Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 2829/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Toruniu z 2024-02-22

Sygn. akt I C 2829/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 lutego 2024 r.

Sąd Okręgowy w Toruniu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodnicząca Sędzia SO Joanna Grzempka

Protokolant sekr. sąd. Natalia Kuc

po rozpoznaniu w dniu 25 stycznia 2024 r. w Toruniu na rozprawie

sprawy z powództwa D. K. (1), K. G., A. Ł. i J. Ł.

przeciwko (...) Bank spółce akcyjnej we W.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego (...) Bank spółki akcyjnej we W.:

a)  na rzecz powodów A. Ł. i J. Ł. 165.688 zł (sto sześćdziesiąt pięć tysięcy sześćset osiemdziesiąt osiem złotych)

b)  na rzecz powodów D. K. (1) i K. G. po 82 844 zł (osiemdziesiąt dwa tysiące osiemset czterdzieści cztery złote)

z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od każdej z powyższych kwot od dnia 2 listopada 2023 r. do dnia zapłaty;

2.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

3.  zasądza od pozwanego na rzecz powodów w częściach równych 11.868 zł (jedenaście tysięcy osiemset sześćdziesiąt osiem złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt I C 2858/23

UZASADNIENIE

Powodowie D. K. (1), K. G., A. Ł. i J. Ł. w pozwie przeciw (...) Bank spółce akcyjnej we W. wnieśli o zasądzenie od pozwanego na rzecz

a)  A. Ł. i J. Ł. (małżonków) 165.688 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia doręczenia pozwu do dnia zapłaty

b)  D. K. (1) i K. G. w częściach równych 165.688 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia doręczenia pozwu do dnia zapłaty

tytułem zwrotu nienależnych świadczeń spełnionych w okresie od 29 czerwca 2007 r. do 10 sierpnia 2016 r. na podstawie umowy kredytu indeksowanego do CHF nr (...) z dnia 6+ czerwca 2007 r. obarczonej wadą nieważności. Nieważność zdaniem powodów wynikała z zawarcia w umowie klauzul abuzywnych - § 2 ust. 1 zd. 1 i 2 w zw. z § 3 ust 2 oraz § 5 ust. 5 umowy.

Pozwany bank konsekwentnie wnosił o oddalenie powództwa kwestionując wszelkie zarzuty podniesione w pozwie. Niezależnie od tego pozwany podniósł zarzut usiłowania nadużycia prawa przez powodów, zarzut potrącenia z wierzytelnością powodów (o ile ta istnieje) z wierzytelnością dotyczącą a) zwrotu wypłaconego powodom kapitału 180.000 zł b) urealnionej wartości kapitału za czas od wypłaty kapitału do jego zwrotu w kwocie 24.717,58 zł i c) korzyści kredytobiorcy w związku z udostępnieniem kapitału – 48.826,40 zł.

Sąd ustalił, co następuje.

W 2007 r. powodowie: J. i A. małż. Ł. oraz ich córka D. K. (1) z mężem K. G. planowali wspólnie budowę domu i na ten cel potrzebowali kredytu w wysokości 200.000 zł. Pośrednik kredytowy skierował ich do pozwanego banku. W banku tym zaproponowano im wyłącznie kredyt indeksowany kursem CHF.

Powodom nie wyjaśniono mechanizmu waloryzacji oferowanego im kredytu. Nie przedstawiono symulacji opartych na oferowanym im kredycie wskazujących na skutki znaczącego wzrostu kursu CHF w okresie kredytowania.

Nie wyjaśniono im zasad ustalania kursu CHF jaki będzie stosowany do przeliczenia wypłaconego im kredytu na CHF.

W tym czasie A. i J. Ł. byli emerytami, D. K. (1) pracownikiem sekretariatu a K. G. pracownikiem hurtowni budowlanej. Żadne z nich nie miało doświadczenia związanego z tego typu kredytami.

dowód:

zeznania powódki D. K. (1) k. 101-102

wniosek kredytowy k. 69-71

W dniu 6 czerwca 2007 r. powodowie (powódka D. K. (1) nosiła wówczas nazwisko G.) zawarli z pozwanym bankiem umowę kredytu hipotecznego nominowanego do CHF nr (...) Standardowe oprocentowanie. Bank udzielił powodom kredytu w kwocie 211.729,83 zł nominowanego do CHF, wg kursu kupna walut dla CHF obowiązującego w banku w dniu uruchomienia kredytu lub transzy, przy czym kredyt wypłacany jest w złotych. Umowa została zawarta na 360 miesięcy. Kredyt przeznaczony był na budowę domu jednorodzinnego w miejscowości O. (§ 1 ust. 1 umowy).

Zgodnie z § 3 ust. 2 umowy, kredyt wypłacany jest w złotych polskich przy jednoczesnym przeliczeniu wysokości wypłacanej kwoty (transzy) na CHF wg kursu kupna walut dla CHF ustalanego przez bank i obowiązującego w banku w dniu wypłaty środków. Zgodnie z § 5 ust. 4 raty kredytu wraz z należnymi odsetkami płatne są w złotych w kwocie stanowiącej równowartość CHF na rachunek wskazany w umowie.

W myśl § 5 ust. 3 umowy, wysokość rat kapitałowo-odsetkowych zostanie ustalona po przeliczeniu kwoty wypłaconego kredytu na CHF stosownie do postanowień umowy. W myśl § 5 ust. 5 jako datę spłaty przyjmuje się datę wpływu środków na rachunek kredytu. Kwota wpłaty raty w złotych przeliczana jest na CHF wg kursu sprzedaży obowiązującego w NBP na dzień przed datą wpływu środków do banku.

dowód:

umowa kredytu k. 14-16

Kredyt został uruchomiony w 3 transzach: w dniu 11 czerwca 2007 r. przez wypłatę 71.729,83 zł (wg kursu wynoszącego 2.267000), w dniu 9 lipca 2007 r. przez wypłatę 60.000 zł (wg kursu wynoszącego 2,20900) oraz w dniu 28 stycznia 2008 r. przez wypłatę 60.000 zł (wg kursu 2.18900).

Z tytułu rat kapitałowo-odsetkowych powodowie w okresie od 11 grudnia 2006 r. do 29 listopada 2022 r. uiścili na rzecz pozwanego kwotę 331.376 zł, w tym 319.439,53 zł tytułem rat kapitałowo-odsetkowych, 931,61 zł tytułem ubezpieczenia kredytu, 10.264,44 zł tytułem ubezpieczenia na życie, 2128 zł tytułem ubezpieczeń nieruchomości/budowy, nadto 100 zł z tytułu przedterminowej spłaty kredytu, 100 zł za sporządzenie aneksu do umowy, 25 zł za wydanie zaświadczenia oraz 52,35 zł tytułem opłat za harmonogram z tytułu zmiany LIBORu.

Kredyt został spłacony w całości w 2015 r. Spłacany był w częściach równych przez małż. Ł. i małż. G., w ramach ustrojów małżeństwem wspólności majątkowej. Małżeństwo K. G. i D. K. (1) zostało w 2017 r. Nie doszło do ustalenia nierównych udziałów w ich majątku wspólnym.

dowód:

zaświadczenie pozwanego z dnia 1 sierpnia 2023 r. k. 23-4

historia spłat k. 25-27

zeznania powódki D. K. (1) k. 101v-102

wyrok rozwodowy k. 17

akt małżeństwa D. K.. 18

Odpis pozwu został doręczony pozwanemu w dniu 26 października 2023 r. (elektroniczne potwierdzenie odbioru k. 51)

Sąd zważył, co następuje.

Stan faktyczny sprawy został ustalony na podstawie dowodów powołanych powyżej, które w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia sprawy były wiarygodne.

Dokumenty prywatne nie były kwestionowane przez strony. Odnosi się to w szczególności do zaświadczenia o wysokości spłaconego kredytu – dokumentu pochodzącego od pozwanego.

W pełni wiarygodne były zeznania powodów. Sąd miał na uwadze, że przesłuchanie stron jest dowodem akcesoryjnym, jednak w niniejszej sprawie był to dowód istotny przede wszystkim dla odtworzenia konsumenckiego celu umowy. Powódka D. K. (1) spójnie i logicznie opisała okoliczności zawarcia umowy i sposób jej wykonywania, zaś pozostali powodowie potwierdzili jej zeznania.

Dokumenty znajdujące się w aktach sprawy lub do nich dołączone stanowią dowody bez wydawania odrębnego postanowienia (art. 243 2 k.p.c.). Sąd za podstawę ustaleń faktycznych w sprawie przyjął jednak tylko te z nich, które służyły udowodnieniu twierdzeń faktycznych stron, bo taka jest funkcja dowodu, a nie przytoczeniu czy poszerzeniu argumentacji procesowej strony.

Mając na uwadze poczynione ustalenia faktyczne i ich ocenę prowadzącą do konkluzji o nieważności spornej umowy oraz stanowisko powodów domagających się ustalenia nieważności umowy w całości, Sąd uznał, że rozstrzygnięcie sprawy sprowadza się do prostej operacji arytmetycznej i nie wymaga żadnych wiadomości specjalnych. Uzasadniało to pominięcie dowodów z opinii biegłego zgłoszonych przez obie strony.

Powodowie twierdzili, iż postanowienia umowne zawierające klauzule waloryzacyjne, w tym § 2 ust. 1, § 3 ust. 2, § 5 ust. 5 mają charakter klauzul niedozwolonych w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c.

Zgodnie z treścią art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Jak wskazał Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 25 listopada 2020 r. (VI ACa 779/19) unormowania zawarte w art. 385 1 i nast. k.c. mają charakter szczególny w stosunku do tych przepisów, które mają ogólne zastosowanie do kształtowania przez kontrahentów treści umowy (np. art. 58, 353 1 , czy 388 k.c.). Stanowią implementację w polskim prawie postanowień dyrektywy nr 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. o nieuczciwych warunkach w umowach konsumenckich, co rodzi określone konsekwencje dla ich wykładni. Przede wszystkim musi ona prowadzić do takich rezultatów, która pozwoli urzeczywistnić cele dyrektywy. Sądy krajowe, stosując prawo wewnętrzne, zobowiązane są tak dalece, jak jest to możliwe, by dokonywać jego wykładni w świetle brzmienia i celu rozpatrywanej dyrektywy, tak by osiągnąć przewidziany w niej rezultat, a zatem zastosować się do art. 288 akapit trzeci Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Krajowe sądy i trybunały powinny tak wykładać prawo wewnętrzne, aby w pełni uwzględniało ono nie tylko literę, ale i ducha prawa unijnego. Stosując art. 385 1 k.c. należy stosować wykładnię przyjazną dla prawa unijnego. Ten obowiązek dokonywania wykładni prawa krajowego zgodnej z prawem Unii jest w istocie nierozerwalnie związany z systemem Traktatu, gdyż zezwala sądom krajowym na zapewnienie, w ramach ich właściwości, pełnej skuteczności prawa Unii przy rozpoznawaniu zawisłych przed nimi sporów.

Ocena postanowień umowy z punktu widzenia zarzutu abuzywności dokonywana być powinna według zasad przewidzianych w art. 385 1 k.c., a zatem według stanu z chwili jej zawarcia oraz w okolicznościach jej zawarcia. Istotne jest zatem przeprowadzenie kontroli incydentalnej wzorca w chwili zawierania umowy, a nie jej wykonywania. Tym samym obojętne dla wyniku sprawy jest ustalanie czy w istocie kurs przyjęty przez pozwany w Tabeli odstawał odbiegał od innych kursów oferowanych na rynku. Istotna pozostaje w tym zakresie jedynie chwila zawarcia umowy (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z dnia 21 grudnia 2016 r., połączone sprawy C – 154/15, C-307/15 i C-308/15). Przeciwne stanowisko prowadziłoby do sytuacji, w której zależnie od momentu oceny, ta sama klauzula umowna byłaby odmiennie oceniana pod kątem abuzywności.

Bezsprzecznie stronami umowy byli przedsiębiorca - bank, oraz konsumenci - powodowie, a wskazane klauzule zawarte zostały we wzorcu umowy inkorporowanym do treści umowy.

Odnosząc się do kolejnych przesłanek wynikających z art. 385 1 k.c., przypomnieć należy, że dobre obyczaje oznaczają szacunek do kontrahenta, wskutek czego sprzeczne z nimi są działania wykorzystujące m.in. niewiedzę, brak doświadczenia drugiej strony, naruszenie zasady równorzędności stron (K. Zagrobelny [w:] Kodeks cywilny. Komentarz pod red. E. Gniewka, Warszawa 2011 str. 364). Chodzi więc o postępowanie nierzetelne, nieuczciwe, sprzeczne z akceptowanymi standardami działania. Natomiast rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję na niekorzyść konsumenta praw i obowiązków wynikających z umowy (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2005 r., I CK 832/04, z dnia 3 lutego 2006 r. I CK 297/05, z dnia 27 października 2006 r., I CSK 173/06, z dnia 30 września 2015 r., I CSK 800/14). Dla oceny, czy zachodzi sprzeczność z dobrymi obyczajami stosownie do dyrektywy 93/13/EWG, istotne jest, czy przedsiębiorca traktujący konsumenta w sposób sprawiedliwy i słuszny mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument zgodziłby się na sporne postanowienie wzorca w drodze negocjacji indywidualnych (wyrok TSUE z dnia 14 marca 2013 r., C-415/11).

W ocenie Sądu, wobec określenia kwoty świadczenia tj. kwoty kredytu w PLN poprzez następne odniesienie jej do waluty obcej, postanowienia umowy dotyczące metody oznaczenia kwoty kredytu i przeliczenia wypłaconej powodom kwoty na walutę obcą określały główne świadczenie stron. Determinowały one bowiem sposób ustalenia relacji franka szwajcarskiego do PLN, a w konsekwencji decydowały o zakresie zobowiązania powodów, czyli głównego świadczenia strony.

Dopuszczalna była kontrola wskazanych postanowień umownych z perspektywy art. 385 1 § 1 k.c., gdyż postanowienie to nie było sformułowane w sposób jednoznaczny. Jak wskazuje się w orzecznictwie, wymóg jednoznacznego i zrozumiałego sformułowania postanowienia umowy, określany zasadą transparentności, obejmuje dwa elementy. Zrozumiałość dotyczy zarówno treści jak i formy wzorca, natomiast wymóg jednoznacznego jego sformułowania odnosi się wyłącznie do treści, zmierzając do zapobiegania sformułowaniom, które mogą prowadzić do wieloznaczności tekstu. Zatem przesłanka wynikająca z art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. jest spełniona tylko wtedy, gdy postanowienie wzorca nie budzi wątpliwości co do jego znaczenia, innymi słowy, gdy wynika z niego tylko jedna możliwa interpretacja dla przeciętnego, typowego konsumenta (por. wyroki SN z dnia 15 lutego 2013 r., I CSK 313/12, z dnia 13 czerwca 2012 r., II CSK 515/11). Bez znaczenia jest natomiast, czy przeciętny, typowy konsument, prawidłowo rozumiejący treść zawartego we wzorcu postanowienia, aprobuje, czy wręcz akceptuje tę treść. Ta ostatnia okoliczność nie mieści się już w ustawowej przesłance sformułowania postanowienia wzorca, określającego główne świadczenia stron, w sposób jednoznaczny, wyartykułowanej w art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r. , CSK 1049/14). Trzeba też przywołać tu stanowisko Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej zawarte w wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 r. (C-26/13) w którym wskazano, że art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że w przypadku warunku umownego takiego jak ten rozpatrywany w postępowaniu głównym wymóg, zgodnie z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne.

Zdaniem Sądu postanowienie umowne dotyczące przeliczenia kwoty wypłaconej kredytobiorcom na CHF nie spełniają wymogu jednoznaczności. Ustalenie wysokości kredytu następowało przez przeliczenie wypłaconej kwoty na CHF w dniu wypłaty według kursu ustalanego jednostronnie przez bank (§ 3 ust. 2 umowy), na podstawie mechanizmu nieujawnionego i niepoddającego się weryfikacji kredytobiorców. Mówiąc wprost powodowie nie mieli możliwości ustalenia jak zostanie obliczona wysokość ich zobowiązania, równowartość jakiej kwoty CHF będą zobowiązani zwrócić bankowi, nie mogli w żadnym trybie zakwestionować kursu zastosowanego do ustalenia tej kwoty.

Konsekwencją powyższego jest dopuszczalność oceny wskazanych postanowień umownych z punktu widzenia przesłanek abuzywności.

Postanowienie umowne zawierające klauzulę waloryzacyjną nie było uzgodnione indywidualnie. Bank nie przedstawił dowodu przeciwnego (art. 385 1 § 4 k.c.). Ponadto zważywszy że analizowane postanowienie dotyczy kursów walut, uzgodnienie indywidualne powinno dotyczyć właśnie tego elementu, a nie samego zawarcia umowy kredytu indeksowanego, która przecież nie budziłaby zastrzeżeń w razie prawidłowego skonstruowania i wyartykułowania w umowie mechanizmu waloryzacji. Ponad wszelką wątpliwość powodowie nie mogli negocjować kursów walut stosowanych w umowie.

Oceniając czy analizowane postanowienia kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, trzeba wyeksponować fakt, że ustalanie kursu waluty franka szwajcarskiego dla określenia kwoty kredytu w PLN stanowiącego podstawę przeliczenia kwoty oznaczonej w umowie w PLN, pozostawione było w wyłącznej gestii banku. Nie zostało przy tym w umowie ustalone, w jaki sposób i na podstawie jakich czynników czy wskaźników bank może ustalać kurs franka szwajcarskiego. W efekcie powyższego, w chwili zawarcia umowy konsument nie miał możliwości oceny jak będzie kształtowała się kwota kredytu i następnie jego zobowiązanie z tytułu zawartej umowy kredytu w postaci spłat rat kredytowych. Pozostawienie tak istotnej kwestii kreującej wysokość świadczenia przyznanego powodom jak i następnie zobowiązania powodów wobec banku, w sferze wyłącznych nieweryfikowalnych decyzji banku, pozwalało na uznanie wskazanego postanowienia za kształtujące obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, przez które rozumieć należy ukształtowanie stosunku umownego w sposób transparentny i weryfikowalny dla konsumenta. Postanowienie to rażąco naruszało interesy powodów.

Postanowienie pozwalające ukształtować kurs waluty CHF stanowiący podstawę określenia wierzytelności powodów przez bank e oznaczało nieuzasadnioną dysproporcję na niekorzyść konsumenta i niekorzystne ukształtowanie pozycji ekonomicznej kredytobiorcy. W świetle treści umowy bank przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości świadczenia a prawo to w świetle treści umowy nie doznawało żadnych ograniczeń.

Nadto postanowienia zawarte w § 3 ust. 2 oraz § 5 ust. 5 umowy wprowadzają niedopuszczalną ekspozycję klienta banku na ryzyko walutowe, przez co należy rozumieć wpływ zmian kursu walutowego na wysokość świadczeń stron, wynikającą z warunków umowy, które taką zależność ustanawiają. W tym kontekście wskazać trzeba, co wynika orzecznictwa TSUE, że z art. 3 ust. 1, art. 4 ust. 2 oraz art. 5 dyrektywy 93/13 należy wyprowadzić wniosek, iż sprzeczne z dobrymi obyczajami w randze podstawowych zasad porządku prawnego jest naruszenie obowiązków informacyjnych przez profesjonalistę (bank) w zakresie ryzyka walutowego, wywołanego przez oferowaną umowę. W wyroku z dnia 10 czerwca 2021 r. w sprawie C-776/19 (w pkt. 74) stwierdzono, że w ramach umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, narażającej konsumenta na ryzyko kursowe, nie spełnia wymogu przejrzystości przekazywanie temu konsumentowi informacji, nawet licznych, jeżeli opierają się one na założeniu, że równość między walutą rozliczeniową a walutą spłaty pozostanie stabilna przez cały okres obowiązywania tej umowy. W dalszej części rozważań Trybunał podkreślił, że nie do pogodzenia z zasadami dobrej wiary jest wywoływanie po stronie klienta w długoterminowej umowie kredytowej ryzyka walutowego, które jest nieadekwatne do węzła prawnego zawiązywanego taką umową (teza 101-103). W konsekwencji stwierdził, że wykładni art. 3 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy dokonywać w ten sposób, że warunki umowy kredytu, przewidujące skutek w postaci ponoszenia nieograniczonego ryzyka kursowego przez kredytobiorcę, mogą doprowadzić do powstania znaczącej nierównowagi wynikającej z tej umowy kredytu praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta, jeśli przedsiębiorca nie mógł racjonalnie oczekiwać, przestrzegając wymogu przejrzystości w stosunku do konsumenta, iż ten konsument zaakceptowałby, w następstwie indywidualnych negocjacji, nieproporcjonalne ryzyko kursowe, które wynika z takich warunków. Należy przy tym podkreślić, że ciężar dowodu w zakresie prostego i zrozumiałego warunku umownego w rozumieniu art. 4 tej dyrektywy nie spoczywa na konsumencie, ale na banku. Powyższe uwagi odnoszą się także do kredytu indeksowanego (por. analogicznie wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 19 maja 2021 r. I ACa 310/20). Zgodnie ze stanowiskiem przedstawionym w wyroku z dnia 20 września 2017 r., C-186/16 A. (pkt. 47-48) bank powinien w treści pisemnej umowy zawrzeć informację o tym, o ile wzrośnie saldo i rata w razie drastycznej zmiany kursu walutowego. Tymczasem w niniejszej sprawie kwestia powodom nie przedstawiono możliwych zmian kursu CHF w jakimkolwiek dłuższym okresie (nie mówiąc już o okresie odpowiadającym zobowiązaniu powodów), ani nie przedstawiono im rzetelnej informacji o skutkach, ale istotnego wzrostu kursu CHF w okresie kredytowania.

Dopiero w razie uzyskania takich danych konsument mógłby być obciążony ujemnymi skutkami ekonomicznymi. Wymaga podkreślenia, że powodowie zaciągnęli zobowiązanie na okres całej swojej aktywności zawodowej, w skali stanowiącej nawet przy korzystnym ówcześnie kursie NBP znaczące obciążenie ich budżetu. Pozwany bank - profesjonalny uczestnik obrotu walutowego - nie wykazał, aby przedstawiono im rzetelne informacje o skali ryzyka co było warunkiem podjęcia przez nich świadomej decyzji o zaciągnięciu ryzykownego zobowiązania kilkadziesiąt lat.

Konsekwencją abuzywności analizowanych wyżej postanowień zawartych § 3 ust. 2 i w § 5 ust. 5 umowy była ich bezskuteczność wynikająca z art. 385 1 § 2 k.c.

W dalszej kolejności należy rozważyć, czy jest możliwe ewentualne utrzymanie spornej umowy, przy wykorzystaniu tych tylko kryteriów, które zostały w ostatnim czasie wskazane w wyroku TSUE z dnia 3 października 2019 r., wydanego w sprawie C - 260/18, czyli także wynikających z konieczności poszanowania standardów ochrony konsumentów, które zostały przyjęte w dyrektywie 93/13/EWG, a ponadto również wobec zachodzącej konieczności dostrzeżenia dodatkowych problemów, które z tego wyroku wynikają, lecz nie zostały wystarczająco wyjaśnione, także ze względu na charakter i przedmiot tego wyroku, zdeterminowany treścią prejudycjalnych pytań, na które tym wyrokiem TSUE odpowiadał sądowi polskiemu.

W tym kontekście rozważyć należało, czy dopuszczalne jest zastąpienie przez Sąd zakwestionowanych postanowień umowy innymi uregulowaniami wynikającymi z przepisów prawa i w ten sposób zbadanie czy strony prawidłowo zrealizowały postanowienia Umowy, czy też zabieg taki jest wykluczony. W sytuacji, w której powodowie oponowali próbom wypełniania tak powstałej „luki” w umowie, godząc się więc z potencjalnym ryzykiem konieczności zwrotu wszystkich uzyskanych od banku środków (a nawet ewentualnymi roszczeniami banku o zwrot wynagrodzenia za korzystanie z wypłaconego kapitału), Sąd uznał, iż nie ma możliwości, by ustalić czy uiszczane kwoty mogły prowadzić do wykonania jakiejkolwiek części umowy zgodnie z jej treścią.

Na gruncie Dyrektywy 93/13 przyjmuje się generalny zakaz tzw. „redukcji utrzymującej skuteczność”. Oznacza to, że nie jest dopuszczalne przez sąd takie zmodyfikowanie treści klauzuli uznanej za sprzeczną z kryteriami art. 3 ust. 1 Dyrektywy, tj. przepisu który do polskiego porządku prawnego został implementowany w art. 385 1 § 1 k.c. Sąd nie może zatem modelować klauzuli, pozbawiając ją cech niedopuszczalnych, dążąc do zachowania jej istoty. Zakaz ten wyprowadza się z art. 5 zd. 1 Dyrektywy, który ustanawia wymóg tzw. transparentności klauzul, ale także z wymogu zapewnienia efektywności dyrektywie jako takiej. Uznaje się bowiem, że w przypadku gdyby sąd miał możliwość tego rodzaju ingerencji w treść klauzuli, to ryzyko dla przedsiębiorcy stosowania klauzul niedopuszczalnych byłoby bardzo ograniczone, skoro w najgorszym razie jej treść zostałaby „zredukowana” przy pozostawieniu klauzuli w pozostałym zakresie.

Trybunał Sprawiedliwości w wyroku z dnia 14 czerwca 2012 r. w sprawie o sygn. akt C-618/10, analizując omawiane zagadnienie wskazał:

69. (...) należy zatem stwierdzić, jak podniósł rzecznik generalny w pkt 86-88 opinii, że gdyby sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w takich umowach, takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13. Uprawnienie to przyczyniłoby się bowiem do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców poprzez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów (zob. podobnie ww. postanowienie w sprawie P.’, pkt 41 oraz przytoczone tam orzecznictwo), ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania rzeczonych warunków wiedząc, że nawet gdyby miały one być unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes rzeczonych przedsiębiorców.

70. Z tego względu, nawet gdyby takie uprawnienie zostało przyznane sądowi krajowemu, samo nie mogłoby zagwarantować równie skutecznej ochrony konsumenta, jak ta wynikająca z niestosowania nieuczciwych warunków. Ponadto uprawnienie to nie może być też oparte na art. 8 dyrektywy 93/13, który pozostawia państwom członkowskim możliwość przyjęcia lub utrzymania bardziej rygorystycznych przepisów prawnych zgodnych z prawem Unii w dziedzinie objętej ową dyrektywą w celu zapewnienia wyższego stopnia ochrony konsumenta (zob. wyrok z dnia 3 czerwca 2010 r. w sprawie C-484/08 C. de A. y M. de P. M., Z. O.. s. I- (...), pkt 28, 29; a także ww. wyrok w sprawie P. i P., pkt 34).

71. Z rozważań tych wynika zatem, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie można rozumieć jako umożliwiającego sądowi krajowemu, w wypadku gdy stwierdzi on istnienie nieuczciwego warunku w umowie zawartej pomiędzy przedsiębiorcą a konsumentem, zmianę treści rzeczonego warunku zamiast zwykłego niestosowania go.

W niniejszej sprawie Sąd przychyla się do stanowiska sprzeciwiającego się wprowadzaniu przez sąd do postanowień umowy treści zastępujących klauzule abuzywne, wbrew woli konsumenta. Zastosowanie przez Sąd w tej sytuacji normy art. 358 § 2 k.c. w myśl którego wartość waluty obcej określa się według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski z dnia wymagalności roszczenia, chyba że ustawa, orzeczenie sądowe lub czynność prawna zastrzega inaczej, czy też art. 56 k.c., art. 354 k.c. wbrew woli konsumenta, doprowadzić mogłoby do zniweczenia długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13, tj. zapobieganie stałemu stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych przez sprzedawców i dostawców z konsumentami, co byłoby działaniem niedopuszczalnym (por. wyrok TSUE z dnia 14 czerwca 2012 r. C-618/10).

Eliminacja klauzul waloryzacyjnych a limine by wyłączała wykonywanie takiej umowy ze względu na niemożliwość zgodnego z jej treścią ustalenia wysokości rat w ich kapitałowej części, a pośrednio także w części odsetkowej, zwłaszcza że w powołanym wyroku z 3 października 2019 r., C - 260/18, TSUE jednoznacznie uznał, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 stoi na przeszkodzie wypełnianiu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze tylko ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści takiej czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozycyjnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony wyrażą na to zgodę. Innymi słowy, na etapie wyrokowania, które oparte jest na uznaniu abuzywności takich klauzul, czyli wymaga ich eliminacji z umowy, art. 6 ust. 1 powołanej dyrektywy nie pozwala na zastąpienie kursu sprzedaży z tabeli banku, zastrzeżonego w umowie, żadnym innym kursem notowania CHF do złotego.

Pogląd o niedopuszczalności tzw. redukcji utrzymującej skuteczność został zaaprobowany w wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku w wyroku z dnia 23 czerwca 2021 r., w sprawie V ACa 120/21. Zdaniem SA, nie można zasadnie stwierdzić, aby stanowisko dotyczące zastosowania tzw. klauzuli redukcji utrzymującej skuteczność postanowienia zawierającego warunek nieuczciwy zdezaktualizowało się na skutek orzeczenia TSUE z dnia 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C-19/20 przeciwko Bankowi (...) S.A. W wyroku tym podtrzymano bowiem stanowisko, że „w przypadku stwierdzenia przez sąd krajowy nieważności nieuczciwego warunku zawartego w umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w taki sposób, że niezgodny z tym przepisem jest przepis prawa krajowego dający sądowi krajowemu możliwość uzupełnienia tej umowy poprzez zmianę treści owego warunku (pkt 67 i tam powołany wyrok z dnia 26 marca 2019 r., A. B. i B., C‑70/17 i C‑179/17, EU:C:2019:250, pkt 53 i przytoczone tam orzecznictwo). Gdyby bowiem sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w takich umowach, to takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13. Uprawnienie to przyczyniłoby się bowiem do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców przez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania rzeczonych warunków, wiedząc, że nawet gdyby miały być one unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes rzeczonych przedsiębiorców (pkt 68 i tam powołany wyrok z dnia 26 marca 2019 r., A. B. i B., C‑70/17 i C‑179/17, EU:C:2019:250, pkt 54 i przytoczone tam orzecznictwo)”. Konkludując, TSUE wyjaśnił, że „wprawdzie wykładni art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy dokonywać w ten sposób, że z jednej strony nie stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, w wypadku gdy zniechęcający cel tej dyrektywy jest realizowany przez krajowe przepisy ustawowe regulujące korzystanie z niego, o ile element ten stanowi odrębne zobowiązanie umowne, które może być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru jednak z drugiej strony, przepisy te stoją na przeszkodzie temu, by możliwe było usunięcie jedynie nieuczciwego elementu warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany treści tego warunku poprzez zmianę jego istoty”.

W konsekwencji uzasadnione jest przyjęcie, że usunięcie z umowy nieuczciwych elementów jest możliwe tylko jeśli dotyczy zobowiązania umownego odrębnego od innych postanowień umownych i jednocześnie nie może zostać naruszony odstraszający cel dyrektywy 93/13.

Powodowie jednoznacznie domagali się unieważnienia umowy, mając świadomość i będąc pouczonymi o ewentualnych konsekwencjach w postaci obowiązku wzajemnych rozliczeń i możliwych roszczeniach ze strony banku wynikających z unieważnienia umowy ( vide protokół rozprawy z dnia 25 stycznia 2024r.).

W efekcie powyższych rozważań Sąd przyjął, że umowa zawarta między powodami a (...) Bank S.A. z siedzibą we W. jest nieważna.

W związku z nieważnością umowy, na podstawie art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. ( condictio sine causa) roszczenie powodów o zwrot spełnionego świadczenia zasługiwało na uwzględnienie. Skutek nieważności w postaci obowiązku zwrotu świadczeń dotyczy nie tylko świadczeń głównych, ale wszelkich przesunięć majątkowych, którą podstawą była nieważna umowa. Istotne jest to, że do świadczeń tych zobowiązywała nieważna czynność prawna.

Dochodzona kwota została zasądzona po połowie na rzecz małż. Ł. oraz na rzecz D. K. (1) i K. G., a z kolei na ich rzecz – także po połowie, z uwagi na domniemanie równości udziałów w majątku wspólnym (art. 43 § 1 k.r.o.).

Zarzut potrącenia nie został uwzględniony w żadnym zakresie. Wszystkie przedstawione przez pozwanego do potrącenia wierzytelności wynikały ze zobowiązać bezterminowych i takie wymagały wezwania do wykonania (art. 455 k.c.). Tymczasem pozwany w odniesieniu do żadnej z wierzytelności nie wykazał ani nawet nie twierdził, iż powodowie zostali wezwani do zapłaty. Tym samym żadna z wierzytelności banku nie stała się wymagalna, co wyklucza potrącenie (art. 498 §1 k.c.).

O odsetkach orzeczono zgodnie z art. 455 k.c. w zw. z art. 481 § 1 k.c.

Sąd zasądził odsetki od upływu tygodnia od doręczenia stronie pozwanej odpisu pozwu. W ocenie Sądu dopiero bowiem tę czynność można traktować jako wezwanie dłużnika (pozwanego) do wykonania zobowiązania w rozumieniu art. 455 k.c. W praktyce orzeczniczej, na tle analogicznych spraw, przyjęto, że w świetle art. 455 k.c. dłużnik powinien spełnić świadczenie w terminie tygodnia, gdyż jest to mieszczący się w pojęciu „niezwłoczności” termin pozwalający na weryfikację roszczenia i zapłatę bez zbędnej zwłoki.

Za okres wcześniejszy roszczenie o zapłatę odsetek zostało oddalone.

Bezpodstawny był zarzut naruszenia art. 5 k.c. Nie sposób zarzucać powodom nadużycia prawa w sytuacji gdy zmierzają oni do wyeliminowania z obrotu prawnego nieważnej umowy, która tą nieważnością dotknięta jest wskutek działalności samego pozwanego – autora projektu umowy. Wskazać trzeba jeszcze na tzw. zasadę czystych rąk, w myśl której na nadużycie prawa nie może powoływać się podmiot, który sam zachowuje się w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego. Oznacza to, że badając zgodność zachowania uprawnionego z normami moralnymi brać pod uwagę należy także postawę drugiej strony. Biorąc pod uwagę postawę banku w toku czynności prowadzących do zawarcia umowy oraz fakt, że przedstawił konsumentom do podpisu umowę naruszającą fundamentalne zasady lojalnego, transparentnego obrotu prawnego, to jego negatywna ocena jest jednoznaczna, co eliminuje możliwość skutecznego powoływania przez bank na przepis art. 5 k.c.

O kosztach procesu orzeczono stosownie do wyniku sprawy (art. 98 k.p.c.).

Koszty poniesione przez powodów obejmowały:

- opłatę od pozwu 1000 zł

- jedną stawkę zastępstwa radcy prawnego 10.800 zł

- opłaty skarbowe od złożenia dokumentu pełnomocnictwa 68 zł

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Mariola Kraińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Toruniu
Osoba, która wytworzyła informację:  Joanna Grzempka
Data wytworzenia informacji: