I C 665/25 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Toruniu z 2025-09-12

Sygn. akt I C 665/25

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 września 2025 r.

Sąd Okręgowy w Toruniu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodnicząca Sędzia Joanna Grzempka

po rozpoznaniu w dniu 12 września 2025 r. w Toruniu na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa R. Z.

przeciwko (...) Bank (...) (Spółka Akcyjna) (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego (...) Bank (...) (Spółka Akcyjna) (...) z siedzibą w W. na rzecz powoda R. Z.:

a)  65.106,95 zł (sześćdziesiąt pięć tysięcy sto sześć złotych dziewięćdziesiąt pięć groszy) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 10 stycznia 2025 r. do dnia zapłaty

b)  19.375,98 EUR (dziewiętnaście tysięcy trzysta siedemdziesiąt pięć i 98/100) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 15 kwietnia 2025 r. do dnia zapłaty;

2.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

3.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda 6.417 zł (sześć tysięcy czterysta siedemnaście złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt I C 665/25

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 6 marca 2024 r. przeciwko (...) Bank (...) w W. (...) powód R. Z. domagał się zasądzenia od pozwanego na jego rzecz 65.106,95 zł i 19.375,98 EUR z odsetkami od dnia 10 stycznia 2025 r. do dnia zapłaty z uwagi na nieważność umowy kredytu, na mocy której uiścił na rzecz pozwanego powyższe kwoty.

Uzasadniając żądanie, powód wyjaśnił, że jako konsument zawarł z (...) SA Spółką Akcyjną (...) z siedzibą w W. (aktualnie (...) Bank (...) w W. działający za pośrednictwem (...) Bank (...) Oddział w Polsce) umowę kredytu hipotecznego indeksowanego do EUR. Powołał się na nieważność umowy wynikającą zawarcia w niej klauzul abuzywnych dotyczących indeksacji świadczeń stron.

Powód sformułował także żądanie ewentualne na wypadek uznania powyższej umowy za wiążącą strony co do zasady.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości kwestionując je co do zasady i wysokości.

Na rozprawie w dniu 20 sierpnia 2025 r. przewodnicząca pouczyła powoda o skutkach ustalenia nieważności umowy kredytu, a powód podtrzymał żądanie zawarte w pozwie.

Sąd ustalił, co następuje.

W 2009 r. powód planował zakup mieszkania i na ten cel potrzebował kredytu w kwocie 100 tys. zł. Pośrednik w biurze nieruchomości skierował go do ówczesnego (...) ( (...) S.A.) gdzie zaoferowano mu kredyt indeksowany kursem EUR.

Powód był żołnierzem zawodowym, nie miał doświadczenia z tego typu produktami finansowymi. Planował zaciągnięcie kredytu na 16 lat. Powód nie obawiał się zmian ursu, gdyż mówiono mu , że euro jest stabilną walutą. Powodowi nie przedstawiono danych określających potencjalny wzrost zobowiązania w razie znaczącego wzrostu kursu euro w okresie kredytowania. Nie wskazano mu, że ponosi nieograniczone ryzyko w związku z przedmiotową umową. Nie wyjaśniono w jaki sposób i przez jaki podmiot będzie ustalany kurs waluty mający zastosowanie do wykonywania umowy. Nie poinformowano go o możliwości negocjowania kursu waluty jaki będzie stosowany w toku wykonywania umowy, ani w ogóle jakichkolwiek postanowień umowy.

dowód:

zeznania powoda k. 148-149

wniosek kredytowy k. 97-98

Dnia 4 stycznia 2010 r. powód jako kredytobiorca oraz (...) S.A. Spółka Akcyjna (...) z siedzibą w W., którego następcą prawnym jest (...) Bank (...) Oddział w Polsce z siedzibą w W., zawarli umowę o kredyt hipoteczny nr (...). Kredyt w kwocie 100.000 zł był indeksowany do waluty obcej EUR (§ 2 ust. 1 umowy) i przeznaczony na zakup lokalu mieszlanego na rynku wtórnym w T. (§ 2 ust. 2 i 5 umowy). Okres kredytowania wynosił 192 miesięcy (§ 2 ust. 3 umowy), a spłata kredytu miała następować w ratach równych (§ 6 ust. 2 umowy).

Integralną część umowy stanowił „Regulamin kredytu hipotecznego udzielanego przez (...) (§ 1 ust. 2 umowy; dalej powoływany jako regulamin).

W przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej wypłata kredytu miała następować w złotych według kursu nie niższego niż kurs kupna zgodnie z Tabelą obowiązującą w momencie wypłaty środków z kredytu. W przypadku wypłaty kredytu w transzach, stosowało się kurs nie niższy niż kurs kupna zgodnie z Tabelą obowiązującą w momencie wypłaty poszczególnych transz. Saldo zadłużenia z tytułu kredytu miało być wyrażone w walucie obcej i być obliczone według kursu stosowanego przy uruchomieniu kredytu. W przypadku wypłaty kredytu w transzach, saldo zadłużenia z tytułu kredytu miało być obliczane według kursów stosowanych przy wypłacie poszczególnych transz (§ 7 ust. 4 regulaminu). W przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej: 1) raty kredytu podlegające spłacie wyrażone miały być w walucie obcej i w dniu wymagalności raty kredytu miały być pobierane z rachunku bankowego, według kursu sprzedaży zgodnie z Tabelą obowiązującą w banku na koniec dnia roboczego poprzedzającego dzień wymagalności raty spłaty kredytu, 2) jeśli dzień wymagalności raty kredytu przypadał na dzień wolny od pracy miał być stosowany kurs sprzedaży zgodnie z Tabelą obowiązującą w banku na koniec ostatniego dnia roboczego poprzedzającego dzień wymagalności raty spłaty kredytu (§ 9 ust. 2 regulaminu). Tabela zaś oznaczała Tabelę kursów walut obcych obowiązującą w banku (§ 2 pkt 12 regulaminu).

dowód:

umowa k. 18-20

Regulamin kredytu hipotecznego udzielanego przez (...) k. 21-25

W dniu 10 grudnia 2009 r. r powód podpisał „Oświadczenie wnioskodawcy związane z ubieganiem się o kredyt hipoteczny indeksowany do waluty obcej”, w którym wnioskodawca oświadczył, że został zapoznany przez pracownika banku z kwestią ryzyka kursowego w przypadku udzielenia kredytu indeksowanego do waluty obcej oraz że

- będąc świadomy ryzyka kursowego rezygnuje z możliwości zaciągnięcia kredytu w złotych i dokonuje wyboru zaciągnięcia kredytu indeksowanego do waluty obcej,

- znane są mu postanowienia regulaminu w odniesienia do kredytów indeksowanych do waluty obcej;

- został poinformowany że aktualna wysokość kursów waluty obcej dostępna jest w placówkach banku

- ponosi ryzyko kursowe związane z wahaniem kursów walut, do której indeksowany jest kredyt;

-ryzyko kursowe ma wpływ na wysokość zobowiązania wobec banku

- kredyt zostanie wypłacony w złotych na zasadach opisanych w regulaminie;

- saldo zadłużenia kredytu wyrażone jest w walucie obcej, raty kredytu wyrażone są w walucie obcej i podlegają spłacie w złotych na zasadach opisanych w Regulaminie.

Tożsamej treści oświadczenie powód podpisał 4 stycznia 2010 r., jednocześnie z zawarciem umowy.

dowód:

Oświadczenie wnioskodawcy (…) k. 106

Oświadczenie kredytobiorcy (...) k. 185

Wypłata kredytu nastąpiła w złotych polskich w 1 transzy, w wysokości 100.000 zł, co zostało przeliczone na EUR po kursie banku wynoszącym (...)

W wykonaniu umowy kredytu powód uiścił na rzecz pozwanego 65.106,95 zł i 19.375,98 EUR tytułem rat kapitałowo-odsetkowych.

dowód:

zaświadczenie z dnia 3 stycznia 2025 r. k. 28-37

Powód wykorzystał kredyt zgodnie z przeznaczeniem wskazanym w umowie, tj. zakupił mieszkanie, które stanowiło jego centrum życiowe. Nie prowadził w nim działalności gospodarczej.

dowód:

zeznania powoda k. 148v

Pismem z dnia 28 listopada 2024 r. pt. reklamacja, powód powołując się na nieważność przedmiotowej umowy wezwał pozwanego do zwrotu uiszczonych dotychczas rat w wysokości 199.000 zł w terminie 14 dni od doręczenia pisma. Pismo to zostało doręczone pozwanemu dnia 31 października 2023 r.

dowód:

wezwanie do zapłaty (reklamacja) k. 41-46

W odpowiedzi z dnia 27 grudnia 2024 r. bank odmówił uwzględnienia roszczenia powoda.

dowód:

odpowiedź na reklamację k. 45-47

Odpis pozwu został doręczony pozwanemu w dniu 8 kwietnia 2025 r. (elektroniczne potwierdzenie odbioru k. 53).

Sąd zważył, co następuje.

Zeznania powoda przesłuchanego w charakterze strony były wiarygodne, choć nie był w stanie odtworzyć szczegółowiej okoliczności dotyczących zaciągnięcia kredytu. Zeznania te potwierdziły konsumencki charakter umowy.

Wymienione wyżej dokumenty stanowiły wiarygodne środki dowodowe, gdyż ich autentyczność i rzetelność nie były w toku procesu kwestionowane. Kwoty operacji finansowych związanych w wykonywaniem umowy kredytu wynikały z dokumentów wystawionych przez stronę pozwaną.

Dokumenty znajdujące się w aktach sprawy lub do nich dołączone stanowią dowody bez wydawania odrębnego postanowienia (art. 243 2 k.p.c.). Sąd za podstawę ustaleń faktycznych w sprawie przyjął jednak tylko te z nich, które służyły udowodnieniu twierdzeń faktycznych stron, bo taka jest funkcja dowodu, a nie przytoczeniu czy poszerzeniu argumentacji procesowej strony.

Przyjęta przez sąd podstawa rozstrzygnięcia sprawy nie wymagała wiadomości specjalnych, co uzasadniało pominięcie opinii biegłego (art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c.). Na tej samej podstawie Sąd pominął dowód z zeznań świadków A. S. i D. M., którzy nie brali udziału w zawieraniu zakwestionowanej w pozwie umowy, a więc mogli mieć wiedzy o okolicznościach tej czynności. Sąd pominął również wniosek o zwrócenie się o informację do Naczelnika Urzędu Skarbowego, gdyż pozwany nawet nie uprawdopodobnił, aby powód zawarł przedmiotową umowę w celu związanym z działalnością gospodarczą. Gdyby zresztą w okresie późniejszym wynajmował lokal, to nie przekreśla to konsumenckiego charakteru umowy i nie czyni z powoda przedsiębiorcy.

Ocenę roszczeń powoda należy rozpocząć od rozpoznania zarzutów abuzywności postanowień umowy kredytowej. Przedmiotem oceny należy uczynić postanowienia umowne wprowadzające mechanizm indeksacji, które przewidywały przeliczenie kredytu wypłaconego w złotych na euro oraz przeliczanie rat wpłacanych w złotych na euro według kursu – odpowiednio – kupna i sprzedaży euro ustalonego jednostronnie przez bank (§ 7 ust. 4 i § 9 ust. 2 regulaminu, stanowiącego integralną część umowy kredytu). Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Z przytoczonego przepisu wynika, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są klauzule umowne, które spełniają łącznie trzy przesłanki: 1) zawarte zostały w umowach z konsumentami, 2) kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, oraz 3) rażąco naruszają interesy konsumenta. Stwierdzenie niedozwolonego charakteru postanowienia umownego jest natomiast wyłączone, gdy postanowienie umowne: 1) zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem lub 2) określa główne świadczenia stron i jest sformułowane w sposób jednoznaczny.

Nie ulega wątpliwości, że w przedmiotowej umowie kredytowej powód występował w charakterze konsumenta, gdyż zawarcie umowy było czynnością dokonaną z przedsiębiorcą (bankiem), niezwiązaną bezpośrednio z działalnością gospodarczą lub zawodową powoda (art. 22 1 k.c.). Powód przeznaczył środki z kredytu na zakup mieszkania, w którym następnie zamieszkał.

Jak wynika z art. 385 1 § 3 k.c., nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Z ustalonego stanu faktycznego wynika, że umowa została sporządzona przez bank na standardowym wzorcu, a powoda nie informowano o możliwości negocjacyjnego ukształtowania jej istotnych elementów. Sporne klauzule waloryzacyjne zostały przy tym zamieszczone w oddzielnym regulaminie, który co oczywiste nie mógł być przedmiotem negocjacji. Treść stosunku prawnego stron nie była zatem efektem pertraktacji.

Niejednoznaczność klauzul waloryzacyjnych mogła zostać usunięta przez udzielenie powodowi przed zawarciem umowy odpowiedniej informacji o ryzyku walutowym (wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 20 września 2017 r. w sprawie A. i inni vs. (...) SA, C-186/16, pkt 51). W odniesieniu do umów kredytowych TSUE wskazał, że warunek dotyczący spłaty kredytu w tej samej walucie obcej co waluta, w której kredyt został zaciągnięty, musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować – potencjalnie istotne – konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych. Z ustaleń sądu wynika natomiast, że powód nie został należycie pouczona o ryzyku walutowym, nie przedstawiono mu również żadnych symulacji wysokości zadłużenia i wysokości raty w przypadku znacznego wzrostu kursu waluty obcej. Z zebranych dowodów nie wynika, aby miał zapewnione informacje wystarczające do podjęcia świadomej i rozważnej decyzji, a w konsekwencji nie doszło do uchylenia niejednoznaczności spornych postanowień umowy w stopniu wyłączającym badanie abuzywności.

Sporna klauzula indeksacyjna stanowiła element określenia głównego świadczenia stron, gdyż miała być wykorzystywana do określenia zarówno wysokości świadczenia banku, jak i późniejszych świadczeń kredytobiorcy (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 września 2020 r., I CSK 556/18 i przywołane tam orzecznictwo). Nie można jednak uznać, by klauzula ta została sformułowana w sposób jednoznaczny. Odesłanie w klauzuli indeksacyjnej do tabel banku nie pozwala bowiem ustalić nie tylko wysokości zobowiązania w chwili zawarcia umowy, ale również nie pozwala ustalić w sposób jednoznaczny i przewidywalny samego mechanizmu ustalania wysokości zobowiązania. Żadne z postanowień umowy nie wskazuje bowiem na sposób ustalania przez bank kursów kupna i sprzedaży waluty obcej, według których następować miało ustalenie wysokości długu powoda oraz wysokości jego świadczenia na rzecz banku (raty). Nie ma przy tym znaczenia, czy w banku istniały i były wdrożone procedury ustalania kursów na potrzeby tabel oraz czy i na ile kursy te miały charakter rynkowy. Przy ocenie abuzywności przedmiotem badania są bowiem postanowienia umowne według stanu z chwili zawarcia umowy (zob. uchwałę 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019, nr 1, poz. 2), nie zaś praktyka wykonywania umów przez jedną ze stron.

W tym stanie rzeczy nie zachodzi żadna z przesłanek negatywnych, która wyłączałaby stwierdzenie abuzywności. Przechodząc do oceny przesłanek pozytywnych, należy zbadać, czy analizowane postanowienia umowne kształtowały prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, a przy tym rażąco naruszały interesy powoda. Postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, jeżeli kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie spodziewać się, że konsument ten przyjąłby takie postanowienie w drodze negocjacji indywidualnych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18). Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza natomiast nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków wynikających z umowy na jego niekorzyść, skutkującą niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelnym traktowaniem (por.m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2006 r., I CK 297/05, z dnia 15 stycznia 2016 r., I CSK 125/15, OSNC - ZD 2017, Nr 1, poz. 9, z dnia 27 listopada 2015 r., I CSK 945/14, z dnia 30 września 2015 r., I CSK 800/14, z dnia 29 sierpnia 2013 r. I CSK 660/12, i z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18). Analizowane postanowienia umowne spełniały obie wymienione przesłanki. Powierzenie bankowi jednostronnego, nieograniczonego i uznaniowego – przynajmniej w świetle umowy – uprawnienia do ustalenia kursu waluty, według którego ustalana jest każdoczesna wysokość zobowiązania powoda oraz wysokość świadczeń ratalnych, jest działaniem nielojalnym wobec klienta i trudno uznać, by zostało zaakceptowane przez racjonalnego i należycie poinformowanego konsumenta, gdyby było negocjowane indywidualnie. Bank ma przy tym możliwość uzyskania dodatkowych korzyści ekonomicznych w wyniku jednostronnego ustalenia rozmiarów spreadu walutowego. Przyjęcie opisanego mechanizmu przerzuca jednocześnie w całości na konsumenta ciężar ryzyka walutowego, gdyż pozwala bankowi na ustalenie takich kursów przyjmowanych do przeliczania spłacanych rat, by ekonomiczne skutki wzrostu kursu waluty obcej ponosił wyłącznie konsument. Dla oceny charakteru postanowień umowy irrelewantny jest sposób korzystania z banku z umownego uprawnienia do ustalania kursów walut przy przeliczaniu świadczeń stron, gdyż przedmiotem oceny jest umowa w chwili jest zawarcia, a nie praktyka wykonywania umowy. Z tego samego względu dla oceny abuzywności nie ma znaczenia wejście w życie ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 165, poz. 984; tzw. ustawa antyspreadowa), która przez dodanie art. 69 ust. 3 Prawa bankowego dającemu kredytobiorcy uprawnienie do spłaty rat w kredycie waloryzowanym walutą obcą bezpośrednio w tej walucie.

Z podanych względów postanowienia przedmiotowej umowy kredytu wprowadzające mechanizm indeksacji świadczeń stron do waluty obcej według kursów waluty ustalanych jednostronnie i uznaniowo przez bank stanowią niedozwolone postanowienia umowne. Stanowisko to jest szeroko reprezentowane w judykaturze Sądu Najwyższego (zob. wyroki z dnia 30 września 2020 r., I CSK 556/18, z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, z dnia 15 listopada 2019 r., V CSK 347/18, z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, i z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17), który konsekwentnie wskazuje, że określenie wysokości należności obciążającej konsumenta z odwołaniem do tabel kursów ustalanych jednostronnie przez bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów, jest nietransparentne, pozostawia pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarcza kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz narusza równorzędność stron.

Abuzywność klauzul waloryzacyjnych nie ogranicza się do kwestii ustalania kursów walut jednostronnie przez bank. Sam sposób ukształtowania ryzyka kursowego rażąco narusza interesy konsumenta, a przy tym jest sprzeczny z dobrymi obyczajami, gdyż tworzy znaczącą nierównowagę praw i obowiązków stron umowy ze szkodą dla konsumenta. Problem ten został zasygnalizowany w aktualnym orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który stwierdził, że warunki umowne (…) wydają się obciążać konsumenta, w zakresie, w jakim przedsiębiorca nie przestrzegał wymogu przejrzystości względem tego konsumenta, ryzykiem nieproporcjonalnym do świadczeń i kwoty otrzymanej pożyczki, ponieważ stosowanie tych warunków skutkuje tym, że konsument musi długoterminowo ponieść koszt zmiany kursu wymiany. W zależności od tej zmiany konsument ten może znajdować się w sytuacji, w której, po pierwsze, pozostała należna kwota kapitału w walucie spłaty, (…), jest znacznie wyższa niż kwota pierwotnie pożyczona, a po drugie, spłacone raty miesięczne prawie wyłącznie pokrywały same odsetki. Jest tak w szczególności wówczas, gdy owo podwyższenie kapitału pozostałego do spłaty w walucie krajowej nie jest zrównoważone różnicą między stopą oprocentowania waluty obcej a stopą waluty krajowej, przy czym istnienie takiej różnicy stanowi dla kredytobiorcy główną korzyść kredytu denominowanego w walucie obcej (wyrok z dnia 10 czerwca 2021 r. w sprawie (...) SA przeciwko (...), C-609/19, pkt 69). Przyjęta w spornej umowie konstrukcja rozkładu ryzyka walutowego powoduje, że konsument jest obciążony tym ryzykiem w sposób nieograniczony, gdyż nie ma żadnej umownej granicy wzrostu kursu waluty waloryzacji, powyżej której wzrost nie wpływałby już na wysokość salda zadłużenia i na wysokości raty. Na szczególne podkreślenie zasługuje jeszcze jeden aspekt uwypuklony przez TSUE. Mianowicie, wzrost kursu waluty waloryzacji powoduje wzrost nie tylko raty, ale również wzrost salda zadłużenia, przy czym zjawisko to nie występuje przy wzroście oprocentowania kredytów złotowych. Ryzykiem ponoszonym przez kredytobiorców kredytów waloryzowanych walutą obcą jest zatem również ryzyko wzrostu zadłużenia nie tylko ponad poziom pierwotnego zadłużenia, ale również ponad wartość kredytowanej nieruchomości, co powoduje, że nie są oni zbyć tej nieruchomości bez zaangażowania dodatkowych środków własnych.

O ryzyku tym powód nie był w sposób należyty poinformowana przed zawarciem umowy. Podpisane przez niego oświadczenie o ponoszeniu ryzyka kursowego nie zostało poprzedzone przekazaniem mu rzetelnych informacji. Wypełnienie obowiązku informacyjnego wymagało pełnej informacji o ryzyku zarówno w odniesieniu do wysokości raty, jak i kapitału pozostałego do spłaty, możliwej do uzyskania w dacie zawarcia umowy. Należyta informacja o ryzyku kursowym nie może opierać się na założeniu, że każdy rozważny kredytobiorca świadomy jest, że kursy walut są zmienne. Istotne bowiem jest nie to, że kursy walut ulegają zmianie, a to jakie są skutki takich zmian dla wysokości świadczeń stron oraz jakie są ich granice. Nawet rozważny konsument nie jest profesjonalistą, który powinien posiadać wiedzę i umiejętności jej profesjonalnego zastosowania w zakresie analiz ekonomicznych lub finansowych, czy też wiedzę o historycznych zmianach kursów walut.

Bank w chwili udzielania kredytu dysponował natomiast dostatecznym doświadczeniem i możliwościami analitycznymi, by antycypować także takie wzrosty kursu euro, które mogły doprowadzić do rażącego zwiększenia zadłużenia kredytobiorcy w walucie polskiej. Nieograniczonemu ryzyku kursowemu ponoszonemu przez konsumenta towarzyszy ograniczone ryzyko kursowe ponoszone przez bank. Ryzyko banku ujawnia się przy spadku kursu waluty i w najbardziej skrajnym wypadku zmaterializuje się w momencie spadku kursu waluty obcej do zera. Nawet jednak w takiej sytuacji strata banku ograniczy się do nieodzyskania w ramach spłaty rat całości kapitału udostępnionego konsumentowi w wykonaniu umowy kredytu. Mówiąc precyzyjnie, stratą zostałaby objęta jedynie ta część kapitału, która nie została spłacona przed radykalnym spadkiem kursu waluty. W tym stanie rzeczy między ograniczonym ryzykiem ponoszonym przez bank a nieograniczonym ryzykiem ponoszonym przez konsumenta występuje rażąca dysproporcja na niekorzyść tego ostatniego. W tym stanie rzeczy uznać trzeba, że gdyby powód został w sposób przejrzysty poinformowana przed zawarciem umowy ze stroną pozwaną o charakterze przyjmowanego na siebie ryzyka, w tym ryzyka długoterminowego i nieograniczonego wzrostu salda zadłużenia, nie przyjąłby klauzul waloryzacyjnych w drodze indywidualnych negocjacji. Z powyższych uwag wynika, że standardu należytego poinformowania nie spełniało oświadczenie, które powód podpisał zawierając umowę a wcześniej składając wniosek kredytowy, gdyż sprowadzało się ono do informacji że owo ryzyko istnieje i że ponosi je kredytobiorca, natomiast nie wyjaśniało co może to oznaczać w realiach oferowanej powodowi umowy i z czym - tj. z jakimi konkretnie informacjami powód został „zapoznany” przez pracownika banku jak to ujęto w oświadczeniach dot. ryzyka.

Cywilnoprawną sankcją ustalenia abuzywności postanowienia umowy jest brak związania nim konsumenta (art. 385 1 § 1 k.c.), przy zachowaniu związania stron umową w pozostałej części (art. 385 1 § 2 k.c.). Regulacja ta nie odnosi się jednak do postanowień określających główne świadczenie stron, do których w ocenie Sądu zaliczają się postanowienia wprowadzające mechanizm indeksacji do przedmiotowej umowy kredytu. Skutkiem jego abuzywności jest zatem nieważność całej umowy, przy czym skutek ten nie nastąpi, jeżeli istnieje możliwość zastąpienia zakwestionowanego postanowienia przepisami dyspozytywnymi lub jeżeli konsument wyrazi wolę dalszego obowiązywania umowy z zachowaniem klauzuli abuzywnej (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko (...) Bank (...), pkt 62 i 68).

W realiach niniejszej sprawy nie ma możliwości zastąpienia postanowień abuzywnych przepisami dyspozytywnymi. Przede wszystkim nie wchodzi w rachubę zastosowanie dyspozycji art. 358 § 2 k.c., który wszedł w życie po zawarciu umowy kredytu. Zastosowanie tego przepisu nie usuwałoby przy tym nieprawidłowo ukształtowanego ryzyka kursowego, którego istnienie przesądza per se o niedozwolonym charakterze klauzul waloryzacyjnych. Z braku podstawy prawnej w przepisach dyspozytywnych nie można również usunąć klauzuli indeksacyjnej z zachowaniem oprocentowania według stawek właściwych dla zobowiązań wyrażonych w euro. Mechanizm taki stawiałby przy tym kredytobiorców kredytów waloryzowanych w walucie obcej w sytuacji nieuzasadnionego zróżnicowania w stosunku do pozostałych kredytobiorców, gdyż prowadziłby do całkowitego wyeliminowania ryzyka walutowego przy zachowaniu oprocentowania kredytu znacząco niższego od oprocentowania kredytów złotowych niepodlegających denominacji lub indeksacji do waluty obcej (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 września 2019 r., V CSK 152/19). Stanowisko to pozostaje zbieżne z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który nie dostrzega z prawnego punktu widzenia możliwości utrzymania w mocy umów zawierających niedozwolone klauzule przeliczeniowe przewidujące spread walutowy, zwłaszcza gdy unieważnienie tych klauzul doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również – pośrednio – do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty (por. wyroki z dnia 14 marca 2019 r., w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) Bank (...) Z.., pkt 52, z dnia 5 czerwca 2019 r., w sprawie C-38/17, GT przeciwko(...) pkt 43, i z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko (...) Bank (...), pkt 44).

Negatywną przesłanką unieważnienia całej umowy jest także wystąpienie szczególnie niekorzystnych konsekwencji dla konsumenta. Konsekwencje te należy oceniać w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, a z drugiej strony, do celów tej oceny decydująca jest wola wyrażona przez konsumenta w tym względzie (zob. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko (...) Bank (...), pkt 44). W niniejszej sprawie powód wykazywał pełną świadomość skutków ustalenia nieważności, również po udzieleniu informacji przez przewodniczącą o możliwych roszczeniach banku przeciwko niej, ich charakterze oraz możliwości uczestniczenia w kolejnych postępowaniach sądowych. Mimo tego, konsekwentnie wyrażał wolę unieważnienia całej umowy.

Z podanych względów, na podstawie art. 58 § 1 w zw. z art. 385 1 § 1 k.c., należy stwierdzić, że zakwestionowana w pozwie umowa o kredyt jest nieważna w całości. Ocena ta jest wystarczająca do rozstrzygnięcia sprawy i zwalnia od analizowania innych podstaw nieważności umowy.

W związku z nieważnością umowy, na podstawie art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. ( condictio sine causa) roszczenie powoda o zwrot spełnionego świadczenia zasługiwało na uwzględnienie. Skutek nieważności w postaci obowiązku zwrotu świadczeń dotyczy nie tylko świadczeń głównych, ale wszelkich przesunięć majątkowych, którą podstawą była nieważna umowa. Istotne jest to, że do świadczeń tych zobowiązywała nieważna czynność prawna. Obowiązek zwrotu dotyczy zatem także np. składek ubezpieczeniowych gdy ich bezpośrednim odbiorcą był bowiem pozwany, gdyz wystarcza do uznania go za podmiot zobowiązany do zwrotu. Wynika to z zawartego w art. 410 § 2 k.c. określenia wzbogaconego - „względem osoby, której świadczył” (por. W. Dubis [w:] Kodeks cywilny. Komentarz pod red. E. Gniewka, Warszawa 2011, str. 687).

Wysokość świadczeń powoda wynikała z zaświadczenia pochodzącego od pozwanego banku

O odsetkach orzeczono zgodnie z art. 455 k.c. w zw. z art. 481 § 1 k.c.

Odsetki od kwoty objętej przedsądowym wezwaniem 199.000 zł zostaly zasądzone zgodnie z żądaniem pozwu.

Natomiast odseteki od pozostałej kwoty – wyrażonej w euro a nieobjętej w takiej walucie przedsądowym wezwaniem - zostały zasądzone z uplywem 7 dni od doręczenia odpisu pozwu. Wskazać trzeba, że na gruncie art. 455 k.c. przyjmuje się, że dłużnik powinien spełnić świadczenie po dojściu do jego wiadomości wezwania wierzyciela do spełnienia świadczenia. Spełnienie świadczenia niezwłocznie w rozumieniu art. 455 k.c. nie oznacza jednak uiszczenia dochodzonej kwoty natychmiast, lecz stanowi nakaz świadczenia bez nieuzasadnionego zwlekania. Świadczenie powinno być spełnione w terminie realnym w okolicznościach sprawy. Przy jego ustaleniu należy uwzględnić okoliczności miejsca, czasu, rodzaju i rozmiaru świadczenia. Termin ustalony stosownie do art. 455 k.c. powinien uwzględniać okres niezbędny dla podjęcia czynności związanych z weryfikacją żądania i organizacją procesu spełnienia świadczenia (a zatem w przypadku świadczenia pieniężnego - zapewnieniem lub pozyskaniem środków niezbędnych dla wykonania obowiązku dłużnika). W praktyce obrotu i judykaturze przyjmuje się, na gruncie analogicznych spraw, że odpowiednim termin jest okres tygodniowy.

W związku z tym, że pozew został doręczony 8 kwietnia 2025 r., a jednocześnie pozwany nie został wcześniej wezwany do zapłaty kwoty wyrażonej w euro, Sąd zasądził odsetki od dnia 15 kwietna 2025 r. , w pozostałym zakresie oddalając roszczenie odsetkowe.

Sąd nie uwzględnił na rzecz pozwanego prawa zatrzymania.

W ocenie Sądu nie było podstaw do uwzględnienia powołania się przez stronę pozwaną na prawo zatrzymania. W tej kwestii Sąd odwołuje się do stanowiska wyrażonego w postanowieniu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 8 maja 2024 r. w sprawie C-424/22, iż artykuł 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że: stoją one na przeszkodzie wykładni sądowej prawa krajowego, zgodnie z którą w kontekście stwierdzenia nieważności zawartej przez instytucję bankową z konsumentem umowy kredytu hipotecznego z uwagi na nieuczciwy charakter niektórych warunków tej umowy, powołanie się przez tę instytucję na prawo zatrzymania prowadzi do uzależnienia przysługującej konsumentowi możliwości uzyskania przez niego zapłaty kwot, które zasądzono od wspomnianej instytucji ze względu na skutki restytucyjne wynikające ze stwierdzenia nieuczciwego charakteru tych warunków, od równoczesnego zaofiarowania przez rzeczonego konsumenta zwrotu albo zabezpieczenia zwrotu całości świadczenia otrzymanego od tej samej instytucji przez konsumenta na podstawie wspomnianej umowy, niezależnie od spłat dokonanych już w wykonaniu tej umowy.

O kosztach procesu orzeczono w punkcie 4 sentencji wyroku na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c.

Koszty poniesione przez powoda obejmują:

- 5400 zł (stawka zastępstwa radcy prawnego)

- 1000 zł (opłata sądowa od pozwu)

- 17 zł (opłata skarbowa od złożenia dokumentu stwierdzającego udzielenie pełnomocnictwa)

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Małgorzata Barabasz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Toruniu
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Joanna Grzempka
Data wytworzenia informacji: