Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 2134/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Toruniu z 2025-04-11

Sygn. akt I C 2134/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 kwietnia 2025 r.

Sąd Okręgowy w Toruniu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodnicząca Sędzia Joanna Grzempka

po rozpoznaniu w dniu 11 kwietnia 2025 r. w Toruniu na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa A. M., M. M.

przeciwko (...) spółce akcyjnej w W. w W.

o zapłatę

i z powództwa wzajemnego (...) spółki akcyjnej w W.

przeciwko A. M. i M. M.

o zapłatę

I.  z powództwa głównego

1.  zasądza od pozwanego (...) spółki akcyjnej w W. na rzecz powodów A. M. i M. M. 41.627,88 zł (czterdzieści jeden tysięcy sześćset dwadzieścia siedem złotych osiemdziesiąt osiem groszy) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 19 lipca 2024 r. do dnia zapłaty oraz odsetki ustawowe od 90.000,02 zł (dziewięćdziesiąt tysięcy złotych dwa grosze) obliczone za okres od 19 lipca 2024 r. do 3 października 2024 r. ;

2.  oddala powództwo w zakresie odsetek od powyższych kwot za okres od dnia 19 czerwca 2024 r. do dnia 18 lipca 2024 r.;

3.  umarza postępowanie w pozostałym zakresie;

4.  zasądza od pozwanego na rzecz powodów w częściach równych 6417 zł (sześć tysięcy czterysta siedemnaście złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów procesu.

II.  z powództwa wzajemnego

1.  oddala powództwo;

2.  zasądza od pozwanego (powoda wzajemnego) na rzecz powodów (pozwanych wzajemnych) w częściach równych 5400 zł (pięć tysięcy czterysta złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt I C 2134/24

UZASADNIENIE

Powodowie A. M. i M. M. w pozwie przeciw (...) spółce akcyjnej w W. wnieśli o zasądzenie na ich rzecz 131.627,90 zł odsetkami ustawowymi od dnia 19 czerwca 2024 r. do dnia zapłaty tytułem zwrotu części wpłat dokonanych przez powodów na rzecz pozwanego i jego poprzednika prawnego w okresie od dnia 22 sierpnia 2006 r. do 10 lipca 2017 r. na podstawie nieważnej umowy kredytu z dnia 8 sierpnia 2006 r.

Powodowie zarzucili m.in., że zawarta przez strony umowa jest nieważna z uwagi na zawarcie w niej klauzul abuzywnych tj. § 1 ust. 3 i 3a , § 7 ust. 1, § 11 ust. 2 i 4, i § 29 ust. 1 umowy.

W odpowiedzi na pozew pozwany bank zakwestionował powództwo co do zasady i wysokości jednocześnie wnosząc pozew wzajemny o zapłatę 90.000,01 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia następnego po doręczeniu stronie powodowej odpisu pozwu wzajemnego. Dochodzona kwota stanowi równowartość kapitału wypłaconego powodom na mocy zakwestionowanej w pozwie umowy kredytu.

W piśmie z dnia 6 grudnia 2024 r. powodowie cofnęli pozew w części tj. co do kwoty 90.000,02 zł dokonując potrącenia kwoty dochodzonej pozwem wzajemnym. Ostatecznie wnosili o zasądzenie 41.627,88 zł z ustawowymi odsetkami od 9 czerwca 2024 r. do dnia zapłaty oraz odsetek ustawowych za opóźnienie od 90.000,02 zł za okres od 19 czerwca 2024 r. do 3 października 2024 r. tj. do dnia wymagalności wierzytelności banku z tytułu zwrotu kapitału kredytu .

Pozwany w piśmie z 24 stycznia 2025 r. podtrzymał swoje stanowisko.

Na rozprawie w dniu 20 marca 2025 r. powodowie pouczeni o możliwych skutkach uznania umowy za nieważną oświadczyli, że podtrzymują żądanie zaprezentowane w pozwie.

Sąd ustalił, co następuje.

Powodowie w 2006 r. postanowili zaciągnąć kredyt w wysokości 50 tys. zł na dokończenie budowy domu. Wybrali ówczesny (...) Bank S.A gdyż mieli tam już rachunek. Ostatecznie zdecydowali się na zaciągnięcie kredytu na kwotę 90 tys. zł, także w celu refinansowania wcześniejszego kredytu.

Powodom nie zostało wyjaśnione na czym polega mechanizm waloryzacji kredytu zawarty w oferowanej im umowie. Nie zostali poinformowani o możliwości negocjowania jakichkolwiek elementów umowy. Powodowie mieli świadomość powiązania wysokości raty kredytu z kursem CHF, jednak nie znali skali ryzyka i wpływu ewentualnego wzrostu kursu CHF na wysokość ich zobowiązania Zakładali wzrost kursu maksymalnie na poziomie 20-25%. Powód był pracownikiem produkcji, powódka pracownikiem ośrodka pomocy społecznej.

dowód:

zeznania powoda k. 151v-152

zeznania powódki k. 152v

wniosek o udzielenie kredytu k. 100-102

W dniu 17 października 2006 r. powodowie podpisali „Oświadczenie dla kredytów i pożyczek hipotecznych”, zgodnie z którym przedstawiciel (...) Banku S.A przedstawił w pierwszej kolejności ofertę kredytu/pożyczki walucie polskiej, po zapoznaniu się z ofertą zdecydowali, iż dokonują wyboru oferty kredytu/pożyczki denominowanej w walucie obcej mając pełną świadomość ryzyka związanego z tym produktem, w szczególności tego, że niekorzystna zmiana kursu waluty spowoduje wzrost comiesięcznych rat spłaty kredytu/pożyczki oraz wzrostu całego zadłużenia.

dowód:

oświadczenie dla kredytów i pożyczek hipotecznych k. 99-99v

W dniu (...) 2006 r. powodowie jako kredytobiorcy zawarli z (...) Bank S.A. umowę nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF w kwocie 90.000 zł.

Okres kredytowania wynosił 144 miesięcy od 3 sierpnia 2006 r. do 7 sierpnia 2018 r. Kredyt podlegał spłacie w malejących ratach kapitałowo-odsetkowych.

Zgodnie z § 1 ust. 3a kwota kredytu wyrażona w walucie waloryzacji na koniec dnia 2008-11-02 według kursu kupna waluty z tabeli kursowej (...) Banku S.A. wynosi 46.137,06 CHF, przy czym kwota ta ma charakter informacyjny i nie stanowi zobowiązania banku. Wartość kredytu wyrażona w walucie obcej w dniu uruchomienia kredytu może być różna od podanej w niniejszym punkcie (umowy).

W myśl § 7 ust. 1 bank udziela kredytobiorcy, na jego wniosek, kredytu hipotecznego w kwocie określonej w § 1 ust. 2 tj. 90.000 waloryzowanego kursem kupna waluty CHF wg tabeli kursowej (...) Banku SA. Kwota kredytu wyrażona w CHF jest określona na podstawie kursu kupna waluty CHF z tabeli kursowej (...) Banku z dnia i godziny uruchomienia kredytu

W myśl § 11 pkt 4 umowy raty kapitałowo-odsetkowe oraz odsetkowe spłacane są w złotych po ich uprzednim przeliczeniu wg kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14.50. Kredytobiorca upoważnił bank do pobierania środków na spłatę kapitału i odsetek oraz innych opłat z rachunku technicznego (§ 12 ust. 1).

W § 29 ust.1 umowy zostało zawarte oświadczenie, zgodnie z którym kredytobiorca oświadcza, że został dokładnie zapoznany z warunkami udzielania kredytu złotowego waloryzowanego kursem waluty obcej, w tym w zakresie zasad dotyczących spłaty kredytu i w pełni je akceptuje. Kredytobiorca jest świadomy, że z kredytem waloryzowanym związane jest ryzyko kursowe, a jego konsekwencje wynikające z niekorzystnych wahań kursu złotego wobec walut obcych mogą mieć wpływ na wzrost kosztów obsługi kredytu.

dowód:

umowa kredytu k. 23-26

Kredyt został uruchomiony przez wypłatę na rzecz powodów 90.000,02 zł.

Z tytułu rat kredytowo-odsetkowych powodowie uiścili na rzecz pozwanego 131.627,90 zł spłacając kredyt w całości. Powodowie są małżeństwem, obowiązuje między nimi ustrój wspólności ustawowej małżeńskiej, a kredyt spłacali z majątku wspólnego

dowód:

zaświadczenie pozwanego k. 27-29v

zeznania powódki k. 152v

Pismem z dnia powodowie wezwali pozwanego do zwrotu 131.727,90 zł w terminie 30 dni od doręczenia pisma, powołując się na nieważność umowy.

W odpowiedzi z dnia 19 czerwca 2024 r. pozwany odmówił uwzględnienia roszczeń powodów.

dowód:

reklamacja k. 30

odpowiedź pozwanego k. 31

Pismem z dnia 26 sierpnia 224 r. pozwany bank wezwał powodów do zwrotu kapitału w wysokości 90.000,02 zł w terminie miesiąca. Powodowie otrzymali powyższe pismo w dniu 2 września 2024 r.

dowód:

wezwanie do zapłaty k 126

W dniu 27 listopada 2024 r. złożyli oświadczeni o potraceniu wierzytelności banku w kwocie 90.000,02 zł z przysługującą im wierzytelnością z tytułu zwrotu świadczeń uiszczonych w wykonaniu umowy kredytu w kwocie 131627,90 zł. Oświadczenie to zostało doręczone pozwanemu przesyłką poleconą w dniu 2 grudnia 2024 r.

dowód:

oświadczenie o potraceniu k. 129-130 wraz z potwierdzeniem doręczenia k. 131-135

Sąd zważył, co następuje.

Stan faktyczny sprawy został ustalony na podstawie dowodów przywołanych powyżej. Dokumenty prywatne nie były kwestionowane przez strony. Odnosi się to także do zaświadczenia o wysokości spłaconego kredytu – dokumentu pochodzącego od pozwanego.

Zeznania powodów były wiarygodnym dowodem w sprawie, jakkolwiek nie pamiętali oni szczegółowo okoliczności związanych z zawarciem umowy i poprzedzających tę czynność. Warto podkreślić, że choć dla powodów zaciągnięcie zobowiązania na kilkadziesiąt lat stanowiło doniosłą kwestię, to jednak nie ma wątpliwości, że po upływie niemal 20 lat nie są w stanie szczegółowo odtworzyć realiów czynności leżącej całkowicie poza ich ówczesną jak też obecną sferą zawodową

Dokumenty znajdujące się w aktach sprawy lub do nich dołączone stanowią dowody bez wydawania odrębnego postanowienia (art. 243 2 k.p.c.). Sąd za podstawę ustaleń faktycznych w sprawie przyjął jednak tylko te z nich, które służyły udowodnieniu twierdzeń faktycznych strony, bo taka jest funkcja dowodu, a nie przytoczeniu czy poszerzeniu argumentacji procesowej strony.

Powodowie zarzucili, że postanowienia umowne zawarte m.in. w § 1 ust. 3A, § 7 ust. 1, § 11 ust. 4 mają charakter klauzul niedozwolonych w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c.

Zgodnie z treścią art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Jak wskazał Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 25 listopada 2020 r. (VI ACa 779/19) unormowania zawarte w art. 385 1 i nast. k.c. mają charakter szczególny w stosunku do tych przepisów, które mają ogólne zastosowanie do kształtowania przez kontrahentów treści umowy (np. art. 58, 353 1 , czy 388 k.c.). Stanowią implementację w polskim prawie postanowień dyrektywy nr 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. o nieuczciwych warunkach w umowach konsumenckich, co rodzi określone konsekwencje dla ich wykładni. Przede wszystkim musi ona prowadzić do takich rezultatów, która pozwoli urzeczywistnić cele dyrektywy . Sądy krajowe, stosując prawo wewnętrzne, zobowiązane są tak dalece, jak jest to możliwe, by dokonywać jego wykładni w świetle brzmienia i celu rozpatrywanej dyrektywy, tak by osiągnąć przewidziany w niej rezultat, a zatem zastosować się do art. 288 akapit trzeci Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Krajowe sądy i trybunały powinny tak wykładać prawo wewnętrzne, aby w pełni uwzględniało ono nie tylko literę, ale i ducha prawa unijnego. Stosując art. 385 1 k.c. należy stosować wykładnię przyjazną dla prawa unijnego. Ten obowiązek dokonywania wykładni prawa krajowego zgodnej z prawem Unii jest w istocie nierozerwalnie związany z systemem Traktatu, gdyż zezwala sądom krajowym na zapewnienie, w ramach ich właściwości, pełnej skuteczności prawa Unii przy rozpoznawaniu zawisłych przed nimi sporów.

Ocena postanowień umowy z punktu widzenia zarzutu abuzywności dokonywana być powinna według zasad przewidzianych w art. 385 1 k.c., a zatem według stanu z chwili jej zawarcia oraz w okolicznościach jej zawarcia. Istotne jest zatem przeprowadzenie kontroli incydentalnej wzorca w chwili zawierania umowy, a nie jej wykonywania. Tym samym obojętne dla wyniku sprawy jest ustalanie czy w istocie kurs przyjęty przez pozwany w Tabeli odstawał odbiegał od innych kursów oferowanych na rynku. Istotna pozostaje w tym zakresie jedynie chwila zawarcia umowy (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z dnia 21 grudnia 2016 r., połączone sprawy C – 154/15, C-307/15 i C-308/15). Przeciwne stanowisko prowadziłoby do sytuacji, w której zależnie od momentu oceny, ta sama klauzula umowna byłaby odmiennie oceniana pod kątem abuzywności. Przypomnieć trzeba, że bez znaczenia w niniejszej sprawie było wejście w życie ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (tzw. ustawy antyspreadowej, Dz.U. z 2011 r. Nr 165, poz. 984).

Stronami umowy byli przedsiębiorca - bank, oraz konsumenci - kredytobiorcy, a wskazane klauzule zawarte zostały we wzorcu umowy inkorporowanym do treści umowy.

Odnosząc się do kolejnych przesłanek wynikających z art. 385 1 k.c., przypomnieć należy, że dobre obyczaje oznaczają szacunek do kontrahenta, wskutek czego sprzeczne z nimi sią działania wykorzystujące m.in. niewiedzę, brak doświadczenia drugiej strony, naruszenie zasady równorzędności stron (K. Zagrobelny [w:] Kodeks cywilny. Komentarz pod red. E. Gniewka, Warszawa 2011 str. 364). Chodzi więc o postępowanie nierzetelne, nieuczciwe, sprzeczne z akceptowanymi standardami działania. Natomiast rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję, na niekorzyść konsumenta praw i obowiązków wynikających z umowy (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2005 r., I CK 832/04, z dnia 3 lutego 2006 r. I CK 297/05, z dnia 27 października 2006 r., I CSK 173/06, z dnia 30 września 2015 r., I CSK 800/14). Dla oceny, czy zachodzi sprzeczność z dobrymi obyczajami stosownie do dyrektywy 93/13/EWG, istotne jest, czy przedsiębiorca traktujący konsumenta w sposób sprawiedliwy i słuszny mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument zgodziłby się na sporne postanowienie wzorca w drodze negocjacji indywidualnych (wyrok TSUE z dnia 14 marca 2013 r., C-415/11).

W ocenie Sądu, wobec określenia kwoty świadczenia tj. kwoty kredytu w PLN poprzez następne odniesienie jej do waluty obcej, postanowienia umowy dotyczące metody oznaczenia kwoty kredytu i przeliczenia wypłaconej kredytobiorcom kwoty na walutę obcą określały główne świadczenie stron. Determinowały one bowiem sposób ustalenia relacji franka szwajcarskiego do PLN, a w konsekwencji decydowały o ustaleniu sumy złotych polskich udostępnionej kredytobiorcom, a więc o kwocie kredytu, czyli głównego świadczenia strony.

Zdaniem Sądu dopuszczalna była kontrola wskazanych postanowień umownych z perspektywy art. 385 1 § 1 k.c., gdyż postanowienia te nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jak wskazuje się w orzecznictwie, wymóg jednoznacznego i zrozumiałego sformułowania postanowienia umowy, określany zasadą transparentności, obejmuje dwa elementy. Zrozumiałość dotyczy zarówno treści jak i formy wzorca, natomiast wymóg jednoznacznego jego sformułowania odnosi się wyłącznie do treści, zmierzając do zapobiegania sformułowaniom, które mogą prowadzić do wieloznaczności tekstu. Zatem przesłanka wynikająca z art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. jest spełniona tylko wtedy, gdy postanowienie wzorca nie budzi wątpliwości co do jego znaczenia, innymi słowy, gdy wynika z niego tylko jedna możliwa interpretacja dla przeciętnego, typowego konsumenta (por. wyroki SN z dnia 15 lutego 2013 r., I CSK 313/12, z dnia 13 czerwca 2012 r., II CSK 515/11). Bez znaczenia jest natomiast, czy przeciętny, typowy konsument, prawidłowo rozumiejący treść zawartego we wzorcu postanowienia, aprobuje, czy wręcz akceptuje tę treść. Ta ostatnia okoliczność nie mieści się już w ustawowej przesłance sformułowania postanowienia wzorca, określającego główne świadczenia stron, w sposób jednoznaczny, wyartykułowanej w art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r. , CSK 1049/14). Trzeba też przywołać tu stanowisko Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej zawarte w wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 roku (C-26/13) w którym wskazano, że art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że w przypadku warunku umownego takiego jak ten rozpatrywany w postępowaniu głównym wymóg, zgodnie z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne.

Zdaniem Sądu postanowienia umowne zawierającej klauzulę waloryzacyjną nie spełniają wymogu jednoznaczności. W ich świetle ustalenie wysokości zobowiązania kredytobiorcy oraz wysokości poszczególnych rat uzależnione jest od kursu ustalanego przez bank w sposób jednostronny na podstawie mechanizmu nieujawnionego i niepoddającego się weryfikacji kredytobiorcy w chwili zawierania umowy.

Konsekwencją powyższego jest dopuszczalność oceny wskazanych postanowień umownych z punktu widzenia przesłanek abuzywności.

Postanowienia umowne zawierające klauzulę waloryzacyjną nie były uzgodnione indywidualnie. Bank nie przedstawił dowodu przeciwnego (art. 385 1 § 4 k.c.). Ponadto zważywszy że analizowane postanowienia dotyczą kursów walut, uzgodnienie indywidualne powinno dotyczyć właśnie tego elementu, a nie samego zawarcia umowy kredytu indeksowanego, która przecież nie budziłaby zastrzeżeń w razie prawidłowego skonstruowania i wyartykułowania w umowie mechanizmu waloryzacji. Ponad wszelką wątpliwość kredytobiorcy nie mogli negocjować kursów walut stosowanych w umowie.

Oceniając czy analizowane postanowienia kształtują prawa i obowiązki kredytobiorców w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, trzeba wyeksponować fakt, że ustalanie kursu waluty franka szwajcarskiego dla określenia kwoty kredytu w PLN stanowiącego podstawę przeliczenia kwoty oznaczonej w umowie w PLN, pozostawione było w wyłącznej gestii banku. Tożsame postanowienia odnosiły się do ustalenia rat kredytu na etapie jego spłaty. Nie zostało przy tym w umowie ustalone, w jaki sposób i na podstawie jakich czynników czy wskaźników bank może ustalać kurs kupna czy sprzedaży franka szwajcarskiego. W efekcie powyższego, w chwili zawarcia umowy konsument nie miał możliwości oceny jak będzie kształtowała się kwota kredytu i następnie jego zobowiązanie z tytułu zawartej umowy kredytu w postaci spłat rat kredytowych. Pozostawienie tak istotnej kwestii kreującej wysokość świadczenia przyznanego kredytobiorcom jak i ich zobowiązania wobec banku w sferze wyłącznych nieweryfikowalnych decyzji banku, pozwalało na uznanie wskazanych postanowień za kształtujące obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, przez które rozumieć należy ukształtowanie stosunku umownego w sposób transparentny i weryfikowalny.

Postanowienie pozwalające ukształtować kurs waluty CHF stanowiący podstawę określenia nie tylko wierzytelności kredytobiorców ale i ich zobowiązania przez bank całkowicie dowolnie oznaczało nieuzasadnioną dysproporcję na niekorzyść konsumenta, niekorzystne ukształtowanie jego pozycji ekonomicznej. Mówiąc wprost, bank przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości świadczenia drugiej strony a prawo to w świetle treści umowy nie doznawało żadnych ograniczeń.

Ponadto w ocenie Sądu omawiane postanowienia są niedozwolone także i tego względu, że wprowadzały niedopuszczalną ekspozycję klientów banku na ryzyko walutowe, przez co należy rozumieć wpływ zmian kursu walutowego na wysokość świadczeń stron, wynikającą z warunków umowy, które taką zależność ustanawiają. Z orzecznictwa TSUE wynika, że z art. 3 ust. 1, art. 4 ust. 2 oraz art. 5 dyrektywy 93/13 należy wyprowadzić wniosek, że sprzeczne z dobrymi obyczajami w randze podstawowych zasad porządku prawnego jest naruszenie obowiązków informacyjnych przez profesjonalistę (bank) w zakresie ryzyka walutowego, wywołanego przez oferowaną umowę. W wyroku z dnia 10 czerwca 2021 r. w sprawie C-776/19 ( w pkt. 74) stwierdzono, że w ramach umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, narażającej konsumenta na ryzyko kursowe, nie spełnia wymogu przejrzystości przekazywanie temu konsumentowi informacji, nawet licznych, jeżeli opierają się one na założeniu, że równość między walutą rozliczeniową a walutą spłaty pozostanie stabilna przez cały okres obowiązywania tej umowy. W dalszej części rozważań Trybunał podkreślił, że nie do pogodzenia z zasadami dobrej wiary jest wywoływanie po stronie klienta w długoterminowej umowie kredytowej ryzyka walutowego, które jest nieadekwatne do węzła prawnego zawiązywanego taką umową (teza 101-103). W konsekwencji stwierdził, że wykładni art. 3 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy dokonywać w ten sposób, że warunki umowy kredytu, przewidujące skutek w postaci ponoszenia nieograniczonego ryzyka kursowego przez kredytobiorcę, mogą doprowadzić do powstania znaczącej nierównowagi wynikającej z tej umowy kredytu praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta, jeśli przedsiębiorca nie mógł racjonalnie oczekiwać, przestrzegając wymogu przejrzystości w stosunku do konsumenta, iż ten konsument zaakceptowałby, w następstwie indywidualnych negocjacji, nieproporcjonalne ryzyko kursowe, które wynika z takich warunków. Należy przy tym podkreślić, że ciężar dowodu w zakresie prostego i zrozumiałego warunku umownego w rozumieniu art. 4 tej dyrektywy nie spoczywa na konsumencie, ale na banku. Powyższe uwagi odnoszą się także do kredytu indeksowanego tak, jak w rozpoznawanej sprawie (por. analogicznie wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 19 maja 2021 r. I ACa 310/20).

W niniejszej sprawie kwestia ewentualnego wzrostu kursu franka wobec złotego i wynikające stąd ryzyko dla kredytobiorców znalazły swój wyraz w treści § (...)umowy kredytu. Jednak poza tą klauzulą umowną, stanowiącą zestandaryzowaną formułę, kredytobiorcom nie wskazano ani możliwych zmian kursu CHF w jakimkolwiek dłuższym okresie (nie mówiąc już o okresie odpowiadającym ich zobowiązaniu), ani nie przedstawiono im rzetelnej i konkretnej informacji o skutkach ewentualnego, ale rzeczywiście istotnego wzrostu kursu CHF o 40, 50 lub więcej %. Dopiero w razie uzyskania takich danych konsument mógłby być obciążony ujemnymi skutkami ekonomicznymi i prawnymi umowy.

Oceny powyższej nie zmienia fakt podpisania przez powodów – jeszcze przed zawarciem umowy „Oświadczenia dla kredytów i pożyczek hipotecznych”, z którego wynikało, że mają pełną świadomość ryzyka związanego z zaciąganym kredytem. Z oświadczenia tego nie wynika przecież, w jaki sposób i o czym konkretnie zostali poinformowani powodowie, co wyklucza stwierdzenie jakie informacje przekazane przez bank kryją się za określeniem „pełna świadomość ryzyka”, jakim operował bank w tymże formularzu.

Reasumując, w ocenie Sądu nie tylko jednostronne ukształtowanie kursu walut koniecznego do ustalenia wartości waluty indeksacji ale również nałożenie na kredytobiorców nieograniczonego ryzyka kursowego świadczą o niedozwolonym charakterze wskazanych postanowień.

Sposób kształtowania tabel kursowych banku nie wynikał także z regulaminu stanowiącego integralną część umowy.

Konsekwencją abuzywności analizowanych wyżej postanowień była ich bezskuteczność wynikająca z art. 385 1 § 2 k.c.

W dalszej kolejności należy rozważyć, czy jest możliwe ewentualne utrzymanie spornej umowy, przy wykorzystaniu tych tylko kryteriów, które zostały w ostatnim czasie wskazane w wyroku TSUE z dnia 3 października 2019 r., wydanego w sprawie C - 260/18, czyli także wynikających z konieczności poszanowania standardów ochrony konsumentów, które zostały przyjęte w dyrektywie 93/13/EWG, a ponadto również wobec zachodzącej konieczności dostrzeżenia dodatkowych problemów, które z tego wyroku wynikają, lecz nie zostały wystarczająco wyjaśnione, także ze względu na charakter i przedmiot tego wyroku, zdeterminowany treścią prejudycjalnych pytań, na które tym wyrokiem TSUE odpowiadał sądowi polskiemu. W tym kontekście rozważyć należało, czy dopuszczalne jest zastąpienie przez Sąd zakwestionowanych postanowień umowy innymi uregulowaniami wynikającymi z przepisów prawa i w ten sposób zbadanie czy strony prawidłowo zrealizowały postanowienia Umowy, czy też zabieg taki jest wykluczony. W sytuacji, w której powodowie jednoznacznie oponowali próbom wypełniania tak powstałej „luki” w umowie, godząc się więc z potencjalnym ryzykiem konieczności zwrotu wszystkich uzyskanych od banku środków (a nawet ewentualnymi roszczeniami banku o zwrot wynagrodzenia za korzystanie z wypłaconego kapitału), Sąd uznał, iż nie ma możliwości, by ustalić czy uiszczane kwoty mogły prowadzić do wykonania jakiejkolwiek części umowy zgodnie z jej treścią.

Na gruncie Dyrektywy 93/13 przyjmuje się generalny zakaz tzw. „redukcji utrzymującej skuteczność”. Oznacza to, że nie jest dopuszczalne przez sąd takie zmodyfikowanie treści klauzuli uznanej za sprzeczną z kryteriami art. 3 ust. 1 Dyrektywy, tj. przepisu który do polskiego porządku prawnego został implementowany w art. 385 1 § 1 k.c. Sąd nie może zatem modelować klauzuli, pozbawiając ją cech niedopuszczalnych, dążąc do zachowania jej istoty. Zakaz ten wyprowadza się z art. 5 zd. 1 Dyrektywy, który ustanawia wymóg tzw. transparentności klauzul, ale także z wymogu zapewnienia efektywności dyrektywie jako takiej. Uznaje się bowiem, że w przypadku gdyby sąd miał możliwość tego rodzaju ingerencji w treść klauzuli, to ryzyko dla przedsiębiorcy stosowania klauzul niedopuszczalnych byłoby bardzo ograniczone, skoro w najgorszym razie jej treść zostałaby „zredukowana” przy pozostawieniu klauzuli w pozostałym zakresie).

Trybunał Sprawiedliwości w wyroku z dnia 14 czerwca 2012 r. w sprawie o sygn. akt C-618/10, analizując omawiane zagadnienie wskazał:

69. (...) gdyby sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w takich umowach, takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13. Uprawnienie to przyczyniłoby się bowiem do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców poprzez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów (zob. podobnie ww. postanowienie w sprawie P. ’, pkt 41 oraz przytoczone tam orzecznictwo), ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania rzeczonych warunków wiedząc, że nawet gdyby miały one być unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes rzeczonych przedsiębiorców.

70. Z tego względu, nawet gdyby takie uprawnienie zostało przyznane sądowi krajowemu, samo nie mogłoby zagwarantować równie skutecznej ochrony konsumenta, jak ta wynikająca z niestosowania nieuczciwych warunków. Ponadto uprawnienie to nie może być też oparte na art. 8 dyrektywy 93/13, który pozostawia państwom członkowskim możliwość przyjęcia lub utrzymania bardziej rygorystycznych przepisów prawnych zgodnych z prawem Unii w dziedzinie objętej ową dyrektywą w celu zapewnienia wyższego stopnia ochrony konsumenta (zob. wyrok z dnia 3 czerwca 2010 r. w sprawie C-484/08 C. de A. y M. de P. M. , Z. O. . s. I- (...) , pkt 28, 29; a także ww. wyrok w sprawie P. i P. , pkt 34).

71. Z rozważań tych wynika zatem, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie można rozumieć jako umożliwiającego sądowi krajowemu, w wypadku gdy stwierdzi on istnienie nieuczciwego warunku w umowie zawartej pomiędzy przedsiębiorcą a konsumentem, zmianę treści rzeczonego warunku zamiast zwykłego niestosowania go.

W niniejszej sprawie Sąd przychyla się do stanowiska sprzeciwiającego się wprowadzaniu przez sąd do postanowień umowy treści zastępujących klauzule abuzywne, wbrew woli konsumenta. Zastosowanie przez Sąd w tej sytuacji normy art. 358 § 2 k.c. w myśl którego wartość waluty obcej określa się według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski z dnia wymagalności roszczenia, chyba że ustawa, orzeczenie sądowe lub czynność prawna zastrzega inaczej, czy też art. 56 k.c., art. 354 k.c. wbrew woli konsumenta, doprowadzić mogłoby do zniweczenia długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13, tj. zapobieganie stałemu stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych przez sprzedawców i dostawców z konsumentami, co byłoby działaniem niedopuszczalnym (por. wyrok TSUE z dnia 14 czerwca 2012 r. C-618/10).

Wyeliminowanie analizowanych klauzul z podanej przyczyny nie może pozwalać na utrzymanie umowy nie tylko dlatego, że chodzi o główne świadczenia powodów, bez których charakter umowy nie mógłby zostać zachowany, lecz również z tego przyczyny, że bez tych klauzul jej wykonywanie, czyli w pozostałym zakresie, w ogóle nie byłoby możliwe na podstawie tej umowy bez zasadniczej zmiany jej charakteru prawnego, który oddawał prawną i gospodarczą przyczynę jej podpisania prze obie strony. Eliminacja klauzul dotyczących zastosowania kursu sprzedaży z tabeli banku, a limine by wyłączała wykonywanie takiej umowy ze względu na niemożliwość zgodnego z jej treścią ustalenia wysokości rat w ich kapitałowej części, a pośrednio także w części odsetkowej, zwłaszcza że w powołanym wyroku z 3 października 2019 r., C - 260/18, TSUE jednoznacznie uznał, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 stoi na przeszkodzie wypełnianiu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze tylko ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści takiej czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozycyjnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony wyrażą na to zgodę. Innymi słowy, na etapie wyrokowania, które oparte jest na uznaniu abuzywności takich klauzul, czyli wymaga ich eliminacji z umowy, art. 6 ust. 1 powołanej dyrektywy nie pozwala na zastąpienie kursu sprzedaży z tabeli banku, zastrzeżonego w umowie, żadnym innym kursem notowania CHF do złotego, w tym średnim kursem ogłaszanym przez NBP, nawet gdyby obie strony się na to zgadzały.

Pogląd o niedopuszczalności tzw. redukcji utrzymującej skuteczność został zaaprobowany w wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku w wyroku z dnia 23 czerwca 2021 r., w sprawie V ACa 120/21. Zdaniem SA, nie można zasadnie stwierdzić, aby stanowisko dotyczące zastosowania tzw. klauzuli redukcji utrzymującej skuteczność postanowienia zawierającego warunek nieuczciwy zdezaktualizowało się na skutek orzeczenia TSUE z dnia 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C-19/20 przeciwko Bankowi (...) S.A. W wyroku tym podtrzymano bowiem stanowisko, że „w przypadku stwierdzenia przez sąd krajowy nieważności nieuczciwego warunku zawartego w umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w taki sposób, że niezgodny z tym przepisem jest przepis prawa krajowego dający sądowi krajowemu możliwość uzupełnienia tej umowy poprzez zmianę treści owego warunku (pkt 67 i tam powołany wyrok z dnia 26 marca 2019 r., A. B. i B., C‑70/17 i C‑179/17, EU:C:2019:250, pkt 53 i przytoczone tam orzecznictwo). Gdyby bowiem sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w takich umowach, to takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13. Uprawnienie to przyczyniłoby się bowiem do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców przez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania rzeczonych warunków, wiedząc, że nawet gdyby miały być one unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes rzeczonych przedsiębiorców (pkt 68 i tam powołany wyrok z dnia 26 marca 2019 r., A. B. i B., C‑70/17 i C‑179/17, EU:C:2019:250, pkt 54 i przytoczone tam orzecznictwo)”. Konkludując, TSUE wyjaśnił, że „wprawdzie wykładni art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy dokonywać w ten sposób, że z jednej strony nie stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, w wypadku gdy zniechęcający cel tej dyrektywy jest realizowany przez krajowe przepisy ustawowe regulujące korzystanie z niego, o ile element ten stanowi odrębne zobowiązanie umowne, które może być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru jednak z drugiej strony, przepisy te stoją na przeszkodzie temu, by możliwe było usunięcie jedynie nieuczciwego elementu warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany treści tego warunku poprzez zmianę jego istoty”.

W konsekwencji uzasadnione jest przyjęcie, że usunięcie z umowy nieuczciwych elementów jest możliwe tylko jeśli dotyczy zobowiązania umownego odrębnego od innych postanowień umownych i jednocześnie nie może zostać naruszony odstraszający cel dyrektywy 93/13.

Z omówionych powyżej względów Sąd przyjął, że umowa kredytu zawarta między stronami jest nieważna. Ustalenie to zwalnia od konieczności analizowania innych podstaw nieważności.

W związku z nieważnością umowy, roszczenie o zwrot świadczenia zasługiwało na uwzględnienie na podstawie art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. ( condictio sine causa). Nieważność umowy powodowała, iż świadczenie uiszczone przez kredytobiorców było nienależnym i to w odniesieniu do wszelkich świadczeń, których podstawą była zakwestionowana umowa.

Świadczenie w wykonaniu nieważnej od początku czynności prawnej podlegało zwrotowi niezależnie od wiedzy kredytobiorców o nieważności umowy (art. 411 ust. 1 k.c. in fine).

O odsetkach orzeczono zgodnie z art. 455 k.c. w zw. z art. 481 § 1 k.c.

Sąd miał na uwadze, że w przedsądowym wezwaniu do zapłaty bank został wezwany do uiszczenia kwot wpłaconych przez powodów w terminie 30 dni (k. 30v). Skoro wierzyciele ustalili taki termin wykonania zobowiązania do zwrotu nienależnego świadczenia, to stal się on dla dłużnika wiążący. Nie można bowiem uznać, że dłużnik - jeśli nie spełni świadczenia w terminie oznaczonym przez wierzyciela – popada w opóźnienie z datą wsteczną. Powodowie nie wykazali, w jakiej dacie pozwany otrzymał powyższe wezwanie, dlatego Sąd za taką datę przyjął dzień odpowiedzi banku tj. 19 czerwca 2024 r. i od upływu 30 dni tj. od 19 lipca 2024 r. można dopiero mówić o opóźnieniu banku w wykonaniu zobowiązania. Dlatego też Sąd zasądził odsetki od dochodzonej kwoty od 19 lipca 2024 r., przy czym w odniesieniu do cofniętego roszczenia – do dnia 3 października 2024 r. czyli daty, w której doszło do skutecznego potrącenia i umorzenia wierzytelności w kwocie 90.000,02 zł.

W dalej idącym zakresie tj. od 19 czerwca 2024 r. powództwo o zapłatę odsetek zostało oddalone.

Sąd umorzył postępowanie w pozostałym zakresie, odpowiadającym części cofniętego powództwa (art. 355 k.p.c.).

O kosztach procesu Sąd postanowił zgodnie z regułą odpowiedzialności za wynik sporu (art. 98 § 1, 1 1 i 3 i art. 99 k.p.c.). Powództwo zostało oddalone jedynie w pomijalnym zakresie, co pozwalało uznać powodów za wygrywających sprawę.

W zakresie należności głównej powództwo było w pełni zasadne w chwili złożenia pozwu. Umorzenie części wierzytelności nastąpiło w toku procesu i stało się możliwy tylko dlatego, że pozwany postawił swoją wierzytelność wzajemną w stan wymagalności, co umożliwiło powodom potrącenie.

Oświadczenie o cofnięciu pozwu w reakcji na sytuację, w której w toku postępowania doszło do zaspokojenia powoda, ma szczególny charakter i nie jest wyrazem rezygnacji z sądowej ochrony prawnej, a tym bardziej rezygnacji z roszczenia materialnego. Odzwierciedla ono natomiast przekonanie powoda, że wytoczenie powództwa doprowadziło do zamierzonego celu, a kontynuacja postępowania musiałaby prowadzić do jego oddalenia z uwagi na art. 316 § 1 k.p.c. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 listopada 2017 r., V CNP 12/17). W takiej sytuacji, gdy cofnięcie pozwu jest konsekwencją zaspokojenia przez pozwanego wymagalnego w chwili wytoczenia powództwa roszczenia powoda, w rozumieniu przepisów o kosztach procesu pozwanego należy uznać za stronę przegrywającą sprawę (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2013 r., IV CZ 8/13).

Koszty poniesione przez powodów obejmowały:

- 1.000 zł - opłata sądowa od pozwu

- 5400 zł - jedna stawka zastępstwa procesowego

- 17 zł - oplata skarbowa od pełnomocnictwa

Powództwo wzajemne podlegało oddaleniu.

Zgodnie z art. 498 § 1 k.c. gdy dwie osoby są jednocześnie względem siebie dłużnikami i wierzycielami, każda z nich może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelności drugiej strony, jeżeli przedmiotem obu wierzytelności są pieniądze lub rzeczy tej samej jakości oznaczone tylko co do gatunku, a obie wierzytelności są wymagalne i mogą być dochodzone przed sądem lub przed innym organem państwowym.

Umowa kredytu została przez sąd oceniona jako nieważna, a tym samym każdej ze stron przysługiwała wobec drugiej wierzytelność o zwrot świadczenia.

Wskazane wyżej przesłanki potrącenia zostały spełnione w odniesieniu do zarówno wierzytelności banku, jak i kredytobiorcy. Wysokość wierzytelności była niesporna.

Roszczenia obu stron były wymagalne, gdyż w myśl art. 455 k.c. każda ze stron wezwała drugą stronę do wykonania zobowiązania (zwrotu nienależnego świadczenia).

Według art. 499 k.c. potrącenia dokonywa się przez oświadczenie złożone drugiej stronie. Oświadczenie ma moc wsteczną od chwili, kiedy potrącenie stało się możliwe.

W myśl art. 498 § 2 k.c. wskutek potrącenia obie wierzytelności umarzają się nawzajem do wysokości wierzytelności niższej. W świetle tego przepisu, należy uznać, że kredytobiorcy składając oświadczenie o potrąceniu doprowadzili do umorzenia w całości przysługującej bankowi względem nich wierzytelności o zapłatę 90.000,02 zł. Potrącenie prowadzi do wygaśnięcia zobowiązania tak samo jak jego wykonanie przez dłużnika. Skoro bank, mimo potrącenia, nie cofnął pozwu w zakresie objętym potrąceniem, to w istocie dochodził zobowiązania już nieistniejącego.

Kredytobiorcy nie są już jednak zobowiązani wobec banku z tytułu zwrotu 90.000,02 zł z żądanymi odsetkami.

Sąd nie ma wątpliwości, że w przypadku spełnienia świadczenia w toku procesu, powód wzajemny powinien cofnąć powództwo. Jeśli tego nie uczynił, to tym samym dążył do uzyskania tytułu egzekucyjnego stwierdzającego obowiązek spełnienia nieistniejącego już roszczenia.

W tej sytuacji wykluczone było uznanie go za wygrywającego sprawę z powództwa wzajemnego.

O kosztach procesu orzeczono po myśli art. 98 § 1, 1 1 i 3 i art. 99 k.p.c.. Koszty te obejmowały jedną stawkę zastępstwa procesowego.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Małgorzata Barabasz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Toruniu
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Joanna Grzempka
Data wytworzenia informacji: