Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 2320/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Toruniu z 2025-01-15

Sygn. akt I C 2320/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 stycznia 2025 r.

Sąd Okręgowy w Toruniu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodnicząca Sędzia SO Joanna Grzempka

Protokolant sekr. sąd. Natalia Kuc

po rozpoznaniu w dniu 8 stycznia 2025 r. w Toruniu na rozprawie

sprawy z powództwa K. R. i M. R.

przeciwko (...) Bankowi (...) spółce akcyjnej w W.

o ustalenie i o zapłatę

1.  ustala, że umowa kredytu – Kredyt mieszkaniowy (...) hipoteczny nr (...) zawarta dnia (...) 2010 r. zawarta między powodami K. R. i M. R. a pozwanym (...) Bankiem (...) spółką akcyjną w W. jest nieważna;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powodów 118 790,39 zł (sto osiemnaście tysięcy siedemset dziewięćdziesiąt złotych trzydzieści dziewięć groszy) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 22 lipca 2024 do dnia zapłaty;

3.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

4.  zasądza od pozwanego na rzecz powodów w częściach równych 11.800 zł (jedenaście tysięcy osiemset złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt I C 2320/24

UZASADNIENIE

W pozwie przeciwko (...) Bank (...) S.A. powodowie K. R. i M. R. wnieśli o:

-

ustalenie, że umowa kredytu – kredyt mieszkaniowy (...)nr (...) z dnia (...) 2010 r. między stronami jest nieważna

-

zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów 118.840,39 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wymagalności tj. 19 lipca 2024 do dnia zapłaty

-

Powodowie zarzucili m.in., że kwestionowana umowa zawiera niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 385 1 k.c., tworzące mechanizm waloryzacji świadczeń stron.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa, zaprzeczając wszystkim zarzutom powodów dotyczącym nieważności umowy.

Na rozprawie w dniu 8 stycznia 2025 r. przewodnicząca poinformowała powodów o skutkach ustalenia nieważności kredytu, o obowiązku zwrotu wzajemnych świadczeń przez strony i o możliwości skierowania przez bank przeciwko kredytobiorcy roszczenia o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału. Powodowie oświadczyli, że są świadomi powyższych skutków oraz że domagają się uznania kwestionowanej umowy za nieważną.

Sąd ustalił, co następuje.

W 2010 r. powodowie planowali budowę domu i potrzebowali na ten cel kredytu w wysokości 150 tys. zł. Zdecydowali się (...), gdyż uznawali go za wiarygodny. Zaproponowano im kredyt denominowany w euro, który pracownik banku prezentował im jako najkorzystniejszy. Powodom nie wyjaśniono mechanizmu ustalania kursów bankowych stosowanych w toku wykonywania umowy.

Podczas przedstawiania oferty kredytu powodowie nie zostali poinformowani w jaki sposób kwota kredytu wyrażona w euro zostanie przeliczona na walutę polską, ani też w jaki sposób będzie obliczana wysokość raty. Nie przedstawiono im symulacji obrazujących możliwe zmiany wysokości rat i zobowiązania wyrażonego w walucie polskiej w razie istotnego wzrostu kursu euro w okresie kredytowania. Powódka była rolnikiem, powód handlowcem.

dowód:

zeznania powoda k. 248-249

zeznania powódki k. 249

wniosek kredytowy k. 175-181

referat kredytowy k. 181-183

Zgodnie z umową kredytu Kredyt mieszkaniowy WŁASNY KĄT hipoteczny Nr (...)z oprocentowaniem zmiennym (...) zawartą dnia (...)2008 r. między powodami a pozwanym, pozwany udzielił powodom kredytu w wysokości 40.171,97 EUR na budowę domu jednorodzinnego w B.. Kredyt został udzielony na 360 miesięcy. Spłata miała następować w ratach annuitetowych kapitałowo-odsetkowych przez potrącanie przez bank jego wierzytelności z tego tytułu z rachunku bankowego powodów.

W § 4 ust. 1 części ogólnej umowy ( (...)) postanowiono, że kredyt jest wypłacany

- w walucie wymienialnej - na finansowanie zobowiązań kredytobiorcy poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej oraz w przypadku zaciągnięcia kredytu na spłatę kredytu walutowego

- w walucie polskiej – na finansowanie zobowiązań na terytorium RP. W myśl ust. 2, w tym drugim przypadku stosuje się kurs kupna dla dewiz obowiązujący w (...) w dniu realizacji zlecenia płatniczego, według aktualnej Tabeli kursów

Według § 22 ust. 2 części ogólnej umowy w przypadku dokonywania spłat zadłużenia kredytobiorcy z (...) lub rachunku technicznego środki będą pobierane w walucie polskiej w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty kredytu w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt, przy zastosowaniu kursu kupna/sprzedaży dla dewiz obowiązującego w (...) SA w dniu w dniu płatności raty, według aktualnej tabeli kursów; ten sam mechanizm dotyczył spłaty z rachunku technicznego/(...).

Zgodnie z definicją zawartą w § 1 pkt 17 części ogólnej umowy, Tabela kursów to tabela obowiązująca w chwili dokonywania przez (...) SA określonych w umowie przeliczeń kursowych, dostępna w (...) SA oraz na stronie internetowej (...) SA., a w myśl § 1 pkt 19 waluta wymienialna to waluta, której kursy są zamieszczane w tabeli kursów.

W umowie w § 10 pkt. 2 części szczegółowej umowy zamieszczono oświadczenie następującej treści: „Kredytobiorca został poinformowany, iż ponosi ryzyko zmiany kursów waluty polegające na wzroście wysokości zadłużenia z tytułu kredytu oraz wysokości rat kredytu wyrażonych w walucie polskiej, przy wzroście kursów waluty kredytu”

dowód:

umowa kredytu k. 54-69

Z tytułu powyższego kredyt powodowie uiścili 58.729,70 zł tytułem kapitału, 59.560,69 zł tytułem odsetek, a ponadto 200 zł za oszacowanie nieruchomości, 2 x 150 zł za kontrolę terenu budowy, 50 zł za wydanie zaświadczenia (w dniu 24 kwietnia 2024 r.) – łącznie 118.840,39 zł (kwota dochodzona pozwem).

dowód:

zaświadczenie (...) z dnia 30 kwietnia 2024 r. k. 120-127

Powodowie są małżeństwem, obowiązuje między nimi ustrój wspólności ustawowej Świadczenia z tytułu umowy były spełniane z ich majątku wspólnego.

dowód:

zeznania powoda k. 248v

Powodowie wezwali pozwanego do zapłaty powyższej kwoty, powołując się na nieważność umowy, w terminie 3 dni od dnia doręczenia wezwania. Wezwanie to pozwany otrzymał w dniu 15 lipca 2024 r.

dowód:

wezwanie do zapłaty k. 128-129 z potwierdzeniem doręczenia k. 130-132

Sąd zważył, co następuje.

Stan faktyczny sprawy został ustalony na podstawie dowodów powołanych powyżej, które w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia sprawy były wiarygodne.

Dokumenty prywatne nie były kwestionowane przez strony. Odnosi się to w szczególności do zaświadczenia o wysokości spłaconego kredytu – dokumentu pochodzącego od pozwanego.

W pełni wiarygodne były zeznania powodów. Sąd miał na uwadze, że przesłuchanie stron jest dowodem akcesoryjnym, jednak w niniejszej sprawie był to dowód istotny dla odtworzenia stanu faktycznego. Powód zrelacjonował logicznie i spójnie okoliczności zawarcia kwestionowanej umowy, a powódka potwierdziła jego zeznania. Warto podkreślić, że dla powodów zaciągnięcie zobowiązania na 30 lat stanowiło doniosłą kwestię, zatem zrozumiałe jest, że dość dobrze pamiętali okoliczności zawierania umowy, która inaczej niż dla pracowników banku, nie była dla nich rutyną.

Dokumenty znajdujące się w aktach sprawy lub do nich dołączone stanowią dowody bez wydawania odrębnego postanowienia (art. 243 2 k.p.c.). Sąd za podstawę ustaleń faktycznych w sprawie przyjął jednak tylko te z nich, które służyły udowodnieniu twierdzeń faktycznych, bo taka jest funkcja dowodu, a nie przytoczeniu czy poszerzeniu argumentacji procesowej stron.

Dowód z opinii biegłego został pominięty jako zbędny dla rozstrzygnięcia sprawy, gdyż ostatecznie ustalenie wysokości roszczenia powodów wymagało prostego zsumowania kwot wymienionych w zaświadczeniu pozwanego banku.

Zgodnie z treścią art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jak wskazał Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia z dnia 25 listopada 2020 r. (VI ACa 779/19) unormowania zawarte w art. 385 1 i nast. k.c. mają charakter szczególny w stosunku do tych przepisów, które mają ogólne zastosowanie do kształtowania przez kontrahentów treści umowy (np. art. 58, 353 1 , czy 388 k.c.). Stanowią implementację w polskim prawie postanowień dyrektywy nr 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. o nieuczciwych warunkach w umowach konsumenckich, co rodzi określone konsekwencje dla ich wykładni. Przede wszystkim musi ona prowadzić do takich rezultatów, która pozwoli urzeczywistnić cele dyrektywy . Sądy krajowe, stosując prawo wewnętrzne, zobowiązane są tak dalece, jak jest to możliwe, by dokonywać jego wykładni w świetle brzmienia i celu rozpatrywanej dyrektywy, tak by osiągnąć przewidziany w niej rezultat, a zatem zastosować się do art. 288 akapit trzeci Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Krajowe sądy i trybunały powinny tak wykładać prawo wewnętrzne, aby w pełni uwzględniało ono nie tylko literę, ale i ducha prawa unijnego. Stosując art. 385 1 k.c. należy stosować wykładnię przyjazną dla prawa unijnego. Ten obowiązek dokonywania wykładni prawa krajowego zgodnej z prawem Unii jest w istocie nierozerwalnie związany z systemem Traktatu, gdyż zezwala sądom krajowym na zapewnienie, w ramach ich właściwości, pełnej skuteczności prawa Unii przy rozpoznawaniu zawisłych przed nimi sporów.

Ocena postanowień umowy z punktu widzenia zarzutu abuzywności dokonywana być powinna według zasad przewidzianych w art. 385 1 k.c., a zatem według stanu z chwili jej zawarcia oraz w okolicznościach jej zawarcia. Istotne jest zatem przeprowadzenie kontroli incydentalnej wzorca w chwili zawierania umowy, a nie jej wykonywania. Tym samym obojętne dla wyniku sprawy jest ustalanie czy w istocie kurs przyjęty przez pozwany w Tabeli banku odbiegał od innych kursów oferowanych na rynku. Istotna pozostaje w tym zakresie jedynie chwila zawarcia umowy (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z dnia 21 grudnia 2016 r., połączone sprawy C – 154/15, C-307/15 i C-308/15).

W zakwestionowanej umowie kredytowej powodowie występowali w charakterze konsumentów, gdyż zawarcie umowy było czynnością dokonaną z przedsiębiorcą (bankiem), niezwiązaną bezpośrednio z działalnością gospodarczą lub zawodową powodów (art. 22 1 k.c.).

Odnosząc się do kolejnych przesłanek wynikających z art. 385 1 k.c., przypomnieć należy, że dobre obyczaje oznaczają szacunek do kontrahenta, wskutek czego sprzeczne z nimi są działania wykorzystujące m.in. niewiedzę, brak doświadczenia drugiej strony, naruszenie zasady równorzędności stron (K. Zagrobelny [w:] Kodeks cywilny. Komentarz pod red. E. Gniewka, Warszawa 2011 str. 364). Chodzi więc o postępowanie nierzetelne, nieuczciwe, sprzeczne z akceptowanymi standardami działania. Natomiast rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję, na niekorzyść konsumenta praw i obowiązków wynikających z umowy (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2005 r., I CK 832/04, z dnia 3 lutego 2006 r. I CK 297/05, z dnia 27 października 2006 r., I CSK 173/06, z dnia 30 września 2015 r., I CSK 800/14). Dla oceny, czy zachodzi sprzeczność z dobrymi obyczajami stosownie do dyrektywy 93/13/EWG, istotne jest, czy przedsiębiorca traktujący konsumenta w sposób sprawiedliwy i słuszny mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument zgodziłby się na sporne postanowienie wzorca w drodze negocjacji indywidualnych (wyrok TSUE z dnia 14 marca 2013 r., C-415/11).

W ocenie Sądu, postanowienia dotyczące metody oznaczenia kwoty kredytu i przeliczenia wypłaconej kredytobiorcom kwoty na walutę obcą (§ 4 ust. 2, § 22 ust. 2 części ogólnej umowy) określały główne świadczenia stron. Determinowały one bowiem sposób ustalenia relacji euro do PLN, a w konsekwencji decydowały o ustaleniu sumy złotych polskich udostępnionej powodom, a więc o kwocie kredytu, czyli głównego świadczenia strony, a także o wysokości o zobowiązania powodów wobec banku.

Zdaniem Sądu dopuszczalna była kontrola wskazanych postanowień umownych z perspektywy art. 385 1 § 1 k.c. gdyż postanowienia te nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jak wskazuje się w orzecznictwie, wymóg jednoznacznego i zrozumiałego sformułowania postanowienia umowy, określany zasadą transparentności, wyraźnie wyodrębnia dwa elementy. Zrozumiałość dotyczy zarówno treści jak i formy wzorca, natomiast wymóg jednoznacznego jego sformułowania odnosi się wyłącznie do treści, zmierzając do zapobiegania sformułowaniom, które mogą prowadzić do wieloznaczności tekstu. Zatem przesłanka wynikająca z art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. jest spełniona tylko wtedy, gdy postanowienie wzorca nie budzi wątpliwości co do jego znaczenia, innymi słowy, gdy wynika z niego tylko jedna możliwa interpretacja dla przeciętnego, typowego konsumenta (por. wyroki SN z dnia 15 lutego 2013 r., I CSK 313/12, z dnia 13 czerwca 2012 r., II CSK 515/11). Bez znaczenia jest natomiast, czy przeciętny, typowy konsument, prawidłowo rozumiejący treść zawartego we wzorcu postanowienia, aprobuje, czy wręcz akceptuje tę treść. Ta ostatnia okoliczność nie mieści się już w ustawowej przesłance sformułowania postanowienia wzorca, określającego główne świadczenia stron, w sposób jednoznaczny wyartykułowanej w art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r., CSK 1049/14). Trzeba przywołać tu stanowisko Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej zawarte w wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 roku (C-26/13) w którym wskazano, że art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że wymóg, zgodnie z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne.

Zdaniem Sądu postanowienia zawarte w umowie stron zawierające klauzule denominacyjne nie spełniają wymogu jednoznaczności. W ich świetle ustalenie wysokości zobowiązania powodów oraz wysokości poszczególnych rat uzależnione było od kursu ustalanego przez bank w sposób jednostronny na podstawie mechanizmu nieujawnionego i niepoddającego się weryfikacji kredytobiorców w chwili zawierania umowy.

Konsekwencją powyższego jest dopuszczalność oceny wskazanych postanowień umowy z punktu widzenia przesłanek abuzywności.

Postanowienia umowne zawierające klauzulę denominacyjną nie były uzgodnione indywidualnie. Bank nie przedstawił dowodu przeciwnego (art. 385 1 § 4 k.c.). Ponadto zważywszy że analizowane postanowienia dotyczą kursów walut, uzgodnienie indywidualne powinno dotyczyć właśnie tego elementu, a nie samego zawarcia umowy kredytu denominowanego, która przecież nie budziłaby zastrzeżeń w razie prawidłowego skonstruowania i wyartykułowania w umowie mechanizmu waloryzacji. Ponad wszelką wątpliwość powodowie nie mogli negocjować kursów walut stosowanych w umowie na potrzeby spłaty kredytu, nie mieli też możliwości wyboru innego kursu niż kurs ustalany przez pozwanego.

Oceniając czy analizowane postanowienia kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, trzeba wyeksponować fakt, że ustalanie kursu waluty euro dla określenia kwoty kredytu w PLN, pozostawione było w wyłącznej gestii banku. Tożsame postanowienia odnosiły się do ustalenia rat kredytu na etapie jego spłaty. Nie zostało przy tym w umowie ustalone, w jaki sposób i na podstawie jakich czynników czy wskaźników bank może ustalać kurs kupna czy sprzedaży euro. W efekcie powyższego, w chwili zawarcia umowy powodowie nie mieli możliwości oceny jak będzie kształtowała się kwota kredytu i następnie ich zobowiązanie w postaci spłat rat kredytowych. Pozostawienie tak istotnej kwestii kreującej wysokość świadczenia i następnie zobowiązania powodów, w sferze wyłącznych nieweryfikowalnych decyzji banku, pozwalało na uznanie wskazanych postanowień za kształtujące obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Dobre obyczaje wymagają ukształtowania stosunku umownego w sposób transparentny i weryfikowalny dla kontrahenta.

W ocenie Sądu postanowienia waloryzacyjne rażąco naruszały interesy powodów. Pozwalały bowiem ukształtować kurs waluty EUR stanowiący podstawę ich zobowiązania całkowicie dowolnie, co oznaczało nieuzasadnioną dysproporcję na niekorzyść konsumenta. Bank przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości świadczenia powodów a prawo to w świetle treści umowy nie doznawało żadnych ograniczeń. Ponadto umowa nie przewidywała żadnego trybu weryfikowania ani kwestionowania kursów ustalanych przez bank.

W ocenie Sądu omawiane postanowienia są niedozwolone także i tego względu, że wprowadzają niedopuszczalną ekspozycję klientów banku na ryzyko walutowe, przez co należy rozumieć wpływ zmian kursu walutowego na wysokość świadczeń stron, wynikającą z warunków umowy, które taką zależność ustanawiają. Z orzecznictwa TSUE wynika, że z art. 3 ust. 1, art. 4 ust. 2 oraz art. 5 dyrektywy 93/13 należy wyprowadzić wniosek, że sprzeczne z dobrymi obyczajami w randze podstawowych zasad porządku prawnego jest naruszenie obowiązków informacyjnych przez profesjonalistę (bank) w zakresie ryzyka walutowego, wywołanego przez oferowaną umowę. W wyroku z dnia 10 czerwca 2021 r. w sprawie C-776/19 (w pkt. 74) stwierdzono, że w ramach umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, narażającej konsumenta na ryzyko kursowe, nie spełnia wymogu przejrzystości przekazywanie temu konsumentowi informacji, nawet licznych, jeżeli opierają się one na założeniu, że równość między walutą rozliczeniową a walutą spłaty pozostanie stabilna przez cały okres obowiązywania tej umowy. W dalszej części rozważań Trybunał podkreślił, że nie do pogodzenia z zasadami dobrej wiary jest wywoływanie po stronie klienta w długoterminowej umowie kredytowej ryzyka walutowego, które jest nieadekwatne do węzła prawnego zawiązywanego taką umową (teza 101-103). W konsekwencji stwierdził, że wykładni art. 3 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy dokonywać w ten sposób, że warunki umowy kredytu, przewidujące skutek w postaci ponoszenia nieograniczonego ryzyka kursowego przez kredytobiorcę, mogą doprowadzić do powstania znaczącej nierównowagi wynikającej z tej umowy kredytu praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta, jeśli przedsiębiorca nie mógł racjonalnie oczekiwać, przestrzegając wymogu przejrzystości w stosunku do konsumenta, iż ten konsument zaakceptowałby , w następstwie indywidualnych negocjacji, nieproporcjonalne ryzyko kursowe, które wynika z takich warunków. Należy przy tym podkreślić, że ciężar dowodu w zakresie prostego i zrozumiałego warunku umownego w rozumieniu art. 4 tej dyrektywy nie spoczywa na konsumencie, ale na banku (por. analogicznie wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 19 maja 2021 r. I ACa 310/20).

W niniejszej sprawie brak jest jakichkolwiek dowodów na to, że kwestia ewentualnego wzrostu kursu euro wobec złotego i wynikające stąd ryzyko dla kredytobiorcy była w rzetelny, komunikatywny sposób przedstawiona powodom. Powodom nie zaprezentowano symulacji obrazujących wzrost ich zobowiązania w razie wzrostu kursu waluty o konkretny pułap, np. o 20, 30 %. Informacja o ryzyku kursowym – które zarówno w świetle umowy było, a w praktyce okazało się nieograniczone, sprowadzała się do jednego zdania zawartego we wniosku kredytowym i w umowie, iż ryzyko związane ze zmianą kursu waluty ponosi kredytobiorca. W istocie powodom nie wyjaśniono na czym polega to ryzyko, a tylko wskazano że obciąża ono kredytobiorcę. Tymczasem ryzyko było nieograniczone, oznaczało nie tylko wzrost raty kredytu ale przede wszystkim wzrost salda kredytu. Obowiązek informacyjny banku został spełniony zatem jedynie pozornie, a już z pewnością nie w sposób rzetelny. Z tego względu powodowie nie mogą być obciążeni ujemnymi skutkami zmiany kursu euro.

Reasumując, w ocenie Sądu nie tylko jednostronne ukształtowanie kursu walut koniecznego do ustalenia wartości waluty denominacji ale również nałożenie na kredytobiorcę nieograniczonego ryzyka kursowego świadczą o niedozwolonym charakterze wskazanych postanowień. W praktyce okazało się, że ryzyko nie zostało zniwelowane przez różnicę między oprocentowaniem kredytu waloryzowanego EUR a kredytem złotowym. Ryzyko było między strony rozłożone niesymetrycznie, gdyż w skrajnie niekorzystnym dla banku przypadku czyli spadku kursu EUR do minimum bank nie odzyskałby całości kapitału. Ryzyko konsumenta było zaś nieograniczone, saldo kredytu w świetle treści umowy mogło wzrasta nieustająco wraz ze wzrostem EUR, zaś konsument nie dysponował żadnymi – a już z pewnością nie dysponował zaproponowanymi przez bank – instrumentami pozwalającymi ograniczyć to ryzyko.

Cywilnoprawną sankcją ustalenia abuzywności postanowienia umowy jest brak związania nim konsumenta (art. 385 1 § 1 k.c.), przy zachowaniu związania stron umową w pozostałej części (art. 385 1 § 2 k.c.). Regulacja ta nie odnosi się jednak do postanowień określających główne świadczenia stron, do których zdaniem Sądu zaliczają się postanowienia wprowadzające mechanizm denominacji. Skutkiem abuzywności jest zatem nieważność całej umowy, przy czym skutek ten nie nastąpi, jeżeli istnieje możliwość zastąpienia zakwestionowanego postanowienia przepisami dyspozytywnymi lub jeżeli konsument wyrazi wolę dalszego obowiązywania umowy z zachowaniem klauzuli abuzywnej (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), pkt 62 i 68).

W niniejszej sprawie Sąd przychyla się do stanowiska sprzeciwiającego się wprowadzaniu przez sąd do postanowień umowy treści zastępujących klauzule abuzywne, wbrew woli konsumenta. Zastosowanie przez Sąd w tej sytuacji normy art. 358 § 2 k.c. w myśl którego wartość waluty obcej określa się według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski z dnia wymagalności roszczenia, chyba że ustawa, orzeczenie sądowe lub czynność prawna zastrzega inaczej, czy też art. 56 k.c., art. 354 k.c. wbrew woli konsumenta, doprowadzić mogłoby do zniweczenia długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13, tj. zapobieganie stałemu stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych przez sprzedawców i dostawców z konsumentami, co byłoby działaniem niedopuszczalnym (por. wyrok TSUE z dnia 14 czerwca 2012 r. C-618/10).

Wyeliminowanie analizowanych klauzul z podanej przyczyny nie może pozwalać na utrzymanie umowy nie tylko dlatego, że chodzi o główne świadczenia powodów, bez których charakter umowy nie mógłby zostać zachowany, lecz również z tego przyczyny, że bez tych klauzul jej wykonywanie, czyli w pozostałym zakresie, w ogóle nie byłoby możliwe na podstawie tej umowy bez zasadniczej zmiany jej charakteru prawnego, który oddawał prawną i gospodarczą przyczynę jej podpisania prze obie strony. Eliminacja klauzul dotyczących zastosowania kursu sprzedaży z tabeli banku, a limine by wyłączała wykonywanie takiej umowy ze względu na niemożliwość zgodnego z jej treścią ustalenia wysokości rat w ich kapitałowej części, a pośrednio także w części odsetkowej, zwłaszcza że w powołanym wyroku z 3 października 2019 r., C - 260/18, TSUE jednoznacznie uznał, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 stoi na przeszkodzie wypełnianiu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze tylko ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści takiej czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozycyjnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony wyrażą na to zgodę. Innymi słowy, na etapie wyrokowania, które oparte jest na uznaniu abuzywności takich klauzul, czyli wymaga ich eliminacji z umowy, art. 6 ust. 1 powołanej dyrektywy nie pozwala na zastąpienie kursu sprzedaży z tabeli banku, zastrzeżonego w umowie, żadnym innym kursem notowania EUR do złotego, w tym średnim kursem ogłaszanym przez NBP, nawet gdyby obie strony się na to zgadzały.

Pogląd o niedopuszczalności tzw. redukcji utrzymującej skuteczność został zaaprobowany w wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku w wyroku z dnia 23 czerwca 2021 r., w sprawie V ACa 120/21. Zdaniem SA, nie można zasadnie stwierdzić, aby stanowisko dotyczące zastosowania tzw. klauzuli redukcji utrzymującej skuteczność postanowienia zawierającego warunek nieuczciwy zdezaktualizowało się na skutek orzeczenia TSUE z dnia 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C-19/20 przeciwko Bankowi (...) S.A. W wyroku tym podtrzymano bowiem stanowisko, że „w przypadku stwierdzenia przez sąd krajowy nieważności nieuczciwego warunku zawartego w umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w taki sposób, że niezgodny z tym przepisem jest przepis prawa krajowego dający sądowi krajowemu możliwość uzupełnienia tej umowy poprzez zmianę treści owego warunku (pkt 67 i tam powołany wyrok z dnia 26 marca 2019 r., A. B. i B., C‑70/17 i C‑179/17, EU:C:2019:250, pkt 53 i przytoczone tam orzecznictwo). Gdyby bowiem sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w takich umowach, to takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13. Uprawnienie to przyczyniłoby się bowiem do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców przez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania rzeczonych warunków, wiedząc, że nawet gdyby miały być one unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes rzeczonych przedsiębiorców (pkt 68 i tam powołany wyrok z dnia 26 marca 2019 r., A. B. i B., C‑70/17 i C‑179/17, EU:C:2019:250, pkt 54 i przytoczone tam orzecznictwo)”. Konkludując, TSUE wyjaśnił, że „wprawdzie wykładni art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy dokonywać w ten sposób, że z jednej strony nie stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, w wypadku gdy zniechęcający cel tej dyrektywy jest realizowany przez krajowe przepisy ustawowe regulujące korzystanie z niego, o ile element ten stanowi odrębne zobowiązanie umowne, które może być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru jednak z drugiej strony, przepisy te stoją na przeszkodzie temu, by możliwe było usunięcie jedynie nieuczciwego elementu warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany treści tego warunku poprzez zmianę jego istoty”. W konsekwencji uzasadnione jest przyjęcie, że usunięcie z umowy nieuczciwych elementów jest możliwe tylko jeśli dotyczy zobowiązania umownego odrębnego od innych postanowień umownych i jednocześnie nie może zostać naruszony odstraszający cel dyrektywy 93/13.

Negatywną przesłanką unieważnienia całej umowy jest także wystąpienie szczególnie niekorzystnych konsekwencji dla konsumenta. Konsekwencje te należy oceniać w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, a z drugiej strony, do celów tej oceny decydująca jest wola wyrażona przez konsumenta w tym względzie (zob. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), pkt 44). W niniejszej sprawie powodowie na rozprawie wykazali pełną świadomość skutków ustalenia nieważności, również w odpowiedzi na pytanie przewodniczącej o potencjalnych skutkach w postaci obowiązku wzajemnych rozliczeń co do spełnionych świadczeń oraz potencjalnych roszczeń banku związanych z korzystaniem przez powodów z kapitału kredytu.

Z podanych względów, na podstawie art. 58 § 1 w zw. z art. 385 1 § 1 k.c., należy stwierdzić, że umowa zakwestionowana w pozwie jest nieważna w całości.

Nie było procesowej potrzeby dokonywania analizy innych niż opisane wyżej przesłanek stwierdzenia nieważności umowy kredytu, gdyż przywołana argumentacja jest wystarczająca dla rozstrzygnięcia sprawy.

Żądanie ustalenia nieważności umowy oparte zostało na art. 189 k.p.c., a tym samym przesłanką jego jest interes prawny powodów. Ten zaś istnieje wtedy, gdy strona ochronę swojej sfery prawnej może uzyskać przez samo ustalenie istnienia bądź nieistnienia stosunku prawnego lub prawa. Innymi słowy, dla ustalenia, czy strona posiada interes prawny istotne jest to, aby rozstrzygnięcie wydane w oparciu o art. 189 k.p.c. gwarantowało skuteczną ochronę jej interesów (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 2009 r., II CSK 33/09, z dnia 19 września 2013 r., I CSK 727/12). Należy oczywiście zgodzić się, że interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie istnienia lub nieistnienia prawa lub stosunku prawnego w zasadzie nie zachodzi, jeżeli zainteresowany może na innej drodze osiągnąć w pełni ochronę swoich praw, w szczególności na drodze powództwa o spełnienie świadczenia (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 6 października 2017 r., V CSK 52/17, z dnia 9 stycznia 2019 r. I CSK 711/17). Zdaniem Sądu powodowie mają interes prawny w ustaleniu nieważności umowy, którego nie zaspokoiłoby roszczenie pieniężne. Wystarczającą podstawą tej konstatacji jest fakt, iż umowa nie została wykonana. Rozstrzygnięcie oparte na art. 189 k.p.c. jest jedyną drogą uzyskania przez powodów pewności co do obowiązku dalszych świadczeń. Stąd na mocy art. 189 k.p.c. w zw. z art. 58 § 1 w zw. z art. 385 1 § 1 k.c. orzeczono jak pkt. 1 sentencji.

Dochodzone pozwem roszczenie o zapłatę stanowi roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia oparte na art. 405 w zw. z art. 410 k.c. Z art. 405 k.c. wynika obowiązek zwrotu w naturze korzyści majątkowej uzyskanej kosztem innej osoby bez podstawy prawnej, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Jedną z postaci bezpodstawnego wzbogacenia stanowi świadczenie nienależne (art. 410 § 1 k.c.), przy czym świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.

Należy dodać, że wzajemne roszczenia obu stron mają niezależny byt prawny i nie podlegają automatycznej kompensacji (zgodnie z tzw. teorią dwóch kondykcji; zob. uchwałę 7 sędziów Sądu Najwyższego – zasadę prawną z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21.).

Należności dochodzone pozwem należało zasądzić na rzecz powodów jako małżonków łącznie („do niepodzielnej ręki”) z uwagi na charakter bezudziałowy wspólności ustawowej małżeńskiej łączącej powodów i brak podstawy prawnej do solidarności czynnej po stronie powodowej. W takim przypadku jak powodowie nie ma znaczenia czy sąd w wyroku użyje formuły „łącznie na rzecz powodów”, „do niepodzielnej ręki” czy też po prostu „na rzecz powodów”.

Sąd oddalił roszczenie główne w zakresie kwoty 50 zł – pozycji „wydanie zaświadczenia” z dnia 24 kwietnia 2024r. (k. 126), gdyż z okoliczności sprawy i chronologii dokumentów wynika, że powodowie nie byli do tego świadczenia zobowiązani na mocy umowy, lecz wyłącznie w celu wykazania za pomocą zaświadczenia banku wysokości spłat. Chodziło więc o koszt uzyskania dowodu, a nie o nienależnie świadczenie.

O odsetkach orzeczono zgodnie z art. 455 k.c. w zw. z art. 481 § 1 k.c. Zobowiązanie do zwrotu nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy i powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania co wynika z art. 455 k.c. Na gruncie tego przepisu przyjmuje się, że dłużnik powinien spełnić świadczenie po dojściu do jego wiadomości wezwania wierzyciela do spełnienia świadczenia. Spełnienie świadczenia niezwłocznie w rozumieniu art. 455 k.c. nie oznacza jednak uiszczenia dochodzonej kwoty natychmiast, lecz stanowi nakaz świadczenia bez nieuzasadnionego zwlekania. Świadczenie powinno być spełnione w terminie realnym w okolicznościach sprawy, uwzględniającym konieczność weryfikacji żądania. W praktyce obrotu i judykaturze przyjmuje się, na gruncie analogicznych spraw, że odpowiednim termin jest okres tygodniowy. Dlatego też Sąd zasądził odsetki od upływu tygodnia od doręczenia pozwanemu wezwania do zapłaty, przyjmując, że od tego momentu można mówić o opóźnieniu dłużnika. Za okres wcześniejszy roszczenie o zapłatę odsetek zostało oddalone.

O kosztach procesu orzeczono zgodnie z art. 98 § 1, 1 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. Na koszty należne powodom składają się:

- opłata od pozwu wysokości - 1000 zł

- stawka zastępstwa procesowego w wysokości 10.800 zł

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Małgorzata Barabasz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Toruniu
Osoba, która wytworzyła informację:  Joanna Grzempka
Data wytworzenia informacji: