniku jednostronnego ustalenia rozmiarów spreadu walutowego. Przyjęcie opisanego mechanizmu przerzuca jednocześnie w całości na konsumenta ciężar ryzyka walutowego, gdyż pozwala bankowi na ustalenie takich kursów przyjmowanych do przeliczania spłacanych rat, by ekonomiczne skutki wzrostu kursu waluty obcej ponosił wyłącznie konsument. Podkreślić jeszcze raz należy, że dla oceny abuzywności irrelewantny jest sposób korzystania z banku z umownego uprawnienia do ustalania kursów walut przy przeliczaniu świadczeń stron, gdyż przedmiotem oceny jest treść umowy w chwili jej zawarcia, a nie praktyka wykonywania tej umowy. Z tego samego względu dla oceny abuzywności nie ma znaczenia wejście w życie ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 165, poz. 984; tzw. ustawa antyspreadowa), która przez dodanie art. 69 ust. 3 Prawa bankowego dającemu kredytobiorcy uprawnienie do spłaty rat w kredycie indeksowanym do waluty obcej bezpośrednio w tej walucie.

Z podanych względów postanowienia przedmiotowej umowy kredytu wprowadzające mechanizm waloryzacji świadczeń stron do franka szwajcarskiego według kursów waluty ustalanych jednostronnie i uznaniowo przez bank stanowią niedozwolone postanowienia umowne. Stanowisko to jest szeroko reprezentowane w judykaturze Sądu Najwyższego (zob. wyroki z dnia 30 września 2020 r., I CSK 556/18, niepubl., z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, niepubl., z dnia 15 listopada 2019 r., V CSK 347/18, niepubl., z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, niepubl., z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, niepubl., i z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, niepubl.), który konsekwentnie wskazuje, że określenie wysokości należności obciążającej konsumenta z odwołaniem do tabel kursów ustalanych jednostronnie przez bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów, jest nietransparentne, pozostawia pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarcza kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz narusza równorzędność stron.

W ocenie Sądu, abuzywność klauzul waloryzacyjnych nie ogranicza się do kwestii ustalania kursów walut jednostronnie przez bank. Również sam sposób ukształtowania ryzyka kursowego rażąco narusza interesy konsumenta, a przy tym jest sprzeczny z dobrymi obyczajami, gdyż tworzy znaczącą nierównowagę praw i obowiązków stron umowy ze szkodą dla konsumenta. Problem ten został zasygnalizowany w aktualnym orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który stwierdził, że warunki umowne (…) wydają się obciążać konsumenta, w zakresie, w jakim przedsiębiorca nie przestrzegał wymogu przejrzystości względem tego konsumenta, ryzykiem nieproporcjonalnym do świadczeń i kwoty otrzymanej pożyczki, ponieważ stosowanie tych warunków skutkuje tym, że konsument musi długoterminowo ponieść koszt zmiany kursu wymiany. W zależności od tej zmiany konsument ten może znajdować się w sytuacji, w której, po pierwsze, pozostała należna kwota kapitału w walucie spłaty, (…), jest znacznie wyższa niż kwota pierwotnie pożyczona, a po drugie, spłacone raty miesięczne prawie wyłącznie pokrywały same odsetki. Jest tak w szczególności wówczas, gdy owo podwyższenie kapitału pozostałego do spłaty w walucie krajowej nie jest zrównoważone różnicą między stopą oprocentowania waluty obcej a stopą waluty krajowej, przy czym istnienie takiej różnicy stanowi dla kredytobiorcy główną korzyść kredytu denominowanego w walucie obcej (zob. wyrok z dnia 10 czerwca 2021 r. w sprawie (...) SA przeciwko VE, C-609/19, pkt 69).

Przyjęta w badanej umowie konstrukcja rozkładu ryzyka walutowego powoduje, że konsument był obciążony tym ryzykiem w sposób nieograniczony, gdyż nie ustalono żadnej umownej granicy wzrostu kursu waluty waloryzacji, powyżej której wzrost nie wpływałby już na wysokość salda zadłużenia i na wysokości raty. Przy obecnym kursie franka szwajcarskiego wzrost ten oscyluje wokół 100%, natomiast umowa w żaden sposób nie zabezpiecza interesów konsumenta przed dalej idącym wzrostem – o 200% czy 400%. Ryzyka tego nie niweluje również potencjalna korzyść wynikająca z różnicy między oprocentowaniem kredytów waloryzowanych walutą obcą i kredytów złotowych. W przypadku wysokiego oprocentowania kredytów złotowych i niskiego oprocentowania kredytów waloryzowanych walutą obcą wysokość raty jest wprawdzie korzystniejsza w przypadku tych ostatnich, ale tylko wówczas, gdy podstawą obliczenia wysokości raty jest podobny kapitał. Na skutek zastosowania spornych klauzul waloryzacyjnych, w przypadku znacznego wzrostu kursu waluty obcej wzrasta natomiast znacznie kwota pozostałego do spłaty kapitału wyrażonego w walucie polskiej, co powoduje, że korzystniejsze oprocentowanie nie przekłada się na korzyść równoważącą ponoszone ryzyko kursowe.

Na szczególne podkreślenie zasługuje jeszcze jeden aspekt uwypuklony przez TSUE. Mianowicie, wzrost kursu waluty waloryzacji powoduje wzrost nie tylko raty, ale również wzrost salda zadłużenia, przy czym zjawisko to nie występuje przy wzroście oprocentowania kredytów złotowych. Ryzykiem ponoszonym przez kredytobiorców kredytów waloryzowanych walutą obcą jest zatem również ryzyko wzrostu zadłużenia nie tylko ponad poziom pierwotnego zadłużenia, ale również ponad wartość kredytowanej nieruchomości, co powoduje, że nie są oni w stanie zbyć tej nieruchomości bez zaangażowania dodatkowych środków własnych. O ryzyku tym kredytobiorca nie był w ogóle informowany przed zawarciem umowy. Bank w chwili udzielania kredytu dysponował natomiast dostatecznym doświadczeniem i możliwościami analitycznymi, by antycypować także takie wzrosty kursu franka szwajcarskiego, które miały miejsce w okresie kredytowania, a które spowodowały, że mimo kilkunastu lat spłaty kapitał pozostały do spłaty wyrażony w złotych pozostaje zbliżony do kwoty kredytu z chwili jego udzielenia lub jest od niej wyższy. Nieograniczonemu ryzyku kursowemu ponoszonemu przez konsumenta towarzyszy ograniczone ryzyko kursowe ponoszone przez bank. Ryzyko banku ujawnia się przy spadku kursu waluty i w najbardziej skrajnym wypadku zmaterializuje się w momencie spadku kursu franka szwajcarskiego do zera. Nawet jednak w takiej sytuacji strata banku ograniczy się do nieodzyskania w ramach spłaty rat całości kapitału udostępnionego konsumentowi w wykonaniu umowy kredytu. Mówiąc precyzyjnie, stratą zostałaby objęta jedynie ta część kapitału, która nie została spłacona przed radykalnym spadkiem kursu waluty. W konsekwencji, między ograniczonym ryzykiem ponoszonym przez bank a nieograniczonym ryzykiem ponoszonym przez konsumenta występuje rażąca dysproporcja na niekorzyść tego ostatniego. W tym stanie rzeczy uznać trzeba, że gdyby powód został poinformowany w sposób przejrzysty przed zawarciem umowy o charakterze i nieograniczonym rozmiarze przyjmowanego na siebie ryzyka, w tym ryzyka długoterminowego i nieograniczonego wzrostu salda zadłużenia, z pewnością nie przyjąłby klauzul waloryzacyjnych w drodze indywidualnych negocjacji.

Cywilnoprawną sankcją ustalenia abuzywności postanowienia umowy jest brak związania nim konsumenta (art. 385 1 § 1 k.c.), przy zachowaniu związania stron umową w pozostałej części (art. 385 1 § 2 k.c.). Regulacja ta nie odnosi się jednak do postanowień określających główne świadczenie stron, do których – w ocenie Sądu – zaliczają się postanowienia wprowadzające mechanizm denominacji do przedmiotowej umowy kredytu. Skutkiem jego abuzywności jest zatem nieważność całej umowy, przy czym skutek ten nie nastąpi, jeżeli istnieje możliwość zastąpienia zakwestionowanego postanowienia przepisami dyspozytywnymi lub jeżeli konsument wyrazi wolę dalszego obowiązywania umowy z zachowaniem klauzuli abuzywnej (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), pkt 62 i 68).

W realiach niniejszej sprawy nie ma możliwości zastąpienia postanowień abuzywnych przepisami dyspozytywnymi. Przede wszystkim nie wchodzi w rachubę zastosowanie dyspozycji art. 358 § 2 k.c., który wszedł w życie po zawarciu umowy kredytu. Zastosowanie tego przepisu nie usuwałoby przy tym nieprawidłowo ukształtowanego ryzyka kursowego, którego istnienie przesądza per se o niedozwolonym charakterze klauzul waloryzacyjnych. Z braku podstawy prawnej w przepisach dyspozytywnych nie można również usunąć klauzuli denominacyjnej z zachowaniem oprocentowania według stawek LIBOR (obecnie SARON) właściwych dla zobowiązań wyrażonych we frankach szwajcarskich. Mechanizm taki stawiałby przy tym kredytobiorców kredytów waloryzowanych w walucie obcej w sytuacji nieuzasadnionego uprzywilejowania w stosunku do pozostałych kredytobiorców, gdyż prowadziłby do całkowitego wyeliminowania ryzyka walutowego przy zachowaniu oprocentowania kredytu znacząco niższego od oprocentowania kredytów złotowych niepodlegających denominacji lub indeksacji do waluty obcej (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 września 2019 r., V CSK 152/19, niepubl.). Stanowisko to pozostaje zbieżne z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który nie dostrzega z prawnego punktu widzenia możliwości utrzymania w mocy umów zawierających niedozwolone klauzule przeliczeniowe przewidujące spread walutowy, zwłaszcza gdy unieważnienie tych klauzul doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również – pośrednio – do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty (por. wyroki z dnia 14 marca 2019 r., w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) Bank Hungary Zrt., pkt 52, z dnia 5 czerwca 2019 r., w sprawie C-38/17, GT przeciwko HS, pkt 43, i z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), pkt 44).

Negatywną przesłanką unieważnienia całej umowy jest także wystąpienie szczególnie niekorzystnych konsekwencji dla konsumenta. Konsekwencje te należy oceniać w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, a z drugiej strony, do celów tej oceny decydująca jest wola wyrażona przez konsumenta w tym względzie (zob. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), pkt 44). Pozwani są w pełni świadomi skutków stwierdzenia nieważności umowy w całości. W sierpniu 2021 roku wytoczyli przed Sądem Okręgowym w Warszawie powództwo przeciwko bankowi (...), domagając się w tym postępowaniu stwierdzenia nieważności umowy w całości. Również podczas przesłuchania w niniejszej sprawie podtrzymali, że zawarta pomiędzy stronami umowa kredytu jest nieważna w całości. Nie zgadzają się jednocześnie na utrzymanie jej w mocy z zachowaniem postanowień abuzywnych.

Z podanych względów należało przesłankowo stwierdzić, że umowa o kredyt hipoteczny nr(...) zawarta 15 listopada 2006 roku między powodem a pozwanymi jest nieważna w całości

Roszczenie o zwrot wypłaconego pozwanym kapitału

W zakresie powództwa obejmującego świadczenie nienależne wynikające z wypłaty pozwanym kwoty kapitału kredytu na podstawie umowy kredytu, co do której Sąd ustalił nieważność tj. kwoty 372 915,49 zł Sąd w całości uwzględnił żądanie na podstawie przepisu art. 410 k.c.

O odsetkach orzeczono na podstawie przepisu art. 455 k.c. i art. 481 k.c., Sąd zasądził odsetki od 22 listopada 2022 r. Powód wezwał pozwanych do zapłaty pismami z 14 października 2022 r. w terminie 1 miesiąca od dnia doręczenia wezwań. Wezwania te doręczono pozwanym 21 października 2022 roku (k. 46-50), co oznacza, że od 22 listopada 2022 r. powodowie pozostawiali w opóźnieniu.

Zarzut potrącenia

Jednocześnie Sąd doszedł do wniosku, że zgłoszony przez pozwanych w odpowiedzi na pozew zarzut potrącenia należało uznać za nieskuteczny.

W piśmie z dnia 15 lutego 2023 r., stanowiącym odpowiedź na pozew w niniejszej sprawie, pozwani podnieśli ewentualny zarzut potrącenia kwoty 713.592,69 zł (kwoty spłaconego kredytu).

Zaznaczyć jednocześnie trzeba, że podniesienie tego zarzutów nie zostało poprzedzone złożeniem odrębnych oświadczeń materialnoprawnych, co oznacza, że podniesienie zarzutu potrącenia wywoływać miało dwojakie skutki prawne zarówno materialnoprawne, jak i procesowe. Tym samym skuteczność powyższych oświadczeń należy oceniać zarówno z punktu widzenia przepisów procesowych (w przypadku zarzutu potrącenia przede wszystkim art. 203 1 k.p.c.), jak i przepisów prawa materialnego. Pozwani podnieśli ten zarzut w piśmie procesowym będącym odpowiedzią na pozew, wierzytelność pozwanych dotyczyła tego samego stosunku prawnego, tj. nienależnego świadczenia — kwoty spłaconej w wyniku zawartej nieważnej umowy kredytu. Nie sposób przy tym uznać, że przepis art. 203 1 k.p.c. zmodyfikował materialnoprawne podstawy do uznania oświadczenia o potrąceniu za skuteczne. Na zasadach ogólnych wynikających z art. 498 § 1 k.c., aby mogło dojść do potrącenia wierzytelności obu stron w chwili składania oświadczenia muszą być spełnione łącznie cztery przesłanki: wzajemność wierzytelności, jednorodzajowość świadczeń, wymagalność wierzytelności i zaskarżalność wierzytelności. Przesłanką potrącenia jest zatem wymagalność obu wierzytelności, a ściśle rzecz biorąc, wymagalność wynikających z nich roszczeń. Oznacza to, że obaj wierzyciele mogą nawzajem żądać od siebie spełnienia należnych im świadczeń. Powyższy pogląd potwierdza wręcz treść art. 203 1 § 2 k.p.c. uzależniając skuteczność zgłoszonego w procesie zarzutu potrącenia od jego zgłoszenia albo w momencie wdania się w spór co do istoty sprawy albo w terminie dwóch tygodni od dnia, gdy wierzytelność stała się wymagalna.

Sąd Okręgowy podziela w pełni stanowisko prezentowane w orzecznictwie, w świetle którego, aby zarzut potrącenia mógł być zgłoszony skutecznie, niezbędnym jest wykazanie przez pozwanego złożenia materialnoprawnego oświadczenia o potrąceniu w sposób wymagany prawem, a także zasadności tego potrącenia poprzez wykazanie istnienia wierzytelności, która została przedstawiona do potrącenia w tym także wysokości tej wierzytelności (tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 30 kwietnia 2015 r., VI Aca 787/14, Legalis nr 1338007). Pozwani w żaden sposób nie wykazali, aby przysługiwała im wobec powoda wierzytelność w kwocie 713.592,69 zł. Nie został przedłożony jakikolwiek dokument, czy inne źródło dowodowe, które potwierdzałaby wysokość wierzytelności pozwanych.

Co jednak istotne, zgłoszone przez pozwanego wierzytelności nie cechował przy tym stan potrącalności wyrażający się w wymagalności tych wierzytelności. Jak trafnie zwrócono uwagę w piśmiennictwie – art. 498 k.c. należy stosować także wtedy, gdy jedynie wierzytelność potrącającego jest wymagalna, w odniesieniu zaś do wierzytelności przeciwstawnej zachodzi tylko możność zaspokojenia. Jeżeli potrącający, jako dłużnik, ze względu na zastrzeżenie terminu na jego korzyść może spłacić dług przez terminem, to podobnie powinna przedstawiać się jego sytuacja w zakresie prawa skorzystania z potrącenia. Przesłanka wymagalności niewątpliwie dotyczy zatem wierzytelności potrącającego. Wynika to z faktu, że potrącenie jest jednoznaczne z przymusowym zaspokojeniem tej wierzytelności, a nie można prowadzić egzekucji wierzytelności niewymagalnej, z kolei zobowiązany może spłacić wierzytelność przed nadejściem terminu świadczenia. Dla wywołania skutków potrącenia w postaci umorzenia wierzytelności, konieczna jest natomiast wymagalność wierzytelności potrącającego, albowiem umorzenie może nastąpić nie wcześniej niż w momencie, gdy wierzytelności staną się wymagalne.

Dalsza liberalizacja przesłanek wynikających z przepisu art. 498 § 1

W ocenie Sądu Okręgowego brak jest podstaw do przyjęcia, iż przedstawiona powodom do potrącenia wierzytelność pozwanego była wymagalna.

Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 2()14 r., III CZP 76/ 14, OSNC 2015, nr 7-8, poz. 86, Legalis nr 1079570, wierzytelność jest wymagalna w rozumieniu przepisu art. 498 k.c. w terminie wynikającym z art. 455 k.c. Nie budzi wątpliwości Sądu Apelacyjnego, że wierzytelność o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia ma charakter bezterminowy, zatem dla jej przekształcenia w wierzytelność wymagalną potrzeba podjęcia przez wierzyciela czynności w postaci wezwania dłużnika do spełnienia świadczenia. Nie budzi również wątpliwości Sądu ad quem, że oświadczenie materialnoprawne o potrąceniu wierzytelności może zostać zawarte w piśmie procesowym złożonym w toku sprawy, może to być np. odpowiedź na pozew czy też sprzeciw albo zarzuty od nakazu zapłaty. Niemniej jednak oświadczenie o potrąceniu w niniejszej sprawie zawarte w odpowiedzi na pozew nie zostało poprzedzone wezwaniem powodów do zapłaty (brak jest dowodu na to, aby powód został wezwany do zapłaty kwoty 713.592,69 zł), zatem w dacie jego złożenia brak było po stronie wierzytelności pozwanego stanu potrącalności. Pozwani nie złożyli następnie kolejnego oświadczenia materialnoprawnego, które dawałoby podstawy do uznania, że pierwsze oświadczenie stanowiło de facto wezwanie do zapłaty, powodując skuteczność tego drugiego oświadczenia.

Nadto, pełnomocnik powodów nie był umocowany do odbioru materialnoprawnych oświadczeń woli (był umocowany wyłącznie do składania tego rodzaju oświadczeń), stąd również z tej przyczyny brak było podstaw do przyjęcia skuteczności zarzutu potracenia podtrzymywanego przez pozwanego.

Cofnięcie pozwu w części

Co do żądania zapłaty kwoty 242 855,84 zł oraz żądań ewentualnych powód cofnął powództwo (pismo k. 150-151). Cofnięcie pozwu nastąpiło przed rozpoczęciem rozprawy, wobec czego nie wymagało zgody pozwanych. W tym zakresie postępowanie umorzono na podstawie art. 355 k.p.c.

Koszty procesu

Zasadą jest, iż to powód, cofając pozew, jest stroną przegrywającą sprawę, a jedynie wyjątkowo obowiązek zwrotu kosztów może obciążać nie jego, a stronę przeciwną. Może to mieć miejsce w sytuacji, gdy cofnięcie pozwu wynikało z zaspokojenia powoda przez przeciwnika w toku postępowania. Niemniej strona cofająca pozew powinna każdorazowo, w piśmie złożonym w tym przedmiocie wykazać, że cofnięcie wynikało z zaspokojenia przez przeciwnika interesu skarżącego oraz że wniesienie powództwa było niezbędne do dochodzenia lub obrony swoich praw.

W realiach niniejszej sprawy nie doszło do cofnięcia pozwu w wyniku zaspokojenia roszczeń banku przez pozwanych. Powód cofnął pozew w zakresie pozostałych żądań z innych przyczyn, leżących po jego stronie.

Mając na względzie te okoliczności, w ocenie Sądu, o kosztach procesu należało rozstrzygnąć na podstawie przepisu art. 203 § 3 k.p.c. w zw. z art. 100 k.p.c. uznając pozwanych za stronę, która proces wygrała, w zakresie w jakim powództwo zostało cofnięte.

Biorąc pod uwagę te okoliczności należało uznać, że powód wygrał procesu w 60 %, natomiast pozwani w 40%. Na koszty powoda składała się kwota 24.661,00 zł (opłata sądowa od pozwu tj. 30.789,00 zł pomniejszona o kwotę 6.128,00 zł tj. połowę opłaty sądowej od pozwu w zakresie powództwa cofniętego) plus 10.817,00 zł = 35.478,00 zł x 60 % = 21.286,80 zł. Pozwani ponieśli koszt wynagrodzenia radcy prawnego oraz opłaty od pełnomocnictwa tj. 10.834,00 zł x 40 % = 4.330,60 zł. Przekładając te wyliczenia na zasadę stosunkowego rozdziału kosztów należało zasądzić od powodów na rzecz pozwanego kwotę 16.953,20 zł (21.286,80 zł -4.330,60 zł)

Na podstawie przepisu art. 79 ustawy o kosztach sprawach cywilnych Sąd nakazał zwrócić powodowi ze Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Toruniu kwotę 6 128,00 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu w zakresie pozwu cofniętego pomniejszej o wartość opłaty minimalnej.

ZARZĄDZENIE

1.  odnotować w kontrolce uzasadnień,

2.  odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi pozwanych,

3.  akta sprawy przedłożyć za 21 dni lub z wpływem.

T., dnia 2 września 2024 r.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Mariola Kraińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Toruniu
Data wytworzenia informacji: