I C 1689/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Toruniu z 2025-07-23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 23 lipca 2025 r.
Sąd Okręgowy w Toruniu I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodnicząca Sędzia SO Joanna Grzempka
Protokolant sekr. sąd. Natalia Kuc
po rozpoznaniu w dniu 9 lipca 2025 r. w Toruniu na rozprawie
sprawy z powództwa P. C. i A. C.
przeciwko Bankowi (...) spółce akcyjnej w W.
o ustalenie i o zapłatę
1. ustala, że nie istnieje między stronami stosunek prawny wynikający z umowy kredytu hipotecznego nr (...) zawartej dnia (...)2008 r.;
2. zasądza od pozwanego Banku (...) spółki akcyjnej w W. na rzecz:
a) powodów A. C. i P. C. 308.510,11 zł (trzysta osiem tysięcy pięćset dziesięć złotych jedenaście groszy) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 3 maja 2024 r. do dnia zapłaty
b) powoda 3951,92 zł (trzy tysiące dziewięćset pięćdziesiąt jeden złotych dziewięćdziesiąt dwa grosze) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 3 maja 2024 r. do dnia zapłaty
c) powódki 3951,92 zł (trzy tysiące dziewięćset pięćdziesiąt jeden złotych dziewięćdziesiąt dwa grosze) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 3 maja 2024 r. do dnia zapłaty;
3. oddala powództwo w pozostałym zakresie;
4. zasądza od pozwanego na rzecz powodów w częściach równych 11.817 zł (jedenaście tysięcy osiemset siedemnaście złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sygn. akt IC 1689/24
UZASADNIENIE
Powodowie A. C. i P. C. w pozwie przeciwko Bankowi (...) spółce akcyjnej w W. wnieśli o
- -
-
ustalenie, że nie istnieje między stronami stosunek prawny wynikający z umowy kredytu hipotecznego nr (...)zawartej dnia (...)2008 r.;
- -
-
zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów 314.578,11 z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 3 maja 2024 r. do dnia zapłaty
- -
-
zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda 3951,92 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 3 maja 2024 r. r. do dnia zapłaty
- -
-
zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda 3951,92 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 3 maja 2024 r. r. do dnia zapłaty;
Powodowie wskazali, że zawarli z pozwanym umowę kredytu hipotecznego indeksowanego do CHF, która ich zdaniem była nieważna m.in. z uwagi na abuzywny charakter klauzul waloryzacyjnych a nadto z uwagi na niedopuszczalne obciążenie kredytobiorców ryzykiem kursowym.
Pozwany bank wnosił o oddalenie powództwa w całości, kwestionując je co do zasady i wysokości.
Sąd ustalił, co następuje.
W 2008 r. powodowie postanowili zaciągnąć kredyt na zakup mieszkania. Potrzebna im była na ten cel kwota ok. 180.000 zł. (...) Bank S.A. (poprzednika prawnego pozwanego banku) wydawała im się korzystna, nadto w innych bankach nie mieli zdolności kredytowej na taką kwotę.
Przedstawiono im wyłącznie ofertę kredytu indeksowanego kursem CHF, Powodowie mieli świadomość, że kredyt jest powiązany z walutą obcą, jednak nie byli świadomi mechanizmu działania tego kredytu i wpływu zmian kursu na saldo zobowiązania.
Powodowie nie mieli doświadczenia z tego typu produktami kredytowymi. Powód był przedstawicielem handlowym, a powódka sekretarką
Powodów nie poinformowano o ponoszeniu nieograniczonego ryzyka kursowego. Nie przedstawiono im danych określających możliwe zmiany wysokości rat i wysokości ich zobowiązania w razie znacznego wzrostu kursu CHF w okresie kredytowania. Planowali oni zaciągnięcie kredytu na 35 lat.
dowód:
zeznania powoda k. 201v-202
zeznania powódki 202v
wniosek kredytowy k. 99-101
W dniu (...)2008 r. powodowie podpisali formularz zatytułowany „Oświadczenie o ponoszeniu ryzyka kursowego”, w którym wskazano, że w razie niekorzystnej zmiany kursu waluty, indeksacji, może nastąpić podwyższenie kwoty kredytu a także raty kapitałowo-odsetkowej.
dowód:
oświadczenie (...) k. 101
W dniu 18 września 2008 r. powódka (wówczas A. W.) i powód zawarli z (...) Bank S.A. umowę kredytu hipotecznego nr(...)
W umowie jako kwotę kredytu wskazano 181.261,50 PLN (§ 1 ust. 3 umowy).
Kredyt był indeksowany do CHF (§ 1 ust. 3). W myśl § 1 ust. 4 kwota kredytu wyrażona w walucie obcej według kursu kupna waluty określonego w Tabeli obowiązującej w Banku na dzień sporządzenia Umowy wynosi 93.611,21 CHF. Kwota niniejsza ma charakter informacyjny i nie stanowi zobowiązania Banku. Wartość kredytu wyrażona w walucie obcej w dniu uruchomienia kredytu lub pierwszej transzy może być różna od podanej w niniejszym punkcie.
Celem umowy było nabycie nieruchomości na rynku wtórnym, refinansowanie nakładów na cele mieszkaniowe, prowizja dla agencji nieruchomości i koszty notarialne (§ 2 ust. 2 umowy).
W § 7 ust. 6 umowy ustalono, że kwoty rat kredytu indeksowanego do waluty obcej określone są w walucie obcej a spłacane w PLN, przeliczane po kursie sprzedaży danej waluty zgodnie z tabelą obwiązującą w dniu poprzedzającym dzień spłaty raty określonym w umowie.
W § 10 ust. 3 zostało sformułowane oświadczenie, zgodnie z którym kredytobiorca został poinformowany o ponoszeniu ryzyka zmiany kursów walutowych oraz ryzyka stopy procentowej, iż zmiana kursu walutowego oraz zmiana stopy procentowej będzie miała wpływ na wysokość zadłużenia z tytułu kredytu oraz wysokość rat spłaty oraz że poniesie to ryzyko.
dowód:
umowa kredytu k. 24-35
Integralną częścią umowy był Regulamin udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych przez (...) Bank S.A. W § 2 ust. 14 zawarto definicję Tabeli, wskazując że to m.in. tabela kursów walut, dostępna w placówkach, na stronie internetowej banku i pod numerem infolinii telefonicznej.
dowód:
Regulamin k. 108-111
Z tytułu przedmiotowej umowy powodowie, od dnia jej zawarcia do 19 grudnia 2023r., uiścili na rzecz banku 316 413,95 zł tytułem rat kapitałowo-odsetkowych.
Powodowie zawarli związek małżeński 16 maja 2009 r. Od tej daty obowiązuje między nimi wspólność ustawowa małżeńska a świadczenia z umowy spełniają z majątku wspólnego. Przed zawarciem małżeństwa raty kredytu spłacali po połowie tj. po 3951,92 zł.
dowód:
zaświadczenie k. 35-40
akt małżeństwa k. 41
zeznania powoda k. 202
W piśmie z dnia 20 marca 2024 r. powodowie powołując się na nieważność umowy zażądali od banku zwrotu 322.381,95 w terminie 7 dni. Wezwanie to zostało doręczone pozwanemu dnia 24 kwietnia 2024 r.
dowód:
wezwanie do zapłaty k. 43- wraz z potwierdzeniem nadania i doręczenia k. 44-45
Sąd zważył, co następuje.
Stan faktyczny sprawy został ustalony na podstawie dowodów powołanych powyżej, które w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia sprawy były wiarygodne.
Dokumenty prywatne nie zostały skutecznie zakwestionowane przez strony. Odnosi się to w szczególności do zaświadczeń o wysokości spłat – dokumentu pochodzącego od pozwanego.
Zeznania powodów były wiarygodnym dowodem w sprawie jakkolwiek nie byli w stanie odtworzyć szczegółowo okoliczności zawierania umowy. Znaczenie ich zeznań było akcesoryjne i miało znaczenie przede wszystkich dla ustalenia konsumenckiego charakteru umowy.
Zeznania świadka D. S. nie wniosły niczego do stanu faktycznego sprawy, gdyż nie pamiętał ona okoliczności związanych z dokonywaniem czynności z powodami, w związku z rutynową czynnością zawodową sprzed 17 lat.
Sąd pominął dowód z zeznań świadka R. F., która nie brała udziału w zawieraniu zakwestionowanej umowy na żadnym etapie, a jej zeznania zgodnie z tezą dowodową, nie miały dotyczyć okoliczności zawierania zakwestionowanej w pozwie umowy.
Dokumenty znajdujące się w aktach sprawy lub do nich dołączone stanowią dowody bez wydawania odrębnego postanowienia (art. 243 2 k.p.c.). Sąd za podstawę ustaleń faktycznych w sprawie przyjął jednak tylko te z nich, które służyły udowodnieniu twierdzeń faktycznych strony, bo taka jest funkcja dowodu, a nie przytoczeniu czy poszerzeniu argumentacji procesowej strony.
Mając na uwadze poczynione ustalenia faktyczne i ich ocenę prowadzącą do konkluzji o nieważności spornej umowy oraz stanowisko powodów domagających się przyjęcia nieważności umowy w całości, rozstrzygnięcie sprawy w tym roszczenia pieniężnego sprowadzało się do operacji arytmetycznej. Uzasadniało to pominięcie dowodu z opinii biegłego.
Powodowie twierdzili, iż przywołane wyżej postanowienia umowne dotyczące indeksacji kredytu - mają charakter klauzul niedozwolonych w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. Zgodnie z treścią art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.
Jak wskazał Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 25 listopada 2020 r. (VI ACa 779/19) unormowania zawarte w art. 385 1 i nast. k.c. mają charakter szczególny w stosunku do tych przepisów, które mają ogólne zastosowanie do kształtowania przez kontrahentów treści umowy (np. art. 58, 353 1 , czy 388 k.c.). Stanowią implementację w polskim prawie postanowień dyrektywy nr 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. o nieuczciwych warunkach w umowach konsumenckich, co rodzi określone konsekwencje dla ich wykładni. Przede wszystkim musi ona prowadzić do takich rezultatów, która pozwoli urzeczywistnić cele dyrektywy . Sądy krajowe, stosując prawo wewnętrzne, zobowiązane są tak dalece, jak jest to możliwe, by dokonywać jego wykładni w świetle brzmienia i celu rozpatrywanej dyrektywy, tak by osiągnąć przewidziany w niej rezultat, a zatem zastosować się do art. 288 akapit trzeci Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Krajowe sądy i trybunały powinny tak wykładać prawo wewnętrzne, aby w pełni uwzględniało ono nie tylko literę, ale i ducha prawa unijnego. Stosując art. 385 1 k.c. należy stosować wykładnię przyjazną dla prawa unijnego. Ten obowiązek dokonywania wykładni prawa krajowego zgodnej z prawem Unii jest w istocie nierozerwalnie związany z systemem Traktatu, gdyż zezwala sądom krajowym na zapewnienie, w ramach ich właściwości, pełnej skuteczności prawa Unii przy rozpoznawaniu zawisłych przed nimi sporów.
Ocena postanowień umowy z punktu widzenia zarzutu abuzywności dokonywana być powinna według zasad przewidzianych w art. 385 1 k.c., a zatem według stanu z chwili jej zawarcia oraz w okolicznościach jej zawarcia. Istotne jest zatem przeprowadzenie kontroli incydentalnej wzorca w chwili zawierania umowy, a nie jej wykonywania. Tym samym obojętne dla wyniku sprawy jest ustalanie czy w istocie kurs przyjęty przez pozwany w Tabeli odstawał odbiegał od innych kursów oferowanych na rynku. Istotna pozostaje w tym zakresie jedynie chwila zawarcia umowy (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z dnia 21 grudnia 2016 r., połączone sprawy C – 154/15, C-307/15 i C-308/15). Przeciwne stanowisko prowadziło do sytuacji, w której w zależności od momentu oceny, ta sama klauzula umowna byłaby odmiennie oceniana pod kątem abuzywności.
Zastrzec trzeba w tym miejscu, że bez znaczenia w niniejszej sprawie było wejście w życie ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (tzw. ustawy antyspreadowej, Dz.U. z 2011 r. Nr 165, poz. 984). Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 20 czerwca 2018 r., oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 k.c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy.
Bezsprzecznie stronami umowy byli przedsiębiorca - bank, oraz konsumenci, a wskazane klauzule zawarte zostały we wzorcu umowy inkorporowanym do treści umowy.
Odnosząc się do kolejnych przesłanek wynikających z art. 385 ( 1) k.c., przypomnieć należy, że dobre obyczaje oznaczają szacunek do kontrahenta, wskutek czego sprzeczne z nimi sią działania wykorzystujące m.in. niewiedzę, brak doświadczenia drugiej strony, naruszenie zasady równorzędności stron (K. Zagrobelny [w:] Kodeks cywilny. Komentarz pod red. E. Gniewka , Warszawa 2011 str. 364). Chodzi więc o postępowanie nierzetelne, nieuczciwe, sprzeczne z akceptowanymi standardami działania. Natomiast rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję, na niekorzyść konsumenta praw i obowiązków wynikających z umowy (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2005 r., I CK 832/04, z dnia 3 lutego 2006 r. I CK 297/05, z dnia 27 października 2006 r., I CSK 173/06, z dnia 30 września 2015 r., I CSK 800/14). Dla oceny, czy zachodzi sprzeczność z dobrymi obyczajami stosownie do dyrektywy 93/13/EWG, istotne jest, czy przedsiębiorca traktujący konsumenta w sposób sprawiedliwy i słuszny mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument zgodziłby się na sporne postanowienie wzorca w drodze negocjacji indywidualnych (wyrok TSUE z dnia 14 marca 2013 r., C-415/11). W ocenie Sądu, wobec określenia kwoty świadczenia tj. kwoty kredytu w PLN poprzez następne odniesienie się do waluty obcej, postanowienia umowy dotyczące metody oznaczenia kwoty kredytu i przeliczenia wypłaconej kwoty na walutę obcą określały główne świadczenie stron. Determinowały one bowiem sposób ustalenia relacji franka szwajcarskiego do PLN, a w konsekwencji decydowały o ustaleniu sumy złotych polskich udostępnionej kredytobiorcy, a więc o kwocie kredytu, czyli głównego świadczenia strony (§ 1 ust. 4 umowy). Tak samo należy zakwalifikować postanowienie zakładające przeliczenie rat kredytu na CHF z zastosowaniem tabeli bankowej (§ 7 ust.6 umowy).
Zdaniem Sądu dopuszczalna była kontrola wskazanych postanowień umownych z perspektywy art. 385 1 § 1 k.c., gdyż postanowienia te nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jak wskazano w orzecznictwie, wymóg jednoznacznego i zrozumiałego sformułowania postanowienia umowy, określany zasadą transparentności, obejmuje dwa elementy. Zrozumiałość dotyczy zarówno treści jak i formy wzorca, natomiast wymóg jednoznacznego jego sformułowania odnosi się wyłącznie do treści, zmierzając do zapobiegania sformułowaniom, które mogą prowadzić do wieloznaczności tekstu. Zatem przesłanka wynikająca z art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. jest spełniona tylko wtedy, gdy postanowienie wzorca nie budzi wątpliwości co do jego znaczenia, innymi słowy, gdy wynika z niego tylko jedna możliwa interpretacja dla przeciętnego, typowego konsumenta (por. wyroki SN z dnia 15 lutego 2013 r., I CSK 313/12, z dnia 13 czerwca 2012 r., II CSK 515/11). Bez znaczenia jest natomiast, czy przeciętny, typowy konsument, prawidłowo rozumiejący treść zawartego we wzorcu postanowienia, aprobuje, czy wręcz akceptuje tę treść. Ta ostatnia okoliczność nie mieści się już w ustawowej przesłance sformułowania postanowienia wzorca, określającego główne świadczenia stron, w sposób jednoznaczny, wyartykułowanej w art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r. , CSK 1049/14). Trzeba też przywołać tu stanowisko Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej zawarte w wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 roku (C-26/13) w którym wskazano, że art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że w przypadku warunku umownego takiego jak ten rozpatrywany w postępowaniu głównym wymóg, zgodnie z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne.
Zdaniem Sądu postanowienia umowne zawarte w § 1 ust. 4 , § 7 ust. 6 umowy nie spełniają wymogu jednoznaczności. W ich świetle ustalenie wysokości zobowiązania kredytobiorców oraz wysokości poszczególnych rat uzależnione jest od kursu ustalanego przez bank w sposób jednostronny na podstawie mechanizmu nieujawnionego i niepoddającego się weryfikacji kredytobiorcy w chwili zawierania umowy.
Konsekwencją powyższego jest dopuszczalność oceny wskazanych postanowień umownych z punktu widzenia przesłanek abuzywności.
Postanowienia umowne zawierające klauzulę waloryzacyjną nie były uzgodnione indywidualnie. Bank nie przedstawił dowodu przeciwnego (art. 385 1 § 4 k.c.). Ponadto zważywszy że analizowane postanowienia umowne dotyczą kursów walut, uzgodnienie indywidualne powinno dotyczyć właśnie tej materii, a nie samego zawarcia umowy kredytu indeksowanego, która przecież nie budziłaby zastrzeżeń w razie prawidłowego skonstruowania i wyartykułowania w umowie mechanizmu waloryzacji. Ponad wszelką wątpliwość kredytobiorcy nie mogli negocjować kursów walut stosowanych w umowie, wiedza ta ma charakter notoryjny i wykluczone jest aby postanowienia indeksacyjne zawarte w umowie i regulaminie znalazły się w umowie wskutek indywidualnej decyzji obu stron.
Natomiast oceniając czy analizowane postanowienia kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, trzeba wyeksponować fakt, że ustalanie kursu waluty franka szwajcarskiego dla określenia kwoty kredytu w PLN stanowiącego podstawę przeliczenia kwoty oznaczonej w umowie w PLN, pozostawione było w gestii banku. Tożsame postanowienia odnosiły się do ustalenia rat kredytu na etapie jego spłaty. Nie zostało przy tym w umowie ustalone, w jaki sposób i na podstawie jakich czynników czy wskaźników bank może ustalać kurs kupna czy sprzedaży franka szwajcarskiego. W efekcie powyższego, w chwili zawarcia umowy kredytobiorca nie miał możliwości oceny jak będzie kształtowała się kwota kredytu i następnie jego zobowiązanie z tytułu zawartej umowy kredytu w postaci spłat rat kredytowych. Pozostawienie tak istotnej kwestii kreującej wysokość świadczenia przyznanego kredytobiorcom jak i zobowiązania kredytobiorców wobec banku, w sferze wyłącznych nieweryfikowalnych decyzji banku pozwala na uznanie wskazanych postanowień za kształtujące obowiązki kredytobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, przez które rozumieć należy ukształtowanie stosunku umownego w sposób transparentny dla konsumenta.
Postanowienie pozwalające ukształtować kurs waluty CHF stanowiący podstawę określenia nie tylko wierzytelności kredytobiorców ale i ich zobowiązania całkowicie dowolnie oznaczało nieuzasadnioną dysproporcję na niekorzyść konsumenta i niekorzystne ukształtowanie jego pozycji ekonomicznej. Bank przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości świadczenia kredytobiorców, a prawo to w świetle treści umowy nie doznawało żadnych ograniczeń.
Omawiane postanowienia są niedozwolone także i tego względu, że wprowadzają niedopuszczalną ekspozycję klienta banku na ryzyko walutowe, przez co należy rozumieć wpływ zmian kursu walutowego na wysokość świadczeń stron, wynikającą z warunków umowy, które taką zależność ustanawiają. Z orzecznictwa TSUE wynika bowiem, że z art. 3 ust. 1, art. 4 ust. 2 oraz art. 5 dyrektywy 93/13 należy wyprowadzić wniosek, iż sprzeczne z dobrymi obyczajami w randze podstawowych zasad porządku prawnego jest naruszenie obowiązków informacyjnych przez profesjonalistę (bank) w zakresie ryzyka walutowego, wywołanego przez oferowaną umowę. W wyroku z dnia 10 czerwca 2021 r. w sprawie C-776/19 (w pkt. 74) stwierdzono, że w ramach umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, narażającej konsumenta na ryzyko kursowe, nie spełnia wymogu przejrzystości przekazywanie temu konsumentowi informacji, nawet licznych, jeżeli opierają się one na założeniu, że równość między walutą rozliczeniową a walutą spłaty pozostanie stabilna przez cały okres obowiązywania tej umowy. W dalszej części rozważań Trybunał podkreślił, że nie do pogodzenia z zasadami dobrej wiary jest wywoływanie po stronie klienta w długoterminowej umowie kredytowej ryzyka walutowego, które jest nieadekwatne do węzła prawnego zawiązywanego taką umową (teza 101-103). W konsekwencji stwierdził, że wykładni art. 3 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy dokonywać w ten sposób, że warunki umowy kredytu, przewidujące skutek w postaci ponoszenia nieograniczonego ryzyka kursowego przez kredytobiorcę, mogą doprowadzić do powstania znaczącej nierównowagi wynikającej z tej umowy kredytu praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta, jeśli przedsiębiorca nie mógł racjonalnie oczekiwać, przestrzegając wymogu przejrzystości w stosunku do konsumenta, iż ten konsument zaakceptowałby, w następstwie indywidualnych negocjacji, nieproporcjonalne ryzyko kursowe, które wynika z takich warunków (pkt. 5 sentencji). Należy przy tym podkreślić, że ciężar dowodu w zakresie prostego i zrozumiałego warunku umownego w rozumieniu art. 4 tej dyrektywy nie spoczywa na konsumencie, ale na banku (pkt. 4 sentencji). Powyższe uwagi odnoszą się także do kredytu indeksowanego tak, jak w rozpoznawanej sprawie (por. analogicznie wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 19 maja 2021 r. I ACa 310/20). Z okoliczności niniejszej sprawy wynika, że kwestia ewentualnego wzrostu kursu franka wobec złotego nie była przedmiotem żadnych pogłębionych rozważań stron. Kredytobiorcom nie uświadomiono skutków związanych z istnieniem poważnego ryzyka walutowego w przypadku znaczącego umocnienia się waluty rozliczeniowej . Wprawdzie w § 10 ust. 3 umowy zostało zawarte oświadczenie, zgodnie z którym kredytobiorca oświadcza, został poinformowany o ryzyku walutowym, możliwości zmiany wysokości zadłużenia i raty w związku z tym ryzykiem oraz że poniesie to ryzyko (k. 31v). Informację tę można uznać za zrozumiałą na płaszczyźnie gramatycznej, a nie za rzetelną informację o w zasadzie nieograniczonym (i to tylko po stronie kredytobiorców) ryzyku wzrostu kursu CHF. Symulacja przedstawiona przez bank opierała się na założeniu wzrostu kursu o 12%, a więc skrajne wartości z ostatnich 12 miesięcy, co trudno uznać za adekwatne w sytuacji gdy powodowie zawierali umowę na okres kilkadziesiąt razy dłuższy.
Reasumując, nie tylko jednostronne ukształtowanie kursu walut koniecznego do ustalenia wartości waluty indeksacji ale również nałożenie na kredytobiorcę nieograniczonego ryzyka kursowego świadczą o niedozwolonym charakterze wskazanych postanowień.
Konsekwencją abuzywności analizowanych wyżej postanowień zawartych była ich bezskuteczność, wynikająca z art. 385 1 § 2 k.c.
W dalszej kolejności należy rozważyć, czy jest możliwe ewentualne utrzymanie spornej umowy, przy wykorzystaniu tych tylko kryteriów, które zostały w ostatnim czasie wskazane w wyroku TSUE z dnia 3 października 2019 r., wydanego w sprawie C - 260/18, czyli także wynikających z konieczności poszanowania standardów ochrony konsumentów, które zostały przyjęte w dyrektywie 93/13/EWG, a ponadto również wobec zachodzącej konieczności dostrzeżenia dodatkowych problemów, które z tego wyroku wynikają, lecz nie zostały wystarczająco wyjaśnione, także ze względu na charakter i przedmiot tego wyroku, zdeterminowany treścią prejudycjalnych pytań, na które tym wyrokiem TSUE odpowiadał sądowi polskiemu. W tym kontekście rozważyć należało, czy dopuszczalne jest zastąpienie przez Sąd zakwestionowanych postanowień umowy innymi uregulowaniami wynikającymi z przepisów prawa i w ten sposób zbadanie czy strony prawidłowo zrealizowały postanowienia umowy, czy też zabieg taki jest wykluczony. W sytuacji, w której powodowie jednoznacznie oponowali próbom wypełniania tak powstałej „luki” w umowie, godząc się z potencjalnym ryzykiem konieczności zwrotu wszystkich uzyskanych od banku środków (a nawet ewentualnymi roszczeniami banku o zwrot wynagrodzenia za korzystanie z wypłaconego kapitału), Sąd uznał, iż nie ma możliwości, by ustalić czy uiszczane kwoty mogły prowadzić do wykonania jakiejkolwiek części umowy zgodnie z jej treścią.
Na gruncie Dyrektywy 93/13 przyjmuje się generalny zakaz tzw. „redukcji utrzymującej skuteczność”. Oznacza to, że nie jest dopuszczalne przez sąd takie zmodyfikowanie treści klauzuli uznanej za sprzeczną z kryteriami art. 3 ust. 1 Dyrektywy, tj. przepisu który do polskiego porządku prawnego został implementowany w art. 385 1 § 1 k.c. Sąd nie może zatem modelować klauzuli, pozbawiając ją cech niedopuszczalnych, dążąc do zachowania jej istoty. Zakaz ten wyprowadza się z art. 5 zd. 1 Dyrektywy, który ustanawia wymóg tzw. transparentności klauzul, ale także z wymogu zapewnienia efektywności dyrektywie jako takiej. Uznaje się bowiem, że w przypadku gdyby sąd miał możliwość tego rodzaju ingerencji w treść klauzuli, to ryzyko dla przedsiębiorcy stosowania klauzul niedopuszczalnych byłoby bardzo ograniczone, skoro w najgorszym razie jej treść zostałaby „zredukowana” przy pozostawieniu klauzuli w pozostałym zakresie).
Trybunał Sprawiedliwości w wyroku z dnia 14 czerwca 2012 r. w sprawie o sygn. akt C-618/10, analizując omawiane zagadnienie wskazał:
69. (...) gdyby sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w takich umowach, takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13. Uprawnienie to przyczyniłoby się bowiem do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców poprzez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów (zob. podobnie ww. postanowienie w sprawie P. ’, pkt 41 oraz przytoczone tam orzecznictwo), ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania rzeczonych warunków wiedząc, że nawet gdyby miały one być unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes rzeczonych przedsiębiorców.
70. Z tego względu, nawet gdyby takie uprawnienie zostało przyznane sądowi krajowemu, samo nie mogłoby zagwarantować równie skutecznej ochrony konsumenta, jak ta wynikająca z niestosowania nieuczciwych warunków. Ponadto uprawnienie to nie może być też oparte na art. 8 dyrektywy 93/13, który pozostawia państwom członkowskim możliwość przyjęcia lub utrzymania bardziej rygorystycznych przepisów prawnych zgodnych z prawem Unii w dziedzinie objętej ową dyrektywą w celu zapewnienia wyższego stopnia ochrony konsumenta (zob. wyrok z dnia 3 czerwca 2010 r. w sprawie C-484/08 C. de A. y M. de P. M. , Z. O. . s. I- (...) , pkt 28, 29; a także ww. wyrok w sprawie P. i P. , pkt 34).
71. Z rozważań tych wynika zatem, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie można rozumieć jako umożliwiającego sądowi krajowemu, w wypadku gdy stwierdzi on istnienie nieuczciwego warunku w umowie zawartej pomiędzy przedsiębiorcą a konsumentem, zmianę treści rzeczonego warunku zamiast zwykłego niestosowania go.
W niniejszej sprawie Sąd przychyla się do stanowiska sprzeciwiającego się wprowadzaniu przez sąd do postanowień umowy treści zastępujących klauzule abuzywne, wbrew woli konsumenta. Zastosowanie przez Sąd w tej sytuacji normy art. 358 § 2 k.c. w myśl którego wartość waluty obcej określa się według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski z dnia wymagalności roszczenia, chyba że ustawa, orzeczenie sądowe lub czynność prawna zastrzega inaczej, czy też art. 56 k.c., art. 354 k.c. wbrew woli konsumenta, doprowadzić mogłoby do zniweczenia długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13, tj. zapobieganie stałemu stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych przez sprzedawców i dostawców z konsumentami, co byłoby działaniem niedopuszczalnym (por. wyrok TSUE z dnia 14 czerwca 2012 r. C-618/10).
Wyeliminowanie analizowanych klauzul z podanej przyczyny nie może pozwalać na utrzymanie umowy nie tylko dlatego, że chodzi o główne świadczenia kredytobiorców, bez których charakter umowy zawartej przez strony nie mógłby zostać zachowany, lecz również z tego przyczyny, że bez tych klauzul jej wykonywanie, czyli w pozostałym zakresie, w ogóle nie byłoby możliwe na podstawie tej umowy bez zasadniczej zmiany jej charakteru prawnego, który oddawał prawną i gospodarczą przyczynę jej podpisania prze obie strony. Eliminacja klauzul dotyczących zastosowania kursu sprzedaży z tabeli banku, a limine by wyłączała wykonywanie takiej umowy ze względu na niemożliwość zgodnego z jej treścią ustalenia wysokości rat w ich kapitałowej części, a pośrednio także w części odsetkowej, zwłaszcza że w powołanym wyroku z 3 października 2019 r., C - 260/18, TSUE jednoznacznie uznał, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 stoi na przeszkodzie wypełnianiu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze tylko ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści takiej czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozycyjnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony wyrażą na to zgodę. Innymi słowy, na etapie wyrokowania, które oparte jest na uznaniu abuzywności takich klauzul, czyli wymaga ich eliminacji z umowy, art. 6 ust. 1 powołanej dyrektywy nie pozwala na zastąpienie kursu sprzedaży z tabeli banku, zastrzeżonego w umowie, żadnym innym kursem notowania CHF do złotego, w tym średnim kursem ogłaszanym przez NBP, nawet gdyby obie strony się na to zgadzały.
Pogląd o niedopuszczalności tzw. redukcji utrzymującej skuteczność został zaaprobowany w wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku w wyroku z dnia 23 czerwca 2021 r., w sprawie V ACa 120/21. Zdaniem SA, nie można zasadnie stwierdzić, aby stanowisko dotyczące zastosowania tzw. klauzuli redukcji utrzymującej skuteczność postanowienia zawierającego warunek nieuczciwy zdezaktualizowało się na skutek orzeczenia TSUE z dnia 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C-19/20 przeciwko Bankowi (...) S.A. W wyroku tym podtrzymano bowiem stanowisko, że „w przypadku stwierdzenia przez sąd krajowy nieważności nieuczciwego warunku zawartego w umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w taki sposób, że niezgodny z tym przepisem jest przepis prawa krajowego dający sądowi krajowemu możliwość uzupełnienia tej umowy poprzez zmianę treści owego warunku (pkt 67 i tam powołany wyrok z dnia 26 marca 2019 r., A. B. i B., C‑70/17 i C‑179/17, EU:C:2019:250, pkt 53 i przytoczone tam orzecznictwo). Gdyby bowiem sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w takich umowach, to takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13. Uprawnienie to przyczyniłoby się bowiem do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców przez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania rzeczonych warunków, wiedząc, że nawet gdyby miały być one unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes rzeczonych przedsiębiorców (pkt 68 i tam powołany wyrok z dnia 26 marca 2019 r., A. B. i B., C‑70/17 i C‑179/17, EU:C:2019:250, pkt 54 i przytoczone tam orzecznictwo)”. Konkludując, (...) wyjaśnił, że „wprawdzie wykładni art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy dokonywać w ten sposób, że z jednej strony nie stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, w wypadku gdy zniechęcający cel tej dyrektywy jest realizowany przez krajowe przepisy ustawowe regulujące korzystanie z niego, o ile element ten stanowi odrębne zobowiązanie umowne, które może być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru jednak z drugiej strony, przepisy te stoją na przeszkodzie temu, by możliwe było usunięcie jedynie nieuczciwego elementu warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany treści tego warunku poprzez zmianę jego istoty”.
W konsekwencji uzasadnione jest przyjęcie, że usunięcie z umowy nieuczciwych elementów jest możliwe tylko jeśli dotyczy zobowiązania umownego odrębnego od innych postanowień umownych i jednocześnie nie może zostać naruszony odstraszający cel dyrektywy 93/13.
Podstawą żądania ustalenia nieważności umowy był art. 189 k.p.c. Interes prawny w rozumieniu tego przepisu istnieje wtedy, gdy powód ochronę swojej sfery prawnej może uzyskać przez samo ustalenie istnienia bądź nieistnienia stosunku prawnego lub prawa. Innymi słowy, dla ustalenia, czy powód posiada interes prawny istotne jest to, aby rozstrzygnięcie wydane w oparciu o art. 189 k.p.c. gwarantowało powodowi skuteczną ochronę jego interesów. Wyrok ustalający musi więc być zdatny do tego, aby definitywnie zakończyć spór stron co do prawa czy stosunku prawnego (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 2009 r., II CSK 33/09, z dnia 19 września 2013 r., I CSK 727/12). Należy oczywiście zgodzić się, że interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie istnienia lub nieistnienia prawa lub stosunku prawnego w zasadzie nie zachodzi, jeżeli zainteresowany może na innej drodze osiągnąć w pełni ochronę swoich praw, w szczególności na drodze powództwa o spełnienie świadczenia (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 6 października 2017 r., V CSK 52/17, z dnia 9 stycznia 2019 r. I CSK 711/17). Jednak w realiach niniejszej sprawy powodowie mają interes prawny w ustaleniu nieważności umowy kredytowej, gdyż umowa ta nie została wykonana zgodnie z jej treścią. Zatem po prawomocnym zakończeniu niniejszego postępowania i upadku zabezpieczenia jedynie wyrok ustalający usunie stan niepewności co do obowiązku dalszego świadczenia przez powodów.
Z tych względów na mocy art. 189 k.p.c. w zw. z art. 58 § 1 w zw. z art. 385 1 § 1 k.c. orzeczono jak w pkt. 1 sentencji.
W związku z nieważnością umowy, na podstawie art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. ( condictio sine causa) roszczenie powodów o zwrot spełnionego świadczenia zasługiwało na uwzględnienie. Skutek nieważności w postaci obowiązku zwrotu świadczeń dotyczy nie tylko świadczeń głównych, ale wszelkich przesunięć majątkowych, którą podstawą była nieważna umowa. Istotne jest to, że do świadczeń tych zobowiązywała nieważna czynność prawna. Obowiązek zwrotu dotyczy więc także składek ubezpieczeniowych. Ich bezpośrednim odbiorcą był bowiem pozwany, co wystarcza do uznania go za podmiot zobowiązany do zwrotu. Wynika to z zawartego w art. 410 § 2 k.c. określenia wzbogaconego - „względem osoby, której świadczył” (por. W. Dubis [w:] Kodeks cywilny. Komentarz pod red. E. Gniewka, Warszawa 2011, str. 687).
Bez wątpienia kwoty uiszczone w okresie wspólności majątkowej należało zasądzić na rzecz powodów łącznie. W takim przypadku nie ma znaczenia czy sąd w wyroku użyje formuły „łącznie na rzecz powodów”, „do niepodzielnej ręki” czy też po prostu „na rzecz powodów”.
Sąd pomniejszył całość kwot uiszczonych przez powodów o raty kapitałowo-odsetkowe uiszczone przez 16 czerwca 2009 r. (2 x 3951,92 zł czyli 7903,84 zł) oraz o kwoty składek ubezpieczeniowych (6068 zł), albowiem nie jest jasne w świetle przedstawionych dowodów kiedy zostały one uiszczone ani nawet czy w ogóle zostały przez powodów uiszczone odrębnie od pozostałych spłat (z zaświadczenia wynika jedynie, iż „zarejestrowano obciążenia” z tego tytułu, czy też zostały skredytowane przez bank.
W konsekwencji kwota bezsprzecznie uiszczona w okresie wspólności to 308.510,11 zł (322 481,95 zł -7903,84 zł - 6068 zł) i taką kwotę bez wątpliwości należało zasądzić na rzecz powodów do majątku wspólnego.
Natomiast raty kapitałowo-odsetkowe uiszczone przed zawarciem małżeństwa przez powodów (7903,84 zł) zostały zasądzone na rzecz małżonków po połowie.
O odsetkach orzeczono zgodnie z art. 455 k.c. w zw. z art. 481 § 1 k.c.
O kosztach procesu orzeczono stosownie do zasady odpowiedzialności za wynik sporu (art. 98 § 1, 1 1 3 w zw. z art. 99 k.p.c.) a na koszty należne powodom składają się:
- opłata od pozwu 1000 zł
- jedna stawka zastępstwa radcowskiego – 10.800 zł
- opłata skarbowa od złożenia dokumentu pełnomocnictwa – 17 zł.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Toruniu
Osoba, która wytworzyła informację: Joanna Grzempka
Data wytworzenia informacji: