Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VI Gz 128/17 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Toruniu z 2017-06-14

Sygn. akt VI Gz 128/17

POSTANOWIENIE

Dnia 14 czerwca 2017 r.

Sąd Okręgowy w Toruniu Wydział VI Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący SSO Jerzy P. Naworski (spr.)

Sędziowie: SO Zbigniew Krepski, SO Joanna Rusińska

po rozpoznaniu w dniu 14 czerwca 2017 r. w Toruniu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z wniosku I. Ł. o ogłoszenie upadłości

na skutek zażalenia wnioskodawczyni na postanowienie Sądu Rejonowego w Toruniu z dnia 10 kwietnia 2017 r., sygn. akt V GU 226/16

postanawia

oddalić zażalenie

Jerzy P. Naworski

Zbigniew Krepski Joanna Rusińska

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem Sąd Rejonowy oddalił wniosek I. Ł. z dnia 15 listopada 2016 r. o ogłoszenie jego upadłości, jako osoby nieprowadzącej działalności gospodarczej. Sąd ten wskazał, że w okresie od 1999 r. I. Ł. prowadził działalność gospodarczą w branży (...), a następnie (...), w tym prowadząc (...). Wnioskodawca współpracował z żoną A., która również prowadziła działalność gospodarczą w tej samem branży. Na rozwój działalności i zakup nieruchomości małżonkowie Ł. wykorzystywali zaciągnięte kredyty. Wobec wszczęcia przeciwko wnioskodawcy pierwszych postępowań egzekucyjnych ok. 2009 r. doszło do zajęcia rachunku bankowego dłużnika, a w efekcie utratę możliwości spłacania kredytów i utratę płynności finansowej. W rezultacie dłużnik najpierw zawiesiła działalność gospodarczą, a wobec niezłożenia wniosku o jej podjęcie po upływie 24 miesięcy, doszło do wykreślenia go z CEIDG. Dłużnik nie złożył wniosku o ogłoszenie upadłości jako przedsiębiorca. Wnioskodawca ma z okresu działalności gospodarczej ponad czterdzieści wymagalnych zobowiązań zarówno wobec banków, jak i wielu przedsiębiorców, a ponadto zobowiązania publicznoprawne. Wielu wierzycieli uzyskało tytuły egzekucyjne i wszczęło postępowania egzekucyjne. W wyniku egzekucyjnej sprzedaży nieruchomości zakupionej w ramach działalności gospodarczej niewielka część wierzytelności została zaspokojona. Część postępowań egzekucyjnych została umorzona z powodu ich bezskuteczności. Dłużnik ma (...) lat, od 2011 r. jest zatrudniony u przedsiębiorcy działającego w branży (...) na czas nieokreślony, w pełnym wymiarze czasu, za minimalnym wynagrodzeniem. I. Ł. powstaje pod stałą opieką poradni (...), z rozpoznaniem (...), z (...) i (...). W przeszłości był świadkiem (...), co negatywnie wpłynęło na stan jego zdrowia psychicznego, pogłębiany z upływem czasu. Dłużnik jest też leczony z powodu zaburzeń związanych z (...). Dłużnik pozostaje w związku małżeńskim z A. Ł., z którą łączy go wspólność majątkowa małżeńska. Małżonkowie mają na utrzymaniu dwoje dzieci w wieku (...) i (...) lat. Współmałżonka nie pracuje. Majątek dłużnika stanowi, objęty wspólnością małżeńska, udział w ½ nieruchomości gruntowej o powierzchni 0,0364 ha, położonej przy ul. (...) w R. i w pobudowanym na tej nieruchomości domu jednorodzinnym, którego część zajmuje dłużnik z rodziną.

Sąd Rejonowy w rozważaniach prawnych odwołał się najpierw do art. 491 1 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. – Prawo upadłościowe (tekst jedn. Dz. U z 2016 r. poz. 2171 ze zm., dalej jako p.u.), a następnie do art. 8 ust. 1 p.u. uznając, że wnioskodawca ma konsumencką zdolność upadłościową. Oczywistym jest, jako podkreślił ten Sąd, że dłużnik w świetle art. 10 i art. 11 ust. 1 p.u. był i jest nadal niewypłacalny, gdyż nie reguluje swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych i stan ten ma charakter trwały. Nie jest to według Sądu a quo wystarczające do uwzględnienia wniosku o ogłoszenie upadłości konsumenckiej z uwagi na istnienie jednej z określonych w art. 491 4 ust. 2 p.u. negatywnych przesłanek ogłoszenia upadłości.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że wnioskodawca w latach 1999-2014 prowadził działalność gospodarczą, a więc jako przedsiębiorca miała ustawowy obowiązek złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości w stosownym terminie od zaistnienia stanu niewypłacalności. Usprawiedliwieniem nie może być okoliczność uzyskania informacji o braku takiego obowiązku. Stan niewypłacalności dłużnika zaistniał około 2009 r. r. i istnieje do dziś. Dłużnik nie zgłosił wniosku o ogłoszenie upadłości przedsiębiorcy i został wykreślony z CEIDG z urzędu dopiero w 2014 r. Gdyby przed tą datą, w czasie właściwym, doszło do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości, zobowiązania dłużnika przestałyby narastać. Zdaniem Sądu a quo kontynuowanie nierentownej działalności gospodarczej aż do 2014 r., powodujące sukcesywny wzrost zobowiązań w oczekiwaniu, że sytuacja się poprawi, nie znajdowało uzasadnienia i już wtedy odbywało się z pokrzywdzeniem wierzycieli. Dłużnik dopiero w listopadzie 2016 r. złożył wniosek o ogłoszenie upadłości konsumenckiej, a zatem nie dopełnił obowiązku o jakim mowa w art. 491 4 ust. 2 pkt 3 p.u. Co więcej, dłużnik mając świadomość niezłożenia takiego wniosku podpisał oświadczenie, że nie zachodzą w stosunku do niego okoliczności wymienione w art. 491 4 ust. 2 i ust. 3 p.u. (rubryka 10 wniosku), czym wyczerpał również art. art. 491 4 ust. 4 p.u., zgodnie z którym sąd oddala wniosek o ogłoszenie upadłości, jeżeli dane podane przez dłużnika we wniosku są niezgodne z prawdą lub niezupełne, chyba że niezgodność bądź niezupełność nie są istotne lub przeprowadzenie postępowania jest uzasadnione względami słuszności lub względami humanitarnymi. Okoliczność złożenia niezgodnego z prawdą, i co należy podkreślić świadomego oświadczenia, że nie zachodzą w stosunku do niej okoliczności wymienione w art. 491 4 ust. 2 p.u., nie jest nieistotne. W ocenie Sądu Rejonowego brak jest również podstaw do sięgnięcia do względów słuszności czy względów humanitarnych. Względy słuszności zachodzą, gdy wszczęcie postępowania i realizacja jego celów będzie miała korzystny wpływ na stosunku społeczne dotyczące dłużnika. Ocena względów słuszności prowadzona jest z pewnego oddalenia od osoby dłużnika. Sąd bada jego otoczenie, zarówno w stanie obecnym, jak i historycznym i na tej podstawie stwierdza, czy ogłoszenie upadłości, a szczególnie oddłużenie osoby fizycznej wpisze się w przyjęte społeczne standardy sprawiedliwości, aprobowanych w społeczeństwie ocen i norm moralnych oraz ogólnie pojętego dobra społecznego. Natomiast ocena zaistnienia względów humanitarnych odbywa się z perspektywy bliższej dłużnikowi. Sąd ustala, czy mimo wystąpienia przeszkód sytuacja osobista, w tym sytuacja bytowa dłużnika, która jest wynikiem przeszłych zdarzeń, dostatecznie uzasadnia zgodę na przeprowadzenie postępowania.

Wnioskodawca powoływał się na powyższe względy. Także świadek A. Ł. akcentowała zły stan zdrowia dłużnika destabilizujący jego zdolności zarobkowe. Jak podkreślił Sąd Rejonowy, kłóci się to jednak faktem pozostawania przez dłużnika z stosunku zatrudnienia od 2011 r., w pełnym wymiarze czasu pracy. Sam zły stan zdrowia nie może być okolicznością przesadzającą o istnieniu względów humanitarnych uzasadniających uwzględnienie wniosku. Sąd ten uznał, że nie ma też podstaw do sięgnięcia do względów słuszności. Ogłoszenie wobec dłużnika upadłości konsumenckiej byłoby bowiem pokrzywdzeniem wierzycieli także w tym kontekście, iż wskutek wydania pozytywnego dla niego orzeczenia zostaliby oni pozbawieni dalszych możliwości egzekwowania przysługujących im, a nadal nieściągniętych, wierzytelności. Wszystkie zobowiązania dłużnika związane są z działalnością gospodarczą, dotyczą nie tylko instytucji bankowych, ale również wierzycieli kontraktowych, co do których brak płatności mógł wpłynąć z kolei na ich wypłacalność. Klauzule słuszności czy humanitaryzmu należy stosować w sytuacjach wyraźnie na to wskazujących, albowiem ogłoszenie upadłości konsumenckiej dla byłych przedsiębiorców, może doprowadzić do umorzenia zobowiązań, co nie jest korzystne dla wierzycieli. W sprawie dłużnik ma natomiast co najmniej 10 wierzycieli, łączne jego zadłużenie przekracza (...) miliony złotych. Ogłoszenie względem niego upadłości konsumenckiej byłoby, zdaniem Sądu pierwszej instancji, pokrzywdzeniem wierzycieli. W konsekwencji Sąd ten oddalił wniosek o ogłoszenie upadłości i obciążył wnioskodawcę kosztami postępowania (k. 113-116, s. 2).

W zażaleniu na to postanowienie wnioskodawca zarzucił mu naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, co skutkowało błędem w ustaleniach i przyjęciem, że stan faktyczny nie uzasadnia przeprowadzenie postępowania ze względów słusznościach lub humanitarnych. Wskazując na ten zarzut żalący się wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. Skarżący podkreślił, że prawdopodobnie faktycznie w czasie wykonywania działalności gospodarczej zaistniał stan jego niewypłacalności, a mając tego świadomość uzyskał wraz z żoną od adwokata informację, że ma zbyt mały majątek, aby zgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości miało sens. Skarżący nie zgodził się z Sądem Rejonowym o konieczności weryfikacji tej informacji. Żalący się zakwestionował przede wszystkim przyjęcie przez ten Sąd, że utrzymywanie żony i dwójki dzieci oraz poważne problemy zdrowotne nie przemawiają za względami humanitarnymi i słusznościami. Nie bez znaczenie, wedle skarżącego, jest też dodanie do art. 2 p.u. ustępu drugiego. Sąd pierwszej instancji, jak podkreślił żalący się, uznał za priorytetowy interes wierzycieli. Zaległości dłużniczka narastają i nie ma większych perspektyw na zarobienie kilku milionów złotych w najbliższym czasie. Nie ma też możliwości zalezienia lepszej pracy. Oddalenie wniosku o ogłoszenie upadłości nie polepszyło sytuacji wierzycieli, a jego uwzględnienie jej nie pogorszy. Jedyny wartościowy przedmiot majątku, współwłasność nieruchomości, może być równie dobrze zbyta w ramach postępowania upadłościowego (k. 73-74).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Wnioskodawca domaga się ogłoszenia swojej upadłości jako osoby nieprowadzącej działalności gospodarczej (dalej jako upadłość konsumencka).

W pierwszej kolejności należy zgodzić się z Sądem Rejonowym, że przedsiębiorca, a takim był wnioskodawca, po zaprzestaniu działalności gospodarczej może domagać się ogłoszenia upadłości konsumenckiej. Przemawia za tym, jak trafnie podkreślił ten Sąd, zdanie 2 art. 8 p.u, ale także art. 491 2 ust. 3 zd. 1 p.u., który zezwala jedynie dłużnikowi zgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości konsumenckiej, ale z uwzględnieniem art. 8 i 9. Poprawność prezentowanego stanowiska potwierdza ostatecznie art. 491 4 ust. 2 pkt 3 p.u., wymieniający wśród przyczyn oddalenia wniosku o ogłoszenie upadłości sytuację, w której w okresie dziesięciu lat przed dniem zgłoszenia wniosku, dłużnik, mając taki obowiązek, wbrew przepisom ustawy nie zgłosił w terminie wniosku o ogłoszenie upadłości. Dłużnik będący konsumentem nie ma obowiązku zgłaszania wniosku o ogłoszenie upadłości. Jasne jest więc, że hipoteza art. 491 4 ust. 2 pkt 3 p.u. obejmuje przypadki, w których dłużnik wcześniej nie zgłosił wniosku o ogłoszenie upadłości, choć miał taki obowiązek jako przedsiębiorca lub jako jedna z osób wymienionych w treści art. 21 ust. 1 i 2 p.u.

Rację ma Sąd Rejonowy, że w sprawie zachodzi obligatoryjna przesłanka oddalenia wniosku o ogłoszenie upadłości konsumenckiej określona w art. 491 4 ust. 2 pkt 3 p.u. Jak była o tym mowa, przepis ten w istocie dotyczy m.in. dłużnika będącego poprzednio przedsiębiorcą, który nie dopełnił obowiązku terminowego złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości.

Skarżący nie neguje, że stan faktyczny sprawy jest objęty hipotezą art. 491 4 ust. 2 pkt 3 p.u., przyznając fakt swojej niewypłacalności w czasie prowadzenia przez działalności gospodarczej i niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości przedsiębiorcy. Zgodzić trzeba się z Sądem pierwszej instancji, że nawet gdyby dłużnik uzyskał informację od prawnika o niecelowości składania takiego wniosku, to winien ją zweryfikować. Na marginesie dodać trzeba, że wymieniony przepis nie zawiera żadnych włączeń.

Przesłanki negatywne określone w art. 491 4 ust. 2 p.u. nie mają charakteru bezwzględnego. Przepis ten in fine stanowi, że sąd nie oddali wniosku o ogłoszenie upadłości konsumenckiej, jeżeli przeprowadzenie postępowania jest uzasadniane względami słuszności lub względami humanitarnymi. Skarżący kwestionuje ustalenia Sądu pierwszej instancji, zgodnie z którymi nie ma podstaw do uznania, że przeprowadzenie postępowania upadłościowego jest uzasadnione względami słuszności lub względami humanitarnymi.

Przed oceną zarzutu skarżącej dotyczącego tej kwestii, konieczne jest jeszcze odniesienie się do podjętego w uzasadnieniu zażalenia wątku art. 2 ust. 2 p.u. i przypisaniu mu istotnego znaczenia w sprawie. Wbrew stanowisku skarżącego przepis ten nie daje argumentów podważających stanowisko Sądu a quo. Zgodnie z jego treścią, postępowanie uregulowane ustawą wobec osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej należy prowadzić tak, aby umożliwić umorzenie zobowiązań upadłego niewykonanych w postępowaniu upadłościowym, a jeśli jest to możliwe - zaspokoić roszczenia wierzycieli w jak najwyższym stopniu. Brzmienie unormowania nie pozostawia wątpliwości, że jego hipoteza obejmuje etap postepowania upadłościowego, a nie ocenę wniosku o ogłoszenie upadłości w kontekście negatywnych przesłanek określonych w art. 491 4 ust. 2 p.u.

Pozostaje więc zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Skarżący podnosząc, że Sąd a quo błędnie ustalił, że stan faktyczny nie uzasadnia ogłoszenia upadłości ze względów słuszności lub humanitaryzmu, nie sprecyzował bliżej zarzutu, a więc nie odniósł się do argumentów Sądu Rejonowego dotyczących pozostawania od wielu lat w stosunku pracy w pełnym wymiarze oraz pokrzywdzenia wierzycieli.

Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej, niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu.

Ogólnikowość i lakoniczność zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. uniemożliwia odniesienie się do racji skarżącego. Nie wystarczy wskazanie na osobistą sytuację dłużnika i stwierdzenie, że uzasadnia ona sięgniecie przez sąd do względów humanitaryzmu lub słuszności. Nie bez znaczenia jest to, że powstały one w związku z prowadzoną przez dłużnika działalnością gospodarczą. Zaniechanie złożenia przez przedsiębiorcę wniosku o ogłoszenie upadłości nakazuje podchodzić ze szczególną ostrożnością do tych względów. W konsekwencji zarzut naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów jest chybiony.

Na marginesie dodać trzeba, co umknęło Sądowi pierwszej instancji, że mimo istniejącego od wielu lat stanu niewypłacalności dłużnik zaciągał kolejne zobowiązania, o czym świadczy wykaz wierzycieli z terminami płatności przypadającymi na okres po 2009 r. (k. 11-11, s. 2). Uzasadnia to stwierdzenie, że wskutek rażącego niedbalstwa zwiększył stopień swojej niewypłacalności, co powoduje oblig oddalenia wniosku o ogłoszenie upadłości konsumenckiej w myśl art. 491 4 ust. 1 p.u.

Rację ma też Sąd Rejonowy, że uwzględnieniu wniosku o ogłoszenie upadłości stoi na przeszkodzie unormowanie art. 491 4 ust. 4 p.u., skoro dłużnik złożył niezgodne z prawdą oświadczenie, że nie zachodzą okoliczności wymienione w art. 491 4 ust. 2 pkt 3 p.u. I w tym przypadku nie ma podstaw do odmiennej niż poprzednio oceny tego stanowiska w świetle zasad słuszności lub humanitaryzmu.

Z przedstawionych względów zażalenie jako bezzasadne należało je oddalić (art. 385 w zw. z art. 397 § 2 zd. 1 i art. 35 p.u.).

Jerzy P. Naworski

Zbigniew Krepski Joanna Rusińska

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Monika Jabłońska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Toruniu
Osoba, która wytworzyła informację:  Jerzy P. Naworski,  Zbigniew Krepski ,  Joanna Rusińska
Data wytworzenia informacji: