I C 2386/21 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Toruniu z 2024-10-15
Sygn. akt I C 2386/21
UZASADNIENIE
Powód K. Ł. wniósł pozew przeciwko pozwanej J. J. . Domagał się w nim zapłaty kwoty 75.500,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 26 października 2021r. do dnia zapłaty, tytułem zwrotu nakładów / wydatków poniesionych z majątku osobistego powoda na majątek osobisty pozwanej.
Pozwana wnosiła o oddalenie powództwa i zwrot kosztów procesu ( k. 114 – 116 i k. 224 – 228 ) . Zgłosiła zarzuty : przedawnienia , braku wzbogacenia pozwanej , sprzeczności roszczenia w kontekście art. 5 k.c. , niewykazania wysokości dochodzonych kwot oraz kwestionowała datę początkową naliczania odsetek .
Sąd ustalił, co następuje :
Strony znały już z okresu uczęszczania do szkoły podstawowej. Od 2006r. pozostawały w konkubinacie ( związku partnerskim ) . Od 1993r. powód mieszka i pracuje w Szwecji.
W 2008r. pozwana postanowiła kupić większe mieszkanie – przy ul. (...) w T. . W tym celu sprzedała dotychczasowe oraz zaciągnęła kredyt „frankowy” . Mieszkanie przy ul. (...) kupiła dnia 17 marca 2008r.
Powód zawsze mówił , że gdy przejdzie na emeryturę , to chciałby wrócić do Polski. Było oczywiste , że strony będą mieszkać razem w mieszkaniu przy ul. (...). Gdy powód przyjeżdżał do Polski , to także przebywał w tym mieszkaniu razem z pozwaną . Miał tam swoje rzeczy osobiste.
W 2009r. strony zaczęły rozmawiać o współfinansowaniu spłaty kredytu. Powód chciał w tym wesprzeć pozwaną . Strony planowały być razem i to miała być inwestycja we wspólną przyszłość . Zostało ustalone , że co miesiąc powód będzie przesyłać pieniądze na spłatę kredytu , które będą stanowić około 50 % danej raty. Począwszy od roku 2009r. powód wywiązywał się z tych uzgodnień. Początkowo raty były stabilne , więc mógł we własnym zakresie ustalić jaka to ma być kwota. Od 2014r. nastąpił ich wzrost . Wówczas pozwana telefonicznie informowała powoda o wysokości raty. W ślad za tym przelewał on stosowną kwotę w koronach szwedzkich. Powód nie znał harmonogramu spłaty kredytu. Pozwana nie mówiła jaką kwotę już spłaciła.
Z biegiem czasu udział powoda w spłacie kredytu wzrastał do 60-70 % , 80 % , a nawet 100 % i nie nastąpił już powrót do 50 % . Pozwana miała problemy finansowe i mówiła , że nie stać jej na płacenie przypadającej na nią części raty.
Poza tym , powód przekazywał pozwanej pieniądze na inne potrzeby – gdy o to prosiła , gdy miała jakieś problemy finansowe lub „na życie”. Nie było stałej kwoty , którą płacił z tych tytułów. Były one stosowne od potrzeb zgłaszanych przez pozwaną .
Powód nie brał od pozwanej jakichkolwiek pokwitowań . Nie zaznaczał na przelewach przeznaczenia środków.
Dowód : zeznania świadków : J. C. k. 187 – 187 v ; R. C. k. 188 ; przesłuchanie powoda k. 414 v i k. 424 ; przesłuchanie pozwanej k. 421 – 422 ; wydruki z rachunku bankowego powoda oraz zestawienia k. 9 – 93 ; umowy dotyczące mieszkań k. 121 – 132 ; umowa kredytu k. 133 – 143 .
Od marca 1994r. pozwana pracuje w Sądzie Rejonowym w Toruniu jako kurator , a obecnie – kurator specjalista . Początkowo nie zarabiała więc niż w poprzednim miejscu zatrudnienia – w przedszkolu. Zawsze było tak , że uzyskiwane wynagrodzenia nie satysfakcjonowały kuratorów – jako grupy zawodowej. Dopiero po podwyżce , która miała miejsce w styczniu 2024r. , zarobki są zadowalające pozwaną . Obecnie otrzymuje kwotę 6.100,00 zł netto.
W okresie zakupu mieszkania rata kredytu wynosiła około 1.200 zł co stanowiło mniej więcej 1/3 wynagrodzenia pozwanej. Raty stopniowo wzrastały i w roku 2023r. osiągnęły kwotę 2.500,00 zł.
Dowód : przesłuchanie pozwanej k. 421 v – 422 ; dokumenty dotyczące zatrudnienia k. 229 – 238 ; deklaracje podatkowe k. 239 – 247 v .
Stosunki pomiędzy stronami układały się dobrze . W maju 2017r. został zawarty związek małżeński . Na prośbę powoda pozwana zameldowała go w swoim mieszkaniu . W 2018r. był wykonany generalny remont sfinansowany przez powoda . Nadal przekazywał on środki na spłatę rat. Cały czas inwestował w to mieszkanie .
Powód zwrócił się do pozwanej , żeby „dopisała” go do kredytu hipotecznego. Temat ten powracał przez cały rok 2020 i pod jego koniec pozwana oświadczyła ,że bank nie przewiduje takiej możliwości. Powód we własnym zakresie uzyskał potwierdzenie tej informacji.
W tej sytuacji zaproponował, żeby został sporządzony akt notarialny , w którym nastąpiłoby potwierdzenie , że przekazuje on środki na spłatę kredytu oraz w jakiejś części jest współwłaścicielem mieszkania . Powód chciał mieć „formalne stwierdzenie” , że jest „dopisany do własności” mieszkania .
Powód ponawiał swoją propozycję . W końcu , w lipcu 2021r. pozwana oświadczyła , że absolutnie się nie zgadza . W tej sytuacji , w tym miesiącu powód nie przekazał pieniędzy na spłatę kredytu . Pozwana natomiast nadal oczekiwała , że on będzie to robić .
Dowód : zeznania świadków zeznania świadków : J. C. k. 187 – 187 v ; R. C. k. 188 ; przesłuchanie powoda k. 415- 415 v ; przesłuchanie pozwanej k. 422 – 422 v .
Strony komunikowały się ze sobą , między innymi , poprzez WhatsApp . W dniu 13 sierpnia 2021r. były wysłane następujące wiadomości:
„K. , czy ja dobrze zrozumiałam – nie będziesz przysyłał pieniędzy na kredyt ? Ja mam plan – kup mieszkanie , i wtedy pogadamy c5”
„Będę przesylal , kiedy załatwimy te sprawy formalno-notarialne, o ktorych rozmawialismy, odzwierciedlajace stan faktyczny.”
„Nawet tego nie skomentuję – jeśli chcesz , niech Sąd na tan temat wypowie”
„Niech sie wypowie”.
Dowód : wydruk k. 94 .
Małżeństwo stron zostało rozwiązane przez rozwód.
Okoliczność niesporna.
Pismem z dnia 1 października 2021r. powód wezwał pozwaną do zapłaty kwoty 75.500 zł w terminie 14 dni . Przesyłka była awizowana , przy czym drugie awizowanie miało miejsce dnia 18 października 2021r.
Dowód: pismo k. 8 ; wydruk „śledzenia przesyłek” k. 17 .
Sąd zważył , co następuje :
Okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy sąd ustalił na podstawie przesłuchania powoda , zeznań świadków : J. C. i R. C. przedłożonych dokumentów . Dowody te były w pełni wiarygodne, gdyż tworzyły spójną , logiczną i niesprzeczną całość.
Zeznania pozwanej w wielu kwestiach także były zgodne z tym materiałem dowodowy . Niektóre okoliczności były wręcz niesporne .
Nie było bowiem kwestionowane przez obie strony , że pozostawały one w konkubinacie ( związku partnerskim ) , który układał się pomyślnie . Zresztą, gdyby tak nie było , to nie zostałby zawarty związek małżeński , po wielu latach pozostawania w związku nieformalnym . Świadczy to też o tym , że strony miały wspólne plany bycia razem także w przyszłości , skoro w ten sposób „scementowały” swoją relację . Pozwana sama zresztą zeznała , że : „Również na zasadzie luźnych rozmów powód mówił , że na emeryturze to wróci do T. i było oczywiste , że u mnie zamieszka” ( k. 422 ) , a także : „(…) było to oczywiste , że zamieszka u mnie , bo również było oczywiste , że będziemy kontynuować nasz związek” ( k. 423v).
Jest więc zrozumiałe , że powód partycypował w kosztach spłaty kredytu, skoro także dla niego miało to być docelowe miejsce zamieszkania , a związek stron miał być kontynuowany .
Należy także zwrócić uwagę , że powód nie miał żadnego innego mieszkania w Polsce , ani w Szwecji . Sama pozwana zeznała , że powód sprzedał dom rodzinny za niewielką kwotę , za którą nie byłby w stanie kupić mieszkania , a także - że nie kupił go w Szwecji (k. 422 v - 423 ).
Powód także nie twierdził ,żeby miał jakieś mieszkanie w Polsce , czy w Szwecji - 416 - 416 v . Wiązał więc swoją przyszłość z mieszkaniem formalnie należącym do pozwanej , ale które traktował jako wspólne . Miał w nim swoje rzeczy osobiste i tu przebywał , gdy przyjeżdżał do Polski i spędzał czas z pozwaną .
Nie było nawet okolicznością sporną , że powód przekazywał pozwanej pieniądze , ale stanowczo negowała ona , żeby były one przeznaczone na udział w spłacie kredytu. W tej części sąd nie dał jej wiary.
Oprócz przytoczonej powyżej argumentacji ,należy dodać ,że dochody stron znacznie się różniły . Sama pozwana twierdziła , że powód zarabiał 10 razy więcej, niż ona ( ostatni akapit na k. 114 v ) . Z pewnością było go więc stać na partycypowanie w kosztach kredytu. Sama pozwana przyznała , że powód pomagał jej finansowo , ale nie na ten cel. Oznacza to natomiast , że jej sytuacja materialna była trudna , skoro przyjmowała tę pomoc , a wręcz się o nią zwracała.
Stanowisko powoda dotyczące partycypowania w kosztach kredytu jest wiarygodne także mając na uwadze , że :
- już od początku rata kredytu stanowiła 1/3 zarobków pozwanej – a więc było to znaczne obciążenie,
- pozwana miała problemy ze spłatą rat , skoro korzystała z pomocy powoda nawet w kwestiach innych potrzeb – w tym codziennego utrzymania . Pozwana zresztą częściowo przyznała , że mogła mieć jakieś problemy ze spłatą kredytu (k. 422 v ),
- rata znacznie wzrosła ze względu na zmianę kursu franka ,
- do stycznia 2024r. zarobki pozwanej nie były satysfakcjonujące , czyli były niskie.
- pozwana zeznała , że także po zawarciu związku małżeńskiego na przelewach nie był wpisywany cel ich dokonywania ( k. 423 v ) - a więc tak samo jak wcześniej . Dlaczego więc w dniu 13.08.2021r. pisała o środkach na spłatę kredytu, skoro twierdziła , że przeznaczenie środków było inne ? Sama więc sobie zaprzeczyła potwierdzając w ten sposób ,że chodziło nie tylko o pieniądze „na życie” i inne nieprzewidziane potrzeby - ale także na spłatę rat kredytu .
Pytanie przesłane do powoda za pośrednictwem komunikatora WhattApp także nie budzi wątpliwości : „K. , czy ja dobrze zrozumiałam – nie będziesz przysyłał pieniędzy na kredyt ?” Jednoznacznie wskazuje ono, że powód przesyłał pieniądze na ten cel oraz że miało to miejsce do lipca 2021r. Datę ostatniej wpłaty potwierdziła zresztą sama pozwana w zeznaniu ( k. 423 ).
Pozwana nie zaprzeczała , że wysłała cytowaną wiadomość . Zupełnie natomiast nieprzekopujące , a także sprzeczne z powyższymi rozważaniami oraz materiałem dowodowym, któremu sąd dał wiarę, są natomiast związane z tym jej tłumaczenia .
Pozwana twierdziła , że miało to miejsce w okresie trwania związku małżeńskiego i w przeciwieństwie do wcześniejszego okresu strony łączyła wspólność majątkowa ( k. 422v) . Argument ten jest niezrozumiały , gdyż przecież nawet w takiej sytuacji powód łożył na majątek odrębny pozwanej – jej zobowiązanie kredytowe związane z kupnem przez nią mieszkania . Sama pozwana zeznała natomiast , że: „(…) a poza tym było wiadomo , że on u mnie zamieszka na emeryturze” ( k. 422 v ). Wypowiedź ta potwierdza więc stanowisko powoda i zeznania zgłoszonych przez niego świadków , że tam widział on docelowe miejsce swojego zamieszkania , traktował lokal jako wspólny i w związku z tym uczestniczył w spłacie kredytu.
Nieprzekonujące jest twierdzenie pozwanej , że nie chciała dopisać powoda ( i nawet o to nie pytała ) , bo będzie on po niej dziedziczyć ( k. 422 v).
Powodowi chodziło przecież o to , żeby mieć poczucie stabilizacji życiowej obecnie , a więc w czasie trwania małżeństwa i na emeryturze . Dziedziczenie oznaczałoby natomiast realizację tego celu dopiero w bliżej nieoznaczonej przyszłości. Nie prowadziłoby więc celu, na którym powodowi zależało .
Poza tym, dziedziczenie jest zdarzeniem przyszłym i niepewnym . Śmierć jest wprawdzie nieuchronna , ale przejście praw i obowiązków na daną osobę – już nie . Dobitną ilustracją jest tu fakt , że na skutek rozwodu powód już nie będzie spadkobiercą pozwanej , gdyż dziedziczy tylko małżonek , a nie były małżonek ( por. art. 931 § 1 k.c. ) .
Poza tym, pozwana mogłaby powołać do spadku inną osobę poprzez sporządzenie testamentu . Mogłaby też zaistnieć sytuacja , że powód umarłby wcześniej od pozwanej ,a więc także nie dziedziczyłby po niej.
Nie jest też zasadne twierdzenie pozwanej , że zawarcie małżeństwa miało przesłanki finansowe ( k. 422 v ) . Przecież związek ten w żaden sposób nie zmieniał pozycji powoda w ubieganiu się o jakąś formę zagwarantowania jego prawa do lokalu . Mieszkanie przecież cały czas stanowiło własność pozwanej i tylko od jej dobrej woli zależało , czy powód stanie się jego współwłaścicielem (np. poprzez rozszerzenie wspólności majątkowej małżeńskiej na ten składnik jej majątku odrębnego ) .
Sąd dał wiarę zeznaniom świadków J. C. i R. C.. Strony i świadkowie znali się od bardzo wielu lat i utrzymywali stosunki towarzyskie. Nie dziwi więc , że świadkowie byli bardzo dobrze zorientowani w realach panujący pomiędzy stronami . Sama pozwana przyznała , że znajomość ze świadkami trwa od szkoły średniej , a ze świadkiem R. C. – nawet od szkoły podstawowej ( k. 423 v ) .
Dowód z informacji z banków został pominięty – na podstawie wskazanej w postanowieniu na k. 177 .
Stosownie do art. 405 k.c. : „ Kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby , obowiązany jest do wydania korzyści w naturze a gdyby nie było to możliwe , do zwrotu jej wartości”.
Zgodnie z art. 410 § 1 k.c. : „Przepisy artykułów poprzedzających stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego” . Paragraf 2 tego artykułu stanowi , że : „Świadczenie jest nienależne , jeżeli ten , kto je spełnił , nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby , której świadczył albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty , albo jeżeli czynność prawna zobowiązując do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia”.
Powód nie był zobowiązany prawnie do świadczenia na rzecz pozwanej. Łożenie przez niego kwot na spłatę kredytu wynikało bowiem z faktu pozostawania w związku partnerskim. Taki związek w żaden sposób nie jest regulowany przez przepisy obowiązujące w Polsce. Nie ma bowiem żadnej ustawy o takich związkach.
Ze swej istoty pozostawanie w takiej relacji ma analogiczne cechy jak związek małżeński . Jest więc oparte na uczuciu miłości , na wierności , wzajemnym zaufaniu , szczerości oraz pożyciu fizycznym . Zwykle także jest prowadzone wspólne gospodarstwo domowe , między innymi polegające na wspólnym dysponowaniu środkami obu partnerów. Ze względu na zamieszkiwanie powoda poza granicami Polski strony prowadziły wspólnego gospodarstwo domowe tylko w okresach jego pobytu w kraju. Więzi finansowe istniały natomiast mimo to , gdyż powód wspierał pozwaną.
Mając na względzie pozostawanie stron w związku partnerskim oraz znaczną dysproporcję pomiędzy ich dochodami , było to postępowanie moralnie uzasadnione i oczywiste. Można tu przywołać na zasadzie analogii art. 23 kr i op. w którym jest zawarte zobowiązanie ( małżonków ) , między innymi , do „wzajemnej pomocy” . Przytoczenie tego przepisu jest zasadne , gdyż od strony funkcjonowania związek partnerski niczym nie różni się od małżeńskiego.
Powołana powyżej argumentacja jest także istotna dla oceny zarzutu braku wykazania dochodzonego roszczenia .
Sąd nie podziela argumentu o konieczności ścisłego wykazania zubożenia jednej i wzbogacenia drugiej strony. Odmienne stanowisko prowadziłoby do wniosku wręcz absurdalnego - że parter pozostający w długoletnim szczęśliwym związku partnerskim , byłby zobowiązany do gromadzenia dowodów na poczet ewentualnego przyszłego procesu o rozliczenie nakładów. Takie zachowanie godziłoby w podstawy związku w postaci wzajemnego zaufania oraz prowadzenia swego rodzaju wspólności majątkowej. Z pewnością godziłoby także w sferę uczuciową .
Poprzez brak prawnego określenia ram takiego związku kwestie te mogą nie wydawać się oczywiste . Ponownie należy przypomnieć , że ze swej istoty relacje w związku partnerskim nie różnią od małżeńskich . Naganność stawiania takich wymagań małżonkowi dla każdego byłaby natomiast oczywista i oceniona jako sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.
Ze względu na specyfikę relacji partnerskiej ( analogicznie jak małżeńskiej) stawianie wymogu ścisłego wykazania zubożenia jest żądaniem nadmiernym i nierealnym do zrealizowania ,a przez to pozbawiającym jednego z partnerów prawa do dochodzenia swoich roszczeń. Zresztą ustawodawca nie formułuje takiego wymogu .
Zgodnie bowiem z art. 322 k.c. : „ Jeżeli w sprawie o naprawienie szkody, o dochody , o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia lub o świadczenie z umowy dożywocia sąd uzna , że ścisłe udowodnienie wysokości żądania jest niemożliwe, nader utrudnione lub oczywiście niecelowe , może w wyroku zasądzić odpowiednią sumę według swej oceny opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy”. Podstawę rozstrzygnięcia o żądaniu zapłaty stanowił właśnie ten przepis.
Wykazanie przez powoda wszystkich wpłat z okresu około 12 lat byłoby nader utrudnione, chociażby ze względu na koszty tłumaczenia dokumentów. Powód przedstawił więc i uzasadnił swoje roszczenie w możliwy dla siebie sposób. Dokonał szczegółowych obliczeń i wyjaśnił ich metodologię ( por. np. k. 251 v - 253 v ) . Należy podkreślić , że strona pozwana nie zakwestionowała przedłożonych dokumentów . Powód natomiast ponowił obliczenia z zastosowaniem kursów NBP ( k. 254 – 405 ) na skutek zgłoszenia stosownego zarzutu ( k. 225 ).
Analiza dokonywanych wpłat potwierdza także zeznania powoda o jego stopniu partycypowania w ratach . Tytułem przykładu można wskazać kilka pozycji :
> k. 195 v – wrzesień 2011r. - rata 1.967,47 zł - wpłata powoda 698,00 zł – k. 10 - czyli ok. 35 % .
> k. 195 v – listopad 2012r. – rata 147,56 zł i 599,99 , 1.130,27 zł = 1.877,82 zł - wpłata powoda 1.067,00 zł - ok. 56 %
> k. 195 v – czerwiec 2013r. – rata 814,51 zł i 1.115,07 = 1.929,58 zł – wpłata powoda 1.067,00 zł - ok.55 %
> k. 195 v – maj 2014r. – 1.074,26 zł i 692,83 zł = 1.767,09 zł – wpłata powoda 1.104,00 zł i 552 zł = 1.656,00 zł - ok. 93 %
> k. 195 v – lipiec 2015r. – 54,84 ; 1.000,01 ; 72,84 = 1.127,69 zł -wpłata powoda 1.081,00 - ok. 95 %
> k. 195 v – sierpień 2016r. – 1.781,66 zł - wpłata powoda 1.442,00 zł = ok. 81 %
> k. 195 v – marzec 2017r. – 1.786,17 zł - wpłata powoda 990,00 zł = ok. 55 %.
Mając powyższe na uwadze sąd zasądził dochodzoną kwotę .
Niezasadny był zarzut przedawnienia roszczenia . Zgodnie z art. 120 § 1 zd. 1 k.c. : „Bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia , w którym roszczenie stało się wymagalne” . Wymagalność oznacza możliwość domagania się jego zwrotu , a więc także – dochodzenia na drodze sądowej. Datę wymagalności roszczenia należy wiązać z korespondencją prowadzona na WhatsApp w dniu 13 sierpnia 2021r. Wtedy bowiem powód miał jednoznaczne podstawy do przyjęcia, że pozwana nie zamierza podzielić się z nim prawem własności mieszkania, ani rozliczyć w jakikolwiek inny sposób. Przedawnienie więc nie nastąpiło , skoro pozew został wniesiony dnia 2 listopada 2021r. – por. art. 118 k.c. i art. 123 § 1 k.c.
Błędny jest pogląd , że świadczenia miały charakter okresowy . Spełnianie ich co miesiąc nie jest bowiem równoznaczne z taką kwalifikacją . Uiszczanie ich nie wynikało bowiem z żadnej regulacji prawnej , która nakładałaby obowiązek łożenia w ten sposób – odmiennie , niż ma to miejsce np. odnośnie alimentów , renty , czynszu .
Termin spełnienia świadczenia w postaci zwrotu kwoty bezpodstawnego wzbogacenia nie jest określony, ani nie wynika z właściwości zobowiązania . W takim przypadku zobowiązanie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu przez dłużnika - art. 455 k.c.
Przed wniesieniem pozwu pozwana została wezwana do dobrowolnej zapłaty. Termin odbioru przesyłki po drugim awizowaniu upływał dnia 25.10.2021r. Okres 14 dni na spełnienie świadczenia należy więc liczyć od dnia 26.10. 2021r. Upłynął on dnia 9.11.2021r. Odsetki za opóźnienie zostały więc zasądzone od dnia następowego – czyli od 10.11.2021r. Żądanie odsetek za wcześniejszy okres ( czyli od dnia 26.10.2021r. ) zostało oddalone . Tego wyłącznie dotyczy punkt II wyroku .
Sąd nie podziela poglądu strony pozwanej , że żądanie powoda narusza zasady współżycia społecznego – art. 5 k.c. ( o ile sąd dobrze rozumie sformułowanie „sprzeczność zgłoszonego roszczenia w kontekście art. 5 k.c.” – k. 224 ). Pozwana nie wskazała jaka zasada ( zasady ) miałaby zostać naruszona ( k. 225 - 228 ) . Jest to natomiast konieczne , gdy formułuje się taki zarzut.
Poza tym , na naruszenie tych zasad nie może powoływać się ten , kto sam je łamie . Pozwana naruszyła natomiast zasady: elementarnej uczciwości w relacjach międzyludzkich oraz szczególnego , wzajemnego zaufania osób pozostających w bliskim związku - nieformalnym . Wykorzystując tę relację , korzystając z uzyskiwanych przez powoda dochodów , uzyskała bezpodstawne wzbogacenie w postaci spłaty rat kredytu.
O kosztach procesu sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 1 , § 3 i art. 100 k.p.c. Powód uległ w bardzo nieznacznej części swojego żądania ( część odsetek). Pozwana została więc zobowiązana do zwrotu całości kosztów procesu . Składały się na nie : opłata od pozwu - 3.775,00 zł ; opłata skarbowa od pełnomocnictwa- 17,00 zł i wynagrodzenie pełnomocnika - 5.400,00 zł - razem 9.192,00 zł .
Wysokość wynagrodzenia została ustalona na podstawie § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie ( tekst jednolity – Dz. U . z 2023r. , poz. 1964 ).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Toruniu
Data wytworzenia informacji: