I C 626/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Toruniu z 2024-01-09
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 9 stycznia 2024 r.
Sąd Okręgowy w Toruniu I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodnicząca Sędzia SO Joanna Grzempka
po rozpoznaniu w dniu 9 stycznia 2023 r. w Toruniu na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa R. K. i J. K.
przeciwko Bankowi (...) spółce akcyjnej w W.
o zapłatę i o ustalenie
1. zasądza od pozwanego na rzecz powodów 75.663,13 zł (siedemdziesiąt pięć tysięcy sześćset sześćdziesiąt trzy złote trzynaście groszy) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 4 maja 2023 r. do dnia zapłaty;
2. oddala powództwo o zapłatę w pozostałym zakresie;
3. ustala, że umowa o (...) zawarta dnia (...) 2001 r. między powodami a (...) Bank (...) spółką akcyjną w W. jest nieważna;
4. zasądza od pozwanego na rzecz powodów w częściach równych 7.767 zł (siedem tysięcy siedemset sześćdziesiąt siedem złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sygn. akt I C 626/23
UZASADNIENIE
R. K. i J. K. w pozwie przeciwko Bankowi (...) spółce akcyjnej w W. wnieśli o:
- -
-
zasądzenie na ich rzecz od pozwanego kwoty 75.663,13 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia doręczenia pozwu do dnia zapłaty tytułem zwrotu części nienależnych świadczeń z tytułu nieważnej umowy zawartej z pozwanym w okresie od 8 października 2001 r. do dnia 27 października 2022 r.
- -
-
ustalenie, że umowa kredytu indeksowanego (...) nr (...) zawarta dnia (...) 2001 r. między powodami a pozwanym bankiem działającym wcześniej pod (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. jest nieważna.
Powodowie wskazali, że zawarli z pozwanym umowę kredytu hipotecznego indeksowanego do USD, która ich zdaniem była nieważna m.in. z uwagi na abuzywny charakter klauzul indeksacyjnych wprowadzających narażenie kredytobiorców na nieograniczone ryzyko walutowe oraz uzależniających wysokość świadczeń stron od kursu kupna i sprzedaży wynikających z kształtowanych jednostronnie tabel kursowych banku.
Pozwany Bank (...) spółka akcyjna w W. konsekwentnie wnosił o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanego zwrotu procesu, kwestionując wszelkie zarzuty powodów. Podniósł także zarzut przedawnienia.
Sąd ustalił, co następuje.
W 2001 r. powodowie postanowili zaciągnąć kredyt w wysokości 100.000 zł w celu zakupu mieszkania. Zwrócili się do ówczesnego (...) Banku (...), gdyż uznali jego ofertę za korzystną. W banku tym powodowie nie mieli zdolności kredytowej na kredyt tzw. złotowy, mogli natomiast otrzymać oczekiwany kredyt w ramach kredytu indeksowanego kursem dolara amerykańskiego.
Powodowie byli pracownikami zakładu produkcyjnego, nie mieli doświadczenia z podobnymi produktami finansowymi. Nie wyjaśniono im istoty mechanizmu indeksacji kredytu ani też nie wyjaśniono im jak może kształtować się rata kredytu i saldo ich zobowiązania w razie niekorzystnej zmiany kursu USD. Powodowie nie byli informowani o możliwości negocjowania jakichkolwiek postanowień umowy.
dowód:
zeznania powoda k. 253v-254
zeznania powódki k. 254
W dniu 8 października 2001 r. powodowie i pozwany bank, działający pod (...) Bank (...) S.A. zawarli umowę o (...). W umowie jako kwotę kredytu wskazano 85.304 zł przeliczną we tabeli Kursów Walut obcych banku w dniu podpisania umowy na walutę obcą 20.783,54 USD. Wypłata kredytu miała nastąpić przez przelew na rachunek zbywcy nieruchomości,.
dowód:
umowa kredytu k. 35
Integralną częścią umowy był Regulamin kredytu mieszkaniowego (...).W myśl § 3 ust. 3 Regulaminu, w przypadku kredytu w walucie obcej 1) wnioskodawca wnioskuje o kredyt w walucie, stanowiący równowartość określonej kwoty wyrażonej w złotych; 2) kwota kredytu obliczana jest w walucie obcej wg kursu kupna dewiz na podstawie obowiązującej w Banku w dniu podpisania umowy kredytu Tabeli Kursów Walut Obcych; 3) w przypadku kredytu wypłacanego jednorazowo wypłata następuje w równowartości i kwoty kredytu według kursu kupna dewiz na podstawie obowiązującej w Banku w dniu wypłaty Tabeli Kursów Walut Obcych. W myśl § 8 ust. 4 Regulaminu, w przypadku spłaty kredytu udzielonego w walucie obcej, spłata następuje według kursu sprzedaży dewiz na podstawie obowiązującej w Banku (...) w dniu spłaty kredytu.
dowód:
Regulamin kredytu mieszkaniowego (...) k. 36-39
W dniu 29 listopada 2004 r. strony zawarły aneks nr (...), na mocy którego kwota zadłużenia głównego wynosząca na ten dzień 19.555,71 USD została przewalutowana na 24.260,30 CHF.
dowód:
aneks nr (...) k. 40
Z tytułu przedmiotowej umowy powodowie w okresie od 11 listopada 2001 r. do 13 listopada 2022 r. dokonali spłat rat kapitałowo-odsetkowych w wysokości 75 663,13 zł.
dowód:
zaświadczenie banku k. 45-49
Powodowie są małżeństwem, obowiązuje między nimi ustrój wspólności ustawowej małżeńskiej. Świadczenia na rzecz pozwanego były spełniane z majątku wspólnego.
dowód:
zeznania powoda k. 253v
Odpis pozwu został doręczony pozwanemu w dniu 26 kwietnia 2023 r. (elektroniczne potwierdzenie odbioru k. 64).
Sąd zważył, co następuje.
Stan faktyczny sprawy został ustalony na podstawie dowodów powołanych powyżej, które w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia sprawy były wiarygodne. Dokumenty prywatne nie zostały skutecznie zakwestionowane przez strony. Odnosi się to w szczególności do zaświadczenia o wysokości spłaconego kredytu – dokumentu pochodzącego od pozwanego.
Dokumenty znajdujące się w aktach sprawy lub do nich dołączone stanowią dowody bez wydawania odrębnego postanowienia (art. 243 2 k.p.c.). Sąd za podstawę ustaleń faktycznych w sprawie przyjął jednak tylko te z nich, które służyły udowodnieniu twierdzeń faktycznych strony, bo taka jest funkcja dowodu, a nie przytoczeniu czy poszerzeniu argumentacji procesowej strony.
Na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 4 k.p.c. Sąd pominął dowód z zeznań świadka A. G., która nie brała udziału w jakichkolwiek czynnościach związanych z zawarciem spornej umowy.
Zeznania powoda były wiarygodnym dowodem w sprawie. Powód logicznie i spójnie zrelacjonował okoliczności zawarcia kwestionowanej umowy, zaś powódka potwierdziła jego zeznania.
Wobec poczynionych ustaleń faktycznych i ich oceny prowadzącej do konkluzji o nieważności spornej umowy oraz stanowiska powodów domagających się przyjęcia nieważności umowy, rozstrzygnięcie sprawy sprowadzało się do prostej operacji arytmetycznej. Uzasadniało to pominięcie dowodu z opinii biegłego.
Na wstępie rozważenia wymaga kwestia stosowania Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U. UE z 1993 r., L 95, s. 29) oraz orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, gdyż przedmiotowa umowa została zawarta przed akcesją Polski do Unii Europejskiej. Wskazana dyrektywa w momencie zawarcia umowy formalnie nie obowiązywała na terenie Rzeczypospolitej Polskiej, na który nie rozciągała się również jurysdykcja sądów unijnych. Brak formalnego obowiązywania dyrektywy nie oznacza jednak, że jej przepisy i ich wykładnia dokonana przez TSUE pozostają bez wpływu na wykładnię przepisów prawa krajowego mających zastosowanie w rozpoznawanej sprawie, w tym przepisów o niedozwolonych postanowieniach umownych zawartych w polskim Kodeksie cywilnym. Dyrektywa Unii Europejskiej jest aktem prawa pochodnego wiążącym jedynie co do wyznaczonych celów, z pozostawieniem państwom członkowskim swobody wyboru środków służących do ich realizacji. Dyrektywa 93/13/EWG stanowiła jeden z aktów prawa europejskiego, do którego implementacji Rzeczpospolita Polska zobowiązała się jeszcze przed akcesją do Unii Europejskiej, zgodnie z art. 69 rozdziału III Układu Europejskiego ustanawiającego stowarzyszenie między Rzecząpospolitą Polską, z jednej strony, a Wspólnotami Europejskimi i ich Państwami Członkowskimi, z drugiej strony, sporządzonego w Brukseli dnia 16 grudnia 1991 r. (Dz.U. z 1994 r. Nr 11, poz. 38 ze zm.), który przewidywał obowiązek Polski zbliżenia istniejącego i przyszłego ustawodawstwa Polski do ustawodawstwa istniejącego we Wspólnocie m.in. w dziedzinie ochrony konsumentów. Wprowadzenie do polskiego porządku prawnego przepisów o niedozwolonych postanowieniach umownych miało na celu właśnie zbliżenie polskiego ustawodawstwa do prawa Wspólnoty Europejskiej (obecnie Unii Europejskiej), w tym implementację Dyrektywy 93/13/EWG, na co projektodawca wskazał wprost w uzasadnieniu projektu ustawy o umowach zawieranych poza lokalem przedsiębiorstwa lub na odległość oraz o zmianie ustaw: Kodeks cywilny, Kodeks postępowania cywilnego i Kodeks wykroczeń (druk Sejmu RP III kadencji nr 945). Przepisy art. 384 i nast. k.c. od początku ich obowiązywania, tj. od lipca 2000 r., wykazywały ścisły związek z Dyrektywą 93/13/EWG i powinny być interpretowane w zgodzie z tym aktem prawa europejskiego. Jako że wykładnia tego prawa należy do kompetencji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, to również dorobek orzeczniczy Trybunału powinien być uwzględniany przy stosowaniu krajowych regulacji dotyczących niedozwolonych postanowień umownych. Jednocześnie trzeba zgodzić się, że TSUE jest właściwy do dokonywania wykładni dyrektywy wspólnotowej jedynie w zakresie, w jakim dotyczy to jej stosowania w nowym państwie członkowskim od momentu przystąpienia tego państwa do Unii Europejskiej (zob. przytoczony przez pozwany bank wyrok TS z dnia 10 stycznia 2006 r., C-302/04, Dz.U. UE 2006, C. 48, s. 7). Temporalne ograniczenie jurysdykcji TSUE oznacza jednak wyłącznie to, że sąd krajowy nie może skierować do TSUE pytania prejudycjalnego w sprawach na tle stanów faktycznych z okresu sprzed akcesji do Unii Europejskiej. W żadnym jednak wypadku nie można wywodzić ze wskazanego ograniczenia zakazu odwoływania się do wykładni TSUE przy stosowaniu przepisów krajowych, których uchwalenie służyło implementacji prawa europejskiego, nawet jeżeli przepisy te stosuje się do stanów faktycznych sprzed wejście Polski do UE.
Zarzut przedawnienia podniesiony przez pozwanego był niezasadny. Stosownie do art. 118 k.c., jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia roszczeń wynosi 10 lat. W brzmieniu obowiązującym od dnia 9 lipca 2018 r. przepis ten przewiduje 6-letni termin przedawnienia, ale warto przy tym zaznaczyć, że zgodnie z art. 5 ust. 3 ustawy z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2018 r. poz. 1104), do przysługujących konsumentowi roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy i w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, których terminy przedawnienia określone są m.in. w art. 118 k.c., stosuje się przepisy w brzmieniu dotychczasowym. W okolicznościach niniejszej sprawy nie było podstaw do stosowania innego niż wymieniony termin przedawnienia.
Na gruncie rozpoznawanej sprawy Sąd podziela stanowisko wyrażone przez Trybunał Sprawiedliwości UE w wyroku z dnia 10 czerwca 2021 r. w sprawach połączonych C-776/19 do C-782/19, (...). (...) SA i P. de la R., w którym uznano, że wykładni art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, w związku z zasadą skuteczności, należy dokonywać w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie przepisom krajowym uzależniającym wystąpienie konsumenta z żądaniem:
- stwierdzenia nieuczciwego charakteru warunku znajdującego się w umowie zawartej między przedsiębiorcą a tym konsumentem – od terminu przedawnienia;
- zwrotu kwot nienależnie wpłaconych na podstawie takich nieuczciwych warunków – od określonego w przepisach krajowych terminu przedawnienia, w sytuacji gdy termin ten rozpoczyna swój bieg tak, że konsument mógł wówczas nie wiedzieć o całości swoich praw wynikających z tej dyrektywy.
Kierując się powyższym poglądem należy przyjąć, że termin przedawnienia roszczeń powodów nie upłynął, gdyż początek jego biegu można w tej sytuacji wiązać nie z chwilą uruchomienia kredytu, a najwcześniej ze skorzystaniem przez powodów z fachowej pomocy prawnej, a to z kolei w okolicznościach sprawy można powiązać z datą złożenia reklamacji przez powodów (2022 r. – k. 41). Pozwany nie wykazał ani nawet nie uprawdopodobnił aby w rachubę wchodziła wcześniejsza data.
Powodowie twierdzili, iż przywołane wyżej postanowienia dotyczące indeksacji kredytu - mają charakter klauzul niedozwolonych w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. Zgodnie z treścią art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.
Jak wskazał Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 25 listopada 2020 r. (VI ACa 779/19) unormowania zawarte w art. 385 1 i nast. k.c. mają charakter szczególny w stosunku do tych przepisów, które mają ogólne zastosowanie do kształtowania przez kontrahentów treści umowy (np. art. 58, 353 1 , czy 388 k.c.). Stanowią implementację w polskim prawie postanowień dyrektywy nr 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. o nieuczciwych warunkach w umowach konsumenckich, co rodzi określone konsekwencje dla ich wykładni. Przede wszystkim musi ona prowadzić do takich rezultatów, która pozwoli urzeczywistnić cele dyrektywy . Sądy krajowe, stosując prawo wewnętrzne, zobowiązane są tak dalece, jak jest to możliwe, by dokonywać jego wykładni w świetle brzmienia i celu rozpatrywanej dyrektywy, tak by osiągnąć przewidziany w niej rezultat, a zatem zastosować się do art. 288 akapit trzeci Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Krajowe sądy i trybunały powinny tak wykładać prawo wewnętrzne, aby w pełni uwzględniało ono nie tylko literę, ale i ducha prawa unijnego. Stosując art. 385 1 k.c. należy stosować wykładnię przyjazną dla prawa unijnego. Ten obowiązek dokonywania wykładni prawa krajowego zgodnej z prawem Unii jest w istocie nierozerwalnie związany z systemem Traktatu, gdyż zezwala sądom krajowym na zapewnienie, w ramach ich właściwości, pełnej skuteczności prawa Unii przy rozpoznawaniu zawisłych przed nimi sporów.
Ocena postanowień umowy z punktu widzenia zarzutu abuzywności dokonywana być powinna według zasad przewidzianych w art. 385 1 k.c., a zatem według stanu z chwili jej zawarcia oraz w okolicznościach jej zawarcia. Istotne jest zatem przeprowadzenie kontroli incydentalnej wzorca w chwili zawierania umowy, a nie jej wykonywania. Tym samym obojętne dla wyniku sprawy jest ustalanie czy w istocie kurs przyjęty przez pozwany w Tabeli odstawał odbiegał od innych kursów oferowanych na rynku. Istotna pozostaje w tym zakresie jedynie chwila zawarcia umowy (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z dnia 21 grudnia 2016 r., połączone sprawy C – 154/15, C-307/15 i C-308/15). Przeciwne stanowisko prowadziłoby do sytuacji, w której w zależności od momentu oceny, ta sama klauzula umowna byłaby odmiennie oceniana pod kątem abuzywności.
Bez znaczenia w niniejszej sprawie było wejście w życie ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (tzw. ustawy antyspreadowej, Dz.U. z 2011 r. Nr 165, poz. 984). Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 20 czerwca 2018 r., oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 k.c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy.
Bezsprzecznie stronami umowy byli przedsiębiorca - bank, oraz konsumenci, a wskazane klauzule zawarte zostały we wzorcu umowy inkorporowanym do treści umowy.
Odnosząc się do kolejnych przesłanek wynikających z art. 385 1 k.c., przypomnieć należy, że dobre obyczaje oznaczają szacunek do kontrahenta, wskutek czego sprzeczne z nimi sią działania wykorzystujące m.in. niewiedzę, brak doświadczenia drugiej strony, naruszenie zasady równorzędności stron (K. Zagrobelny [w:] Kodeks cywilny. Komentarz pod red. E. Gniewka, Warszawa 2011 str. 364). Chodzi więc o postępowanie nierzetelne, nieuczciwe, sprzeczne z akceptowanymi standardami działania. Natomiast rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję, na niekorzyść konsumenta, praw i obowiązków wynikających z umowy (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2005 r., I CK 832/04, z dnia 3 lutego 2006 r. I CK 297/05, z dnia 27 października 2006 r., I CSK 173/06, z dnia 30 września 2015 r., I CSK 800/14). Dla oceny, czy zachodzi sprzeczność z dobrymi obyczajami stosownie do dyrektywy 93/13/EWG, istotne jest, czy przedsiębiorca traktujący konsumenta w sposób sprawiedliwy i słuszny mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument zgodziłby się na sporne postanowienie wzorca w drodze negocjacji indywidualnych (wyrok TSUE z dnia 14 marca 2013 r., C-415/11). W ocenie Sądu, wobec określenia kwoty świadczenia tj. kwoty kredytu w PLN poprzez następne odniesienie się do waluty obcej, postanowienia umowy dotyczące metody oznaczenia kwoty kredytu i przeliczenia wypłaconej kwoty na walutę obcą określały główne świadczenie stron. Determinowały one bowiem sposób ustalenia relacji dolara amerykańskiego do PLN, a w konsekwencji decydowały o ustaleniu sumy złotych polskich udostępnionej powodom, a więc o kwocie kredytu, czyli głównego świadczenia strony (§ 2 ust. 2 umowy). Tak samo należy zakwalifikować postanowienie zakładające przeliczenie rat kredytu na USD z zastosowaniem tabeli bankowej.
Zdaniem Sądu dopuszczalna była kontrola wskazanych postanowień umownych z perspektywy art. 385 1 § 1 k.c. gdyż postanowienia te nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jak wskazano w orzecznictwie, wymóg jednoznacznego i zrozumiałego sformułowania postanowienia umowy, określany zasadą transparentności, obejmuje dwa elementy. Zrozumiałość dotyczy zarówno treści jak i formy wzorca, natomiast wymóg jednoznacznego jego sformułowania odnosi się wyłącznie do treści, zmierzając do zapobiegania sformułowaniom, które mogą prowadzić do wieloznaczności tekstu. Zatem przesłanka wynikająca z art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. jest spełniona tylko wtedy, gdy postanowienie wzorca nie budzi wątpliwości co do jego znaczenia, innymi słowy, gdy wynika z niego tylko jedna możliwa interpretacja dla przeciętnego, typowego konsumenta (por. wyroki SN z dnia 15 lutego 2013 r., I CSK 313/12, z dnia 13 czerwca 2012 r., II CSK 515/11). Bez znaczenia jest natomiast, czy przeciętny, typowy konsument, prawidłowo rozumiejący treść zawartego we wzorcu postanowienia, aprobuje, czy wręcz akceptuje tę treść. Ta ostatnia okoliczność nie mieści się już w ustawowej przesłance sformułowania postanowienia wzorca, określającego główne świadczenia stron, w sposób jednoznaczny, wyartykułowanej w art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r. , CSK 1049/14). Trzeba też przywołać tu stanowisko Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej zawarte w wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 roku (C-26/13) w którym wskazano, że art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że w przypadku warunku umownego takiego jak ten rozpatrywany w postępowaniu głównym wymóg, zgodnie z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne.
Zdaniem Sądu postanowienia umowne zawarte w § 3 ust. 3 pkt 2 oraz § 8 ust. 4 Regulaminu kredytu mieszkaniowego (...) nie spełniają wymogu jednoznaczności. W ich świetle ustalenie wysokości zobowiązania powodów oraz wysokości poszczególnych rat uzależnione jest od kursu ustalanego przez bank w sposób jednostronny na podstawie mechanizmu nieujawnionego i niepoddającego się weryfikacji kredytobiorcy w chwili zawierania umowy.
Konsekwencją powyższego jest dopuszczalność oceny wskazanych postanowień umownych z punktu widzenia przesłanek abuzywności.
Postanowienia umowne zawierające klauzulę waloryzacyjną nie były uzgodnione indywidualnie. Bank nie przedstawił dowodu przeciwnego (art. 385 1 § 4 k.c.). Ponadto zważywszy że analizowane postanowienia umowne dotyczą kursów walut, uzgodnienie indywidualne powinno dotyczyć właśnie tej materii, a nie samego zawarcia umowy pożyczki indeksowanej, która przecież nie budziłaby zastrzeżeń w razie prawidłowego skonstruowania i wyartykułowania w umowie mechanizmu waloryzacji. Ponad wszelką wątpliwość powodowie nie mogli negocjować kursów walut stosowanych w umowie. Nie ma znaczenia, czy powodowie mogli już zawierając umowę wybrać inny sposób spłaty – bezpośrednio w walucie indeksacji. Sam wybór przez konsumenta spośród postanowień zgodnych i niezgodnych z prawem, nie konwaliduje automatycznie rozwiązania, które ostatecznie zostało zawarte w umowie.
Natomiast oceniając czy analizowane postanowienia kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, trzeba wyeksponować fakt, że ustalanie kursu waluty USD dla przeliczenia kwoty oznaczonej w umowie w PLN, pozostawione było w gestii banku. Tożsame postanowienia odnosiły się do ustalenia rat kredytu na etapie spłaty. Nie zostało przy tym w umowie ustalone, w jaki sposób i na podstawie jakich czynników czy wskaźników bank może ustalać kurs kupna czy sprzedaży USD. W efekcie powyższego, w chwili zawarcia umowy kredytobiorca nie miał możliwości oceny jak będzie kształtowała się kwota kredytu i następnie jego zobowiązanie z tytułu zawartej umowy w postaci rat. Pozostawienie tak istotnej kwestii kreującej wysokość świadczenia przyznanego powodom jak i zobowiązania powodów wobec banku, w sferze wyłącznych nieweryfikowalnych decyzji banku pozwala na uznanie wskazanych postanowień za kształtujące obowiązki kredytobiorców w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, przez które rozumieć należy ukształtowanie stosunku umownego w sposób transparentny dla konsumenta.
Postanowienie pozwalające ukształtować kurs waluty USD stanowiący podstawę określenia nie tylko wierzytelności powodów ale i ich zobowiązania przez bank całkowicie dowolnie oznaczało nieuzasadnioną dysproporcję na niekorzyść konsumenta i niekorzystne ukształtowanie jego pozycji ekonomicznej. Bank przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości świadczenia kontrahenta, a prawo to w świetle treści umowy i obowiązujących wówczas przepisów prawa nie doznawało żadnych ograniczeń. Argumentacja powyższa odnosi się do kształtu umowy po tzw. przewalutowaniu na mocy aneksu z dnia(...) r., gdyż nie zmienił on mechanizmu spłaty kredytu.
Omawiane postanowienia są niedozwolone także i tego względu, że wprowadzały niedopuszczalną ekspozycję klienta banku na ryzyko walutowe, przez co należy rozumieć wpływ zmian kursu walutowego na wysokość świadczeń stron, wynikającą z warunków umowy, które taką zależność ustanawiają. Z orzecznictwa TSUE wynika bowiem, że z art. 3 ust. 1, art. 4 ust. 2 oraz art. 5 dyrektywy 93/13 należy wyprowadzić wniosek, iż sprzeczne z dobrymi obyczajami w randze podstawowych zasad porządku prawnego jest naruszenie obowiązków informacyjnych przez profesjonalistę (bank) w zakresie ryzyka walutowego, wywołanego przez oferowaną umowę. W wyroku z dnia 10 czerwca 2021 r. w sprawie C-776/19 (w pkt. 74) stwierdzono, że w ramach umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, narażającej konsumenta na ryzyko kursowe, nie spełnia wymogu przejrzystości przekazywanie temu konsumentowi informacji, nawet licznych, jeżeli opierają się one na założeniu, że równość między walutą rozliczeniową a walutą spłaty pozostanie stabilna przez cały okres obowiązywania tej umowy. W dalszej części rozważań Trybunał podkreślił, że nie do pogodzenia z zasadami dobrej wiary jest wywoływanie po stronie klienta w długoterminowej umowie kredytowej ryzyka walutowego, które jest nieadekwatne do węzła prawnego zawiązywanego taką umową (teza 101-103). W konsekwencji stwierdził, że wykładni art. 3 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy dokonywać w ten sposób, że warunki umowy kredytu, przewidujące skutek w postaci ponoszenia nieograniczonego ryzyka kursowego przez kredytobiorcę, mogą doprowadzić do powstania znaczącej nierównowagi wynikającej z tej umowy kredytu praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta, jeśli przedsiębiorca nie mógł racjonalnie oczekiwać, przestrzegając wymogu przejrzystości w stosunku do konsumenta, iż ten konsument zaakceptowałby, w następstwie indywidualnych negocjacji, nieproporcjonalne ryzyko kursowe, które wynika z takich warunków (pkt. 5 sentencji). Należy przy tym podkreślić, że ciężar dowodu w zakresie prostego i zrozumiałego warunku umownego w rozumieniu art. 4 tej dyrektywy nie spoczywa na konsumencie, ale na banku (pkt. 4 sentencji). Powyższe uwagi odnoszą się także do kredytu indeksowanego tak, jak w rozpoznawanej sprawie (por. analogicznie wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 19 maja 2021 r. I ACa 310/20).
Z okoliczności niniejszej sprawy wynika, że kwestia ewentualnego wzrostu kursu dolara amerykańskiego wobec złotego nie była przedmiotem żadnych rozważań stron. Bank nie przedstawił żadnych pisemnych dowodów wskazujących na rzetelne, indywidualne poinformowanie powodów o ryzyku kursowym i skutkach znaczącego wzrostu kursu waluty dla wysokości ich zobowiązania wobec banku. Jest oczywiste, że w sytuacji zaciągania najwyższego w życiu zobowiązania, na okres całej dalszej aktywności zawodowej (w niniejszej sprawie 30 lat), przez klienta nie mającego fachowej, zawodowej wiedzy o takich produktach, rzetelne pouczenie nie może być pozorne i sprowadzać się do informacji, że wysokość zobowiązania wyrażonego w walucie polskiej może wzrastać w razie niekorzystnego wzrostu kursu waluty rozliczeniowej. W tej sprawie bank – profesjonalny uczestnik rynku walutowego w ogóle zaniechał przekazania powodom jakichkolwiek informacji o potencjalnym ryzyku, oferując im wysoce ryzykowne zobowiązanie na kilkadziesiąt lat. Dotyczy to w tym samym stopniu umowy jak i aneksu wprowadzającego inną walutę indeksacji.
Reasumując, nie tylko jednostronne ukształtowanie kursu walut koniecznego do ustalenia wartości waluty indeksacji ale również nałożenie na kredytobiorcę nieograniczonego ryzyka kursowego świadczą o niedozwolonym charakterze wskazanych postanowień.
Konsekwencją abuzywności analizowanych wyżej postanowień była ich bezskuteczność, wynikająca z art. 385 1 § 2 k.c.
W dalszej kolejności należy rozważyć, czy jest możliwe ewentualne utrzymanie spornej umowy, przy wykorzystaniu tych tylko kryteriów, które zostały w ostatnim czasie wskazane w wyroku TSUE z dnia 3 października 2019 r., wydanego w sprawie C - 260/18, czyli także wynikających z konieczności poszanowania standardów ochrony konsumentów, które zostały przyjęte w dyrektywie 93/13/EWG, a ponadto również wobec zachodzącej konieczności dostrzeżenia dodatkowych problemów, które z tego wyroku wynikają, lecz nie zostały wystarczająco wyjaśnione, także ze względu na charakter i przedmiot tego wyroku, zdeterminowany treścią prejudycjalnych pytań, na które tym wyrokiem TSUE odpowiadał sądowi polskiemu. W tym kontekście rozważyć należało, czy dopuszczalne jest zastąpienie przez Sąd zakwestionowanych postanowień umowy innymi uregulowaniami wynikającymi z przepisów prawa i w ten sposób zbadanie czy strony prawidłowo zrealizowały postanowienia umowy, czy też zabieg taki jest wykluczony. W sytuacji, w której powodowie jednoznacznie oponowali próbom wypełniania tak powstałej „luki” w umowie, godząc się z potencjalnym ryzykiem konieczności zwrotu wszystkich uzyskanych od banku środków (a nawet ewentualnymi roszczeniami banku o zwrot wynagrodzenia za korzystanie z wypłaconego kapitału), Sąd uznał, iż nie ma możliwości, by ustalić czy uiszczane kwoty mogły prowadzić do wykonania jakiejkolwiek części umowy zgodnie z jej treścią.
Na gruncie Dyrektywy 93/13 przyjmuje się generalny zakaz tzw. „redukcji utrzymującej skuteczność”. Oznacza to, że nie jest dopuszczalne przez sąd takie zmodyfikowanie treści klauzuli uznanej za sprzeczną z kryteriami art. 3 ust. 1 Dyrektywy, tj. przepisu który do polskiego porządku prawnego został implementowany w art. 385 1 § 1 k.c. Sąd nie może zatem modelować klauzuli, pozbawiając ją cech niedopuszczalnych, dążąc do zachowania jej istoty. Zakaz ten wyprowadza się z art. 5 zd. 1 Dyrektywy, który ustanawia wymóg tzw. transparentności klauzul, ale także z wymogu zapewnienia efektywności dyrektywie jako takiej. Uznaje się bowiem, że w przypadku gdyby sąd miał możliwość tego rodzaju ingerencji w treść klauzuli, to ryzyko dla przedsiębiorcy stosowania klauzul niedopuszczalnych byłoby bardzo ograniczone, skoro w najgorszym razie jej treść zostałaby „zredukowana” przy pozostawieniu klauzuli w pozostałym zakresie).
Trybunał Sprawiedliwości w wyroku z dnia 14 czerwca 2012 r. w sprawie o sygn. akt C-618/10, analizując omawiane zagadnienie wskazał:
65. (...) sądy krajowe są zobowiązane wyłącznie do zaniechania stosowania nieuczciwego warunku umownego, aby nie wywierał on obligatoryjnych skutków wobec konsumenta, przy czym nie są one uprawnione do zmiany jego treści. Umowa ta powinna bowiem w zasadzie nadal obowiązywać, bez jakiejkolwiek zmiany innej niż wynikająca z uchylenia nieuczciwych warunków, o ile takie dalsze obowiązywanie umowy jest prawnie możliwe zgodnie z zasadami prawa wewnętrznego.
66. Wykładnię tę potwierdzają ponadto cel i ogólna struktura dyrektywy 93/13.
67. Zgodnie bowiem z utrwalonym orzecznictwem Trybunału ta dyrektywa jako całość stanowi środek niezbędny do osiągnięcia zadań powierzonych Unii, a w szczególności podniesienia poziomu i jakości życia na całym jej obszarze (zob. ww. wyroki: w sprawie M. C. , pkt 37; w sprawie P. G. , pkt 26; oraz w sprawie A. T. , pkt 51).
68. Zatem na podstawie charakteru i znaczenia interesu publicznego, na którym oparta jest ochrona zagwarantowana konsumentom znajdującym się na słabszej pozycji względem przedsiębiorców, dyrektywa 93/13 zobowiązuje państwa członkowskie, jak wynika z jej art. 7 ust. 1 w związku z jej motywem 24, do zapewnienia stosownych i skutecznych środków „mających na celu zapobieganie stałemu stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych przez sprzedawców i dostawców z konsumentami”.
69. W tym kontekście należy zatem stwierdzić, jak podniósł rzecznik generalny w pkt 86-88 opinii, że gdyby sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w takich umowach, takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13. Uprawnienie to przyczyniłoby się bowiem do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców poprzez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów (zob. podobnie ww. postanowienie w sprawie P. ’, pkt 41 oraz przytoczone tam orzecznictwo), ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania rzeczonych warunków wiedząc, że nawet gdyby miały one być unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes rzeczonych przedsiębiorców.
70. Z tego względu, nawet gdyby takie uprawnienie zostało przyznane sądowi krajowemu, samo nie mogłoby zagwarantować równie skutecznej ochrony konsumenta, jak ta wynikająca z niestosowania nieuczciwych warunków. Ponadto uprawnienie to nie może być też oparte na art. 8 dyrektywy 93/13, który pozostawia państwom członkowskim możliwość przyjęcia lub utrzymania bardziej rygorystycznych przepisów prawnych zgodnych z prawem Unii w dziedzinie objętej ową dyrektywą w celu zapewnienia wyższego stopnia ochrony konsumenta (zob. wyrok z dnia 3 czerwca 2010 r. w sprawie C-484/08 C. de A. y M. de P. M. , Z. O. . s. I- (...) , pkt 28, 29; a także ww. wyrok w sprawie P. i P. , pkt 34).
71. Z rozważań tych wynika zatem, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie można rozumieć jako umożliwiającego sądowi krajowemu, w wypadku gdy stwierdzi on istnienie nieuczciwego warunku w umowie zawartej pomiędzy przedsiębiorcą a konsumentem, zmianę treści rzeczonego warunku zamiast zwykłego niestosowania go.
W niniejszej sprawie Sąd przychyla się do stanowiska sprzeciwiającego się wprowadzaniu przez sąd do postanowień umowy treści zastępujących klauzule abuzywne, wbrew woli konsumenta. Zastosowanie przez Sąd w tej sytuacji normy art. 358 § 2 k.c. w myśl którego wartość waluty obcej określa się według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski z dnia wymagalności roszczenia, chyba że ustawa, orzeczenie sądowe lub czynność prawna zastrzega inaczej, czy też art. 56 k.c., art. 354 k.c. wbrew woli konsumenta, doprowadzić mogłoby do zniweczenia długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13, tj. zapobieganie stałemu stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych przez sprzedawców i dostawców z konsumentami, co byłoby działaniem niedopuszczalnym (por. wyrok TSUE z dnia 14 czerwca 2012 r. C-618/10).
Wyeliminowanie analizowanych klauzul z podanej przyczyny nie może pozwalać na utrzymanie umowy nie tylko dlatego, że chodzi o główne świadczenia kredytobiorcy, bez których charakter umowy zawartej przez strony nie mógłby zostać zachowany, lecz również z tego przyczyny, że bez tych klauzul jej wykonywanie, czyli w pozostałym zakresie, w ogóle nie byłoby możliwe na podstawie tej umowy bez zasadniczej zmiany jej charakteru prawnego, który oddawał prawną i gospodarczą przyczynę jej podpisania prze obie strony. Eliminacja klauzul dotyczących zastosowania kursu sprzedaży z tabeli banku, a limine by wyłączała wykonywanie takiej umowy ze względu na niemożliwość zgodnego z jej treścią ustalenia wysokości rat w ich kapitałowej części, a pośrednio także w części odsetkowej, zwłaszcza że w powołanym wyroku z 3 października 2019 r., C - 260/18, TSUE jednoznacznie uznał, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 stoi na przeszkodzie wypełnianiu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze tylko ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści takiej czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozycyjnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony wyrażą na to zgodę. Innymi słowy, na etapie wyrokowania, które oparte jest na uznaniu abuzywności takich klauzul, czyli wymaga ich eliminacji z umowy, art. 6 ust. 1 powołanej dyrektywy nie pozwala na zastąpienie kursu sprzedaży z tabeli banku, zastrzeżonego w umowie, żadnym innym kursem notowania USD (czy po przewalutowaniu CHF) do złotego, w tym średnim kursem ogłaszanym przez NBP, nawet gdyby obie strony się na to zgadzały.
Pogląd o niedopuszczalności tzw. redukcji utrzymującej skuteczność został zaaprobowany w wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku w wyroku z dnia 23 czerwca 2021 r., w sprawie V ACa 120/21. Zdaniem SA, nie można zasadnie stwierdzić, aby stanowisko dotyczące zastosowania tzw. klauzuli redukcji utrzymującej skuteczność postanowienia zawierającego warunek nieuczciwy zdezaktualizowało się na skutek orzeczenia TSUE z dnia 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C-19/20 przeciwko Bankowi (...) S.A. W wyroku tym podtrzymano bowiem stanowisko, że „w przypadku stwierdzenia przez sąd krajowy nieważności nieuczciwego warunku zawartego w umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w taki sposób, że niezgodny z tym przepisem jest przepis prawa krajowego dający sądowi krajowemu możliwość uzupełnienia tej umowy poprzez zmianę treści owego warunku (pkt 67 i tam powołany wyrok z dnia 26 marca 2019 r., A. B. i B., C‑70/17 i C‑179/17, EU:C:2019:250, pkt 53 i przytoczone tam orzecznictwo). Gdyby bowiem sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w takich umowach, to takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13. Uprawnienie to przyczyniłoby się bowiem do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców przez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania rzeczonych warunków, wiedząc, że nawet gdyby miały być one unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes rzeczonych przedsiębiorców (pkt 68 i tam powołany wyrok z dnia 26 marca 2019 r., A. B. i B., C‑70/17 i C‑179/17, EU:C:2019:250, pkt 54 i przytoczone tam orzecznictwo)”. Konkludując, TSUE wyjaśnił, że „wprawdzie wykładni art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy dokonywać w ten sposób, że z jednej strony nie stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, w wypadku gdy zniechęcający cel tej dyrektywy jest realizowany przez krajowe przepisy ustawowe regulujące korzystanie z niego, o ile element ten stanowi odrębne zobowiązanie umowne, które może być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru jednak z drugiej strony, przepisy te stoją na przeszkodzie temu, by możliwe było usunięcie jedynie nieuczciwego elementu warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany treści tego warunku poprzez zmianę jego istoty”.
W konsekwencji uzasadnione jest przyjęcie, że usunięcie z umowy nieuczciwych elementów jest możliwe tylko jeśli dotyczy zobowiązania umownego odrębnego od innych postanowień umownych i jednocześnie nie może zostać naruszony odstraszający cel dyrektywy 93/13.
W efekcie powyższych rozważań Sąd przyjął, że zakwestionowana umowa jest nieważna (art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 385 § 1 1 k.c.).
W związku z nieważnością umowy, na podstawie art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. ( condictio sine causa) roszczenie powodów o zwrot spełnionego świadczenia zasługiwało na uwzględnienie.
O odsetkach Sąd orzekł zgodnie z art. 481 § 1 k.p.c. Sąd miał na uwadze, że przed procesem pozwany nie został wezwany do zapłaty oznaczonej kwoty pieniężnej, dlatego za wezwanie do wykonania zobowiązania w rozumieniu art. 455 k.c. należy uznać doręczenie odpisu pozwu tj. 26 kwietnia 2023 r. W praktyce orzeczniczej, na gruncie tego typu spraw, przyjęto, że obowiązek niezwłocznego wykonania zobowiązania jest spełniony, jeżeli dłużnik dokonuje zapłaty w terminie tygodnia. Stąd też Sąd uznał, że pozwany popadł w opóźnienie nie spełniając świadczenia w takim terminie, zatem odsetki zostały zasądzone od 4 maja 2023 r. Roszczenie o zapłatę odsetek za okres wcześniejszy zostało oddalone.
Należności dochodzone pozwem należało zasądzić na rzecz powodów jako małżonków łącznie („do niepodzielnej ręki”) z uwagi na charakter bezudziałowy wspólności ustawowej małżeńskiej łączącej powodów i brak podstawy prawnej do solidarności czynnej po stronie powodowej. W takim przypadku jak powodowie nie ma znaczenia czy sąd w wyroku użyje formuły „łącznie na rzecz powodów”, „do niepodzielnej ręki” czy też po prostu „na rzecz powodów” jak to zostało sformułowane w sentencji wyroku.
Podstawą żądania ustalenia nieistnienia między stronami stosunku prawnego kredytu wynikającego z powyższej umowy był art. 189 k.p.c. Interes prawny w rozumieniu tego przepisu istnieje wtedy, gdy powód ochronę swojej sfery prawnej może uzyskać przez samo ustalenie istnienia bądź nieistnienia stosunku prawnego lub prawa. Innymi słowy, dla ustalenia, czy powód ma interes prawny istotne jest to, aby rozstrzygnięcie wydane w oparciu o art. 189 k.p.c. gwarantowało powodowi skuteczną ochronę jego interesów. Wyrok ustalający musi więc być zdatny do tego, aby definitywnie zakończyć spór stron co do prawa czy stosunku prawnego (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 2009 r., II CSK 33/09, z dnia 19 września 2013 r., I CSK 727/12). Należy oczywiście zgodzić się, że interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie istnienia lub nieistnienia prawa lub stosunku prawnego w zasadzie nie zachodzi, jeżeli zainteresowany może na innej drodze osiągnąć w pełni ochronę swoich praw, w szczególności na drodze powództwa o spełnienie świadczenia (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 6 października 2017 r., V CSK 52/17, z dnia 9 stycznia 2019 r. I CSK 711/17). Jednak w tej sprawie powodowie mają interes prawny w ustaleniu nieistnienia stosunku prawnego, którego nie zaspokoi roszczenie pieniężne – przede wszystkim dlatego, że raty kapitałowo-odsetkowe określone umową nie zostały spłacone. Jedynie wyrok ustalający rozstrzygnie obowiązek dalszego spełniania świadczenia usuwając w ten sposób niepewność co do sytuacji prawnej powodów i już tylko ten argument dowodzi interesu prawnego powodów w rozumieniu art. 189 k.p.c.
O kosztach procesu orzeczono stosownie do zasady odpowiedzialności za wynik sporu (art. 98 k.p.c.), obciążając nimi w całości stronę przegrywającą spór – stronę pozwaną. Na wysokość zasądzonej kwoty składały się:
- -
-
1.000 zł - opłata sądowa od pozwu
- -
-
5400 zł - stawka zastępstwa procesowego
- -
-
1350 zł - stawka zastępstwa w postępowaniu zażaleniowym przed Sądem Okręgowym na skutek postanowienia w przedmiocie zabezpieczenia,
- -
-
17 zł - opłata skarbowa od pełnomocnictwa.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Toruniu
Osoba, która wytworzyła informację: Joanna Grzempka
Data wytworzenia informacji: