I C 716/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Toruniu z 2020-02-06
Sygn. akt I C 716/19
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 6 lutego 2020r.
Sąd Okręgowy w Toruniu, I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: sędzia Andrzej Westphal
Protokolant: starszy sekretarz sądowy Katarzyna Chudzińska
po rozpoznaniu w dniu 6 lutego 2020r. w Toruniu
na rozprawie
sprawy z powództwa P. M.
przeciwko J. K.
o zapłatę
I. zasądza od pozwanego J. K. na rzecz powoda P. M. kwotę 40.000 USD (czterdzieści tysięcy dolarów amerykańskich) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 30 marca 2016r. do dnia zapłaty, przy czym świadczenie to może być spełnione wyłącznie w dolarach amerykańskich;
II. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 13.041,00zł (trzynaście tysięcy czterdzieści jeden) tytułem zwrotu kosztów procesu;
III. ustala, że pozwany zwróci powodowi również kwotę poniesioną na udział tłumacza w niniejszej sprawie, przy czym wysokość tej kwoty zostanie ustalona w odrębnym postanowieniu wydanym po uprawomocnieniu się wyroku.
Sygn. akt I C 716/19
UZASADNIENIE
Powód P. M. wniósł pozew w postępowaniu upominawczym przeciwko pozwanemu J. K. . Domagał się w nim zapłaty kwoty 40.000,00 USD wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 30 marca 2016r. do dnia zapłaty .
W dniu 27 marca 2019r. sąd wydał nakaz zapłaty ( k. 17 ) .
Pozwany wniósł sprzeciw , w którym wnosił o oddalenie powództwa i zwrot kosztów procesu ( k. 21 – 24 ) .
Sąd ustalił, co następuje:
Powód P. M. poznał pozwanego J. K. za pośrednictwem swojego dobrego znajomego M. C. . Pozwany miał firmę budowlaną i wykonywał prace w obiektach wznoszonych przez firmę (...) . Prezesem w firmie- spółce (...) była K. C. , podobnie jak w spółkach „(...) . Powód był właścicielem tych wszystkich spółek. Inwestorem była spółka (...) , ale pozwany wystawiał faktury dla spółki(...) , bo „taka była procedura”. Sprzedawcy materiałów budowalnych wystawiali faktury , które pozwany stopniowo spłacał.
Pozwany poprosił powoda o pożyczenie pieniędzy . Potrzebował je na wykonanie zlecenia budowlanego, które nie miało nic wspólnego ze współpracą z (...). Powód powiedział ,że może pożyczyć 40.000 USD . Pozwany wprawdzie chciał większą kwotę , ale zgodził się na zaproponowaną przez powoda. Pieniądze miały być zwrócone szybko , w tej samej walucie . Na polecenie powoda K. C. pobrała w gotówce 40.000 USD z prywatnego rachunku bankowego powoda. Polecenie to zostało jej przekazane za pośrednictwem M. C. , który utrzymywał kontakt z powodem , który zwykle przebywał we W.. Do Polski przyjeżdżał co 3 - 4 miesiące.
W dniu 11 października 2013r. został sporządzony dokument o treści „ W dniu 11.10.2013r. pan P. M. wypłaca kwotę 40.000,00 dolarów ( słownie: czterdzieści tysięcy dolarów ) panu J. K. tytułem pożyczki bez odsetek” . Poniżej po lewej stronie napisano (...) . Pod spodem znajduje się nieczytelny podpis. Po prawej na tym samym poziomie napisano (...) i poniżej znajduje się podpis (...). Tekst tego dokumentu napisała K. C. i ona go podpisała . M. C. podał jej co ma być w nim napisane. Pozwany złożył podpis po tym dokumentem.
Powód miał zaufanie do pozwanego , gdyż współpracowali od co najmniej 5 lat, a pozwany był zarekomendowany do tej współpracy przez wieloletniego znajomego powoda – M. C.. Pozwany wybudował dom przy ul. (...) w T. . Miał też wznosić przy tej ulicy obiekt o charakterze usługowym.
Pozwany wystawiał faktury powykonawcze za swoje prace i na ich podstawie były one rozliczane . Jeżeli otrzymywał zaliczki związane z budową , to wystawiono dokument (...) – kasy wypłaci.
dowód: zeznania świadków : M. C. ( częściowo ) - k. 100 v -101 v , K. C. k. 101 v - 102, przesłuchanie powoda k. 115 v - 116 v i pozwanego k. 116 v - 117 (częściowo) , pismo k. 10 , okoliczność niesporna co do podpisania przez pozwanego dokumentu z 11 października 2013r.
W dniu 16 lutego 2016r. domownik pozwanego M. K. odebrała skierowane do niego wezwanie do zwrotu pożyczki w kwocie 40.000 USD w terminie 6 tygodni od otrzymania pisma .
dowód: pismo k. 11 , potwierdzenie odbioru k. 12 ,
Sąd zważył, co następuje :
Zgodnie z art. 720 § 1 k.c. przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się do przeniesienia na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku , a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości . Stosownie do paragrafu 2 tego artykułu umowa pożyczki , której wartość przekracza tysiąc złotych wymaga zachowania formy dokumentowej .
Wbrew stanowisku pozwanego , dokument z dnia 11 października 2013r. w sposób jednoznaczny wyraża jego wolę – przyjęcia od powoda pożyczki w kwocie 40.000 USD . Tłumaczenie pozwanego ,że był „nieświadomy słowa pożyczka” ( k. 117 ) jest zupełnie nieprzekonujące i sprzeczne z doświadczeniem życiowym . Skoro bowiem podpisał dokument , to przecież znał jego tekst i rozumiał wszystkie zawarte tam wyrazy, pojęcia oraz zdania W przeciwnym razie nie złożyłby pod nim swojego podpisu.
Niewiarygodne i gołosłowne jest twierdzenie pozwanego ,że kwota 40.000 USD stanowiła zaliczkę na materiały i pensje dla pracowników. Zgodnie z art. 355 § 1 k.c. dłużnik obowiązany jest do staranności ogólnie wymaganej w stosunkach danego rodzaju ( należyta staranność ) . Paragraf 2 tego artykułu stanowi , że należytą staranność dłużnika w zakresie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej określa się przy uwzględnieniu zawodowego charakteru tej działalności. Postępowanie pozwanego podlega więc ocenie z zastosowaniem paragrafu 2 , skoro jest przedsiębiorcą w branży budowlanej i jak twierdzi - otrzymał zaliczkę w związku z prowadzeniem tej działalności. Jeżeli rzeczywiście by tak było , to fakt ten znalazłby odpowiednie udokumentowanie. Byłoby określone ,że jest to zaliczka i na jaki cel ją udzielono . Musiałaby być następnie rozliczona . Musiałoby być wskazane jaka kwota i na jaki cel była z niej wydatkowana. Leży to także w interesie wierzyciela, gdyż przecież nie chce on płacić podwójnie za jakieś prace, czy zakupy materiałów budowalnych . Pozwany wystawiał faktury powykonawcze . Musiałaby więc istnieć faktura lub faktury z informacją ,że należność za nie zapłacono z zaliczki. W przeciwnym razie oznaczałoby to ,że pieniądze „rozpłynęły się” nie wiadomo gdzie i na jaki cel.
Sprzeczna z wymogami określonymi art. 355 § 2 k.c. jest odpowiedź pozwanego na pytanie sądu „Dlaczego nie było określone np. że są to zaliczki na poczet wynagrodzenia dla pozwanego za jego pracę lub zaliczki na materiały ?” Pozwany odparł ,że nie wie dlaczego tak było napisane i „To by trzeba zapytać panią C.” ( k. 117 ). Taka postawa jest daleka od jakiegokolwiek profesjonalizmu w prowadzeniu działalności gospodarczej. Cytowane tu wypowiedzi pozwanego stanowią nieskuteczną próbę ratowania stanowiska prezentowanego przez niego w niniejszej sprawie .
Zgodnie z art. 6 k.c. to na pozwanym spoczywał ciężar wykazania , że 40.000 USD stanowiła zaliczkę . Pozwany nie sprostał temu obowiązkowi. Jego stanowisko nie tylko ,że jest gołosłowne ,ale także sprzeczne z doświadczeniem życiowym . Obrót gospodarczy jest sformalizowany . Sam pozwany w swoich zeznaniach mówił o fakturach np. za materiały budowalne , które kupował. Znał więc obowiązujące zasady i je stosował , skoro sam też wystawiał faktury . Płatności są dokonywane bezgotówkowo po to ,żeby zapewnić przejrzystość zdarzeń gospodarczych i np. uniknąć podejrzeń o „pranie brudnych pieniędzy ” . Z określonymi zdarzenia gospodarczymi łączy się także obowiązek podatkowy . Ich ewidencjowanie ma także umożliwić kontrolę organom skarbowym . Nie jest więc wiarygodne , że podmioty gospodarcze przekazują sobie pieniądze w gotówce i nigdzie tego nie ewidencjonują .
Nie podważają powyższej konkluzji zeznania świadków M. C. i K. C. .
M. C. zeznał : „Ja mówię ,że mam takie odczucie ,że mogło to być jakieś rozliczenie budowy dlatego ,że wszystkie rozmowy to tylko dotyczyły budowy. Jakiś prywatnych tematów to w ogóle nie było” ( k. 101 ) . Świadek nie tylko więc , że nie miał żadnej pewności , a tylko „odczucie” , to także sam sobie zaprzeczył . Zeznał bowiem chwilę wcześniej ,że (…) „Pan M. proponował pozwanemu ,że ma wolne pieniądze , więc jeśli pan K. by potrzebował, to może skorzystać” ( k. 101 ). Świadek ten podał więc dwie zupełnie inne wersje zdarzeń . W dodatku jedna z nich jest sprzeczna ze stanowiskami obu stron . Żadna z nich nie twierdziła bowiem ,że powód wystąpił do pozwanego z propozycją skorzystania z wolnych środków finansowych , które posiadał.
Zeznania świadka C. nie wniosły do sprawy istotnych wiadomości . Mylił on również fakty, kwoty i dokumenty . Podawał kwoty pożyczek odmienne od tego co było zapisane w umowach ( także tej z 13 września 2013r.).
Podobnie zeznania świadka K. C. nie potwierdzają stanowiska pozwanego. Zeznała ona ,że jak pozwany dopytywał ,czy powód podjął już decyzję , to „Nic więcej nie mówił ,że potrzebuje tych pieniędzy , bo musi kupić jakieś materiały , czy nie może kontynuować budowy” ( k. 102 ) . Zdaniem sądu , gdyby pieniądze te były potrzebne na cele związane z budową , to pozwany powiedziałby o tym świadkowi C. . Była ona przecież prezesem spółki – inwestora. Była więc żywotnie zainteresowana tym co dzieje się na budowie . Była osobą , z którą rozmawia się na te tematy . Dziwi też dlaczego pozwany nie miałby powiedzieć na co potrzebuję te pieniądze . Ich brak mógł przecież utrudnić wykonanie inwestycji , a jego narazić na sankcje za opóźnienie w jej wykonaniu. Z pewnością sygnalizowałby to świadkowi C. , gdyż byłyby to istotne okoliczności . Z pewnością chciałby uprzedzić o tym , co może nastąpić .
W tym kontekście za niewiarygodne należy uznać zeznanie tego świadka, że „Chodziło o pieniądze na kupno materiałów , a także na zapłatę dla pracowników pana K. , którzy tam pracowali” ( k. 101 v ) . Poza tym , świadek sama zeznała ,że wie o tym od pozwanego. Nie miała więc wiedzy opartej na własnych spostrzeżeniach . Twierdzenia świadka pozostają też w sprzeczności z jej własnymi zeznaniami . Chwilę wcześniej powiedziała ,że „Jak były dawane pieniądze zaliczkowo na materiały , to było to na dokumencie KW , czyli kasa wypłaci” ( k. 101 v ) . Nie potrafiła natomiast wyjaśnić , dlaczego w tym przypadku „Była forma pożyczki , skoro też chodziło o pieniądze na budowę”.
Chybiony jest zarzut pozwanego ,że umowa była pozorna ( k. 21 ) . Zgodnie z art. 83 § 1 k.c. nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru . Jeżeli oświadczenie takie zostało złożone dla ukrycia innej czynności prawnej , ważność oświadczenia ocenia się według właściwości tej czynności .
Oznacza to więc ,że pozorność zakłada istnienie po obu stronach umowy wiedzy ,że taką właśnie czynność dokonują oraz woli ,że chcą to zrobić . Pozwany nie wykazał ,żeby taka wiedza i wola istniała po stronie powoda.
Kwestia pożyczki z dnia 13 września 2013r. ( k. 26 ) miała znaczenie tylko o tyle, że pozwany wskazywał na brak konsekwencji w działaniu powoda który miałby przemawiać za prawdziwością stanowiska pozwanego . W sprzeciwie wskazywał bowiem ,że powód dokonałby pożyczki 40.000 USD w sytuacji , gdy nie nadszedł jeszcze termin zwrotu tej pierwszej pożyczki ( k. 23 ) Należy jednak zwrócić uwagę ,że odnośnie kwoty 57.500 USD zostało już przesądzone wyrokami , że stanowiła ona pożyczkę , chociaż pozwany również i w tym przypadku twierdził ,że została przekazana jako rozliczenie inwestycji (por. wyroki z 13 lutego 2019r. i 8 sierpnia 2019r. – k. 56 – 63 v , k. 96 – 96 v , ) . Wyroki wydane w tamtej sprawie wiążą sąd rozpoznający niniejszą sprawę – art. 365 § 1 k.p.c. Skoro zasądzono zwrot kwoty 57.500 USD to oznacza , że nie podzielono poglądu pozwanego ,że nie stanowiła ona pożyczki. Argumentacja zawiązana z tą kwotą przedstawiana w obecnym procesie nie zasługuje więc na uwzględnienie .
Zgodnie z art. 455 k.c. jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania , świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania . Termin zwrotu pożyczki nie był oznaczony .Powinien on więc nastąpić stosownie do treści wezwania wystosowanego przez powoda. Został w nim wyznaczony termin 6 tygodniowy od doręczenia wezwania. Miało ono miejsce dnia 16 lutego 2016r. Wyznaczony termin upłynął więc z dnia 29 marca 2019r. Dochodzenie odsetek za opóźnienie od dnia 30 marca 2016r. było więc uzasadnione .
Pożyczka była udzielona w dolarach amerykańskich (USD ) . W tej walucie powinien więc nastąpić jej zwrot. Strony nie umawiały się na jakieś odmienne rozwiązanie. Powód nie godził się na zastosowanie zasady określonej w art. 358 § 1 k.c. dającej możliwość spełnienia świadczenia w walucie polskiej . Dlatego w wyroku sąd orzekł ,że może to nastąpić tylko w dolarach amerykańskich .
Skoro pozwany przegrał sprawę, na postawie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. został zobowiązany do zwrotu kosztów procesu . Składały się na nie : opłata od pozwu: 7.624,00 zł , wynagrodzenie pełnomocnika – 5.400,00 zł i opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17,00 zł. Wynagrodzenie pełnomocnika zostało ustalone na podstawie § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie ( Dz. U. poz. 1800 ze zmianami ) .
W chwili wydania wyroku nie był jeszcze znany koszt udziału tłumacza w rozprawie . Na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. w tej części sąd określił zasadę poniesienia tych kosztów, a ustalenie ich wysokości pozostawił na dalszy etap postępowania .
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Toruniu
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Andrzej Westphal
Data wytworzenia informacji: